Emerytura mundurowa

Tez stary dziad i złodziej Putin dla podtrzymania swej władzy podpala swiat . Ogłosił powszechną mobilizacje w Rosji na wojne z napadniętą przez siebie Ukrainą .
Jest to trzecia powszechna mobilizacja kacapów na przestrzeni 2 stuleci.
Pierwsza to był 1914 r i 1 wojna swiatowa.
Potem 1941 r i 2 wojna swiatowa
i teraz 3 mobilizacja na wojne z Ukrainą .
kacapskie media w Rosji zgłupiały obecnie do reszty. Cała ich wczesniejsza nagonka i propaganda o ,,specjalnej operacji wojskowej ” legła w gruzach.
Jak i co teraz maja wmawiać narodowi , by jakos przedstawić i usprawiedliwić sens tej bezsensownej wojny ?
Nawet główny ruski propagandysta polskiej blogosfery Cynik z 2 Grosze również zamknął zakłamanego RYJA .
Coś co jest tematem NUMBER ONE ( номер один ) na swiecie u niego póki co zupełnie nie istnieje .Choc na całym globie odmienia sie go przez wszystkie przypadki :-))
Nawet sie nie zajaknął przynudzając cos zastępczymi tematami.
Równiez ten prymitywny idiota Hans Klos przestał ,,nadawać ” 🙂 Chyba podobnie jak Cynik nie dostał jeszcze nowych cpropagandowych wytycznych od płatników z Kremla ?
Tak czy siak na naszych oczach dzieja sie rzeczy wiekopomne .
Procesy które pierwszy raz od 300 lat moga zmienić sytuację geopolityczną w naszej częsci Europy.
Dzieki Ukrainie mozemy stac sie podmiotem , a nie przedmiotem .
Czy Rosja zaleje Ukraine , czy tez jestesmy swiadkami początku jej rozpadu i konca w obecnej formie ?
Głęboko wierze w to drugie .

@Piotrek11
Twoja wypowiedź świadczy o niedojrzałości emocjonalnej i braku kontaktu z rzeczywistością.
>”Dzieki Ukrainie mozemy stac sie podmiotem”

Dzieki Ukrainie i działaniam rządu w Warszawie (bo trudno nazwać go polskim, skoro nie działa w interesie Polaków) mamy rozpoczynajace się ogromne problemy w gospodarce, kryzys energetyczny i niepochowane upiory Wołynia. Dodatkowo przyjęto na utrzymanie wiele milionów Ukraińców powodując ogromny wzrost wydatków na ich utrzymanie ~ ok 25-30mld zł rocznie, utracono sprzęt wojskowy na porównywalną kwotę, czym doprowadzono praktycznie do rozbrojenia polskiej armii i zginęło na tej nie naszej wojnie ponad 500 “ochotników” z Polski. Ukraina juz jest nam dłużna wiele miliardów dolarów, na których zwrot praktycznie nie mamy co liczyć. Umowy obronne w ramach NATO stawiają nas w sytuacji podobnej do tej tuż sprzed II wojny światowej – Anglicy i Francuzi oraz Murzyni z Luizjany nie będa umierać za Gdańsk.
I na dodatek, jak słusznie zauważył @Zorró – im bardziej zgladamy na rachunek emerytalny, tym bardziej tam nic nie ma.

Śnij dalej. Kac po przebudzeniu będzie ogromny.

@Hansklos
To skoro nasze traktaty Nato są nic nie warte, to czy w takim razie nie jest lepiej oddać sprzęt Ukrainie i to niech oni walczą i ponoszą straty majątkowe i ludzkie? W mojej ocenie twoje powyższe kwoty to mała cena za nie zniszczony kraj i gospodarkę. Czy nie warto kupić sobie kolejnych 10 lat (bo podobno tyle zajmie odtworzenie Rosji siły po tym konflikcie)
Bo skoro nikt nam nie pomoże, a Rosja zajełaby Ukraine to wtedy sugerujesz czekac kolejnego ruchu?

@Hansklos
Prymitywny IDIOTA Hansklos znowu nadaje tzn bełkocze :-))
Tylko nie obrażaj się na tego IDIOTE IDIOTO ,bo to jest konstatacja oczywistego faktu 🙂
Miałem Cie wypunktować ale widze , ze Twoje kłamstwa wypunktował juz @Szymon.ka oraz niezawodny i czujny @ XXX .
Od siebie tylko dodam , ze Ukraincy będą nas ZERO ( słownie zero ) kosztować. Natomiast jak bandycka wojny Rosji z Ukraina bedzie trwała dłuzej to Polska tylko na nich zarobi. Wynika to z prostego faktu, że te pare milionów ludzi musi jesc , gdzies mieszkac , poruszac sie ,ubrac i mieszkać.
Będa więc PRACOWAĆ tam gdzie Polacy ( za bardzo nie chcą ), płacic podatki i ZUS i WYDAWAC PIENIADZE w POLSCE.
Kilka milionów ludzi tworzy dodatkowy extra popyt i napędza produkcje , by zaspokoic również UKRAINCÓW potrzeby.Wszedzie do tego co WYDAJĄ sa doliczane podatki firm które to produkuja i Vat.
Chyba kazdy z nas w sklepie , galerii , na bazarku spotyka Ukrainców jako kupujących i to widzi. Równiez widzi ich w sklepach jako ekspedientów , sprzedawców,kasjerów,magazynierów, kierowców,budowlanców,kurierów, pracowników rolnych itp.
To raz IDIOTO
Dwa IDIOTO to post sowiecki sprżęt , a raczej złom nie przystajacy do współczesnego pola walki. Idealnie za to sie sprawdzający w walce z TYM SAMYM ZŁOMEM który ma Twoja Kacapia na Ukrainie.
W 2021 r Polska miała na stanie :
247 szt. czołgów Leopard 2 (A4/A5/PL)
232 szt. czołgow PT-91 Twardy
358 szt. czołgów T-72
łącznie 837 wozów.
Na Ukraine poszło około 300 sprawnych i zdolnych do uzytku T-72.
Nie kłąm więc bezczelnie , ze sie rozbroilismy.
Została nam prawie 500 czołgów ( Leopardy i Twardy ) .
Za złom T 72 który niedługo i tak trzebaby ZUTYLIZOWAC jak kiedys zrobiono z 800 szt T 55 otrzymamy od Amerykanów ponad 100 szt o niebo lepszych Abramsów za smieszne pieniadze.Nie wspomne ze do T 72 nie ma częsci i przede wszystkim NOWOCZESNYCH POCISKÓW PRZECIWPANCERNYCH zdolnych niszczyc nowoczesne pancerze. Pod tym wzgledem to dla Polski po prostu DAR niebios.
Skąd wymysliłes zas te 30 mld zł to nawet ja nie jestem sobie wyobrazic.Tego nawet taki IDIOTA jak Ty nie mógł sobie wymyslic. Prosiłes o pomoc tego OSZUSTA Cynika z Dwa grosze ?:-)
TO mógł napisac tylko ruski PRYMITYWNY propagandysta licząc na to , ze ludzie nie są zorientowani.
Cena złoma T 72 to max około 2 mln dolarów sztuka .Pamietajmy równiez ,ze te nasze T 72 to były wozy 40 – letnie.
300 szt x 2 mln $ daje nam IDIOTO 600 mln dolarów czyli niecałe 3 mld zł.
Róznica IDIOTO i OSZUSCIE to rząd wielkosci.
Dodajmy do tego czesci zapasowe, paliwa, smary Kraby i amunicje różnego rodzaju to max razem 8 mld zł.
Powiem tak IDIOTO .
Te kilka milionów Ukrainców którzy pracuja i wydaja u nas pieniadze w n ROK w podatkach to SAMI odrobią !!!
Wystarczy policzyc ze bedzie pracowało 2 mln z nich.
W podatkach zapłacą 1000 zł miesiecznie od pensji i podatki od tego co wydadzą to daje nam 24 mld zł.
2 000 000 pracowników x 1000 zł miesiecznie x 12 miesięcy )
Odrobia w PODATKACH te swoje 500 + , odrobia czołgi i zarobią SAMI NA SIEBIE na siebie . Bo Uktaincy to pracowicie ludzie którzy pracują , a nie jak czarnuchy w zachodniej Europie którzy przyjezdzaja tylko po socjał.
Nie wspomne o zbilansowanym ZUSie dzieki nim.
A to IDIOTO jakiego łupnia Twoja KACAPIA dostaje tym złomem na Ukrainie to wartosc dodana .
Warta KAZDEJ CENY !!!

