Zachęcam do obejrzenia całkiem fajnego wywiadu
Month: October 2021
Jak się rżnie inwestorów na akcjach
Inpost zadebiutował na giełdzie w Amsterdamie. W tym samym czasie założyciel Inpostu R. Brzoska został pomówiony o unikaniu podatków i wyprowadzaniu pieniędzy ze spółki. Nie wiadomo ile jest prawdy w tych zarzutach, Brzoska odgraża się sądem.
Rzuca to jednak pewne światło na inwestowanie na giełdzie. Jak to jest, że ma się udział (akcję) w jakiejś spółce obracającej miliardami, zatrudniającej dziesiątki tysięcy pracowników i nie otrzymuje się żadnej dywidendy? Jaki jest sens inwestycji, skoro nie ma z niej żadnego zysku?
Fanboje giełdy odpowiedzą, że może kiedyś będzie dywidenda, a na razie jest inwestowanie w rozwój. Może tak będzie, a może nie, jest wiele firm obecnych na giełdzie dziesiątki lat, które złamanego grosza nie wypłacały, jakoś to ‘kiedyś’ nie może nadejść. Fanboje mówią też, że znajdą się kiedyś frajrzy, którzy odkupią od nas owe akcje. I ja na to odpowiadam: może tak, a może nie. Lepiej mieć co jakiś czas zdrową dywidendę.
A może prostszym wyjaśnieniem braku dywidend jest to, że w zarządzie firmy funkcjonuje jakaś osoba lub grupa osób, która umiejętnie wyprowadza zyski, w sposób podobny do tego, jaki zarzucono Brzosce? I po prostu na dywidendy nie zostaje już pieniędzy w spółce. Podejrzewam, że jest to powszechna praktyka, o której nie powie ci żaden doradca inwestycyjny.