Categories
Ekonomia

Emerytura mundurowa

Filmik spod WKU gdzieś w Dagestanie:

List z września 2045 roku do ПФР, czyli rosyjskiego ZUSu, napisany przez panią И. Сучкова, występującą na nagraniu. Dla wygody czytelników przetłumaczony na język polski.

Zwracam się z zażaleniem na odmowę przyznania mi emerytury. Przez wiele lat pracowałam w lokalnym WKU jako sekretarka. Wyłącznie odbierałam telefony i chodziłam na pocztę nadawać listy. Nigdy nie popierałam reżimu Putina i robiłam wszystko by zaszkodzić wysyłaniu naszych obywateli na wojnę w roku 2022.

Nie może być tak, że w naszym wolnym i demokratycznym kraju dochodzi do odpowiedzialności zbiorowej, jak w jakiejś Polsce, gdzie wielu mundurowym drastycznie zmniejszono emerytury. Większość (prawie wszyscy) ci ludzie, tak jak my, byli całkowicie niewinni i nigdy nie zostali skazani przez sąd. Byli drobnymi elementami systemu, takimi jak kierowcy, mechanicy czy technicy. Można powiedzieć, że najpierw byli przez lata wykorzystywani przez totalitarne państwo, a potem odmówiono im godnych emerytur! Odpowiedzialność zbiorowa jest niedopuszczalna!

Share This Post
Categories
Ekonomia

Certyfikat na złote monety, ponownie

Pamiętacie, gdy nakręciłem filmik, w którym mówiłem, że certyfikaty do monet nie mają sensu, ponieważ papier jest w żaden sposób nie przywiązany do monety i można do certyfikatu podłożyć cokolwiek?

Film nie pomógł. Nadal byłem bombardowany informacjami zwrotnymi “skoro Słomski nie wydaje certyfikatów do monet, to pewnie sprzedaje false”. W końcu się poddałem i zacząłem oferować certyfikaty.

No i proszę, mamy dziś dokładnie to co przepowiadałem. Przeglądałem sobie numimarket i wpadło mi coś takiego w oko. Certyfikat tak na oko sprzed 5 lat, do tego moneta z tego roku:

Aby zachować bezstronność wcale nie twierdzę, że moneta jest fałszywa. Może po prostu komuś się pomieszały monety z jednej szuflady z certyfikatami z drugiej. Dopiero wystawca certyfikatu zorientował się, że coś nie gra.

Share This Post
Categories
Ekonomia

Wywiad

Zachęcam do obejrzenia wywiadu ze mną:

Share This Post
Categories
Ekonomia

Reparacje od Niemiec

J. Kaczyński wysunął roszczenia wobec Niemiec z tytułu odszkodowań czy reparacji. Ten krok ma na celu stworzenie tematu zastępczego w obliczu 20% inflacji i kryzysu energetycznego w Polsce.

Nie chce mi się rozwodzić nad sytuacją prawną. Zrobił to ktoś za mnie:

Reasumując powyższą analizę: temat reparacji od Niemiec jest zamknięty i nic od nich nie uzyskamy.

Natomiast otwarty jest temat odszkodowań od Rosjan. To przecież Rosjanie zaatakowali Polskę razem z Niemcami. To Rosjanie nie pozwolili nam starać się o reparacje po wojnie, a także nie wywiązali się z przekazania Polsce części reparacji pobranych przez siebie.

Akurat dobrze się składa, że świat zachodni zablokował część ogromnych rezerw walutowych Rosji. Te rezerwy być może będą przekazane Ukrainie. Dobrze byłoby, gdyby nasi dyplomaci już teraz rozpoczęli starania o przejęcie pewnej części tych środków.

Share This Post
Categories
Ekonomia

Sztrafnicy, czyli Zeki na front

Z powodu słabych wyników wojsk FR, wysokich strat i braku ochotników chętnych do zaciągnięcia się w szeregi armii, pojawił się pomysł tworzenia oddziałów sformowanych z zeków, czyli więźniów. Pomysł nie jest nowy. Stosowali go zarówno hitlerowcy jak i stalinowcy, ci drudzy pod nazwą “sztrafnicy“.