No ale co z tego wynika? Inwestować w Macbooki czy w nawozy?
W ostatnim roku najlepiej było zainwestować w surowce i kupić kilka ton węgla – 200-300% zysk gwarantowany.

Zloto spada, bo jest bessa i wszystko spada: akcje, obligacje, surowce, nieruchomości o krypto to juz nawet nie ma co pisać.

“Sprobuj kupic dobrego macbooka za uncje”.

A na cholere mi jakiś macbook, który za 2 lata niebedzie wart nawet połowę z tego co dzisiaj producent sobie zyczy. Poza tym powtarzasz się. Pod poprzednim wpisem kilka razy ten komentarz wkleiłeś. Wszystko spada, a Ty uczepiłeś się akurat zlota.

11 to Twój wiek? Jeżeli tak to rozumie ,jeżeli jesteś trochę starszy to to raczej nic cię nie usprawiedliwia ,no można być niezbyt rozgarniętym ale aż tak ???

@ Krach

Nie twierdzę, że elektronika jest nie potrzebna. Twierdze, ze inwestowanie w elektronikę nie ma żadnego sensu, bo elektronika caly czas tylko traci na wartości wskutek postępu technicznego i to się nie zmieni. Jeśli uważasz inaczej to pokaz mi jakiś sprzed elektroniczny kupiony 5 albo 10 lat temu, który teraz można sprzedać z zyskiem? Nie ma wliczając w to te Twoje Macbooki, bo Macbooki to nie Tojoty. I to, ze teraz producent sobie tyle zyczy nie oznacza, że jak po tyle od niego kupiles to za dwa lata sprzedaż to jeszcze z zyskiem. Z drugiej strony Tojoty jak najbardziej uwazam za dobra inwestycje.

Złoto spada bo na razie świat podjął walkę z inflacją. Podwyższone stopy procentowe oznaczają że obligacje płacą, więc część osób zamienia złoto które płaci nic na obligacje.
Złoto zyskuje wtedy gdy waluty są rozwadniane a nie teraz.

@Łukasz

Fakty mało który tłum obchodzą, liczy się tylko psychologia. Młodzi ludzie po prostu nie widzą wartości w złocie, która była oczywista dla kilkuletniego dziecka jeszcze trzy pokolenia temu. Wolą mieć iphony i btc niż złoto i dlatego złoto nie spełnia już dobrze swojej funkcji, bo następne pokolenie nie jest nim zainteresowane i traktuje jako archaizm.

@Thomas

Nigdzie nie napisałem, żeby inwestować w elektronikę, to ty wymyśliłeś.
Pisałem, o tym, że złoto traci w ujęciu realnym, tzn. jeśli chcesz kupić dobry telefon, komputer, kilowatogodziny za uncję, to teraz kupisz mniej niż kilka lat temu. Wyłącznie to wskazuję, że złoto nie chroni ci przed utratą wartości w ujęciu realnym w sytuacji gdy masz do czynienia z obecną inflacją czy stagflacją jak niektórzy próbują wykazywać.

@Krach

I znowu piszesz nieprawdę. Ten sam model telefonu, czy komputer teraz kosztuje mniej niż kilka lat temu i to w ujęciu nominalnym, czyli złotówkowym, a co dopiero porównując do zlota. Podsumowując jeśli ktoś kilka lat temu zamiast kupic sobie nowy telefon i komputer kupil sobie uncje zlota to teraz za ta uncje zlota może sobie kupić 2 modele tych samych telefonów i dwa 2 takie same komputery lub po jednym i zostanie mu jeszcze pol uncji zlota. Według Twojego rozumowania mimo, ze moze sobie kupić za ta uncje zlota teraz 2 razy więcej sprzętu elektronicznego, to stracił na tym, że ja kupil.

