Categories
Policja

Liberator

Wszystkie zbrodnie hitlerowskie i stalinowskie były możliwe dzięki jednej podstawowej rzeczy – wcześniej społeczeństwo zostało całkowicie rozbrojone. W efekcie ułamek procenta populacji, uzbrojony i ubrany w mundury, skutecznie zastraszał całe społeczeństwo i mordował jednostki (czy grupy) nie poddające się terrorowi.

Dokładnie tak jest dziś. Paru arabusów może sobie spokojnie biegać po paryskich ulicach i strzelać do wszystkich, jak do tarcz na strzelnicy. Ludzie nie mogą im odpowiedzieć ogniem, mogą co najwyżej robić im fotki.

Podobno systemowe umożliwienie mordowania nas przez terrorystów i dyktatorów jest wdrożone dla naszego dobra. Politycy uznali, że groźniejsze jest parę trupów rocznie wynikających z waśni pijanych posiadaczy broni, niż przeciwdziałanie zagrożeniu stworzonego przez terrorystów / dyktatorów.

W tej wizji rzeczywistości durnych polityków utwierdzają doniesienia medialne z murzyńskich gett, gdzie trup ściele się gęsto. Nie rozumieją, że to lokalna specyfika, która wynika ze zmieszania tamtejszego umiłowania do przemocy z niskim szacunkiem do ludzkiego życia. Polityków nie przekonują ani zagrożenia wynikające z faktów historycznych, ani to że w Polsce można mieć legalnie broń palną czarnoprochową i jakoś trup się nie ścieli, ani to że w białych krajach z dużą ilością broni śmierć od broni nie jest powszechnym sposobem zakończenia życia.

W czasie II WŚ praktyczni Amerykanie wynaleźli sposób na poradzenie sobie z problem w swoim stylu. Wyprodukowali milion prostych pistolecików w zestawie z 10 nabojami. Niestety, względy logistyczne spowodowały, że żaden z nich nie został zrzucony na wyrzynaną Europę. Szkoda, Niemcy i Rosjanie mieliby dużo więcej problemów.

Czy zrzucenie tej broni mogłoby spowodować więcej ofiar wśród ludności cywilnej? Wydaje się, że agresorzy nie mieli oporów przed mordowaniem cywilów, ograniczały ich tylko względy logistyczne (skąd wziąć odpowiednią ilość amunicji i co zrobić z ogromną ilością ciał). Niezależnie od tego, czy mieszkańcy żydowskich gett odpowiadali ogniem czy grzecznie szli do komór gazowych, to i tak byli zabijani. Innymi słowy – agresor nie powstrzymuje się przed zabijaniem dlatego, że ofiara się nie broni. Agresor nie będzie zabijał więcej, bo ofiary się bronią. Przeciwnie, agresor zabija dlatego, że ofiara są bezbronne. Niestety – albo ktoś rozumie tą logikę, albo jest pod wpływem propagandy. A próba wytłumaczenia tych prostych faktów osobnikom ogłupionym propagandą jest tylko stratą nerwów i czasu.

Share This Post
Categories
Ekonomia Policja

Jednolity Plik Kontrolny

Bez większego echa odbywa się ogromna zmiana w zasadach przeprowadzania kontroli skarbowej. W połowie roku ma być wprowadzony Jednolity Plik Kontrolny, najpierw dla dużych firm, potem stopniowo obowiązek ten będzie rozszerzany na szerszą grupę przedsiębiorców.

JPK jest plikiem zawierającym wszystkie dane podatkowe przedsiębiorcy, w tym informacje o płatnościach gotówkowych i przelewach, transakcjach handlowych i rozliczeniu CIT / VAT, a nawet o stanach magazynowych. Klasyczna kontrola skarbowa przestanie istnieć – fiskus będzie miał dostęp do wszystkich danych księgowych na bieżąco. Urzędnik pojawi się dopiero wtedy, gdy system wykryje nieprawidłowości.

Niedługo później uruchomiona zostanie również Centralna Baza Faktur. Ma ona zawierać szczegółowe dane o wszystkich wystawianych fakturach. Podobnie jak w przypadku JPK system będzie obejmował kolejno od największych do najmniejszych przedsiębiorców. CBF ma na celu eliminowanie przekrętów związanych z wystawianiem faktur z fikcyjnymi kosztami oraz oszustw z nieodprowadzonym VATem. Zastąpi ona prowadzone przez Fiskusa ‘kontrole krzyżowe’, czyli weryfikowanie poprawnego zaksięgowania i opodatkowania obu stron transakcji. Teraz na bieżąco kontroli krzyżowej będą podlegać wszyscy zobowiązani do przesyłania danych do CBF. Będzie to coś podobnego do działającego dziś systemu kontroli transakcji wewnątrzwspólnotowych, tylko dużo bardziej skuteczne.

Te propozycje są tak samo kontrowersyjne jak wprowadzanie systemu kamer przemysłowych do miast. Tracimy prywatność, ale z drugiej strony zwiększa się wyłapywanie chuliganów. Zmiany podatkowe niosą podobne zmiany – fiskus będzie wiedział o nas wszystko, także tajemnice handlowe, które pewnie często będą sprzedawane konkurencji. Z drugiej strony z obrotu gospodarczego wyeliminowani zostaną kryminaliści. W branży metali szlachetnych była to istna plaga. Uczciwi przedsiębiorcy byli wypierani przez przestępców (kruszec sprzedawany w ramach wyłudzenia VAT był tańszy niż kruszec sprzedawany przez uczciwych podatników) i co gorsza ci uczciwi podatnicy byli szykanowani kontrolami UKS (dla których przedsiębiorca sprzedającego kruszec od razu kojarzył się w przestępcą wyłudzającym VAT).

Jest też pewna zmiana wybitnie niekorzystna – obniżenie limitu transakcji gotówkowej między przedsiębiorcami z 66 000 zł do 15 000 zł. Od miesięcy trwał spór pomiędzy Ministerstwem Gospodarki (było przeciw) a Ministerstwem Skarbu (było za), a ponieważ w Polsce doraźne potrzeby budżetu są ważniejsze niż stan gospodarki, to do obniżenia najpewniej dojdzie. Będzie przewrotna sankcja za złamanie takiego zakazu – faktura zapłacona gotówką nie będzie kosztem uzyskania przychodu.

Szkodliwość tego typu regulacji sprowadza się do utrudnienia obrotu gospodarczego w państwie o ograniczonym zaufaniu społecznym. Załóżmy, że firma A jest sprzedawcą komputerów, a firma B jest hurtownią komputerową. Firmy te mają dokonać pierwszej transakcji. Firma B nie wyda firmie A towaru do momentu otrzymania pełnej płatności (przelewu) za sprzęt, natomiast firma A nie zapłaci obawiając się, że zniknięcia firmy B wraz z pieniędzmi. Statystycznie dochodzi do mniejszej ilości transakcji, zmniejsza się wzrost gospodarczy, zmniejszają się przychody budżetowe.

Podejrzewam, że natura będzie musiała sobie jakoś z tym poradzić. Albo pojawią się rozwiązania umożliwiające błyskawiczną płatność między rachunkami firm (coś jak BlueCash) i przedsiębiorcy będą robić przelew od razu podczas transakcji handlowej, albo zostanie opracowane naginanie prawa. Mówi się o płatnością za towar wekslem i jego wykupienie za gotówkę 10 minut później.

Smutne jest to, że przeważa prowadzenie działań utrudniających rozwój gospodarczy kraju. Trwa biegunka ustawodawcza, czyli tworzenie ogromnej ilości regulacji, które wymusza na przedsiębiorcach porzucenie głównej działalności z której powstaje dochód narodowy i analizowanie / wdrażanie kolejnych aktów prawnych. Do tego nowy katolicko-socjalistyczny rząd ma mnóstwo pomysłów na opodatkowanie przedsiębiorstw i wybitnie mało koncepcji jak pomóc wzrostowi gospodarczemu. Teraz sytuacja nie jest zła, nasza gospodarka idzie siłą rozpędu, ale jeżeli dojdzie do kolejnej globalnej recesji, to wpływy podatkowe mogą się szybko i bardzo mocno skurczyć.

Share This Post
Categories
Policja Polityka

Pobór do wojska

Kolejna konferencja pokojowa właśnie zakończyła się sukcesem. To nic, że poprzednia konferencja zwołana w tej samej sprawie okazała się fiaskiem. Mówią nam, że tym razem będzie inaczej. Jakoś w to nie wierzę.

W rosyjskiej TV5 pokazano, że w ciągu doby rosyjskie czołgi mogą być w Warszawie. Faktem jest, że czerwona armia rosyjska od miesięcy nie potrafi sobie poradzić z ukraińskimi ochotnikami wyposażonymi w kałachy, wobec czego tak szybko im nie pójdzie. Ale faktem jest również to, że wszyscy zbrodniczy dyktatorzy jasno i wyraźnie zapowiadali swoje plany podbojów. Hitler nie ukrywał chęci podboju nie tylko Europy, ale również całej Rosji. Skoro teraz Putin zapowiada w swoich mediach, że ma zamiar podbić Europę – ja mu wierzę.

Polska powinna przygotowywać się do wojny obronnej. Zobaczymy jak Putinowi pójdzie z Ukrainą, ale ważniejszym wskaźnikiem będą kraje nadbałtyckie. Jeżeli zobaczymy tam zielonych ludzików, a potem ich nowowybrane parlamenty zagłosują za wyjściem z UE i za wejściem w skład Federacji Rosyjskiej, to będziemy wiedzieć, że zostało nam bardzo, bardzo mało czasu. My będziemy następni.

Wiadomo, Polska jest jaka jest. Brak możliwości normalnego życia i zepsuta klasa rządząca wygnała miliony ludzi za granicę. Wszyscy mają Polski serdecznie dość. Tak samo było w 1939, gdy ludzie widzieli dostatek innych krajów i wielką biedę w Polsce, i nie chcieli bronić takiego ustroju. Ale trzeba pamiętać, że innej Polski nie mamy. Może jest ta Polska ciasna, ale własna.

Miliony naszych rodaków oddało życie za to żeby Polska istniała i jeżeli nie chcemy znowu być ludźmi bez własnego kraju, mordowanymi przez okupanta, to musimy się bronić. Mamy duże szanse – w 1920 nam się udało. A skoro teraz wspomniani Ukraińscy cywile też dają sobie radę, to i my możemy zwyciężyć.

Proponuję szereg działań, które mogą umożliwić nam wygraną. Ich stopniowe wdrażanie musi być skorelowane z krokami podejmowanymi przez Rosję. Najpierw konieczny jest plan, a gdy agresja reżimu Putina będzie narastać plan będzie stopniowo realizowany.

Potrzebna jest akcja ochotniczego przysposobienia wojskowego, kierowana do ludzi w wieku 18-40 lat obu płci. Potrzebna nam każda osoba zdolna do noszenia broni. Optymalnie kurs taki trwałby w ciągu 2-3 miesięcy lata, gdy akademiki i szkoły są puste. Jest to wystarczający okres by przysposobić obywateli/ki do posługiwania się bronią osobistą i funkcjonowaniem w ramach swojego oddziału. Na tym etapie należy wyselekcjonować wyróżniających się kadetów do kształcenia specjalistycznego, na przykład na strzelca wyborowego, obsługę ATGM, itp. Duży nacisk należy położyć na przekazanie podstaw konspiracji i sabotażu, gdyby jednak konieczna okazała się walka w warunkach partyzantki miejskiej.

Udział w takim kursie byłby wynagradzany. Lepiej zachęcić obywateli niewielką kwotą pieniężną niż pakować środki finansowe w idiotyzmy, których nigdy nie wykorzystamy. Przykładem takiego marnotrawstwa niech będzie pakowanie miliardów złotych w marynarkę wojenną, która dziś będzie nam tak samo potrzebna jak marynarka w 1939.

Konieczny będzie właściwy PR. Posadzić Gustlika z Jankiem na Leoparda i niech mówią do kamery, że każdy może być jednym z czterech pancernych. Im większy viral tym lepiej. Mamy w Polsce speców od reklamy proszków do prania – niech zrobią choć raz w swoim życiu coś pożytecznego.

Morale rosyjskiego wojska jest tradycyjnie kiepskie. Mało kto z nich chce ginąć za Putina. Trzeba zachęcić ich do dezercji.  Należy ogłosić, że każdy dezerter po wojnie będzie miał prawo do osiedlenia się wraz z rodziną w UE. Za każdą przyniesioną jednostkę broni należy wypłacać wynagrodzenie. Za czołg czy samolot płacić po milionie złotych, zamalować tylko sierp i młot naszą szachownicą i z powrotem na front, już jako nasze wyposażenie.

Należy dogadać się z NATO. Stawiamy sprawę jasno – wiemy, że w razie czego możemy liczyć tylko na wsparcie lotnicze i nie żądamy wsparcia lądowego. W zamian żądamy zdeponowania na terenie Polski zapasów sprzętu i uzbrojenia, formalnie należącego do NATO, ale do wykorzystania przez naszą armię w czasie wojny.

Mamy podobno jakiś tam wywiad. Niech ustalą czy można zabić Putina, na przykład w czasie podróży czy urlopu. Niech zastanowią się, czy jest możliwy scenariusz, w którym zielone ludki pokazują się w Białymstoku, a w odpowiedzi nieoznakowany MIG29 wykonuje nalot na daczę pod Moskwą. Fakt, że przy zasięgu maksymalnym 2100 km byłaby to misja samobójcza nie ma znaczenia, skoro utrata jednego czy kilku samolotów kończyłaby wojnę.

Najważniejsze, że musimy wyciągnąć lekcję z tego nieszczęścia, jakim był Wrzesień 1939. Przyczyną klęski była armia, która jedyne co potrafiła bronić to własne status quo, ale nie potrafiła chronić granic. Tym razem ma być inaczej. Obywatele mają być przeszkoleni i mają mieć broń wydaną natychmiast w chwili zagrożenia. Dość słuchania kretynizmów, że profesjonalne wojsko będzie nas najlepiej bronić, a wydanie broni z magazynów skutkować będzie wypadkami, więc lepiej niech nas Rosjanie rozjadą czołgami. Profesjonalna armia jak zwykle pryśnie w las i przez granice, łącznie z wszystkimi tymi super-komandosami w kominiarkach. Jedyną szansą jest duża, powszechna armia.