Proces rekrutacji wygląda tak:

Warto zwrócić uwagę na to, co mówi oficer na temat zachowań niepożądanych. Przede wszystkim dezercje nie są mile widziane. Dalej, nie zaleca się konsumpcji alkoholu, rabowania i gwałcenia. Wydaje się to dość zaskakujące w świetle obrazu rosyjskiego żołnierza. Jak to wytłumaczyć? Film jest propagandą wybielającą sołdatów? Nie zalecają takich zachowań, ale w praktyce tego nie pilnują? Czy może nasza propaganda zwyczajnie demonizuje Kacapów? Niech każdy sobie na to pytanie odpowie.

Wartość bojowa sztrafników nie jest zbyt wysoka. Tam nikt nie ma przeszkolenia wojskowego, o czasach służby zasadniczej już dawno zapomnieli. Natomiast są lepsi w zabijaniu, szczególnie wręcz. Nie mają blokad, które mają zwykli żołnierze. Ale tu nie o umiejętności bojowe idzie. Taktyka wykorzystania sztrafników nie zmieniła się od 2WŚ. Nie chodzi o jakość tylko o ilość. Są rzuceni na najtrudniejsze odcinki frontu, gdzie trzeba szturmować pozycje wroga i dosłownie blokować lufy przeciwnika swoimi ciałami. Oficer oferuje pół roku służby i amnestię, ale nie wspomina, że najpewniej nikt nie przeżyje pół roku. Rząd ani myśli robić amnestii dla kryminalistów i wypuszczać ich z więzień. To są żołnierze-jednorazówki. Gdzieś na ruskim telegramie w oczy wpadły mi statystyki takiego oddziału. Z roty liczącej jakieś 100 osób przeżył jeden facet, tracąc obie nogi.

W Rosji siedzi 478 000 mężczyzn, w większości w wieku “poborowym”. Ilu z nich zgodzi się na prawie pewną śmierć? 10%? 25%? W liczbach może to być nawet 50 do 100 tysięcy. To jest ogromny zasób ludzki z którego armia może korzystać odwlekając mobilizację.

Nie myślcie, że Ukraina jest wiele lepsza. Prezydent Zełeński oferuje mniej więcej takie same warunki jak Rosjanie.

Skoro wszyscy stosują takie rozwiązania, to czemu nie podłączyć się do tego trendu? Na wojnie walczy sporo Polaków, wyślijmy im jeszcze paru ochotników. W polskich celach przeludnienie, a na miejsce w mamrze czeka tysiące rodaków. Dać im przepustkę i bilet do Lwowa.

Share This Post
Categories
Ekonomia

Wojenne va banque

W dniu 22 czerwca 1941 roku, wraz z wkroczeniem Niemców do ZSRR, Stalin przeżył załamanie psychiczne. Uciekł do swojej daczy Kuncewie. Po kilku dniach pojechali po niego Chruszczow, Mołotow, Malenkow i Beria. Stalin otworzył drzwi będąc przekonanym, że będzie aresztowany lub od razu zastrzelony. Był zdumiony, że delegaci proszą go o powrót do obowiązków.

Prowadzenie wojen to jest bardzo ryzykowna gra. To jest obstawianie va banque. Wchodzi się do gry cała stawką – albo się wygra i stanie bohaterem narodowym, albo przegra i straci władzę lub/i życie.

Historia zna wiele takich przykładów. Bonaparte czy Hitler zagrali va banque, mieli szansę być uznanymi za największych polityków w historii świata. Stracili wszystko, łącznie z życiem. Cała klasa polityczna Europy straciła władzę po 1 wojnie światowej, często życie, z wyjątkiem brytyjskiego władcy Jerzego V, choć tu mało brakowało. 2 wojna była podobna, dużym szczęściarzem był Hirohito. Praktycznie cała klasa polityczna Europy sprzed wojny przestała się liczyć w 1945 r.

Putin jest w rozpaczliwej sytuacji. Ostatnie sukcesy Ukraińców przypieczętowały jego los. To koniec. Nie pomoże mieszkanie w bunkrze, cała armia ochroniarzy ani zagrabione miliardy dolarów. Zastanawiam się, czy Putin zdaje sobie już sprawę z tego, co go czeka, czy liczy na cud. Nie wiadomo też, czy w ogóle dowiemy się jak skończył, czy po prostu “popełni samobójstwo”, coś mu wybuchnie, czy może gwałtownie zachoruje. Sprawcy mogą być nie do końca znani, jak w przypadku Kennediego.

Share This Post
Categories
Ekonomia

Ławka, czyli Polska w pigułce

Wiesz co robi ten Miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest Miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie – mówimy – to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo!

