Categories
Pozostałe

Hayek to nudziarz a Keynes to równy gość

Założę się, że Keynes lubiłby skąpo ubrane panie i wciąganie koki, a Hayek pewnie nawet nie napiłby się małego drineczka.

Share This Post

15 replies on “Hayek to nudziarz a Keynes to równy gość”

@Autor

Eee, pewnie obydwaj lubili “te rzeczy”, ale na różny sposób.

Dla jednych “Damy, wino i pianino”, a dla innych
“K..wa, ćwiara i gitara”

Keynes rzeczywiście był raczej imprezowym kolesiem i obracał się w dziwnym towarzystwie; nawet wśród swoich znajomych (m.in. V. Woolf) był uważany za dziwaka i ekscentryka. Co do preferencji, to chyba pasowała mu jedna i druga płeć – z Lopokovą (żoną) łączyło go ponoć szczere i skonsumowane uczucie. Hayek chyba był raczej molem książkowym – ktoś wie coś więcej o jego życiu osobistym i uczuciowym?

“Co do preferencji, to chyba pasowała mu jedna i druga płeć – z Lopokovą (żoną) łączyło go ponoć szczere i skonsumowane uczucie. Hayek chyba był raczej molem książkowym – ktoś wie coś więcej o jego życiu osobistym i uczuciowym?”

Normalnie niczym wyrwane z Faktu, czy innego czasopisma typu “Świat and ludzie”. 😀

Panika.. ty tak ekhmmm głęboko studiowałeś ekonomię ?

Dobre, Dobre jezeli ktoś potrzebuje tekstu piosenki znajdzie go tutaj (mp3 do ściągnięcia takze dostepne na tej stronie): http://econstories.tv/home.html

Z tego co wiem Stowarzyszenie do jakiego nalezal Keynes na Uniwersytecie w Cambridge stawiało najwyzej pod względem moralnym homoseksualizm w dalszej kolejności biseksualizm, a na szarym końcu hereoseksualizm.
Zna ktoś odpowiedz na czym ta moralna przewaga polegała?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *