Categories
Ekonomia

Milei bierze Argentynę

Wybory w Argentynie wygrał Javier Milei. Obiecał masowe odcinanie ryjów od żłoba piłą łańcuchową, prezentowaną w czasie wieców. Kraj ma odejść od peronizmu, czyli lokalnej formy socjalizmu, niszczącego Argentynę od 1946r.

Wybory nie mają znaczenia. System polityczny kraju to nie skład parlamentu czy obsada stanowiska prezydenta. To przede wszystkim mentalność narodu. Przykłady można mnożyć w nieskończoność i wykazać właściwie na podstawie każdego kraju. Rosja: nieważne, czy rządzi car, I sekretarz, czy wybierany prezydent, to i tak otrzymujemy zamordyzm, bojarów/oligarchów i gułagi. Francja: nieważne kto rządzi, kraj jest ogarnięty protestami i na granicy rewolucji. Polska: z niewielkimi przerwami cały czas rządzą socjaliści. Socjaliści byli mocno reprezentowani przed wojną. Socjalizm obowiązywał w formie moskiewskiej po wojnie. A gdy system socrealistyczny się zawalił i ludzie w 1989 odsunęli PZPR od władzy, to postkomuniści wrócili do żłoba już 4 lata później. Dziś Polacy nadal głosują na socjalistów – PiS to partia skrajnie socjalistyczna, a (tymczasowo) “zjednoczona opozycja” tylko nieco mniej.

Socjalizm trwale i nieodwracalnie niszczy tkankę społeczną państwa. Pracowici ludzie emigrują lub są zgnojeni. Rośnie przestępczość, spada zaufanie dla współobywateli i państwa. Z każdym dniem rośnie grupa ludzi uzależnionych od państwa, którzy co prawda są nędzarzami, ale dostają nieco darmowej żywności. Jest ogromna grupa ludzi u żłoba, w zależności od kraju są to działacze związkowi, członkowie partii, mundurowi.

Socjalizm ma doskonałą propagandę. W efekcie ludzie powszechnie mylą przyczyny ze skutkami. Uważają, że ich bieda wynika ze spisku innych krajów lub bogatych ludzi, albo z odejścia od socjalizmu. Nie rozumieją, że to właśnie socjalizm jest powodem nędzy. Pogadajcie z dowolnym polskim leśnym dziadkiem, jak to dobrze było za Gierka i jak to wszystko zniszczył Balcerowicz, cały ten socjalistyczny dobrobyt.

Polska nigdy nie odejdzie od swojej endemicznej formy klerykalnego socjalizmu. Nie za życia obecnego pokolenia. Każde pogorszenie sytuacji ekonomicznej w kraju będzie wykorzystywane przez socjalistycznych populistów do nabijania sobie popularności. Im większy wpływ będą mieli na władzę, tym będą próbować “leczyć” ekonomię i “chronić” biednych, co tylko zwiększy nędzę, inflację i emigrację.

Podobnie sytuacja wygląda w Argentynie, gdzie socjalizm niszczył kraj tak samo długo jak w Polsce. Argentyna jest trwale i nieodwracalnie zniszczona. Milei zostanie zabity lub przegra kolejne wybory. Beneficjentem jego reform będzie wąskie grono “młodych wilków”, których znienawidzi cała reszta społeczeństwa, dokładnie tak samo jak w Polsce. Za parę lat do władzy wrócą peroniści, dodrukują waluty, znacjonalizują co się da i wszystko wróci do stanu normalności dla tego kraju.

Share This Post

25 replies on “Milei bierze Argentynę”

No ale jest postęp bo teraz się to nazywa ‘demokracja’.
Zaraz zaraz, to już było.
Niemiecka Republika Demokratyczna też miała demokrację. Właściwie to wszyscy już mieliśmy demokrację – ludową. To taka wyższa forma demokracji, nie zgniło-kapitalistyczna tylko właśnie ludowa (cokolwiek miało by to znaczyć). Za Balcerowicza wykonaliśmy wielki krok wstecz, ale naprawiliśmy ten błąd i znów jesteśmy demoludem.
A recepta na dobre życie w demoludach nadal jest aktualna – przyspawać się do jakiegoś państwowego stołka, mieć przyjaciół w Partii…
Sytuacja mogła by się uzdrowić gdyby taki populistyczny grajdołek zostawić samemu sobie – rozmontował by się po jakimś czasie sam jak PRL albo ZSRR. Ale teraz mamy UE, ona nie pozwoli socjalizmowi paść w żadnej prowincji.

W krajach skandynawskich gdyby kiedyś wprowadzili ban na małpy z Afryki i zalegalizowali zioło to żyło by się tam całkiem fajnie. Niestety tego nie zrobili. Może jeszcze Dania jest do uratowania, Szwecja niż nie. A Polska to jest kibel ludzie zioną nienawiscia do siebie. W urzędach p0lki wykrzywione ryje w sklepach prywatnych to samo aż szkoda zakupy robić, większość niemiła. Liderem są Czechy księża na księżyc, zdepenalizowane dragi, kultura muzyki elektronicznej, tanio, bezpiecznie, czysto i relatywnie przyjazny kraj podatkowo w dodatku homogeniczny nie mylić z orientacja, chociaż tam z tym też nie ma paranoi jak w Polsce jak ktoś jest taki i owaki. Ogarnięte społeczeństwo poradzi sobie w każdym systemie. Polacy to jakby powiedzieć zakała białej rasy. I mam bardzo dużo powodów by tak się do niej odnosić, jeżeli ktokolwiek czuje się obrazony. Są spoko jednostki ale to jak wszędzie na świecie

“Obiecał masowe odcinanie ryjów od żłoba piłą łańcuchową, prezentowaną w czasie wieców. ”

Przypomnij sobie reklamówkę Zielińskiego strzelającego w Dumie z broni maszynowej. Widać mem i obraz do motłochu dziś dociera (ostatnio zgłosiłem błąd techniczny aplikacji mobilnej znanego portalu aukcyjnego i zostałem poproszony, aby wysłać im… filmik. Screeny i wyczerpujący opis są poza percepcją)
Niejako na marginesie zwracam uwagę, że i Zieliński i Milei … czosnkowi. Ten drugi nawet się nie szczypie z teatralnymi postulatami “wolnościowymi” i – popatrz, popatrz – antypaństwowymi na granicy z anarchizowaniem porządku prawnego… Oczywiście do tego LGBRTViAGD i takie tam. Brzmi znajomo?

“Wszystko zniszczył Balcerowicz,…”

Nie wszystko, ale tak – jest symbolem zniszczenia. Przy czym, to zwykły pikuś. Ot, taka regionalna egzekutywa. Zupełnie jak dziś! Taki TW Jacob, tylko swoich czasów. Był tylko słupem międzynarodowej finansjery, najogólniej rzecz ujmując.

Bladego pojęcia nie miał parlament (z drobnymi wyjątkami) w składzie I kadencji, na temat tego, co faktycznie planuje i co się święci. Słup dostał od parlamentu carte blanche. To ten I wolnościowy parlament, który gremialnie wyśmiał JKM za postulat uchwalania budżetu bez deficytu. Apropos “postkomuniści wrócili do żłoba już 4 lata później”.

“…cały ten socjalistyczny dobrobyt.”

Socjalizm, jako ideologia, nie miał i nie ma szansy dopinać się matematycznie, choć dla sporej części urodzonego w trakcie lub tuż po wojnie społeczeństwa był szansą na tzw. awans społeczny. Szansą jakiej nie będą mieli obecni młodzi Polacy do następnego wywrócenia stolika. Przecież to są fakty. Natomiast ten PZPRowski aparatczyk i arywista skoordynował zniszczenie wypracowanego wspólnie dorobku, bazy: niejako umożliwił złodziejstwo i wyprzedaż majątku narodowego (państwowego?) na skalę, jakiej nigdy w historii PL wcześniej nie było. Bazy i infrastruktury, która – paradoksalnie – po socjalizmie owocem się ostała. To jeszcze nic, bo bazę można odbudować, i to szybko, skoro udało się ją odtworzyć po IIWW. Zniszczył p o t e n c j a ł, dla którego wypuszczanie kolejnych specjalistów polskich politechnik, na polskie potrzeby, z roku na rok maleje i staje się zwyczajnie bezcelowe. Zważywszy, że na uczelniach nie ma ciągłości przekazywanej wiedzy i doświadczenia, bo nie ma w PL takiej potrzeby, to potencjał, jaki po PRL pozostał, nie zostanie już odtworzony w dającej się przewidzieć perspektywie. Tak po prostu. Z naszej perspektywy zniszczył tę istniejącą bazę bezpowrotnie. Każda kolejna sitwa wyprzedawała już tylko pobalcerkowe ochłapy…

Czynisz zarzuty a sam mylisz przyczyny ze skutkami? Niesłychane 🙂

“Podobnie sytuacja wygląda w Argentynie, gdzie socjalizm niszczył kraj tak samo długo jak w Polsce. ”

Podobnie? A czy Argentyna miała swojego aparatczyka? Argentyna raz po raz bankrutuje wskazując wierzycielom środkowy palec. I to wszystko. Jak słyszałeś o masowej wyprzedaży publicznego majątku w Argentynie, to daj znać…

Hm kolejne peany nad dobrobytem w PRLu. Jak bym nie widział to może i bym uwierzył…
I zapewne to Balcerowicz jest winien temu że doprowadzona do ruiny gospodarka (a właściwie masa upadłościowa) była gówno warta. Tak, to Balcerowicz, w ogóle nie chodziło o 40 lat budowania potęgi socjalizmu..
I ten płacz nad ‘państwowym majątkiem’ tak niecnie sprywatyzowanym. Ale już nie pamięta jeden z drugim że ten ‘państwowy majątek’ sobie komuniści wzięli sami, ustawą, bo przecież od poprzednich właścicieli to nie kupili… No i jeszcze jakie zdziwienie że wszystko szlag trafił jak tacy specjaliści wzięli się za zarządzanie

@Stanisław
“Socjalizm, jako ideologia, nie miał i nie ma szansy dopinać się matematycznie, choć dla sporej części urodzonego w trakcie lub tuż po wojnie społeczeństwa był szansą na tzw. awans społeczny.”

Ma jak najbardziej. Wszystko zależy od uczciwości i empatii ludzi. Kraje skandynawskie nie mają problemu z wieloma sytuacjami ekonomicznymi, które dosięgają chociażby USA. Popełniono tam inne błędy, też ideologiczne i to ich zabijają systematycznie. Tak pogardzane przez Polaków czytelnictwo to konieczność a w szczególności w takim położeniu geograficznym i geopolitycznym jak P + XXI w i wszystkie technologiczne konsekwencje wynikające z tego. Polacy jako naród to bydło, w zaimplementowanym postępowaniem kato-cwaniackim taki wirus socjologiczny. Problem nie leży w systemie ale w ludzkich umysłach i ograniczonej patologii zachowań. Można narzucić i 90% podatków i stworzyć eldorado, ale jeżeli grant dostanie bezrozumne bydło a takim są Polacy ( w większości) to i tak to nic nie da, tylko pogorszy sprawę, kiedy debile pokupują sobie szybkie bmw i inne i będą siać terror na drogach i tutaj właśnie przykład: zachowanie kierowców na drogach. Wymuszenia nawet w rondach. Dla Polaków można zrobić wszystko z Polakami nic. Przykład nr 2. Niech Przemek pochwali się jaką ma ilość odsłon na stronie i porówna to np. z youtuberem książulem, który w ciągu 2h jest w stanie mieć zasięg kilka tys odsłon. O czym my tutaj w ogóle rozmawiamy. Ja stawiam na Czechy. Jak trochę spuszczą z tonu z Rosją, pomimo ichniejszego generała prezydenta to będzie dobrze. Polska to kraj skazany na wyginięcie i to w dość krótkim czasie i pewnie niezwykle okrutnym. Nie podchodził bym emocjonalnie do historii, że kiedyś za komuny itd. Wtedy nie było takiego rozwoju technologicznego co dziś. ZSRR kulturalnie przełknął przegraną z USA i zaakceptował nowy porządek świata. A mogli przecież zrobić poligon atomowy. Generalnie to tutaj należy zadać sobie pytanie. Czy elity i cała machina zarządcza ma np. zdolności do opuszczenia planety w razie wielkiej wojny i ewentualnie egzystencję poza nią na wieki wieków, czy też nie. Jeżeli tak to nie ma co snuć długoterminowych planów, jeżeli jednak nie mają takich zdolności to się będą dogadywać. Czytaj konferencja Jałtańska. Polacy to sługusy narodu ukraińskiego, to nie tylko słowa przydupasów kleryków z PiS ale też wzorzec zachowań większości polskiego anty-społeczeństwa. Polacy nie napluli ofiarom Wołynia robiąc to całkowicie bezmyślnie wbrew interesom narodowym, oni im wręcz nasral… na mogiły a Zelenski sobie w Kanadzie oklaskiwali dziadka z SS Galizien. Polacy od obozu do kołchozu – taki los tego narodziku…