Mamy kolejną odsłonę polskiej hucpy, koleją PiSsowską aferę, tym razem w postaci “ławek patriotycznych”. Jak widać na fotce poniżej, już pierwszy deszcz wystarczył, by jedna z 16 ławek, każda kosztująca 100 000 zł, zaczęła podlegać biodegradacji.

Podobieństwa do filmu “Miś” są uderzające. W obu przypadkach kasa pochodziła z instytucji quasi-państwowej, w Misiu była to wytwórnia filmowa, za ławki zapłacił Bank Gospodarstwa Krajowego. W obu przypadkach wydano na to miliony, wtedy ówczesne, teraz współczesne. W obu przypadkach, zarówno tytułowy miś jak i ławki są tandetne, mają się rozpaść do jesieni i będą spisane na straty w protokole.

Wydarzenia ostatniego pół roku wskazują na to, że podobnie były przeprowadzane inwestycje w rosyjskim wojsku. Pewnie nasze wojsko inwestuje tak samo i wojna Polski z Rosją byłaby jak walka dwóch pijanych meneli przez Żabką. Byłoby jak zwykle po temacie w dwa tygodnie. Nowy kolaboracyjny rząd z Moskwy, a panowie oficerowie jak zwykle w Bukareszcie.

Wiecie co robią te ławki? Te ławki pokazują, jak działa nasze państwo z dykty i tektury. One otwierają oczy wszystkim tym, którzy wierzą w socjalizm i w to, że państwowe firmy mają szansę skutecznie działać. Nie mają. Pokusa nadużycia jest zbyt wielka i w każdej państwowej instytucji wcześniej czy później dojdzie do złodziejstwa lub marnotrawstwa.

Share This Post
Categories
Ekonomia

Król Karol III

Zmarła królowa, niech żyje król, czy też jak mawiano we francuskim oryginale le roi est mort, vive le roi!

Na tron wstępuje król Karol III. To będzie przejściowy król, jako że ma już 73 lata. Wkrótce zastąpi go dość młody i energiczny król William V (o ile dobrze liczę numerację).

Imię Karol jest dla monarchii brytyjskiej dość specyficzne. W historii mieliśmy dwóch Karolów, I i II, ojciec i syn. Było to w czasach wojny domowej pomiędzy owymi Karolami i Olivierem Cromwellem, czyli w momencie krytycznym dla dynastii Stuardów i ogólnie dla ustroju brytyjskiego. Ostatecznie Karolowi II dzięki sprzyjającemu zbiegowi okoliczności udało się odzyskać władzę (1660r).

Wszystko wskazuje na to, że gdyby Karol II nie odzyskał władzy, to Cromwellowie założyliby swoją własną dynastie Cromwellów. Tytuł Lorda protektora stał się dziedziczny i z rąk Oliviera przeszedł na syna Ryszarda Cromwella. Historia świata mnóstwo razy stawała na rozwidleniu historii.

Tak więc kto wie, może Karol III otrzymał swoje imię nieprzypadkowo. Urodził się w 1948 roku, w dość turbulentnych czasach. W 1918 o mały włos Wielka Brytania nie została republiką, tak jak większość monarchii europejskich. W 1940 Wielka Brytania o mały włos nie została podbita przez Niemców. Były już gotowe plany ewakuacji rodziny królewskiej do Kanady i kontynuacji stamtąd wojny.

Interesujący #1 fakt jest taki, że to właśnie za czasów Karola II doszło do słynnego Wielkiego pożaru Londynu (1666r).

Fakt #2 jest taki, że w roku 1666 w Londynie, chwilę przed tym pożarem, została założona firma, którą można uznać za najstarszego dilera złota na świecie. Wtedy działała jako część przedsiębiorstwa Spink & Sons, dziś jest znana jako ATS Bullion.

Fakt #3 jest taki, że to właśnie Oliver Cromwell obok Hieronima Radziejowskiego namawiał (też) Karola X Gustawa do wojny z Polską, znanej później jako Potop Szwedzki. Powodem podżegania Cromwella było to, że Polska była krajem katolickim, a były to czasy gdy bardzo lubiono prowadzić wojny religijne w Europie.

Fakt #4 jest taki, że w połowie 17 wieku w Polsce trwała reformacja, w właściwie dokładnie wtedy się zakończyła, właśnie wraz z Potopem Szwedzkim. To jeden z tych wielu sytuacji, o której wspomniałem: rozwidlenie historii. Z racji najazdu protestanckich Szwedów nie wypadało być w Polsce protestantem. Paradoksalnie, gdyby nie szwedzki najazd mający zwalczać katolicyzm, to prawdopodobnie Polska nie byłaby dziś katolicka, lecz protestancka. Najpewniej nie byłoby rozbiorów Polski, ale i nie byłoby polskiego papieża, papieskich kremówek, i wielu innych oczywistych rzeczy znanych z historii.

Tymczasem na rynku numizmatycznym młyn. Klienci rzucili się do zakupu monet z podobizną Elżbiety, których produkcja została w tej chwili wstrzymana. Kilkadziesiąt mennic świata zaczęło w tej chwili pracę nad nowymi stemplami do monet. Będzie sporo monet upamiętniających śmierć Elżbiety II i Koronację Karola III. Będzie krótka i cenna seria monet z końcówki 2022 już z popiersiem Karola III. Trzeba też zrobić stemple na setki różnych monet obiegowych i kolekcjonerskich z rocznika 2023. No i kończąca się właśnie wymiana banknotów brytyjskich z papierowych na polimerowe właściwie jest w punkcie wyjścia. Wszystkie trzeba ponownie wymieniać na nowe wzory.

Share This Post
Categories
Ekonomia

WIG20 na kolanach

Polski indeks giełdowy WIG20 spadł do poziomu z pandemii i zbliża się do dna z roku 2009, osiągając zaszczytne miano najbardziej gównianego indeksu giełdowego w tym ramieniu galaktyki:

I jest to wykres nominalny, wyrażony w złotówkach ulegających nieustannemu szmaceniu. Innymi słowy, korygując wykres o inflację, mamy dziś indeks na poziomie połowy tego co w 2009, ponieważ złotówka straciła około połowy swojej wartości od 2009.

WIG20 na tym poziomie oznacza, że kupując akcje firm z indeksu kupuje się je poniżej wartości księgowej. Gdybyśmy mieli kapitalizm, to te spółki byłyby kupione, a następnie wyprzedane na części. Tu biurko i komputer prezesa, tam działka wraz z budynkiem. Tak jak to robił DeVito w ‘Other peoples money’.

Wyjaśnienie tego zjazdu WIGu20 jest proste. Można sparafrazować p. Coena i napisać, że Polska to nie jest kraj dla starych ludzi, ani do prowadzenia biznesu. Agresywny Fiskus, działający niby rekieter, nie pozwala na akumulację kapitału i powstawanie dużych firm. Skomplikowane przepisy i sraczka ustawodawcza sprowadzają pracę zarządów do codziennej lektury przepisów i kolekcjonowania wpisów w ‘książce kontroli’. Duże wymagania sprawozdawcze zniechęcają do wchodzenia na giełdę. Ogólnie w Polsce jest nadal atmosfera wroga prywaciarzom, tym kombinatorom, którzy wstają o 4 rano tylko po to, by piec pieczywo i dorabiać się na sprzedawaniu go po paskarskich cenach. A kamienicznicy, jak wiadomo, to są nawet gorsi.

Moja firma jest dobrym przykładem działania systemu. Zamiast się rozwijać i wchodzić na giełdę, zlikwidowałem działalność w formie spółki i wróciłem na JDG. Zaoszczędziłem tysiące roboczogodzin na wypełnianiu bezsensownych formularzy, jak choćby przykładowy ‘obowiązek sprawozdawczy SP-3’, kierowany do GUS. Śpię też lepiej, nie obawiam się aresztu za nieujawnienie któż to może być w spółce beneficjentem rzeczywistym, a kto nierzeczywistym (bajkowym), czym żyła cała Polska jeszcze całkiem niedawno.

To wszystko nie zmienia faktu, że optymistycznie spoglądam na perspektywy WIG20. Zakładam, że na jesieni będzie jeszcze jedna panika na światowych giełdach, w czasie której WIG20 spadnie gdzieś do poziomu 1400. Może wybiorę się na zakupy i coś tam kupię, może jakiś indeks lub kilka spółek. Zakładam, że w ciągu 3 lat WIG powinien odbić o 60%, do poziomu 2240. Wybrane akcje mogą wzrosnąć kilka razy.

To oczywiście nie jest porada inwestycyjna, tylko zabawy w stawianie prognoz.

Share This Post