Potoczne przekonanie brzmi narkotyki sa nielegalne poniewaz nie mozna ich opodatkowac. To jest kompletnie falszywy argument, skoro bowiem mozna opodatkowac tyton w bibulce to czemu nie marihuane w bibulce ?
W rzeczywistosci czynniki sa zupelnie inne.
Narkotyki sa substancjami psychoaktywnymi ktore nie sa spolecznie akceptowane. Sa one stosowane w kulturze zachodniej od niedawna i przez niewielka grupe, nie majaca na dodatek wplywu na polityke i prawodastwo.
Narkotyki sa konkurencyjne do alkoholu a produceni alkoholu to grupa majaca duze wplywy.
Ludzie, jako czlonkowie grupy, z natury boja sie zmian, a zalegalizowanie narkotykow oznacza zmiene status quo.
Policjanci i terapeuci, ktorzy walcza z narkotykami i czasami sa zabijani przy tej okazji nie chca zgodzic sie na sytuacje ze od pewnego dnia narkotyki sa juz fajne i ok.
Politycy ktorzy sa przy wladzy i moga dawac sie korumpowac nie chca stracic zrodla dochodow. Ponadto boja sie ze spoleczenstwo przestanie zachowywac sie w sposob znany dla nich. Wiadomo ze ludzie pija alkohol zeby zapomniec o rzeczywistosci i zachowuja sie w sposob powszechnie znany. Co by sie stalo gdyby alkohol byl zastapiany stopniowo przez cos innego ? Tego nie wiadomo i tego mozna sie bac.