Categories
Ekonomia

Presja inflacyjna w USA

W Ameryce dochodzi do szeregu niezwykle niesprzyjających zjawisk ekonomicznych.

Rosną niezwykle dynamicznie ceny niektórych surowców i materiałów. Ceny drewna skoczyły o 500% w ciągu roku. Ceny nieruchomości, napędzane ujemnym realnym oprocentowaniem kredytów, biją kolejne rekordy. Sytuację na rynku nieruchomości, przypominającą tą z lat 2004-2007 trafnie podsumowuje ten filmik:

Pojawiło się niezwykle groźne zjawisko presji inflacyjnej w wynagrodzeniach. Oczekiwania dotyczące wynagrodzenia są bardzo wysokie. Dlatego nie ma innej możliwości, pracodawcy muszą płacić znacząco więcej niż do tej pory. A to oznacza zarówno konieczność podnoszenia cen towarów i usług, by mieć na wypłaty, jak i większy strumień gotówki wpływający na rynek i podnoszący ceny. Nie przez przypadek we wszystkich gospodarkach wychodzących z wysokiej inflacji walczy się ze wzrostem wynagrodzeń. W Polsce pierwszych lat po komunie był do tego specjalny podatek zwany popiwkiem.

Warto pamiętać, że inflacja w USA łatwo ulega eksportowi. Zjawisko to było odczuwalne po poprzednim krachu roku 2008. Tym razem ceny na świecie też mogą wzrosnąć. Mamy już w Polsce wzrost cen drewna.

Nie poprawia sytuacji fakt, że przy władzy są socjaliści. Niepoki pomysł skopiowania rozwiązań z Polski, czyli wprowadzenia dodatkowych socjalistycznych sędziów do Sądu Najwyższego, co ma dać kontrolę socjalistów również nad tym ciałem. To jest gwałt na konstytucyjnej zasadzie check and balances, dzięki której poszczególne władze się kontrolują i równoważą.

Ciekawe są konsekwencje dla rynku złota. Rynek próbuje przewidywać przyszłość i zawrzeć w cenie oczekiwany rozwój wydarzeń. Rynek uważa, że nastąpi podwyżka stóp procentowych jako próba ograniczenia inflacji. Wyższe stopy procentowe oznaczają odpływ kapitału między innymi z rynku złota do rynku obligacji. Spadające ceny złota oznaczają, że rynek bardziej bierze pod uwagę spodziewany wzrost stóp niż dewaluację dolara. Spodziewam się, że złoto (licząc w dolarze) będzie jeszcze przez parę miesięcy szukać dna, być może do $1600, a potem będziemy mieli wystrzał ponad $2000.

Share This Post

11 replies on “Presja inflacyjna w USA”

Dzisiaj NBP wypuszcza do obiegu złotą stuzłotówkę i srebrną pięćdziesięciozłotówkę. Dzięki temu zwykły kowalski będzie mógł zabezpieczyć oszczędności na wypadek wielkiej inflacji.

X czasu temu byly publikowane raporty, ze 2/3 nieruchow w polsce sprzedaje sie za gotowke. Wtedy jeszcze pukalem sie w czolo i uwazalem ze statystyki sa zmanipulowane i o kant tylka idzie je potluc ale wytlumaczenie tego zjawiska jest b proste.

Mamy w Polsce obecnie grupe 50-60 latkow, czasem 40sto latkow ktorzy wykorzystali szanse i dorobili sie po upadku komuny (nie, nie nakradli, po prostu wykorzystali okazje biznesowe jakie nadarzaly sie po upadku komuny, na rynku na ktorym brakowalo wszystkiego) i na poczatku lat 2000 – ci ludzie maja czesto sprawnie dzialajace biznesy i przychody po kilka baniek na rok z ktorymi nie maja co zrobic. Wola sie zaladowac z kasa w rynek mieszkan, niech se stoi nawet puste niz otrzymywac -5% na rok na koncie w banku.