“Hm kolejne peany nad dobrobytem w PRLu”

Czytasz ze zrozumieniem?

“I zapewne to Balcerowicz jest winien temu że doprowadzona do ruiny gospodarka (a właściwie masa upadłościowa) była gówno warta.”

Nie. Plan Sorosa – Sachs’a, jako frontmen przewłaszczenia i spirytus movens przedsięwzięcia Rockefeller z tylnego fotela, czyli klasycznie, po nowojorskich uzgodnieniach z Jaruzelskim ratującym swoje gardło przed zbliżającym się “majdanem”, żywo zainteresowani tą masą. Taka ona była g wartą.
Ale to jeszcze nie powód, aby ją (bazę) sprzedawać za psi grosz i w całości. Chińczycy poradzili sobie bez celulozy MFW: własną pracą i głową. Czyli klasycznie, choć tym razem wzorcowo: bo bez przemocy, cierpliwością i w jednym w zasadzie pokoleniu… A po 50 latach my znów jesteśmy pragnienie a oni sprajt. Tylko za co Polactwo kupi se ów sprajt, jak montownie z płyty warstwowej, gotowe do relokacji w 2-3 tygodnie, zaczną wracać do siebie…

“I ten płacz nad ‘państwowym majątkiem’ tak niecnie sprywatyzowanym. Ale już nie pamięta jeden z drugim że ten ‘państwowy majątek’ sobie komuniści wzięli sami, ustawą, bo przecież od poprzednich właścicieli to nie kupili…”

To w końcu był g wart, czy nie był, skoro leżał w kręgu intensywnego zainteresowania i “naszych” złodziei i obcych? 🙂

“Wszystko zależy od uczciwości i empatii ludzi. Kraje skandynawskie nie mają problemu z wieloma sytuacjami ekonomicznymi, które dosięgają chociażby USA. ”

Chyba pomyliłeś socjal z socjalizmem. Z socjalizmem (a już na pewno nie w głowach), to u jeszcze bogatych jeszcze Szwedów słabo. Dewiacje, atomizacja rodzin, ubogacanie – tak. Ale nie socjalizm.

“To w końcu był g wart, czy nie był, skoro leżał w kręgu intensywnego zainteresowania i “naszych” złodziei i obcych?”

Jeśli komunistyczne przedsiębiorstwo przez komunę zostało doprowadzone do sytuacji że dług przewyższa wartość majątku to księgowo firma jest nic nie warta i bankrutuje. Ale po bankrucie zostają maszyny, sprzęt i to czego się obawiał zachodni kapitalista to że po zbankrutowanym molochu maszyny przejmie ktoś miejscowy prywaciarz i już bez ciężaru zadłużenia zrobi mu konkurencję. Więc chciał wykupic a potem nawet chętnie utopić.

Może się czepiam, ale wydaje się że wmawiasz rozmówcy tezę (o skrajnej niebezpieczności) której sam nie powiedział (AKA erystyka) – serio?:/

Co do strzelaniny to ów student bardzo interesował się Polską,
“Okazuje się, że uzbrojony 24-letni student, który centrum czeskiej Pragi zamienił w miejsce krwawej rzezi, interesował się Polską. Na tyle, że na jej temat napisał pracę dyplomową. I za nią dostał nagrodę Instytutu Polskiego w Pradze.” zamachowcem był David Kozak. 24-latek studiował historię na uczelni, w której budynku doszło do dramatu. Miał doskonałe wyniki w nauce. Ukończył kierunek historia Europy, a studia magisterskie kontynuował na historii Polski. W maju br. otrzymał nagrodę Instytutu Polskiego w Pradze za pracę pt. “Problematyka wydarzeń rewolucyjnych w roku 1846 w Krakowie i austriackiej Galicji” w ramach konkursu im. Mariana Szyjkowskiego.

Konkurs ten organizowany jest od 2018 r. Mogą w nim wziąć udział prace dyplomowe obronione w minionym roku akademickim, których temat związany jest z Polską lub których treść w dużej mierze poświęcona jest Polsce.
——-
Jednym słowem katolik zakochany w Polsce pewnie, któremu bardzo przeszkadzała zlaicyzowana Czechia odstająca od ciemnogrodu polskiego. Należałoby zadać pytanie czy katolikom powinno się dawać licencje na broń palną i dopuszczać ich do np. zawodu lekarza.

Podstawowe pytanie:
dlaczego to Chiny zostały fabryką świata, a nie wschodnia Europa? Chociaż wschodnia Europa nadawała się do tego znacznie bardziej, niż Chiny.

PS
Jak wszyscy tak zgodnie obsmarowywują Perona, to ta zgodność budzi we mnie wątpliwości.

Nie prawda, że to tylko jeden taki przypadek. Na szybko w sieci znalazłem dwa podobne, które miały miejsce na przestrzeni ostatnich 8 lat.

1. W roku 2015 w czeskim mieście Uhreski Brod napastnik zastrzelił 8 osób w restauracji Drozba.
2. W 2019 roku w Ostrawie napastnik w przechodni zdrowia zastrzelił 7 osób czekających w kolejce na lekarza.

Emocje są złym doradcą Panie Przemku.

“Hm… to może Argentyńczycy powinni…”

Tak #1. Wyprzedać majątek, żeby mieć… większy potencjał do pracy nakładczej w cudzym majątku. Trochę jakby sprzedać za grosze nieremontowaną chatę Midlowi… żeby ją “za swoje” odpicował i mi wynajął za pieniądze zarobione u Midla na sprzątaniu chat Midla. Trochę jak u kejnesistów – konsumować więcej, żeby mieć… więcej. Jak tzw. ludzie na takie “myśli” mogą wpadać nie będąc zadaniowanymi, tj. pracując w mendium czy tej, czy innej kilkuliterowej szczujni? Tak się zastanawiam…
Tak #2. Argentyna też nam zazdrości. Oni też “powinni”. “Powinni”, to – swoją drogą – u Polaków (mitomanów na pewno) chyba ulubione słowo. Ulubione chyba bardziej, od “oni”, “dopłata”, “wyprzedaż” czy “kiermasz”. Osobiście uważam, że Argentyna “powninna”, niczym Luxembourg, zamienić realny przemysł na wirtualne zielone kropki i zielone linie w swoich realnych już monitorach… wyprodukowanych w Chinach.

BTW. Nie chcę być uszczypliwy, ale mam wrażenie, że się chyba tym PKB per capita, czyli nic, ABSOLUTNIE NIC NIE WNOSZĄCYM do FAKTYCZNEGO dobrobytu, ergo: faktycznej siły nabywczej lokalnych wyrobników, dniami i wieczorami onanizujesz… Przyznaj się 😉

https://data.worldbank.org/indicator/NY.GDP.PCAP.PP.KD?locations=PL-DE-AR-LU-CN-SM-US

milei to taki sam koalicjant chanukowy jak tramp (nie mówmy o zięciu z lubawicz) i wprowadza takie same wartości i sposoby bogacenia się karteli i korpo. Milei wprowadzi taki sam socjalizm jaki chce szwab

a socjalizm, no cóż ogarnia cały kraj. miałem nadzieję, że Polska jest odporna po latach zamordyzmu i zabijania przez lewicę. ale jak wszyscy są lewicujący to dlaczego mieli by zmieniać cokolwiek.

@Stanisław
Tak #1. Wyprzedać majątek, żeby mieć… większy potencjał do pracy nakładczej w cudzym majątku.
…już pomijając fakt, że większy potencjał do pracy nakładczej na cudzym majątku = wyższe pensje (więcej potencjalnych pracodawców = łatwiejsza zmiana pracy = większe płace i rzadsze przypadki wyzysku)

Trochę jakby sprzedać za grosze nieremontowaną chatę Midlowi
…to jaki sens trzymać niewyremontowaną chatę na której wyremontowanie nie masz kasy i do której musisz co roku dopłacać, jak możesz sprzedać chatę zachowując własność gruntu i mieć zysk z dzierżawy gruntu zamiast straty?

ABSOLUTNIE NIC NIE WNOSZĄCYM do FAKTYCZNEGO dobrobytu, ergo: faktycznej siły nabywczej lokalnych wyrobników, dniami i wieczorami onanizujesz… Przyznaj się

Wiesz, że przyznałeś się właśnie to bycia totalnym kretynym – bo co dałem to właśnie PKB według siły nabywczej (PPP – purchasing power parity, przeczytaj nagłówek wykresu jeszcze raz: https://data.worldbank.org/indicator/NY.GDP.PCAP.PP.KD?locations=PL-AR )
Na ale, że jesteś kretynem, to widać już po tym, że Twoim zdaniem lepiej tracić niż zarabiać jak w przypadku tej chaty na której remont właściciel nie ma pieniędzy, a niewyremontowana generuje mu straty…

I czy przypadkiem właśnie nie dlatego, że Argentyńczycy postanowili takiej generującej starty chaty nie sprzedawać a Polacy ją sprzedali zachowując własność gruntu i mając w wyniku tego zyski te dwie linie pokazującą siłę nabywczą się tak nie rozjechały?

“…(…) większy potencjał do pracy nakładczej na cudzym majątku = wyższe pensje (więcej potencjalnych pracodawców = łatwiejsza zmiana pracy = większe płace i rzadsze przypadki wyzysku)”

No. Teraz rozumiesz fenomen GDP, kiedy zysk jadzie, niczym kakao, z kolonii patrycjusza do centrali patrona i pozornego/urojonego PPP bez żadnego znaczenia faktycznego… bo go po prostu NIE MA.
I właśnie dla takich kwiatków (i tzw. “wykresów”) jak powyżej, albo kwiatków takich: “ludzie w 1989 odsunęli PZPR od władzy”, albo takich rodzynków, jak ten:

“Większość Polaków r o z u m i e , że choć Ukraińcy mordowali Polaków na Wołyniu, to lepiej, aby Ukraińcy likwidowali demobilizowali Rosjan, niż gdybyśmy to my mieli to robić na gruzach Lublina, Rzeszowa i być może Warszawy”

i bieżącego wglądu w cały szereg zastosowanych tutaj (prymitywnych, ordynarnych, nachalnych tak po prawdzie) technik manipulacyjnych, przynajmniej ja, tutaj bywam…

Tak na marginesie: ten ostatni kwiatek, abstrahując od kompletnej ignorancji historycznej, abstrahując od “jakości” rozumowania przyczynowo – skutkowego będącego owocem pełnoobjawowej paranoi, to za razem takie 2 w 1 – to jak plunięcie rodzinom pomordowanych (ze szczególnym okrucieństwem) Polaków na Wołyniu w twarz.

To gdyby autor (a dokładnie autorzy) bloga nadal zastanawiali się, dlaczego ów blog, tu cytat: z d y c h a, a jednak ktoś tu nadal bywa, a nawet komentuje. No bo jak tu nie bywać? 🙂

Niejako przy okazji podrzucam archiwalne nagranie, apropos odsuwania komunistów przez “Polki i Polaki”:
https://www.facebook.com/reel/924021619298341

“miałem nadzieję, że Polska jest odporna po latach zamordyzmu i zabijania przez lewicę. ale jak wszyscy są lewicujący to dlaczego mieli by zmieniać cokolwiek.”

Polski w to nie mieszaj. Ty się nad kondycją intelektualną “Polek i Polaków” skup. Widziałeś wyniki ostatnich wyborów? To przypomnij sobie wyniki badań sondujących postrzeganie danin przez “Polki i Polaki”, z których wynika – zdaniem “Polek i Polaków” – że mało który z respondentów płaci np. VAT. Zapytaj ich, jaki udział w potencjale nabywczym zostaje z brutto-brutto pensji, skoro lekką ręką robią kolejne bezrefleksyjne zakupy, znowu w cenie brutto, a faktycznie brutto-brutto, a nawet brutto-brutto-brutto, parkując (na wybudowanym z ich krwawicy PŁATNYM parkingu) wyeksploatowanym swoim a niemieckim złomem przywiezionym im pod nos litewską lawetą przez Osvidiasa, Markasa, czy Jokubasa ?

Jak takich ćwierćmózgów nie eksploatować, tyle, że humanitarnie, umyślnie – nie batem, lochem i kratami, a współcześnie dostępnymi narzędziami, skoro i bez pana Schaba oni nie mają nic, a już są szczęśliwi, bo krąg ich zainteresowań udało się ograniczyć (menedżment of ekspektejszyns) do wiedzy nt. okolicznych promocji salcesonu z gazetki… No jak? 🙂

No. Teraz rozumiesz fenomen GDP, kiedy zysk jadzie, niczym kakao, z kolonii patrycjusza do centrali patrona i pozornego/urojonego PPP bez żadnego znaczenia faktycznego…

Już pomijając, że zysk jedzie nie do “centrali” tylko do jakiegoś raju podatkowego i te kraje które nazywasz “centralami” mają identyczne probnlemy z uciekającymi do takich rajów zyskami co Polska, to Nie. Znaczenie tego gdzie trafia zysk jest niewielkie. Znaczenie ma gdzie powstaje wartość dodana – zysk to tylpowo jakieś pojedyncze procenty wartości dodanej.

Ale to jest kolejny przykład tego w jakim świecie fantasmagorii żyją takie zjeby jak Stanisław – bo jak się dokładnie wypytać takiego zjeba, to stwierdza taki, że jak firma z USA albo UK przenosi produkcję do Chin po czym wyprowadza z tych Chin zyski to jest to korzystne dla Chin a dla USA/UK niekorzystne, ale jak ta sama firm produkcję przenosi do Polski po czym wyprowadza z tej Polski Zyski, to jest to dla Polski niekorzystne a korzystne dla USA/UK.

Identycznie zresztą jest z tą współpracą z Ukrainą, bo takie zjeby robią tu to samo – tzn. ich zdaniem Rosja robi bardzo mądrze, że współpracuje z Francją mimo Napoleona, ale jak Prolska współpracuje z Ukrainą mimo Bandery to już jest to “polucie przodkom w twarz”.

To po prostu ślepa wiara w rosyjską propagandę spod znaku “Do as I say not as I do”,mówiącą, że Polska powinna zerwać z Ukrainą ze względu na Banderę, choć Rosja zrywać z Francją ze względu na Napoleona nie ma najmniejszego zamiaru.

@mmm777
“dlaczego to Chiny zostały fabryką świata, a nie wschodnia Europa? Chociaż wschodnia Europa nadawała się do tego znacznie bardziej, niż Chiny.”

Ponieważ wschodnia Europa dostała sie pod panowanie Niemiec, i Niemcy nie pozwalają rosnąć Europie wschodniej. Jak każda kolonia ma dostarczać Niemcom to czego one potrzebują – taniej siły roboczej dla ich fabryk.

Ależ pieprzycie, towarzysze… jak byście nosa z piwnicy nie wystawili przez ostatnie 15 lat. Polska produkcja stoi nie najgorzej, a zachodnia Europa to główny rynek zbytu. Nie wiem gdzie siedzieliście w ostatnich latach, pewnie dalej rozpamiętujecie wielki przemysł PRLu, ale ta bajka się już skończyła dawno. Polski przemysł to w tej chwili małe i średnie przedsiębiorstwa PRYWATNE, mnóstwo ich powstało w ostatnim dwudziestoleciu, większość praktycznie od zera. Widziałem wiele firm co w ciągu dekady rozrosly się z garażowej manufaktury do wielkiej fabryki. Wszyscy produkują dla Europy, zachodu i Skandynawii. Wiele z tych firm jest własnością zachodnich spółek, które zamiast otwierać od zera produkcję w Polsce po prostu kupowały i rozwijały małe krajowe firmy. Ale nawet te firmy mają sporo autonomiii i samodzielnie mogą decydować o nowych rynkach. Znam ze dwie branże z bliska i też byłem zaskoczony ile się dzieje w ‘Polsce powiatowej’ – w rozmaitych pipidówach i zadupiach gdzie nawet większego miasta nie ma powstały firmy, produkcja – często niewielkie ale można się zdziwić wielkością obrotu i technicznym poziomem. I żadne to ‘montownie’ dla Niemca, nawet jak przykładowy niemiec jest właścicielem to firma działa w Polsce i musi na siebie zarobić, zatrudnić ludzi, rozwijać produkty i konkurować z innymi. Spotkałem wielu łebskich ludzi co mając wiedzę, umiejętności i głowę na karku byli w stanie rozwinąc produkcję na sensownym poziomie. Nikt im z Niemiec instrukcji nie przysyłał, ani też nie chłostał batem żeby szybciej przebierali łapkami. I nie narzekają, nie biadolą jaka to zapaść w Polsce, wiedzą co robią i potrafią to robić dobrze. Jest nadal miejsce dla nowych, osoby z jako taką znajomością branży i umiejętnościami są w stanie zacząć działać od zera i znajdą klientów na swoje usługi. Specjalizacja – nawet duże firmy chętnie rozmawiają z małymi, o ile te małe mają konkretne rozwiązania dla konkretnych problemów. Można, można więcej niż się wydaje niedoinformowanym.
Skandynawia – tradycyjny kierunek wyjazdów Polaków na zarobek, już takiego oblężenia nie ma – wiele osób zrezygnowało z wyjazdów bo znaleźli sensowne zatrudnienie w Polsce, tułać się nie muszą. Zwłaszcza w produkcji, nagle się okazało że w Polsce jest praca dla ludzi z kwalifikacjami.
Tak więc, trąbicie Panowie że Chiny to, a USA tamto, i Żydzi tu, a Niemcy tam, i kolonie, i wyzysk, i bieda panie bieda – pomyslał by kto że tacy znawcy co cały świat w jednym palcu mają. A nie macie pojęcia nawet o tym co się dzieje za progiem…
Nie będę się o Chinach wypowiadał bo co ja tam wiem o Chinach. Wiem tyle co widziałem w Polsce. Ale nie z Internetu ani od wszechwiedzących znawców geopolityki, tylko od ludzi co robią coś konkretnego.
Dodam tylko jeszcze że wiele firm z zachodu poczuło polski oddech na plecach – obcięli produkcję u siebie a zamiast tego kupują z PL. Teraz bym się bardziej martwił jak utrzymać ten status bo robi się ciaśniej, już polskie firmy między sobą konkurują, a niech jeszcze Ukraina się uporządkuje to będzie ostro w regionie zamiatać.

@rasputnik

Podałbyś trochę namiarów na te polskie firmy, bo ja szukam i żadnymi źeódłami nie pogardzę 😉

@mmm777
“dlaczego to Chiny zostały fabryką świata, a nie wschodnia Europa? Chociaż wschodnia Europa nadawała się do tego znacznie bardziej, niż Chiny.”

No tak nie za bardzo zważywszy, że fakt, że ta “Europa Wschodnia” (kraje nowej UE) to łącznie tylko ok. 70 mln mieszkańców – 1/20 tego co Chiny.

@Hamal
“Ponieważ wschodnia Europa dostała sie pod panowanie Niemiec, i Niemcy nie pozwalają rosnąć Europie wschodniej…”

bzzz…
FAŁSZ

Po prostu “Europa Wschodnia” (kraje “nowej UE”) ma ok. 70 mln mieszkańców a Chiny 20 razy więcej: 1400 mln.
I w przeliczeniu na mieszkańca “Europa Wschodnia” stała się ZNACZNIE WIĘKSZĄ FABRYKĄ ŚWIATA OD CHIN

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *