Media zachłysnęły się śmiercią Mazowieckiego. Odmalowywany jest w pięknych patriotycznych barwach. Czas na porcję hejtu – Mazowiecki politykiem był kiepskim i wiele złego uczynił dla Polski.
Wiadomo – najważniejsza dla kraju jest gospodarka. Tu Mazowiecki całkowicie zawiódł jako premier, wybierając sobie Balcerowicza jako ministra finansów.
Balcerowicz był członkiem PZPR od 1969 roku – członkom PZPR z zasady nie podaję ręki. To komuch, który dorwał się do władzy szybko zmieniając kolorek futerka. Facet zgnoił polską wytwórczość i przemysł, pozwolił uwłaszczyć się kolegom komuchom, a otwierając granice zniszczył ‘prywaciarzy’ skuteczniej niż Jaruzelski.
Rzekomo genialny program uzdrowienia gospodarki ukazuje się jako jedna wielką pomyłką, szczególnie gdy spojrzy się jak rozwijały się gospodarki Chin czy Korei. W kontekście tych gospodarek warto przypomnieć sobie jak Balcerowicz chłodził rzekomo niebezpiecznie ‘przegrzaną’ gospodarkę Polski – jakoś na ten pomysł nikt nigdy nie wpadł we wspomnianych krajach Azji.
Spójrzmy z perspektywy 25 lat jak rozwinęła się Azja i jak bardzo zostawiła w tyle polską gospodarkę. Polska ma (miała?) potężny potencjał w postaci młodej populacji. Balcerowicz i jego kontynuatorzy nie potrafili tego bogactwa wykorzystać. Przez ćwierć wieku w Polsce jest afrykańska stopa bezrobocia i ludzie uciekają z tej tonącej tratwy Zielonej Wyspy jak Afrykańczycy.
Druga istotna kwestia w każdym kraju to energetyka. Rząd Mazowieckiego przekreślił budowę polskiej elektrowni atomowej. Inwestycja pochłonęła miliardy dolarów i gdyby nie głupota Mazowieckiego dałaby Polsce dziesiątki miliardów dolarów zysku. (nie ma co dywagować czy nie doszłoby do scenariusza jak z Czarnobyla – tam zadziałała ludzka głupota – elektrownie z takimi reaktorami działają bezpiecznie w wielu krajach świata).
Kolejna kluczowa funkcja kraju to wdrażanie sprawiedliwości. Mazowiecki jego ‘grubą kreską’ doprowadził do faktycznej amnestii dla tysięcy zbrodniarzy komunistycznych. Gdy rozmawiam z ludźmi to okazuje się, że dziś mało kto o tym pamięta i mało kogo to obchodzi. Mówimy tu o zbrodni przeciw ludzkości, o katowaniu polskich patriotów, o zbiorowych morderstwach w czasach stalinowskich i wcale nierzadkich morderstwach opozycjonistów w latach 1953-1989, o milionach rodaków zmuszonych do emigracji, o milionach ludzi ze złamaną karierą (donosy, wilcze bilety, ograniczanie dostępu do edukacji czy kariery) przez ludzi, którzy służąc Sowietom zgnoili Polskę na wszelkie możliwe sposoby. Nigdy nie zapomnę znajomego aktywisty Solidarności, któremu ubecja powybijała wszystkie zęby.
Przykład Mazowieckiego pokazuje jak się robi historię. Do koryta dochodzą ludzie nieskromni, nie potrafiący dostrzec swoich ułomności. I choćby nie wiadomo jak kiepską czy nawet tragiczną ktoś był, to zawsze znajdzie zwolenników.
40 replies on “Śmierć Żółwia”
Zgadzam sie calkowicie. Mazowiecki zmarnowal szanse jaka zdarza sie raz na dwiescie lat.
Autor dziękujemy za wpis prawdy , jakich mało .W mediach tylko jest poprawność polityczna i stek piardów , bo do prawdy im daleko .
Najciekawsze jest to, że jak upadało ZSRR to pojawiła się szansa odzyskania Lwowa. Porąbańce tak kombinowały, że szlag trafił te szanse. Tego Mazowieckiemu nie można podarować. Także akceptacja planu Sorosa (popieranego przez szefa ówczesnego Banku Światowego) i wzięcie na kukiełkę Balcerowicza, bo nikt nie chciał się pod tym podpisać i firmować swoim nazwiskiem.
Ale o zmarłych się źle nie powinno pisać. Historia go oceni.
http://www.wandaluzja.com/?p=p_324&sName=grabiez-kapitalow-katolickich
Nie płakałem po Mazowieckim.
@bobola – ależ on(i) doskonale wykorzystali tę szansę która 1 na 200 lat się zdarza i fenomenalnie się obłowili. Lepiej się chyba nie dało poustawiać (abstahując od kwestii moralnych, ale te w pewnych sferach, te są wyłacznie narzędziem sprawownia kontroli nad resztą)?
To że przy okazji wystrychnęli naród na dudka (i dodatkowo wydudkali na strychu) to “tylko” koszty UBoczne.
No coś ty, coś ty. Przecież on był taki ugodowy i wogóle..
Rotfl
Pytanie brzmi czy w tamtej rzeczywistości była realna szansa na prawdziwą dogłębną zmianę a nie tylko przebieranie trupa.
Historia po 1989 pokazuje, że imperia mogą upadać ale ich wpływ na peryferia spada tylko o poziom lub dwa ale nie wygasa wogóle.
Z drugiej strony, tak szczerze, czy poziom życia się drastycznie nie poprawił?
Są rzeczy na które mamy wpływ i wokół których warto chodzić, kto rządzi w Polsce chyba do nich nie należy.
Dzięuję za ten wpis.
Bardzo zwięźle ujęte podstawowe błędy rzadu TM. Czy popełnione celowo czy z zaniedbania i naiwności ? – tego nie oceniam, ale podwaliny tego co mamy obecnie stworzył jego rząd
Pośród tych wszystkich ochów i achów jakim to wielkim TM był już zacząłem sądzić że wszyscy zgłupieli.
Pzdr
WZH
Dziś warto wznieść ten czarno-czerwony toast Gajosa-Kondrata z “Psów” Pasikowskiego (choć grali ubeków), bo to dzięki “wiekopomnym porozumieniom” tych dwóch kolorów w Magdalence o wzajemnej obronie interesów mamy to co mamy – wielkie bogactwo długów na kilka najbliższych pokoleń.
Tego się nie da rzeczowo skomentować. Zaiste dziwnie działają umysły ludzkie. Weźże ty chłopie wyemigruj do Chin.
Czesc. Podaj prosze szczegolowo, jak mialaby wygladac przemiana z socjalizmu w gospodarke rynkowa w Twoim wariancie, czyli co Balcerowicz zrobil zle. W punktach, szczegolowo, jak Ty bys to zrobil. Czesto spotykam sie z krytyka polityki gospodarczej po 89, ale jakos nikt nie podaje lepszego, alternatywnego rozwiazania.
Całkowicie się zgadzam z autorem. Mieliśmy potencjał, którego nie potrafiliśmy wykorzystać.
A tak w ogóle, to co się dzieje z naszą elektrownią atomową?
Widzę że z upływem lat, zamiast zobaczyć czym naprawde był PRL, coraz więcej ludzi go idealizuje. Nawet P. Słomski, choć w tamtych czasach na truskawki z drabiną chodził, też uważa że Polska PRLowska była gospodarczą potęgą którą zmarnowano po 89tym. Mitomania polska to jeden z największych problemów tego narodu, a ciężko pomóc pacjentowi gdy woli on swoje urojenia od rzeczywistości.
Można było zrobić to co zrobili w Czechosłowacji- wywalić archiwa w powietrze. Pozamykac wszystkich Bolków i LOLkow i spróbować zbudować coś od podstaw. Wtedy moglibyśmy narzekać tylko na siebie. Ale czy którykolwiek naród mógł wtedy zbudować coś sam? Byliśmy wtedy jak dzisiejsza Afryka Północna- żadna decyzja nie byłaby nasza. Moc samodecydowania utracilismy w ’39. Potem była samotna agonia resztki świadomych narodowosciowcow. Kto dziś zaczyna zbyt głośno i prawidłowo kombinować, strzela sobie dwa razy w głowę jak Petelicki albo przed wyjściem ze szpitala (po niemozliwym do przezycia spotkaniem z TIRem) schodzi na zator jak Karp. Dobrze to już było drodzy Panowie. Trzeba sobie uświadomić że od dziesięcioleci nie mamy klasy politycznej. Jest tylko grupa która skacząc po partiach wymienia się co kilka lat możliwością robienia wałów. “Możemy się nie lubić ale grzeszymy razem- musimy więc zostać najlepszymi kumplami”.
Niestety, obowiązuje zasada – “poznacie ich po owocach”. Profesor Kieżun,który miał być tym samym, co profesor Balcerowicz własnie skomentował czasy Solidarności jako niespotykany w historii rabunek Polski. To właśnie profesor Kieżun opowiadał, że rekiny światowych finansów zamiast życiowych biznesów w Afryce – robili super-interesy w Polsce, gdzie “kupowano” całe fabryki za 10% ich wartości. Właśnie najlepsze biznesy miały miejsce w czasie rządów Mazowieckiego. Nazywano to prywatyzacją. Niestety ta “prywatyzacja” tak naprawdę była wrogim przejęciem. W służalczej telewizji nic na ten temat nie usłyszymy…
Jedz i zobacz jak wyglada zycie w Chinach. Wtedy pogadamy.
Po co jechać, wystarczy spytać któregoś z dziesiątek milionów chińskich emigrantów 😉 Chyba każde miasto na zachodzie ma swoje china town. Na pewno wyjechali żeby opowiadać o tym jak wspaniale żyje się w Chinach.
Rozmawialem z Chinczykami nie tak dawno w USA. Pytalem czy chca zostac w Stanach. Rozesmiali sie i to byla ich odpowiedz.
Jest wiecej emigranow z PL do CHRL niz odwrotnie. To tez o czyms swiadczy.
Koreanczycy buduja fabryki w Polsce – ile Polskich fabryk jest w Korei?
Komentarz mi nie wszedł, to puszczam jeszcze raz (z rozwinięciem).
Ja się wyłamię. Żal mi Mazowieckiego i uważam go za jednego z nielicznych, którzy szli do władzy po coś innego niż własny interes. Błędy popełniał (jak każdy) ale kierunek był OK.
>Facet zgnoił polską wytwórczość i przemysł, pozwolił uwłaszczyć się kolegom komuchom, a otwierając granice zniszczył ‘prywaciarzy’ skuteczniej niż Jaruzelski.
Sorry, ale koszta dostosowania gospodarki są nieuniknione. Nie pokazuj Chin i Korei, pokaż kraj Europy Środkowej, który był w 1989 dużo niżej, a jest dużo wyżej niż my. Fakt, że przy okazji pozwolono uwłaszczyć się nomenklaturze i to
boli.
>Mazowiecki jego ‘grubą kreską’ doprowadził do faktycznej amnestii dla tysięcy zbrodniarzy komunistycznych.
Powiedzmy, że zgoda. Ale czy ktoś pamięta że Armia Czerwona stacjonowała w PL do 1991 roku? Jak sobie wyobrażasz sądzenie komuchów w tych okolicznościach? A pamiętasz kto miał wtedy wojsko, policje i służby? I dlaczego nie Solidarność?
Urodziłem się w roku 1972 i coś tam ustroju liznąłem. Bawi mnie, jak to co niektórym się wydaje, że w 1989 odnieśliśmy wiedeńską wiktorię i mogliśmy dyktować warunki ;).
Z mojej strony EOT, bo wiem że ani sceptyków nie przekonam, ani oni mnie. Ale jak z Żółwia robicie Targowice, to non possumus.
A jak ktoś miał w 1989 roku lepszego kandydata: rasowego patriote, nie umaczanego w PRL, wyedukowanego na zachodzie i z poparciem politycznym, to niech powie kto to był
Ale wytłumacz mi co mają te Chiny do Mazowieckiego? Że niby w PRLu mieliśmy pełno polskich fabryk w Chinach i Korei, ale jak został premierem to wszystkie zostały zlikwidowane? Kurde,Ty to jesteś mocny tropiciel.
PS i popieram wybijanie zębów jeśli ktoś prowadzi tego typu ‘logiczne’ wywody – od Stalina po Chiny i Koreę, Mazowiecki wszystkiemu winien. Jeśli ten Twój znajomy z Solidarności gadał podobnie to zasłużył.
http://www.youtube.com/watch?v=m32I6quV8ac
Niektórzy myslą, że pamięć jest krótka
Mam na mysli to, ze Azja rozwija sie od 25 lat jak burza. Polska zostaje daleko z tylu. Wcale tam nie jest gorzej, wbrew temu co pisze propaganda w PL.
Zostajemy z tylu dzieki takim pseudoreformatorom jak Balcerowicz i łże-politykom jak Żółw.
Nie jestem fanem LB, ale zarzucanie mu, że “chłodził gospodarkę” (czytaj utrudniał zadłużanie się społeczeństwu) jest bezsensowny po kryzysie 2007-09r. (i po sprawdzeniu wzrostów kredytowania w tym okresie)
To jeden z powodów dla którego nie mieliśmy głębokiej recesji-bo nie zdążyliśmy zadłużyć się na maksa.
Wielu tu mitomanów się pojawia. A miałem nadzieję, że ta strona jest w miarę od takich wolna.
W 1989 r. trzeba było mieć wielką odwagę, żeby wziąć taką robotę jak Mazowiecki. Prezydentem był gen. Jaruzelski, a szefem MSW gen. Kiszczak. Ktoś powie, że wszystko było wcześniej ugadane. Czy na pewno wszystko – wynik wyborów 4 czerwca też był dogadany? Zachowanie ruskich okupantów też było dogadane? Może gdyby zaraz za nami nie ruszyli się Niemcy, Czesi, Rumuni, to przecież zupełnie możliwe, że dywizje Armii Czerwonej mogłyby zapakować Pana Mazowieckiego z jego ministrami i zrobić w Moskwie kolejny proces 16-tu, czy ilu by ich tam wywieźli. I przywrócić szybciutko “ład socjalistyczny”
Gospodarczo się trochę od czasu komuny w Polsce zmieniło – nie mamy kartek na mięso, cukier, czekoladę. Zarabiamy po kilkaset euro miesięcznie – pewnie, że to nie to co w Europie Zachodniej, ale lepiej niż w Rumunii czy Bułgarii (kraje, które w momencie rozpoczęcia przemian były w lepszej sytuacji ekonomicznej niż Polska). Problemem jest to, że prawie wszystkie rządy kontynuowały politykę konkurowania niskimi kosztami pracy. To co było słuszne w latach 90-tych, powinno być na początku XXI w. zmienione w kierunku nowoczesnych technologii i jakości. Kolejne rządy są stosunkowo słabe i nie mają siły wprowadzić zdecydowanych zmian (tak jest niestety w demokracji – w Chinach czy Korei Płd. największe zmiany były wprowadzane w ramach reżimów autorytarnych). Ale o to wszystko już trudno winić Mazowieckiego – on przecież rządił tylko przez niecałe 2 lata.
Generalnie wielki szacunek dla tego gościa.
@wito
Tobie naprawdę się pod turbanem ktoś poprzestawiał klocki. Ty chyba nie trybisz na czym polegał wałek gospodarczy za czasów Ajłajcerowicza.
Czytaj dalej kibucowe media …..Gdzieś Ty był Jak Pan Bóg rozumy rozdawał.
Najpierw sprawdź kim byli ojciec Kwaśniewskiego i jak przesłuchiwał Polskich patriotów w zachodniopomorskim – był KATEM. I Reszta tej postsowieckiej bandy.
Skad sie wywodza. Tadeusz Mazowiecki jego poglady
http://www.pch24.pl/tadeusza-mazowieckiego-nienawisc-do-zolnierzy-wykletych,12926,i.html
@wito
Dlaczego dla równowagi nie zająkniesz się o tym co robił w latach 50-tych. Dlaczego po wyprowadzce wojsk sowieckich nie forsował lustracji i dekomunizacji (jak w Czechosłowacji, na Węgrzech i w NRD)? Ze nie był już premierem, ale był posłem. Dla mnie pozostanie fajtłapowatym cwaniaczkiem (w odróżnieniu od Bolka, który był cwaniaczkiem z ADHD), który po prostu chciał wygodnie żyć kosztem innych i nie ubrudzić sobie rączek pracą. Szanun to dla takich jak np. Kornel Morawiecki, ale oni już przed Magdalenką zostali wyautowani, bo nie byli koncesjonowaną opozycją.
Tak jak ktoś napisał: Mazowiecki miał niewielkie pole manewru. Prezydent Jaruzelski, szef MSW Kiszczak a szef MON Florian Siwicki. Dodatkowo 2/3 sejmu to komuchy.
Oczywiście, dzisiaj widać że “można było to zrobić lepiej”. Tak samo jak można było kupić złoto w 2000 roku a sprzedać na górce w 2011 roku.
Szkoda że nie rozliczono komuchów w procesach, ale ryzyko było takie że po krótkim okresie wolności zabawa się skończy tak jak to było w 1980 roku czy na Ukrainie w Pomarańczowej Rewolucji.
Jasne . Jak siedzial w sejmie PZPR to sie nie wykazywal. Jak zostal premierem to sie nie wykazywal. Jak opracowywano konstytucje nowej RP to sie nie wykazywal. Jak juz przestal rzadzic i jedynie mogl przez media oddzialowywac na to co sie dzieje w kraju to sie nie wykazal.
“…amnestii dla tysięcy zbrodniarzy komunistycznych”? Chyba aż takie proste to nie jest… (?) Zaś co do Planu Sorosa-Sachsa (zwanego dla niepoznaki “Planem Balcerowicza”) to 100% zgoda.
Dla tych co rozumieją napisane jak chłop krowie dla miedzy co ta chołota chce zrobić
http://polskawalczaca.com/viewtopic.php?f=7&t=21099
Polecam dzienniki telewizyjne z 1989 r., które teraz pojawiają się na tvp historia. Oglądam od jakiegoś kwietnia/maja i danego dnia leci dany DTV z 1989 r. (chyba że nie mają w archiwum bo, jak głosi plotka, pewna pani była dziennikarka DTV co to potem zrobiła karierę w SLD, kazała zniszczyć wszytskie DTV które sama prowadziła). Jest to najlepsze źródło prawdy (choć zełgane, pomimo czasów już po oksymoronie zwanym “pokojową rewolucją”) ale do rzeczy: koło sierpnia każdego dnia pojawiały się informacje, że trwają rozmowy na temat utworzenia nowego rządu po wyborach. Gdzieś tak do połowy sierpnia Wałęsa i inni z Solidarności nawet nie brali pod uwagę aby babrać się rządzeniem, kandydatem na premiera był czerwony zbrodniarz. I nagle, jak grom z jasnego nieba Solidarność siada z komuchami i tworzy rząd. Teraz w poniedziałek w filmie poświęconym Mazowieckiemu Kiszczak powiedział “udało nam się przekonać stronę solidarnościową do współtworzenia rządu”. Już sobie wyobrażam jakich arumentów użył szef bezpieki aby ich postawić do pionu. Gdyby wtedy pozostali w opozycji za kilka miesięcy wzięliby całą pulę i mogli robić co chcieli. A to że zainterweniowałaby armia czerwona stacjonująca w Polsce jest wierutną bzdurą. Te same DTV informowały dziennie jak ZSRR się dosłownie rozpadał, na jego terytorium CODZIENNIE dochodziło do konfliktów narodowościowych, a Gorbi codziennie z uporem coś rozwalał. i jeszcze kilka cytatów:
“Kiedy Mazowiecki z ludźmi NKWD zerwał? W 1955 r., gdy odchodził z PAX? Nie, bo w 1958 r. został nagrodzony za wierność umieszczeniem w miesięczniku „Więź”. Może w 1968 r.? Też nie, bo w 1969 r. jego wierność została nagrodzona fotelem w Sejmie i Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. To może w 1989 r., gdy został ostatnim premierem PRL? Trwania więzi dowodzi zgoda na niszczenie dowodów zbrodni komunistycznych na Polakach, Żydach i wszystkich, którzy nie byli wierni tak jak on.”
Autor: Krzysztof Wyszkowski
“Kiszczak, musiał wielokrotnie prosić premiera [Mazowieckiego] o mianowanie w resortach siłowych „solidarnościowych” wiceministrów, przed czym Mazowiecki opierał się jak mógł, przerażony, że tak śmiałe uderzenie we wszechwładzę PZPR mogłoby sprowokować wojnę domową. ”
“Krzysztof Kozłowski – redaktor „Tygodnika Powszechnego”, którego po namowach ze strony Kiszczaka i wskutek nacisków własnego zaplecza politycznego, Mazowiecki mianował w końcu wiceministrem spraw wewnętrznych, choć (czy raczej właśnie dlatego) była to bodaj ostatnia osoba, która miałaby do takiej roli kwalifikacje i predyspozycje osobowościowe. ”
“Mazowiecki, pytany przez Giedroycia (według relacji tego ostatniego), czy rzeczywiście podpisał komunistom gwarancje bezkarności i zachowania wpływów, odpowiedział mu: nie trzeba podpisu, żeby dotrzymywać słowa. ”
Rafał Ziemkiewicz, Michnikowszczyzna – zapis choroby, 2006
Patrząc z perspektywy czasu na ten cyrk roku 89, odnoszę nieodparte wrażenie, że to nie Solidarność rozdawała w Polsce karty, a komuna. Jednocześnie w skali globalnej przemiany regulowała umowa wschodu z zachodem, bez specjalnego naszego udziału. W Polsce to komuniści podstawili i ustawili marionetkowy rząd, aby ten firmował swoją twarzą gospodarcze działania. Służby PRL to nie było przedszkole, które paru roboli może przycisnąć do muru. Na dobrą sprawę to PZPR wprowadziło reformy i zapewniło sobie i swoim kumplom z Solidarności kawałek tortu do podziału z zachodem.
@większość
Pewnie, że mało wiem. Pewnie, że się nie znam, bo jestem z małej mieściny.
Nie rozumiem tylko dlaczego Ci, któzy się znają i wiedzą nie ruszą się z kanap i sprzed komputerów i nie zaczną działać. Dlaczego tolerujecie ten “układ”. Ruszcie do dzieła i pokażcie jak pięknie poukładacie Polskę, a może i świat na nowo.
Dosyć tego pojękiwania. Skoro jest tak wielu o wspólnych poglądach nie ma co tracić czasu. Teraz nie ma już ruskich i starych komuchów. POlityczne słabeusze chwieją się coraz bardziej. Lepszej okazji może nie być w najbliższych latach.
Czytając ten wpis kolego Słomskiego, odczuwam wyraźną schizofrenię. Z jednej strony odmalowuje w samych czarnych barwach okres PRL jako okres nędzy i strasznej okupacji, a kawałek dalej pisze, że Balcerowicz “zgnoił polską wytwórczość i przemysł, ” i podaje przykład Chin, które na nadmiar wolności i demokracji nie mogą narzekać
I może czas przestać płakać nad ciężkim losem działaczy opozycji. Jednostki cierpiały prześladowania, za co dziś kombatanci solidarnościowi obłowili się na wszelkiego typu państwowych posadkach albo wystawili Polsce solidny rachunek (vide Romaszewski)
@wito
Nikt nie odszedł. W tym cały sęk. Jak ma się cos zmienić jak przykład pierwszy z brzegu śp. Bronisław Geremek pochodził z rodziny łódzkich chasydów. Jego ojciec był rabinem. Tacy ludzie wysmiewli wartości, manipulowali tam gdzie obsadzali stanowiska swoimi ludzmi, obrzydzali to co jest związane z Polską. Koniec z tym.
Przeczytaj jeszcze gorąca książkę POLECAM KAŻDEMU “MSZ polski czy antypolski” Pana Krzysztofa Balińskiego byłego ambasadora w Syrii i Jordanii.
http://multibook.pl/pl/p/Krzysztof-Balinski-MSZ-polski-czy-antypolski/2894
Czyta się ją jak ksiązke sensacyjną. Oni się jej boją.
A może w Twojej głowie sie coś zmieni.
Ja też nie winię mazowieckiego, w sumie to śmieszne winić tych błaznów przy korycie, bardziej winię stado baranów że tak w buca prosto ze wszystkim dadzą się zrobić. Można wmówić im wszystko nawet jak głosować, w naszej mediokracji (zwanej przez imbecylów demokracją) niedługo wszystkich zbrodniarz zrehabilitują tak jak teraz komuchów się rehabilituje. Nie wiem ale też słyszałem że bredzisław komoruski ogłosił 3 paź. dniem żałoby po tym durniu mazowieckim? Jeżeli to prawda to sami widzicie w jakim cyrku pełnym baranów żyjecie.
@Ptasiak
Czemu nie wyjedziesz?
Z taką dawką pogardy dla rodaków szybko byś znalazł wspólny język z naszą wspaniałą emigracją.
Pozdroviny
JohREd
@większość
Bardzo ciekawie się czyta te komentarze.
Propozycja przeczytania książki Pana Ambasaodora Balińskiegio też bardzo ciekawa – może przeczytam. Zastanawiam się, może jak przeczytam to będę wiedział, jak to się stało, że Pan Ambasador był Ambasadorem takiego zmanipulowanego MSZ.
Ciekawy jest też wpis “plop” o chasydach z rodziny śp. Geremka. I o rodzinie Kwaśniewskiego. To wszyscy wiedzą. Tak samo o rodzinie Tuska i Kaczyńskiego. Ale nie wiem, czy nie mamy słuchać Beethoven’a bo rodzice byli alkoholikami?
Każdy powinien odpowiadać za własne czyny. Kwaśniewski narodowi się spodobał – boleję nad tym, ale tak ademokracja. Z każdym innym tak samo – taka demokracja.
Dlatego jeszcze raz ponowię apel . Nie narzekajcie, tylko się ruszcie. Władza już prawie leży na ulicy. POlityczne słabeusze jeszcze bardziej chwieją się niż dwa dni temu.
Nie mówcie, że media są kontrolowane i z góry wiadomo kto wygra. Zobaczcie co zrobił Nawalny w Rosji, gdzie media są na pewno lepiej kontrolowane niż w Polsce. Internet nie jest kontrolowany – gdyby był to pewnie większość wpisów by się tu nie pojawiła.
Wreszcie będzie okazja zrobić porządek, jak sobie marzycie. A jeśli tylko będziecie popijać piwo przed kompem i marudzić, to zamilknijcie lepiej po następnych wyborach. Bo jak pasująca Wam opcja nie będzie przy władzy, to tylko Wasza wina, że nie daliście rady zmobilizować narodu.
@JohREd
Nie wyjadę bo tak postanowiłem, a miałem taki zamiar i może że się udupiłem. Z jaką dawką pogardy i to dla rodaków? To zwykłe barany i co tylko powiedzą to brzmi mniej więcej jak “beeeeeee”. A co do moich rodaków nadal pokładam w nich nadzieję a najbardziej w nowe pokolenie, które tym gównem nie są tak obsmarowane i w trąbę sobie nie dadzą.
@wito:
Coś robię, na KNP głosuję plus rodzina i paru znajomych(przekonanych), zawsze to coś.