W dniu dzisiejszym doszło do tak zwanej ‘rekonstrukcji rządu RP’. Nie ma co nabierać się na ten PR premiera. Jeżeli w ciągu 6 lat jego rządów opierał się na nierealizowaniu składanych obietnic wyborczych, to ostatnie 2 lata nie będą zwrotem o 180 stopni, lecz zwykłym trzymaniem się żłoba i kontynuacją mydlenia oczu rodakom. Nadal Polacy będą mamieni, jakość życia będzie spadać przygniatana rosnącym długiem narodowym i kosztami jego obsługi. (disklejmer: rząd PIS byłby zapewne równie fatalny).
Oto brytyjski wicepremier Rostowski został zastąpiony brytyjskim wicepremierem Szczurkiem. Najwyraźniej żadna polska uczelnia nie jest w stanie wydać doktoranta mogącemu podołać temu odpowiedzialnemu zadaniu doprowadzenia Polski do bankructwa. Dobrze jest, jeżeli polski urzędnik państwowy rozpoczyna karierę jeszcze w UK, zawsze jest to sposób na jego sprawdzenie przez sojuszniczą służbę SIS.
Minister Szczurek był głównym ekonomistą ING. Ta firma dała mu wszystko, w tym wynagrodzenie umożliwiające luksusowe wycieczki rowerowe po całym świecie. Wobec kogo będzie on bardziej lojalny – wobec kolegów banksterów czy wobec Kowalskich i Nowaków? Czy jego polityka nie będzie przypominać stronniczych wypowiedzi ‘ekspertów’, które czasem można wysłuchać w popularnych kanałach telewizyjnych? Z całą pewnością banksterka eksploatująca społeczeństwo polskie może spać spokojnie – węgierski scenariusz przykręcania śruby bankierom przez Orbana nie będzie realizowany. Natomiast całkiem możliwe i wielce prawdopodobne jest dalsze przykręcanie śruby podatnikom.
9 replies on “Mateusz Szczurek na ministra finansów”
Marek Kondrat wiceministrem? 😉
Szczurek powiedział cytuję ;
Z niektórymi z państwa zdążyłem się już poznać w ciągu ostatnich 6 lat, podczas których obserwuję polskie finanse i gospodarkę, ostatnio również centralną Europę. Moim zadaniem, które sobie stawiam, jest umożliwienie tego skoku cywilizacyjnego. Z jednej strony niehamowanie go, a z drugiej strony zapewnienie, aby nie okazał się krótkotrwały, aby nie okazał się krokiem w przepaść. Z jednej strony dbałość o skok, z drugiej o stan finansów publicznych. Zbilansowana polityka to podstawa, której wielu krajom brakuje, co mogą potwierdzić rzesze bezrobotnych w krajach Europy Zachodniej. Ale potrzeba czegoś więcej – chociażby, by przedsiębiorcy kierowali swoje innowacje w prawdziwe innowacje, a nie w omijanie podatków czy ich nie płacenie – powiedział nowy minister finansów Mateusz Szczurek. ———
o jakim skoku cywilizacyjnym ten człek bredzi ?
ktoś mi wytłumaczy
to Ty nie wiesz o cywilizacji śmierci?
“… Jego duże doświadczenie na rynku instrumentów dłużnych dopomoże w utrzymaniu rangi polskich obligacji na rynkach wschodzących” – ocenia ING.(PAP) …”
Domyślam się (obawiam się), że “skok cywilizacyjny”, jaki ma na myśli minister Szczurek to przystąpienie do strefy euro.
Najwyraźniej żadna polska uczelnia nie jest w stanie wydać doktoranta mogącemu podołać temu odpowiedzialnemu zadaniu doprowadzenia Polski do bankructwa.
MS jest absolwentem Uniwersytetu Warszawskiego, wiec jednak jakas polska uczelnia “wydala doktoranta”, ktory podola 😉 A ze doktorat robil w UK? Moze Eskimosi nie ufaja swoim ksztalconym w PL, bo mogli by jeszcze czuc jakas solidarnosc z miejscowymi? A taki ksztalcony w UK to juz calkiem kosmopolita…
Mam pytanko poza tematem “Czy kolega Słomski żyje w USA lub sympatyzuje ?”
zastanawia mnie ta chmurka z Chicago na blogu u góry .
P.S. Ja przeniosłem się na Florydę .Pozdrawiam z Tampa .
Żył, tak więc Tampa nie jest mu obca.
Ile jeszcze? Ile czasu mamy na to patrzeć i udawać, że jest ok? Jak mocno ludzie mogą być tępi i nieświadomi? System działa, system zmienia mózgi. To chyba metafora, zostaniemy “szczurkami” we własnym labiryncie…