Wracając do Twojego makbooka to teraz model w najnowszej konfiguracji kosztuje wiecej niż uncja zlota, ale zobaczymy za np 2 lata, czy ten sam model dalej bedzie kosztowal wiecej. Śmiem wątpić, bo w tym czasie wyjdą inne lepsze wskutek postępu technicznego.

Co do młodych ludzi, to ten argument mnie wogule nie przekonuje. Co z tego, że nie kupuja zlota tylko graja kasa na foreksach, kupuja krypto, ifony, czy akcje modnych spółek. To są zwykli dawcy kapitału. Straca na jednym, czy drugim kase to ktoś na nich zarobi. Ktos madrzejszy kto będzie lepiej wiedział gdzie ulokować uzyskany kapitał, żeby go nie stracić. Zasada jest cały czas ta sama kapitał wędruje od niecierpliwych do cierpliwych. Nawet jakby Ci mlodzi kupowali zloto to po to, by je po kilku miesiącach, albo nawet dniach sprzedać, wiec taki spekulacyjny kapitał dla zlota i tak niemiałby żadnego znaczenia.

@krach

Wg mnie to o czym piszesz, to wartość krypto wynikająca z chwilowej mody. Odwaga “inwestowania” w krypto, to odwaga gracza w lotto, czyli stawiam kwotę, której strata mnie nie zaboli. Mikropłatności. Brak jakiejkolwiek gwarancji powoduje, że w poważnych transakcjach (wysokie kwoty) nie isiagnie nic. Przewaga nad zwykłymi walutami i systemem bankowym (powolny, wyższe koszty transakcji) ulotni się, gdy banki podepną się pod wspólny system dostępny klientom indywidualnym, a koszty transakcji obniży odpowiednik UOKiKU. Być może banki przejmą część technologii, by działać sprawniej. Wartość docelowa krypto = zero. To, że banki póki co niewiele z krypto konkurują, oznacza, że transakcję krypto to niezauważalny dla banków promil potrncjalnych zysków.
Młodzi muszą się nauczyć na własnych błędach (kradzieże, upadki giełd, kryptoAmberGoldy) , bo na cudzych bardzo słabo się uczy.

@ Krach

Czyli według Ciebie taka np. dwuletnia Toyota to tez stary, zuzyty i zdezaktualizowany sprzęt, bo w tym czasie wyszedl nowy, lepszy model i ten starszy nadaje się tylko na zlom. Kto by chciał jeździć taka dwuletnia zuzyta Toyota skoro wyszedl wyszedl juz nowy model w “najnowszej konfiguracji”. W praktyce jednak tak jak da się jeszcze jeździć 2 letnia Toyota to tak samo da się używać 2 letniego telefonu, czy makbooka, a jeśli nie to w takim wypadku raczej zle świadczy o takim producencie.

Oczywiście, że można sobie porównywac cene do aktualnych produktów świeżych. Trzeba to jednak robić w oparciu o jakiś horyzont czasowy. Zobacz sobie wykresy porownawcze ceny zlota do ceny np. ropy, gazu, miedzi itp. Zawsze są one robione w pewnym horyzoncie czasowym i zawsze cena zlota waha się w tym horyzoncie czasowym w pewnym przedziale cenowym w odniesieniu do aktywa, z ktorego cena jest porównywana. Nigdy nie jest ona stała. Dam przykład, niech będzie z Twojego działu elektroniki. Porównajmy cene zlota z kartami graficznymi z seri RTX 3080, używanymi glownie do grania i kopania Crypto. Jeszcze na początku roku taka karta graf. kosztowała 9500 zl, czyli trzeba bylo za nią dać ponad 20% wiecej niż za uncje zlota. Według Twojego rozumowania wiec zloto traci na wartości w stosunku do najnowszych modeli kart graf. bo trzeba za nie zapłacić wiecej niż za uncje zlota, a kiedyś było na odwrot.Tylko, ze teraz taka karte spokojnie można kupić za ok 3200 zl ( i to mimo 17,2% oficjalnej inflacji), a wciąż jest to model z najnowszej serii kart graf. jakie wyszły, bo nowa, lepsza seria wyjdzie dopiero na przełomie roku. Uncja zlota teraz kosztuje ok 8500 zl. Wynika wiec z tego, że wartosc najnowszych modeli kart graf wciagu 8 miesięcy spadła 3 krotnie w stosunku do ceny zlota. Co dopiero będzie z ich cenami jak wyjdzie nowsza seria? Tak się wychodzi na kupnie najnowszego sprzętu elektronicznego na gorce, bo akurat na taki czy inny sprzęt jest moda. Tak samo tez będzie z Twoimi najnowszymi modelami makbookow, czy telefonów po kilkanaście tys. złotych. Zawsze można znaleźć produkty, które w pewnym założonym horyzoncie czasowym stracily na wartości w stosunku do zlota lub zyskały ( jak np. węgiel, którego cena w ciągu dwóch lat wzrosła z ok. 1000 zl do 3000 zl, czyli wiecej niż wzrosła cena zlota) W przypadku węgla winę ponosi rzad, który zamknął kopalnie, wstrzymał import, a następnie wprowadził dopłaty po 3000 zl do węgla, którego nie ma. No to, co mialo stać się z cena wegla? Juz bardziej zepsuć sie niedalo. Tak to jest jak na rządzących wybiera się kompletnych analfabetów ekonomicznych.

Jak złoto bylo po 2000 usd, czy droższe to je sprzedawałem, a nie kupowałem. To chyba jest jasne, że jak się kupuje zloto na szczycie górki to potem jest sie na nim stratnym. Tak samo się jest jednak stratnym na każdym aktywie, które kupuje się na szczycie górki. Inwestujac w jakiekolwiek aktywo trzeba mieć strategie inwestycyjna i zalozony horyzont czasowy takiej inwestycji. Poza tym stwierdzenie ” dobro aktualnie pożądane” jest stwierdzeniem skrajnie subiektywnym. Rownie dobrze można je zamienić na dobro, na które chwilowo panuje moda. Takie np. cebulki tulipanów w szczycie manii zakupowej, albo BTC po 70 tys USD tez jest dobrem aktualnie pozadanym?

“Skoro sprzedałeś po 2000 USD sam uznałeś, że to max jaki za złoto można otrzymac”

Nie! Sprzedalem po tyle ponieważ taki mialem horyzont czasowy inwestycji i taka, a nie inna strategie inwestycyjna, ktora obrałem przed inwestycja. Innymi słowy decyzje o tym kiedy i za ile sprzedam zloto podejmuje jeszcze przed jego zakupem.

“Sam właśnie przyznałeś, że…”

Proszę nie stosować, w argumentacji tego typu zmanipulowanych stwierdzen. Jak wynika z tego co powyzej napiasalem, nic takiego nie przyznałem.

” Nie są dobrami potrzebnymi do życia”. Przedtem pisales o ” dobrach aktualnie pozadanych”. Poza tym w szczycie manni na cebulki tulipanów bez problemu mogles sobie za nie kupic jedzenie, czy mieszkania. Teraz w takiej np. Wenezueli za takie zloto, czy nawet BTC mozesz sobie kupić co chcesz w przeciwieństwie do oficjalnych szajs środków płatniczych, których nikt tam niechce.

@thomas

Czepiasz się słówek, nie jest istotne jak to nazwiesz, czy chodzi o “pożądane” dobra czy o “potrzebne” dobra. Jedzenie jest pożądane, gdy jesteś głodny, mieszkanie też, gdy nie masz gdzie mieszkać. Złoto nie zabezpieczyło przed inflacją standardu życia. Nie będę się bawił w definicje, bo to strata czasu. Manipulacją jest sugerowanie, że miałem na myśli tulipany czy BTC, czy konkretny model kart graficznych, czy modeli telefonu.

@Krach
Co wg ciebie pozwoli przenieść wartość w czasie w sposób, w jaki oczekujemy tego od złota?

@michał

Musisz się pogodzić z tym, że nie ma jednoznacznych, idealnie zdefiniowanych punktów odniesienia gdy chodzi o ludzie potrzeby i ten wspomniany standard życia. Życzę wam wszystkim, żeby inwestycje w złoto okazały się zyskowne. Szkoda, że się na to nie zanosi, bo inflacja pędzi od kilku lat i złoto wcale przed nią nie chroni.