Podatki

Chciałem Tobie podziękować. Mam tak samo. W zeszłym roku byłem w szoku, że samych podatków zapłaciłem więcej, niż kosztował dobry samochód, który sobie kupiłem. A jestem etatowcem. I szlag mnie trafia, gdy przedsiębiorcy tak bardzo się optymalizują podatkowo, że często zastanawiam się, kto finansuje poza mną mundury dla naszych żołnierzy, czy prześcieradła w szpitalu, w którym ostatnio leżał mój ojciec.

Człowiek doszedł, gdzie doszedł, w porównaniu do innych gatunków, bo potrafi tworzyć społeczeństwo. W małej grupie można się umówić na handel wymienny, w końcu są słynne stada zwierząt, jakoś to działa. Ale w milionowych narodach, już nie da rady, gdyby to było efektywne, taka Somalia z nieistniejącym państwem, kasowałaby dobrobytem opodatkowaną UE. Albo życie w UE byłoby cięższe niż w USA, a dla ogółu jest odwrotnie.

Niemniej tego się po Gospodarzu nie spodziewałem. Czyżby nadeszła dojrzałość? Jako świeży absolwent uczelni w pierwszej pracy też byłem korwinistą. I uważam, że nadal młodzi tacy właśnie powinni być. To jest niebywałe złodziejstwo, że młodzi ludzie wchodzący w samodzielne życie płacą tak dużo podatków. Powinni być z nich zwolnieni (a studia nadal powinny być dotowane, to ogromna przewaga Polski nad resztą świata – tani absolwenci, lepsze to niż tania niewykwalifikowana siła robocza, której w trzecim świecie jest aż nadto).

@Wojtek inżynier “kto finansuje poza mną mundury dla naszych żołnierzy, czy prześcieradła w szpitalu”. Mundury i przescieradla nie sa celem placenia podatkow, sa pretekstem, aby wladza miala mozliwosc przekupywania ludzi (500+), ktorzy te wladze utrzymaja przy stolkach, aby byla mozliwosc rozrzucania sie kasa (min.Szumowski), bo wladze “stac”. Podatki w takiej formie sa czystym zlodziejstwem i jesli tylko ktos moze nie powinen ich placic.

Bardzo dobry – a może nawet najlepszy sposób reklamy 🙂