Trwa szacowanie strat po powodzi. I od razu pojawiają się głosy powodzian ‘Tusku, dej dej dej’.
Mamy do czyniania z tak zwanym hazardem moralnym, czyli nagradzaniem za dokonanie złego wyboru. Dobrą decyzją jest to, by ubezpieczać dom. Kto podjął złą decyzję, aby się nie ubezpieczyć, powinien ponieść konsekwencje swojego wyboru. Nie powinien być nagradzany za lekkomyślność z podatków całej reszty.
Populista Tusk jest w swoim żywiole, może rozdawać nieswoje pieniądze.
Plany Tuska idealnie trafiają w gusta gawiedzi:
Ruch Tuska powoduje, że jeszcze mniej ludzi wykupi ubezpieczenia. Po co płacić, skoro wystarczy popłakać trochę w mediach i dobry pan rzuci groszem.
Zdaje się, że mentalnie Polacy nadal są w czasach przedrozbiorowych, gdy świat nie znał ubezpieczeń. Zamiast wypłaty odszkodowania za spalony dom: zrzutka w Internecie. Zamiast wojska: pospolite ruszenie, a potem powstanie narodowe. Zamiast normalnych ubezpieczeń na zdrowie: wrzucanie monet do puszek Owsiaka.
8 replies on “Festiwal dej dej dej”
Uczy się na błędach poprzedników, w 97′ Cimoszewicz przez te oczywiste i szczere stwierdzenie przegrał bardzo dużo – w linku jego wypowiedź.
https://youtu.be/KkHcJ_zLBHo?t=462
Polecam cały film o powodzi w 1997 z tego linka.
nie jestes czasami zbyt surowy? Jeszcze jak bylem lata temu w PL to nie mozna bylo sie ubezpieczyc od tego rodzaju szkod, bo byly one kwalifikowane jako rodzaj ssily wyzszej. Sila wyzsza nie podlega w OWU odpowiedzialnosci.
Potem niektorzy sie wylamali formalnie – koszt takiego ubezpieczenia byl nieracjonalny. to mam np. w Szwajcarii – jako przedsiebiorca mozesz ubezpieczyc sie od ryzyka utraty mozliwosci zarobkowania nawet od 1 dnia choroby – tyle ze skladka ubezpieczeniowa przewyzsza potencjalny zysk i to jest tak pro forma. Mali jednoosobowi ubezpieczaja sie od 60 dnia niezdolnosci do pracy bo to ma jeszcze sens ekonomiczny -ale oczywiscie pieniazki dostaja 61 dnia choroby. Mamy tu kolegow z DE i tam tez jest jakos inaczej, ale idea ta sama.
Festiwal rozdawnictwa zawsze przynosi glosy i z rozdawnictwa nikt sie nie wycofa w PL -bedzie jak WOSP – do konca swiata i jeden dzien dluzej. Zauwazmy ze na bnylo sie ubezpieczac jak i zmien prace wez kredyt koryto sie dla niektorych skonczylo.
Co do innych rzeczy, ktore poruszasz – no taki mamy klimat. Ludzie w PL tak lubia, tak maja. nie dotykac, tak to funkcjonuje.
co do normalnych ubezpieczen na zdrowie – powiem Tobie tylko to ze obecnie pracuje u prywaciarza, w Szwajcarii. Inwestora finansowego. Ow chce, bym monetyzowal wszystko i robil wzrosty. Termometru sprawnego czasami szukamy. Wagi do wazenia na SOR brak. No ale jest ladnie.
Zarabiam tez w 1% gornego percentyla. Narzekac nie powinienem. Ale na przyklad pojawiaja sie na powaznie pytania czy osobe po zawale serca STEMI naprawde musialem wysylac na pracownie hemodynamiki kardiologii inwazyjnej wysylac smiglowcem i co to do murwy nedzy jest -bo to wygenerowalo koszty 7500CHF a przychod 380CHF. No i obcieta przez maszyne reke oraz pacjenta tez wyslalem smiglowcem i to juz drugi raz kiedy dzialam nieekonomicznie i jesli tak bedzie nadal…
Tak wiec – jako czlowiek ktory ma tez doswiadczenia swiatowe, zapewne zna system w USA i tamtejsze patologie, zwlaszcza Medicare – to popatrz na to szerzej. Smiertelnosc okoloporodowa w USA maja wyzsza niz PL. A jakie srodki wydaja.
Ale nie liczy sie ile ale jak. Panstwo miasto Singapur niby wzorem, ale tego modelu nie da sie ekstrapolowac na szersza populacje. To jakby osiodlac swinie (autor cytatu przypadkowo nieslawny Gruzin).
@Doxa
100% zgody.Jezeli zycie w UK czegos mnie nauczylo to tego iz Polacy w swojej masie sa narodem nieodpowiedzialnych beks ktore ZAWSZE probuja przerzucic koszty swojej niefrasobliwosci i braku zapobiegliwosci na innych.Wlasciwie biorac pod uwage charakter Polakow to chyba powinien byc przymus ubezpieczne wszelakich wliczajac emerytalne,na zycie i domu.NIe lubie takich rozwiazan ale jak widze to bimbanie i rzewne lzy w tv to mi sie na ich glupote noz w kieszeni otwiera.Ale Tusk-bo jak ma nie dac…ja tez bym dal bo to juz po ptokach i trzeba to jakos odbudowac ALE potem zmienilbym przepisy zeby ludzie wiedzieli ze NASTEPNYM razem dla takich bimbalow grosza nie bedzie(i obwarowlabym to na wszystkie mozliwe sposoby)-oczywscie w PL powinno to byc zrobione glosno i z przytupem juz PO powodzi w 2007 no ale to PL wlasnie.
Piotr34
“Dobrą decyzją jest to, by ubezpieczać dom. Kto podjął złą decyzję, aby się nie ubezpieczyć,…”
Dobrą decyzją nie jest dobrowolne przysparzanie zarobku firmie “ubezpieczeniowej” żyjącej wszak z braku wiedzy przeciętnego człowieka o fenomenie działania rachunku prawdopodobieństwa, aby następnie szarpać się ze złodziejem o “swoje” a w praktyce “obiecane”. Dobrą decyzją jest prowadzenie niekończących się aktywności ukierunkowanych na minimalizację lub wyzbycie się wszelkich ryzyk. W szczególności wyzbycie się tych ryzyk, których konsekwencji “ubezpieczony” nie jest w stanie bez pomocy, s a m o d z i e l n i e odtworzyć lub zlikwidować w zaprzyjaźnionej grupie.
W przedmiotowym przypadku należało uciekać a nie “ubezpieczać się” bowiem w bez mała 30 lat nie powstała (nawet się nie zapowiadało) żadna poważna publiczna inwestycja niwelująca znane już prywatne ryzyko. Bo że za publiczne remonty zapłaci znów motłoch, to nikomu tłumaczyć chyba nie trzeba…
Pośrednictwo finansowe zwane “ubezpieczeniem”, to młody wynalazek. Kogo? Ano tzw. ponadnarodowej finansjery. W tej dziedzinie ryzyka mają być. Mają być wręcz być mnożone.
“Ruch Tuska powoduje, że jeszcze mniej ludzi wykupi ubezpieczenia.”
To ryżego guzik interesuje, bo rozdawanie, to element parku narzędziowego o tytule “utrzymanie władzy”. Zapłacą przezorni, których domy stoją wyżej i przy innej ulicy. Mamy przecież demokrację a ryżego ktoś wybrał. Znaczy się, że tak ma być.
“Zdaje się, że mentalnie Polacy nadal są w czasach przedrozbiorowych, gdy świat nie znał ubezpieczeń.”
Bo to są czasy przedrozbiorowe. Tyle, że rolę pańszczyźnianych chłopów zastąpili przedsiębiorcy a arystokrację – biurokracja. Pozostałe zasady i reguły gry od maja 1926r. nie uległy specjalnej zmianie.
Niemniej wtedy, “gdy świat nie znał ubezpieczeń”, człowiek musiał myśleć a na pewno myślał więcej i samodzielnie. O ile w tej przedrozbiorowej RP nie był eksploatowanym chłopem pańszczyźnianym sprowadzonym do roli bydła hodowlanego. Wtedy na myślenie o sobie, Polak przecież, nawet nie miał czasu…
Polecam przy okazji książkę Kamila Janickiego “Pańszczyzna”. O eksploatacji 300 stron treści samej gęstej i z mięsem. Z kilkuset źródłowymi przypisami.
Tak, bez ubezpieczeń setki lat dało się żyć. Do czasu, kiedy człowiek nie był przez drugiego człowieka tak już wydojony, że nie był samodzielnie odtworzyć straty. A wtedy swą pomocną dłoń z ofertą oprocentowaną na kilkaset % w skali rocznej podawał kto…?
Tu polecam lekturę książki “Lichwa na wsi” pod redakcją Tadeusza Zakrzewskiego z wynikami ankiety rozesłanej po powiatach do delegatur Kas Stefczyka (1927r.).
Ciekawe czy ci z Kłodzka którzy protestowali przeciwko zbiornikom przeciwpowodziowym też się załapią na wsparcie?
@th
No pewnie-wystarczy iz wystapia w TVP i opluja poprzednia wladze.Racje ma @stanislaw mowiac iz chodzi o utrzymanie wladzy-byle zadowolic motloch nawet jesli jest to sprzeczne z logika,ekonomia i moralnoscia.Jednak Arystoteles mial racje piszac iz demokracja to wynaturzenie,rzady zmanipulowanego motlochu i demagogow-taka smutna prawda
Piotr34
Wszyscy obecnie zachowali sie racjonalnie. Wyciagneli wnioski z historii. To oczywiscie powoduje coraz wiekszy metlik w Polsce i przypomina dziecieca zabawe siadaniem przy braku 1 krzesla. Tyle, ze poza wladza, my wszyscy sie na tym wylozymy.
Chciałem napisac u Słomskiego PARE SŁÓW PRAWDY w temacie powodzi. Ale wysłuchałem dzis przemówien Panów Posłów . W koncu ktos powiedział prawde w tym zalewie teatrów i przedstawien z telewizji rzadowej i TVNu
To co wyprawia ta banda łobuzów i jej herszt nazwałbym tylko nie głupotą jak powiedział Pan Poseł Bosak tylko ROZMYSLNYM SABOTAZEM.
Kapitalne , naprawde kapitalne porównanie zrobił Bosak porównując zachowywanie Premiera Czech ktory alarmował i ostregał Czechów zeby szykowali sie na najgorsze , a tym co wygadywała publicznie ta ruda łajza . jeden trabił i krzyczał ostrzegajac , ruda łajza uspokajała i tonowała alarmujace nastroje przed nadciagającą nieuchronnie katastrofą . W czyim interesie działa ruda łajza robiac takie szkody w Polsce ? Usiąsc wygodnie w fotelu i słuchac bo warto.Rzadko kiedy mówią prawde prosto w oczy .
https://www.youtube.com/watch?v=bnyleHf3bLo