Z jednej strony mamy cale rzesze millenialsow tyrajacych za 3k na reke w gospodarce w ktorej wiekszosc branz jest juz zajeta i solidnie okopana a z drugiej strony kohorte boomersow z 11 mieszkaniami ktorych polowa stoi pusta.
Rozwarstwienie tylko sie powieksza z kazdym rokiem.

Co do kazusu Californi z filmiku powyzej – jestem na kilku grupach na FB gdzie glownie siedza jankesi i jest tam straszny bul dupy o to, ze ze stanow demokratycznych takich jak california, gdzie polityka demokratow sprawila ze nie da sie tam dalej mieszkac – ludzie przenosza sie stanow takich jak Texas i… glosuja demokratow potencjalnie przeciagajac te stany na strone demokratow w przyszlych wyborach.

Na zachodzie europy nie jest lepiej.
Tutaj jednak wzrosty sa bardziej napedzane inwestycjami inwestorow zagranicznych niz miejscowych.

A to nie lepiej myśleć o srebrze? Metal o większym zastosowaniu przemysłowym, więc chyba bardziej podatny na inflację i zdrożeje jak wszystko (???).

Też bym wolał srebro z powodów tych co powyżej, choć nieporęczne. Ponadto #silversqueeze dopiero się rozkręca i przybywa maniaków chcących dokopać bankom bulionowym skupując na potęgę fizyczny metal żeby zdelewarować rynek.
Na reddit WallStreetSilver miał w marcu 20 tys członków, dziś to 65 tys i wygląda na to, że będzie rosło bo dopiero zaczynają kampanię billboardową.

Kurczę, chciałem już coś kupić u ciebie, ale po tym tekście będę czekał na 1600 USD 🙁

Dlaczego nierówność w dyskursie to synonim zła? Ta patologia wybrzmiewa coraz głośniej.Komuchy nie mogą zdzierżyć,że człowiek ma ,bo oszczędzał,a nie wydawał.A jeszcze gorzej gdy robili to jego przodkowie i nie dali się rozkułaczyć lub schowali złote świnie w ogrodzie i pamiętali gdzie. Jakiś oszołom chwali się w radiu,że ma tylko 68 m.mieszkanie z żoną,bo część odziedziczył,a resztę dał zarobić w kredycie bankowi.Kto wydymał jego starą,że nic mu nie zostawiła?Komuniści,ci sami co dziś protestują przeciwko podatkowi medialnemu,a lobbują kataster i zazdroszczą Obajtkowi. A przecież bogaty średnio ucieknie w sztabki złota i czego oczu to nie żal.Dla komunisty złoto jest jak wódka w cudzym gardle.Znika przed społeczeństwem.Mniej Kaleckiego,więcej złota.Wtedy twoje dzieci będą Wyższe.

“Wyższe stopy procentowe oznaczają odpływ kapitału między innymi z rynku złota do rynku obligacji.”

Jest jakiś dowód na to twierdzenie bo otworzyłem wykres ze stopami procentowymi i obligacjami i wysokie stopy procentowe to niska wycena obligacji, a wysoka ich rentowności.

Jeżeli rynek przewiduje wyższe stopy procentowe to powinniśmy mieć do czynienia z aprecjacją dolara, a to nie ma miejsca i po drugie skoro rynek przewiduje wyższe stopy procentowe to wg. tego co jest napisane obligacje powinny się umacniać, a się będą osłabiać.

Mister Powell już powiedział, że żadnych podwyżek stóp procentowych nie będzie pomimo większej inflacji…

A jaka jest przyczyna tego wzrostu cen drewna? 500% wzrostu nie wygląda na zwykły wzrost popytu…

Gracze na rynku przewiduja boom na rynku nieruchomosci w USA, gdzie zuzywa sie duze ilosci drewna. Wiec wskoczyli na ten rynek i kupuja co sie da, co ma zwiazek z drewnem budowlanym.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *