Każde dzieło naukowe lub wpis na bloga powinno zaczynać się od cytatu któregoś z wodzów Rewolucji Październikowej. Wobec tego nawiążę dziś do światłych poglądów W. I. Lenina. Otóż istniała u niego specjalna kategoria ludzi – pożyteczni idioci. Byli to zachodni dziennikarze, którzy nie dostrzegali prawdziwej natury nowego ustroju i wypowiadali się o nim pozytywnie. Czasem były to jednostki wybitne, jak Sartre czy Wells. Zgadzam się całkowicie z podejściem Lenina – idioci są zwykle pożyteczni, trzeba mieć jedynie właściwe nastawienie do nich.
Jedna z ważniejszych cech charakteru człowieka jest niezależność w myśleniu, niepodatność na wpływ otoczenia. Oczywiście problem nie dotyczy tych, którzy samodzielnie nie myślą, czyli 95 % populacji. W życiu reszty często pojawia się sytuacje, gdy własne poglądy nie zgadzają się z poglądami powszechnie obowiązującymi. Taki dysonans prowadzi do kilku możliwości. Można wyzbyć się własnych poglądów i zaakceptować poglądy stada, tak postępuję większość ze skonfundowanych ludzi. Inni spalają się w polemikach, co również jest moją słabością. Wdawanie się w dyskusję jest najgorszym podejściem – poglądów stada to nie zmieni, a prawdę i tak czas pokaże. Najsłuszniejsze jest uśmiechnięcie się pod nosem i robienie swojego.
Decyzje inwestycyjne oparte na niezależnym myśleniu są jedyną okazją do zarobienia pieniędzy. Maklerzy mają natychmiastowy dostęp do informacji, czasem nawet przed ich publikacją. Drobny inwestor kupuje akcje, gdy duzi inwestorzy swoje już nabyli, i pozostaje z nimi w ręku, gdy tamci już się ich pozbyli. Jedyna możliwość wygrania z nimi to bycie mądrzejszym i wiedzącym lepiej. Zbliżające się załamanie dolara dało nam możliwość zarobienia na złocie, a zbliżający się Peak Oil daje nam możliwość zarobienia na ropie. I oby większość żyła nadal w niewiedzy i swoim świecie wierzeń – tym zabawa będzie dłużej przynosić nam zyski.
Przejdźmy do przykładów:
1. ‘Eksperci słusznie podkreślają, że złoto jest przeżytkiem bez zastosowania inwestycyjnego, z czym trudno się nie zgodzić w erze komputerów’ – myślenie błędne – stadne
2. ‘Słuchaj, nie wierz w to co mówią w TV – lepiej pozbądź się dolarów i kup parę uncji’ – myślenie złe – ponosimy za kogoś ryzyko inwestycyjne, ktoś może nam mieć za złe, gdy cena złota spadnie
3. ‘Słuchaj, złoto to przeżytek, może sprzedasz mi te stare i niepotrzebne monety po dziadku’ – myślenie prawidłowe
Pamiętam te dyskusje sprzed kilku lat, czy wzrost cen domów jest wynikiem świetnej sytuacji gospodarczej USA czy może bańki spekulacyjnej. Między zwolennikami tej drugiej opcji trwały dyskusje, czy pęknięcie bańki spowoduje recesję, czy może przejściowe zwolnienie. Z perspektywy czasu dyskusje te wyglądają śmiesznie. Jeszcze śmieszniejsze będą wydawać się za kilka lat dzisiejsze rozważania ‘deflacja czy inflacja’, ‘czy dolar się osłabi’, oraz ‘czy nastąpi Peak Oil’.
Na marginesie należy dodać, że wiara w autorytety i aksjomaty jest zresztą źródłem problemu Chin, czynnikiem niezwykle osłabiającym tamtejszy postęp. Powszechnie obowiązująca filozofia konfucjańska nakazuje szacunek do tych ze szczytu drabiny społecznej. Negowanie tego, co mówi wybitny naukowiec czy pisarz jest nie do pomyślenia, a zachodnia metodologia, nakazująca weryfikowalność czy powtarzalność badań jest nie do zaakceptowania. To właśnie hamuje rozwój naukowo-badawczy w Azji. (I oby tak dalej się działo – im wolniejszy postęp w Azji, tym więcej surowców zostaje dla cywilizacji zachodniej.)
Reasumując, głupcy są potrzebni. Dobrze jest mieć zaufanego głupca i często pytać go o radę i natychmiast robić na odwrót. Warto też oglądać media, by wiedzieć co tłuszcza powinna myśleć. Najbardziej czytelne jest to, co mówią w programach ekonomicznych, propaganda wprost wylewa się z ekranu.