Szczególną uwagę zwrócić należy na żołnierzy zawodowych i oficerów rezerwy (roboczo nazywajmy ich trepami). Wielu z nich ma duży sentyment do Rosji. Są to zwykli zdrajcy, którzy całe swoje życie oparli na służbie okupantowi. Inni swoją rolę wyobrażają sobie jako coś w rodzaju pracy urzędnika, pracującego w godzinach 7-15. Tymczasem trepy mają być strukturą służącą do wchłonięcia ochotników. Trep nie ma skupiać się na badaniu jak poborowy pościelił łóżko. Trep ma wziąć grupę wstępnie przeszkolonych poborowych, utworzyć z nich zgraną i zmotywowaną grupę bojową i zabić jak najwięcej Rosjan.

Hejterzy mają rację – jestem zupełnie nieznaczącym blogerem. Mogę sobie pisać co chcę, a i tak nie mam żadnego wpływu na zapadające decyzje i na bieg wydarzeń. A szkoda, bo wraz z pewną grupą osób moglibyśmy w ciągu roku utworzyć sprawną armię mogącą obronić kraj. Jest duża szansa, że obecna ekipa władająca krajem będzie opisywana wraz z Sanacją na tych samych kartach podręczników historii, jako przykład grupy  uzurpującej sobie bycie elitą, w rzeczywistości będąc bandą, która doprowadziła do utraty niepodległości.

Share This Post
Categories
Ekonomia Policja

Złoto MLM

Wydaje się, że ilość sposobów w jakie cwaniacy używając słowa złoto próbują odcedzić naiwniaków z pieniędzy jest nieograniczona. Zresztą banki wcale nie są lepsze, z wszystkimi tymi ich złotymi kartami i złotymi lokatami.

A na to wszystko z góry patrzy się minister finansów, który stoi na straży ustawowego odcedzania podatników z kasy, śmieje się i mówi – złota się wam zachciewa, frajerzy, lepiej sobie kupcie obligacje, to przecież zysk bez ryzyka. W sumie ma racje. Bardziej patriotyczne jest bycie wydymanym przez swoje własne państwo (jak posiadacze obligacji II RP przez rząd Balcerowicza i jego następców), bo środki idą choć częściowo na zbożny cel, niż przez jakiś cwaniaków, wydających całość zagarniętych środków na własne potrzeby.

Nowością w Polsce jest zaangażowanie słowa złoto w mechanizm sprzedaży Multi Level Marketing. Angażowane jest wyłącznie słowo złoto, a nie samo złoto, bo kruszec nie ma tu żadnego znaczenia. Równie dobrze można by użyć słowa ‘pestki dyni’, tylko niestety jest to pojęcie mniej seksowne dla naiwniaków. W każdym razie chodzi o budowanie struktury, która będzie wciągać kolejnych naiwniaków budujących dalsze struktury et cetera et cetera. Ktoś tam może i dostanie sztabkę złota, ale nie o sprzedaż chodzi tylko o ‘budowanie struktury’, a prawdziwe frukty będą zbierane przez operatorów.

Cechy piramidki Goldex to:

– wpłacenie 540 ojro i znalezienie dwóch kolejnych ofiar, które wpłacą 540 ojro

– bajki o złocie na emeryturę

– siedziba: Dubaj

– aktywni naganiacze

– prymitywne serwisy internetowe

Link 1

Link 2

Link 3

Share This Post
Categories
Policja Survival

Poufność korespondencji, czyli kuchenna kryptografia

Żyjemy w czasach, w których wysłanie mejla jest jak krzyczenie przez okno – mnóstwo osób może to podsłuchać. Warto pamiętać, że Enigma została wdrożona do produkcji pierwotnie w celach komercyjnych a nie wojskowych. Przedsiębiorcy nie chcieli, aby ich korespondencja telegraficzna była podsłuchana. Dopiero wiele lat później rozwiązanie trafiło do niemieckiej armii.

W zabezpieczaniu korespondencji nie chodzi o to, że rozmówcy planują zamach terrorystyczny czy ustalają ceny nerek. Podobnie jak z bitcoinem – używanie go w celach zakupu narkotyków jest sporadyczne. Takie tłumaczenia są szeroko stosowane przez służby chcące kontrolować każdy aspekt życia i chcące opodatkować każdy przejaw działalności gospodarczej.

Naiwnością jest twierdzenie, że wiedza uzyskana poprzez inwigilację obywateli jest wykorzystywana w celach służbowych. Snowden szeroko opisywał przesyłanie sobie co fajniejszych gołych fotek wyłapanych z mejli czy też inwigilowanie osób znanych prywatnie przez agentów.

Co gorsza, wiedza pozyskana w drodze inwigilacji elektronicznej ma znaczenie ekonomiczne. Agenci mają swoje pomysły na biznesy, mogą się szkolić na materiałach konkurencji. A że wszystko na planecie ma swoją cenę to wcale nie niemożliwe jest pozyskiwanie przez konkurencję materiałów wykradzionych przez pracowników rządowych. Nie bez znaczenia jest również wywiad gospodarczy, czyli przejęcie ważnych informacji przez agentów wrogich państw.

W korespondencji z moimi klientami zawsze proponuję używanie PGP. Wdrożenie było bardzo proste i w moim przypadku polegało na zainstalowaniu dodatku do klienta poczty Thunderbird.

Dla osób nie chcących dokonać nawet i takiego wysiłku opracowano serwis Privnote. Szyfrowanie polega na napisaniu wiadomości i kliknięciu “Create note”. Wiadomość jest szyfrowana i tworzony jest link. Odbiorcy przesyła się ten link – kliknięcie w niego deszyfruje i wyświetla wiadomość, ale tylko raz. Potem wiadomości nie da się już odszyfrować i wyświetlić. Warto pobawić się tym rozwiązaniem.

 

Share This Post
Categories
Policja Polityka

Święto Wojska Polskiego

W internetowym wydaniu Wyborczej oraz w innych mediach niezwykle często pokazuje się fotki z Korei Północnej. Ukazywana czystość na ulicach i porządek opatrzone są sarkastycznymi komentarzami, jakim to zbrodniczym reżimem jest tamtejszy ustrój. Poniekąd słusznie, bez wątpienia Kim jest odpowiedzialny za zbrodnie na ogromną skalę. Chodzi jednak o to, że Korea jest pewnego rodzaju straszakiem na Polaków. To manipulacja typu Nie podoba się w Polsce? W Korei mielibyście gorzej!

Dziwne, że polskie media media w Polsce nie mówią Nie podoba się? I słusznie, bo w kilkudziesięciu krajach świata mielibyście lepiej! To takie typowe goebbelsowskie sytuacje, gdy dźwięk w telewizorze nie zgadza się z obrazem. Miliony wyjechały z Polski nie dlatego, że w Korei jest źle, tylko dlatego, że na tle Zachodu warunki życia w Polsce są nieakceptowalne. Ten fenomen jest zupełnie poza dyskusją publiczną – nikt nie zastanawia się, dlaczego emigranci omijają Polskę szerokim łukiem i dlaczego bojkotują ją sami Polacy. Ważne, że są tematy zastępcze i tańce na lodzie.

Polska polityka zagraniczna i obrona narodowa to takie bagno, że trudno nawet o tym pisać. Nie wiadomo, od czego zacząć i nie wiadomo jak pisać, aby nie wyszła kilkutomowa cegła zamiast krótkiego felietonu. W dużym skrócie, polska polityka zagraniczna to murzyńskość w stosunku do państw, które nie mogą nam pomóc i poszczekiwanie wobec państw, które mogą nam zaszkodzić. To kontynuacja polityki II RP, która zakończyła się kilkoma milionami martwych Polaków i 50 latami sowieckiej okupacji.

Dzisiejsze święto przypomina przedwojenną Polskę. Różnice są, choć jest ich niewiele – dziś koni jest mniej, kuchnie wojskowe nie wydają grochówki za darmo, no i umundurowanie trepów pochodzi z magazynów PRL. Natomiast identyczne jest zadęcie Nie oddamy ani guzika, gdy tymczasem, identycznie jak za II RP, sprawność bojowa polskiego wojska umożliwia opór przeciwko Niemcom czy Rosjanom przez paręnaście dni. Mamy szansę z Czechami lub Litwinami, ale niestety jakoś tak się składa, że prawie wszystkie wojny jakie toczyliśmy miały za przeciwnika właśnie Niemców lub Rosjan i plany defensywne muszą być opracowywane wyłącznie przeciwko tym dwóm armiom.

Jest kilka możliwych dróg zorganizowania obrony terytorium RP. Można dojść do wniosku, że z brakiem nowoczesnego przemysłu obronnego i wątłą gospodarką (brak możliwości ściągnięcia odpowiednio wysokich podatków na zakup broni) posiadanie wojska w ogóle nie ma sensu i jak Kostaryka można je w ogóle rozformować. Po co płacić cokolwiek na wojsko, skoro i tak nie obroni przed sąsiadami. Można też zacisnąć pasa i wywalać ogromną część budżetu na obronność, podobnie jak Izrael.  Albo można iść trzecią drogą i zorganizować obronę terytorialną jak Szwajcaria. We współczesnej wojnie asymetrycznej, o ile agresor nie uzna, że usmaży obrońców atomem, wojna ofensywna jest niezwykle trudna w prowadzeniu, a przede wszystkim droga. W przypadku Iraku koszty ze strony USA przekroczyły $30 000 USD na Irakijczyka, w przypadku malutkiego Kosowa były to kwoty per capita kilkanaście razy większe.

I tu powracamy do porównania Polski do innych krajów. To, jak prowadzona jest polityka zagraniczna i obronna jest jednym z tysięcy aspektów gorszego pakietu idącego w zamian za wątpliwy przywilej mieszkania w Polsce. Nie tylko woda jest bardziej zatruta niż w Szwajcarii, nie tylko opieka medyczna czy edukacja są gorzej zorganizowane, ale setki tysięcy innych rzeczy, również MSZ i MON. Zamiast dać ludziom broń domów i dobrze ich przedtem przeszkolić, a amunicję rozdawać w godzinie W, to buduje się mikroarmię, służącą na posyłki Amerykanom (owa murzyńskość), słono kosztującą podatnika polskiego (drogie i bezużyteczne fregaty), o której wiadomo, że rozpierzchnie się na dobiegający z oddali hałas zbliżających się czołgów rosyjskich lub niemieckich.

Wcale nie wykluczone jest, że obserwowany stan rzeczy nie jest przypadkowy. Można przypomnieć sobie posłów na ostatnie sejmy przedrozbiorowe i pobierane łapówki od zaborców za torpedowanie naprawy RP, a w szczególności wysiłku obronnego. Kto wie, może polska armia ma być kadłubowa, jak armia Królestwa Kongresowego? Może nie przez przypadek broń w Polsce przestawia się jako maszynę zagłady, strzelającą raz do roku samoczynnie i z fatalnymi konsekwencjami? Może Rosjanie i Niemcy nie życzą sobie takich obrazków w Polsce?

Tak się składa, że święto Wojska Polskiego zbiega się ze świętem Matki Boskiej Zielnej. Więcej o tym święcie można dowiedzieć się z poniższego filmu:

Share This Post
Categories
Ekonomia Policja

Konspira

Wyobraźmy sobie sytuację, że każdy człowiek może zabić innego człowieka całkowicie anonimowo i darmowo. Taki mechanizm działał w czasach stalinizmu, a narzędziem takiej zbrodni doskonałej był donos. Co się wtedy dzieje? Historia pokazuje, że ludzie bardzo chętnie się nawzajem zabijają.

W normalnym (zdrowym politycznie i ekonomicznie) społeczeństwie przemoc występuje rzadko. Trzeba biedy (Brazylia) lub zbrojnej opresji (Generalna Gubernia) by dotychczas spokojni ludzie tworzyli podziemie i posuwali się do odbierania innym życia.

Internet u swego zarania był instytucją działającą na zasadzie zaufania. Nie znano jeszcze konieczności autoryzacji dwuetapowej – do zmiany hasła wystarczyło zadzwonić do administratora serwera, podać login i poprosić o nowe hasło.

Dziś powoli uświadamiamy sobie, że jesteśmy w zupełnie innych realiach. Mamy PGP i TOR, bitcoina i złoto. Ich używanie to efekt terrorystycznych działań większości rządów na świecie. Skoro wszystkie mejle są czytane, skoro każde wejście na stronę w sieci jest raportowane , skoro każdy przelew bankowy jest podstawą do sprawy karno-skarbowej, skoro odsetki w banku nie rekompensują ukrytej inflacji – ludzie muszą sobie radzić.

Da się zauważyć istnienie cyklu: patologiczna władza – krzywda wyrządzana obywatelom – wzrost skłonności do socjopatycznych i kryminogennych zachowań u mas – i przyciśnięcie śruby żeby rząd mógł nad tym jakoś zapanować. Z czasem wypaczenie władzy pogłębia się coraz bardziej a skrajne patologie władzy rodzą skrajne zachowania – rewolucje – i wtedy bywają miejsca, gdzie krew płynie całą szerokością jezdni.

Niegodziwości dokonywane dziś przez rzekomo demokratyczne rządy zachodnie (wygórowane podatki, inwigilacja obywateli, samowładza urzędnicza, niesprawiedliwe i zbyt skomplikowane prawo) prowadzą do pojawienia się podziemia, drugiego obiegu, oraz narastającej akceptacji do życia poza systemem podatkowo – prawnym.

Proces posuwa się powoli i niezauważalnie. Dziś w społeczeństwie całkowicie akceptowalne jest bycie zatrudnionym na czarno, skoro wiadomo, że emerytur nie będzie, a składki rabowane są przez ZUS na taką skalę, jakbyśmy wszyscy mieli starość spędzić na Seszelach. Akceptowane jest niepłacenie podatków jako że są one zbyt wysokie, wprost opresyjne. Przykłady można mnożyć.

Dla wielu osób trudno jest połączyć w logiczny sposób patologie władzy z ludźmi wyrzuconymi ze społeczeństwa. To właśnie łączy w przedziwny sposób Polskę i Amerykę, dwa kraje, które przodują w statystykach % bezrobocia, % obywateli w więzieniach i % obywateli na emigracji. Niestety, w obu przypadkach system działa na rzecz grupy trzymającej władzę polityczną i władzę nad kapitałem, a poszkodowani obywatele najpierw lądują na bezrobociu, a potem w więzieniu lub za granicą.

Martwi to, że droga na której się znajdujemy wydaje się być jednokierunkową. Władcy świata zachodniego będą potrzebować jeszcze więcej władzy i pieniędzy, a obie te rzeczy muszą zostać odebrane obywatelom. Zdaje się, że dopiero rewolucja przyniesie im otrzeźwienie.

Share This Post
Categories
Ekonomia Energia Policja Survival Ważny Wpis

Zarządzanie biznesem w realiach post-peakoil czyli neofeudalizm

Czasy, w których przyszło żyć danej grupie ludzi są nazywane dopiero przez potomnych. Z całą pewnością nikt żyjący około roku 500 nie stwierdził ‘żyję we wczesnym średniowieczu’.

Nasza teraźniejszość może zostać w przyszłości nazwana od ropy naftowej, która umożliwiła masową produkcję żywności, a co za tym idzie niesamowity wzrost populacji zamieszkującej naszą planetę. Obecnie wchodzimy już w okres po peak oil (czyli po osiągnięciu szczytowego wydobycia nafty) i produkcja żywności oraz paliw płynnych zacznie nieodwracalnie spadać. Ten okres też zostanie jakoś nazwany, może ‘wielkim wymieraniem’, ‘post-peakiem’ lub też ‘pęknięciem bańki demograficznej’.

Z punktu widzenia ekonomicznego do dzisiejszych czasów najbardziej pasuje termin ‘neofeudalizm’. Feudalizm charakteryzował się miedzy innymi kastowością oraz podziałem społeczeństwa na ogromną większość nędzarzy i nieliczną warstwę arystokratów, przechwytujących wszystko to co wytworzyli nędzarze,  co pozostało po zaspokojeniu ich podstawowych potrzeb fizjologicznych.

Okres taniej ropy spowodował i lęk przez rozlaniem się komunizmu poza ZSRR spowodował zasypywanie różnic klasowych na całym świecie. Dziś mamy proces odwrotny, zwany czasem brazylizacją. Biedni są coraz biedniejsi, a bogaci są coraz bogatsi. Stąd właśnie ruch polityczny ‘We are the 99%’.

Dodatkowo powraca zjawisko kastowości. Widzimy to w Polsce i innych krajach świata – dzieci z rodzin lekarskich zostają lekarzami, dzieci z rodzin prawniczych – prawnikami. Mamy Indie pełną gębą.

W najbliższej przyszłości można spodziewać się nasilenia tych procesów. Wkrótce 1% będzie posiadał więcej niż pozostałe 99%, a klasa średnia całkowicie zaniknie.

Paliwem dolewanym do tego rewolucyjnego zarzewia będzie wzrost cen żywności. Ceny ropy i żywności są ściśle powiązane. Warto zapoznać się z kilkoma opracowaniami w tym przedmiocie: link 1, link 2, link 3, link 4, link 5. Bardzo prawdopodobnym jest scenariusz w którym malejące wydobycie ropy spowoduje trwały wzrost cen ropy 5-10 x, co spowoduje podobny wzrost cen żywności. Nawet gdyby nie spowodowało to dramatycznego załamanie gospodarczego, zaniku transportu drogowego i bezrobocia na nieopisaną skalę, to dla większości ludzi na tej planecie taki wzrost cen żywości oznacza, że zarobią mniej, niż potrzebują na samo pokrycie kosztów wyżywienia.

O ile nie uda się wdrożyć szybkiego zastąpienia ropy innymi węglowodorami to dużą część ludzi na planecie czeka śmierć z głodu lub w konflikcie zbrojnym spowodowanym głodem. Wzrost cen żywności oznacza rewolucję i upadek wielu państw. Wzrost cen paliw jest nieunikniony, wynika wprost z danych dotyczących poszczególnych złóż ropy. Ceny żywności są sztywne w stosunku do cen ropy, zatem żywność z całą pewnością mocno zdrożeje. Wynika z tego, że czeka nas okres niezwykle gwałtownych niepokojów społecznych.

Da się napisać kilka rad, w jaki sposób można się ubezpieczyć od takiego czarnego scenariusza. Szczególnie dotyczyć to powinno przedsiębiorców, ponieważ nadchodzące czasy tak zmienią paradygmat prowadzenia biznesu, jak zmienił go upadek PRLu. Nieprzygotowani pójdą od razu pod wodę.

Ciąg dalszy dla zarejestrowanych czytelników.

Dodaj do koszyka
Share This Post
Categories
Policja

Prawo dla ofiar, nie dla bandytów.

Sprawa sprzed kilku dni. O. to miejscowość pod Wrocławiem. Godzina 4 rano, mieszkaniec budynku słyszy, że ktoś dostał się na klatkę schodową, wybił szybę z klatki schodowej do sklepu i dokonuje kradzieży. Dzwoni na policję (200 metrów dalej) i słyszy, żeby zadzwonił z tą sprawą do administratora. Efekt: strata na 8000 zł, zniszczony dorobek wielu miesięcy pracy drobnego prywaciarza. A policjant jest o jeden dzień bliżej do spokojnej emeryturki.

Mam już dość polskiej policji robiącej sprawy studentom, za posiadanie 0,1 grama trawy zawiniętej w papierek ważący 0,3 grama (po sprawdzeniu, czy aby nie jest synem posła, wójta lub plebana). Jeszcze bardziej mam dość polskiego prawa karnego, tworzonego przez baranów mieniących się profesorami prawa, wykształconych w stalinowskich katowniach, gdzie z patriotów robiono przestępców, a z przestępców prokuratorów.

Dla przykładu – w efekcie zmutowanego pseudo-porządku prawnego mamy doniesienia o jakimś Marcinie P., a nie o Marcinie Plichcie, i takie śmiesznie ocenzurowane fotki:

634928279826898150Nie wiem, czy jest jeszcze jakieś inne państwo, które tak mocno i stanowczo jak Polska broni prawa bandytów, morderców i złodziei. Kpina z praworządnych obywateli.

Są kraje na świecie, gdzie pojęcie ‘zatarcia wyroku’, ‘przedawnienia przestępstwa’ czy ‘głosowania w aresztach i więzieniach’ są pojęciami nieznanymi, które prawdopodobnie mogłyby wprawić lokalesów w zdumienie.

Są państwa, gdzie w gazecie można przeczytać kogo dziś zamknięto i o co jest oskarżonym. Weźmy takiego Kristana Malone’a, który po pijaku i bez prawa jazdy przekroczył prędkość i spowodował wypadek, oraz 99 innych.

chi-mugs-kristan-malone-20140523Niestety, Polska to nie jest kraj dla starych ludzi, ani dla młodych ludzi, ani dla ludzi w średnim wieku, ani dla dzieci czy emerytów. Zbojkotowanie tego kraju przez miliony rodaków absolutnie mnie nie dziwi – dziwi fakt, że jeszcze ktoś został.

Share This Post
Categories
Ekonomia Policja

Dostawa na świętego Dygdy

Wszyscy pamiętamy głośne sprawy firm Dominusarx i Hyath. Schemat był podobny – obietnica dostawy złota po dwóch miesiącach od wpłaty, a następnie wywrócenie pustych kieszeni i pozostawienie klientów ‘na lodzie’.

Ile to hejtu poleciało w moją stronę w tamtych dniach … Zarzucano mi zawiść i oczernianie konkurencji. Więcej hejtu poleciało chyba tylko gdy ostrzegałem przed Matyjasem, który przekręcił publikę na akcjach PMI SA.  Oczywiście żadna z tych osób nigdy mnie nie przeprosiła, gdy już okazało się, że miałem rację.

W sprawach dotyczących dostaw, które nigdy nie doszły do skutku, prokuratura stawia dwa zarzuty. Pierwszy z nich opiera się na Art. 286. § 1. Kodeksu Karnego, który mówi “Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.” To powszechnie znany paragraf dotyczący oszustwa.

Drugi paragraf jest mniej znany, jest to Art 171 § 1 Ustawy Prawo Bankowe, który mówi “Kto bez zezwolenia prowadzi działalność polegającą na gromadzeniu środków pieniężnych innych osób fizycznych, prawnych lub jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej, w celu udzielania kredytów, pożyczek pieniężnych lub obciążania ryzykiem tych środków w inny sposób, podlega grzywnie do 5 000 000 złotych i karze pozbawienia wolności do lat 3.”

Ustawodawca zabrania działalności parabankowe, ponieważ wielowiekowe doświadczenie wskazuje na to, że w przypadku obciążania klienta ryzykiem dochodzi do ciekawego zjawiska – gdy proceder przynosi zyski, to następuje prywatyzowanie zysków, czyli wędrują do kieszeni operatora. Gdy proceder zaczyna przynosić straty, to następuje socjalizowanie strat, czyli wspomniane wywrócenie pustych kieszeni. Straty pozostawiane są klientom, którzy z kolei żądają pokrycia tych strat przez skarb państwa. Proszę spojrzeć na link – są już klienci Amber Gold którzy chcą pieniędzy od Skarbu Państwa (czyli innych podatników) za to, że byli głupi i wtopili w Amberku.

Co ciekawe i straszne, to banki nie różnią się zbyt wiele od parabanków. Przy okazji początku właśnie trwającego kryzysu widzieliśmy socjalizowanie strat – ratowanie banków pieniędzmi podatników i jednocześnie prywatyzowanie zysków – sute odprawy prezesów, o których utarło się mówić “złote spadochrony”. Niestety, banksterzy zatroszczyli się o to, że ich procedery są legalne. Jest to koncesjonowane i legalne  złodziejstwo tak jak bycie kaperem oznaczało bycie licencjonowanym piratem.

Ciąg dalszy dla zarejestrowanych czytelników.

Dodaj do koszyka
Share This Post