Miliony ludzi z calego swiata staraja sie zamieszkac w USA. Wciaz potezna jest legenda Ameryki, szczegolnie u biedakow w Ameryce Poludniowej i Afryce. Tymczasem istnieje spore grono Amerykanow ktorym sie tu nie podoba. Szczegolnie duzo wsrod nich jest Murzynow, ktorzy czuja sie ofiarami dyskryminacji i zaszlosciami niewolnictwa. Uwazam, ze obywatelstwo powinno byc przedmiotem wymiany handlowej jak kazdy inny towar. Amerykanin wyjezdza za granice i przed ambasadorem zrzeka sie obywatelstwa i oswiadcza ze nigdy nie wroci do USA. Emigrant otrzymuje zielona karte i przekazuje placi ustalona kwote. Ambasador kasuje podatek i wszyscy sa zadowoleni.
Podobnie z samobojstwami i kara smierci. Tysiace ludzi zabijaja sie lub sa zabijani, gdy tymczasem inni umieraja na nieuleczalne choroby. Gdyby tak dalo sie dokonac wymiany, skasowac zapis samobojcy i w to miejsce nagrac zapis umierajcego. Moze to tylko kwestia czasu.
