Przykro patrzec jak koltun burzy sie zabraniajac zwiazkow gejom. Patrzac z perspektywy czlowieka zonatego lub rozwiedzionego – czy to jest taki miod, ze trzeba tak stanowczo tego zabraniac ? 😉 Mowiac powaznie i odrzucajac absurdalne argumenty o grzechu, najpowazniejszym argumentem jest to ze nastepnym krokiem takich par bedzie staranie sie o adopcje dzieci. I co w tym zlego ?? Lepsze dziecinstwo w kochajacej sie rodzinie gejow niz w pijackiej melinie czy domu dziecka. Nie ma zadnych powodow by sadzic ze wychowanie w rodzinie gejowskiej zrobi z dziecka geja. Wrecz przeciwnie, przeciez obecnie 100 % dzieci wychowuje sie w ‘normalnych rodzinach’ i czesc z nich zostaje gejami. Tak wiec mozna powiedziec ze 100 % gejow pochodzi z ‘normalnej rodziny’ Przemilcza sie tez fakt, ze sprawcami pedofilskich wybrykow nie sa geje a normalni heteryccy mezczyzni, najczesciej glowy rodzin w srednim wieku. Poza tym na wszelki wypadek mozna dawac dziewczynki gejom a chlopcow lesbijkom 😉
Author: Przemysław Słomski
Spoleczenstwo otwarte
Kazde spoleczenstwo ma tendencje do nadmiernej regulacji i zamykania swobodnego ksztaltowania karier czlonkow tego spoleczenstwa. Nikt nie chce konkurencji.
W katolandzie nie sposob zostac prawnikiem czy otworzyc apteke. Wejscie do zawodu objete sa koncesjami i licencjami, co czasami dazy do absurdu. Na strazy stoi mafia kolesi ktorzy juz sa w tym zawodzie i zamykaja droge konkurencji, rzekomo w celu ochrony dobra publicznego, bezpieczenstwa itp.
Zreszta tak jest na calym swiecie. W Niemczech kazdy moze pracowac jako malarz, ale pod warunkiem ze maluje sciany na bialo. Jezelic chce polozyc szlaczek musi byc mistrzem zrzeszonym w cechu i oczywiscie przejsc najpierw wieloletnia droge od praktykanta do mistrza. W USA nie sposob zostac architektem czy hydraulikiem – w zaleznosci od stanu pietrza sie rozne trudnosci by uchronic spoleczenstwo przed niebezpieczenstwem / niskimi cenami.
To co w kapitalizmie krytykowal Marks jest nadal aktualne – bogatsi sie coraz bardziej bogaca, a biedni coraz bardziej biednieja. Proces ten – brazylizacja spoleczenstw – coraz bardziej przyspiesza i obejmuje wszystkie panstwa swiata. Komunizm byl proba odwrocenia tendencji, doprowadzil jednak do kleski na niespotykana skale, nedzy, wojen, zbrodni. W koncu sam upadl, lekarstwo zabilo pacjenta. Kapitalizm posiada jeszcze jedna fatalna ceche, charakteryzuje sie cyklicznoscia, na przemian mamy okresy prosperity i zalamania gospodarczego. System jednak wyglada na niewzruszony, nikt tak naprawde nie ma pomyslu na rozwiazanie alternatywne i nie ma innej metody by zmusic masy do pracy. A niestety, bez harowki nie ma wynikow w postaci towarow w sklepach, cale sedno w miare sprawiedliwym podziale dorobku. Najblizej byli skandynawowie, ktorzy oblozyli bogatych ludzi wysokimi podatkami. Niestety w ten sposob pozbyli sie z kraju bogatych firm i skutecznie zniechecili do przedsiebiorczosci.
Powszechnie myli sie ze soba demokracje i kapitalizm, choc pierwszy to ustroj polityczny a drugi to ustroj ekonomiczny, ktore wcale nie oznaczaja tego samego i nie ida zawsze w parze. Obecnie najlepiej sprawdza sie dyktatura + kapitalizm w wykonaniu chinskim lub poludniowo koreanskim. Trzymanie za twarz zwiazkowcow, niskie podatki, malo regulacji daja ogromny przyrost gosporarki (kosztem poszczegolnych ludzi). Bledem ekipy Jaruzela w poczatku lat 80 bylo zlapanie na mardy opozycji i rownoczesne genialne pomysly na powrot do korzeni marksizmu-leninizmu w gosporarce. Potem kolejny blad ekipy Balcerka – otworzenie rynku na towary importowane. Dla slabej gospodarki opartej na panstowych firmach i rzemiosle to bylo jak czolowe spotkanie malego fiata z czolgiem. Coz, Jaruzel nie byl dosc sprtnym by odkryc ‘azjatycka droge’ trzymanie za pysk mas i liberalizacja gospodarcza.
Upadek Imperium
Mam unikalna mozliwosc zycia w ciekawych historycznych czasach. Widzialem upadek komunizmu, zmeczony zyciem w poskomunistycznej rzeczywistosci wyjechalem do USA. Zawsze fascynowal mnie ten kraj i lepiej sie w nim czulem niz w zapyzialym katolandzie. I teraz mam mozliwosc obserwowania jak upada to imperium, kolos na glinianych nogach.