Zachęcam do zapoznania się z debatą w ramach Gold Up
3 replies on “Złota Debata: Złoto czy waluty Cyfrowe?”
Wybicie ponowne. Od 2 tydofni jest ciągle parcie na rozbujanie rynku i… chyba im się udało.
Tak jak przed 2008 były dwie górki by wystrzelić 4.5 raza tak teraz będzie wybicie 700%
Wieszczyłem to od 2 lat i niestety się sprawdziło. A tak mało kupiłem.
Żal mi tych ludzi, którzy od paru miesięcy przynosili złoto na sprzedaż i nie dali sobie powiedzieć, że robią głupotę i że cena pójdzie gwałtownie do góry
Panie Przemyslawie,
Nie ma co żałować i nawracać. To się Panu nigdy nie uda. Jakkolwiek Pan kocha ten kraj i naród to stopień niereformowalności i bycia skrajnie upartym osiągnął już poziom apogeum. Pozostaje się Panu cieszyć, ze klienci poprzez pana mennice kupują i sprzedają złoto gdzie na jednej i drugiej transakcji zgarnia Pan prowizje. Oni przyjdą ponownie i ponownie kupią złoto jak będzie po 3-4K papieru za uncję po czym jak będzie obsuwa czysto techniczna a nie fundamentalna przyjda jeszcze raz i to z pretensjami, ze ich Pan oszukał bo uncja „chwilowo” spadła do jakiegoś n wsparcia przyjmijmy 2.5k papieru. I ten proces będzie się powtarzał w nieskończoność.
Ale to czy klient bedzie miał więcej lub mniej złota to już jego cyrk. Nie należy sobie tym zawracać gitary. Znacznie poważniejszy problem to bezustannie eskalowanie konfliktu z Rosja w regionie CEE przez Polskę i Polaków, co gorsza przez dyplomację. To w dłuższej perspektywie podbije ceny zarówno ropy za sprawa niszczenia infrastruktury energetycznej Rosji i podbije kurs złota a to za nasza sprawa wymachiwania szabelka urojona zreszta. Dość sensownie i nawet zabawnie wyjaśniam to w tych wpisach
Jedynym sensownym wytłumaczeniem Pana problemu jest fakt ze nabywcy złota musieli sobie zdać sprawę ze nawet jeśli złoto pójdzie w górę to mieszkając w regionie CEE ze strefa zgniotu w Polsce ten ewentualny zysk wynikający ze zniknięcia złotego z obiegu lub totalnego zeszmacenia nie pokryje strat „emocjonalnych” bo żyjąc jeszcze w relatywnie bezpiecznym kraju można przynajmniej kasę ze sprzedaży złota przeżreć, przechlać, przecpac czy chociażby pojechać na wakacje. Mając z tego przyjemność tu i teraz. Bo jak się atmosfera w regionie podkręci to będzie tu gorąco. I to bardzo. Jak ktoś się kieruje carpe diem to nawet z pozoru idiotyczna decyzja wydaje się być finalnie rozsądna i pragmatyczna 🙂
3 replies on “Złota Debata: Złoto czy waluty Cyfrowe?”
Wybicie ponowne. Od 2 tydofni jest ciągle parcie na rozbujanie rynku i… chyba im się udało.
Tak jak przed 2008 były dwie górki by wystrzelić 4.5 raza tak teraz będzie wybicie 700%
Wieszczyłem to od 2 lat i niestety się sprawdziło. A tak mało kupiłem.
Żal mi tych ludzi, którzy od paru miesięcy przynosili złoto na sprzedaż i nie dali sobie powiedzieć, że robią głupotę i że cena pójdzie gwałtownie do góry
Panie Przemyslawie,
Nie ma co żałować i nawracać. To się Panu nigdy nie uda. Jakkolwiek Pan kocha ten kraj i naród to stopień niereformowalności i bycia skrajnie upartym osiągnął już poziom apogeum. Pozostaje się Panu cieszyć, ze klienci poprzez pana mennice kupują i sprzedają złoto gdzie na jednej i drugiej transakcji zgarnia Pan prowizje. Oni przyjdą ponownie i ponownie kupią złoto jak będzie po 3-4K papieru za uncję po czym jak będzie obsuwa czysto techniczna a nie fundamentalna przyjda jeszcze raz i to z pretensjami, ze ich Pan oszukał bo uncja „chwilowo” spadła do jakiegoś n wsparcia przyjmijmy 2.5k papieru. I ten proces będzie się powtarzał w nieskończoność.
Ale to czy klient bedzie miał więcej lub mniej złota to już jego cyrk. Nie należy sobie tym zawracać gitary. Znacznie poważniejszy problem to bezustannie eskalowanie konfliktu z Rosja w regionie CEE przez Polskę i Polaków, co gorsza przez dyplomację. To w dłuższej perspektywie podbije ceny zarówno ropy za sprawa niszczenia infrastruktury energetycznej Rosji i podbije kurs złota a to za nasza sprawa wymachiwania szabelka urojona zreszta. Dość sensownie i nawet zabawnie wyjaśniam to w tych wpisach
https://jedenasteniepszekaj.wordpress.com/2024/03/31/wpis-nr-4-towarzysz-bzymbzymk-oczyszcza-ziemie-z-dezinformacji/
https://jedenasteniepszekaj.wordpress.com/2024/03/30/wpis-nr-3-wstawanie-z-kolan-panstwa-teoretycznego-pod-przewodnictwem-matki-boskiej-redzikowskiej/
Jedynym sensownym wytłumaczeniem Pana problemu jest fakt ze nabywcy złota musieli sobie zdać sprawę ze nawet jeśli złoto pójdzie w górę to mieszkając w regionie CEE ze strefa zgniotu w Polsce ten ewentualny zysk wynikający ze zniknięcia złotego z obiegu lub totalnego zeszmacenia nie pokryje strat „emocjonalnych” bo żyjąc jeszcze w relatywnie bezpiecznym kraju można przynajmniej kasę ze sprzedaży złota przeżreć, przechlać, przecpac czy chociażby pojechać na wakacje. Mając z tego przyjemność tu i teraz. Bo jak się atmosfera w regionie podkręci to będzie tu gorąco. I to bardzo. Jak ktoś się kieruje carpe diem to nawet z pozoru idiotyczna decyzja wydaje się być finalnie rozsądna i pragmatyczna 🙂