Categories
Ekonomia

FTX

Padła kolejna giełda, tym razem FTX. Na rynku krypto BTC szuka dna, od którego pewnie się odbije, aby rozpocząć kolejny cykl. O ile tether się nie wysypie, bo wtedy będziemy naprawdę zeskrobywać całe krypto z bruku.

W świetle tych spadków zabawne jest, że często odzywają się hejterzy, którzy podnoszą argument, że złoto nie nadaje się jako aktywo inwestycyjne. Dlatego, że kiedyś-tam była jakaś górka i potem spadek. I mniej więcej to samo grono potrafi zachwycać się BTC, który spadł z $60k do $15k. Zaprawdę powiadam wam, pokrętne są meandry ludzkiego umysłu.

W obecnym systemie finansowym mamy mniej lub bardziej “zaufaną trzecią stronę”, do której możemy kierować ewentualne roszczenia. Ktoś nam obciąży kartę – możemy złożyć chargeback. Ktoś nam nie zapłacił – możemy iść do sądu. Firmy notowane publicznie przedstawiają audytowane sprawozdania finansowe. Oczywiście, częściej jesteśmy ofiarami tego systemu niż beneficjentami. Płacimy podatek inflacyjny, obrotowy i dochodowy, w każdej chwili możemy mieć zablokowane konto, władza widzi każdą transakcję, itp. Można jednak powiedzieć, coś za coś.

BTC okazał się ciekawym eksperymentem socjologicznym. Systemem, w którym zasadniczo nie ma żadnej trzeciej strony. Są tylko górnicy, którzy poświadczają w blockchain, że dana transakcja się dokonała. W założeniu BTC chodziło o to, aby pozbyć się tych paskudnych banksterów. I okazało się, że wylano dziecko z kąpielą. Zamiast skorumpowanego systemu bankowo-politycznego, BTC stworzyło Dziki Zachód, gdzie każdy pajac może potencjalnie dokonać przekrętu na miliardy dolarów, i to we wszystkich krajach świata jednocześnie.

Przypomnę zdarzenie z polskiego ogródka. Jednego dnia typ robi zbiórkę 600 zł na mikrofon, bo nie ma narzędzia do naganiania, następnego dnia zbiera dziesiątki milionów od inwestorów, którzy zupełnie nie widzą żadnego zagrożenia ani nic podejrzanego, aby błyskawicznie odparować kapitał i wywrócić puste kieszenie.

Zakładając, że mamy w społeczeństwie niewielki procent przestępców i psychopatów. Jeżeli przemnożyć to przez miliardy Ziemian to otrzymujemy miliony przestępców, którzy dzięki powstaniu środowiska krypto mogli rzucić się do robienia przekrętów finansowych. I to takich przekrętów, po których łatwo zniknąć i gdzie nie ma “zaufanej trzeciej strony”, do której można iść na skargę.

Do wszystkich, którzy popłynęli na krypto mówię zawsze to samo: a mogłeś kupić złoto inwestycyjne u mnie. Miałeś chamie złoty róg, ostał ci się ino sznur.

Share This Post

68 replies on “FTX”

przekręty mozna robić na czymkolwiek (niestety). krypto jest dla mnie tak samo pewne jak złotówka nbp. Ludzie uważają, że komputer jest głupi i nie myśli, ale jak tych komputerów będzie więcej i bedzie superkomputer to będzie inteligencja. Ja nie wierze politykowi i nie dałbym mu potrzymać 10 zł ale jednocześnie zgadzamy się by nam ustalał podatki i nakazywał pracę za darmo. Nie wierzymy randomowi z internetu ale jak ich będzie milion to już muszą być dobrzy. Nie ufamy bankom, ale jak bank jest w funduszu, ma jakieś gwarancje państwa albo jeszcze lepiej jest w konsorcjum to musi byc dobry bank.

To wiara w to, że jak jest wiele podmiotów to są szlachetni , dobrzy i chcą pomóc. Ja do krypto nic nie mam. Po prostu traktuje krypto jak każdą inna walute w która ktoś wierzy. Może trochę mniej niż w wenezuelską ale jednak to waluta. I tak jak każda waluta nadaje się do przeprowadzania tranzakcji tak trzeba ją używać. To swoisty totolotek. Statystycznie tracisz, ale może wygrasz. Podatek od marzeń niektórzy płaca w ten sposób. Ich wybór.

Zasadniczo masz rację, jednak nie mieszałbym FTT/tethera z BTC. O ile alty/cexy/quasistable wywracają się i wywracać będą o tyle nie demonizowałbym idei BTC. Największym plusem jest to, że nie stoi za nim żaden naganiacz w styu Do Kwona/Mashinskiego, czy nie jest skutecznie centralizowany jak chociażby ETH.
No ale to nie zmienia faktu, że jeśli skorelujemy inwestycje w AU vs BTC to w zależności od momentu wejścia punkt widzenia różnić będzie się nam diametralnie. U mnie póki co jeszcze długo wygrywać będzie BTC, choć w sumie większą wiarę pokładam w AU.
Ale to tylko moje bajanie, a jak to mówili starożytni ‘auro suadente nihil potets oratio'(słowa nie znaczą nic wobec perswazji złota) ;]

Ja bym widzial (ja jestem developerem) zastosowanie krypto takiego jak np XRP (niskie koszty transakcyjne, mozliwosc szybkiej emisji wlasnych tokenow bez programowania na swoich zasadach, zdecentralizowana wbudowana gielda gdzie mozna te tokeny miedzy soba handlowac) Mianowicie, korzystajac z dobrodziejstw techniki – male lokalne banki oparte na zlocie (np oddzialy Slomskiego, konkurencji itd) Male – bankructwo nie wywraca systemu (patrz komu ufasz), token bylby oparty na monetach 1 oz gold/silver (i inne gramatury – powiedzmy 1 token = 1gram, mozliwosc redempcji od 1 uncji w gore. Kazdy token mialby jakas stala oplate przy transferze (mala, ale tak aby sie oplacalo). Nastepnie rozni lokalni uslugodawcy udostepniliby mozliwosc platnosci za uslugi tymi tokenami (korzystajac z dobrodziejstw techniki np na XRP mozesz zaplacic tokenem slomskiego, a ten automatycznie zostalby zamieniony na token mennicobanku X)

Mamy system oparty na metalach, o wysokiej wiarygodnosci i bezpieczenstwie

Krypto samo w sobie to smiec, dopiero ktos to wykorzysta te mozliwosci daje cos sensownego

A ktoś w ogóle popłynął na krypto? Mysle że większość tych miliardów co wyparowały to w ogóle nigdy nie istniała, były tylko sumaryczną wyceną wszystkich wytworzonych z powietrza tokenów.

Pewnie kupował BTC po 60 USD płacąć innym krypto 😉

Baco i jak sprzedałes tego psa za miliard złotych?
– A sprzedałem panocku, za dwa koty po pół miliarda

fiasko szczepień https://dziennikzarazy.pl/13-11-fiasko/
ale realne pieniądze 200 milionów szczepionek kupiono na 37 mln społeczeństwo, ponad 10 mld zł straty, a sale, ludzie, dodatki itd.

winni sa lekarze i dziennikarze, politycy to tylko wykonawcy ale główni winni to lekarze

Tam były klimaty z Wilka… 😉

“(1) FTX pożyczył współzałożycielowi i CEO Sam Bankman-Fried (SBF) ponad 1 miliard dolarów na własny użytek. Pożyczyli także swojemu dyrektorowi inżynieryjnemu Nishadowi Singhowi 543 miliony dolarów ot tak
(2) FTX wykorzystał fundusze klientów (!!!) na zakup domów dla pracowników na Bahamach. Pracownicy i kadra kierownicza bez trudu umieścili swoje nazwiska na domach zakupionych ze środków firmy
( 3 ) FTX nie prowadziła odpowiednich rejestrów , kogo zatrudniała i czym zajmowała się ta osoba .
(4) SBF podejmował wszystkie decyzje biznesowe w aplikacjach, które automatycznie usuwały wszystko po pewnym czasie (Signal). Do tego samego zachęcał wszystkich pracowników.
( 5 ) FTX nie posiadała systemu zarządzania środkami pieniężnymi . Nikt nie miał pojęcia, ile gotówki jest w danej chwili, ani nawet gdzie jest cała ich gotówka.
( 6 ) FTX nie prowadziła żadnych ksiąg ani rejestrów swoich zasobów cyfrowych .
(7) Cyfrowe aktywa zdeponowane przez klientów nie były nawet rejestrowane.
( 8 ) Giełda stworzyła oprogramowanie , aby ukryć niewłaściwe wykorzystanie funduszy klientów . FTX była podobno warta 32 miliardy dolarów, była wspierana przez czołowe firmy venture capital i wyrosła na jedną z największych giełd cyfrowych aktywów na świecie. Jednak teraz wydaje się, że miała znacznie mniej dokumentacji, struktury i organizacji niż jakakolwiek liga sportów fantasy.”

@mmm777 To są naprawdę problemy pierwszego świata i zapewne na biedaków nie trafiło. A można powiedzieć że to efektywny altruizm – jeśli barany same proszą się o ostrzyżenie to odmawianie im tego zabiegu jest nieetyczne i Sam Bankman tak naprawdę zrobił ludzkości przysługę.

Im bardziej ktoś nie ma ani wiedzy ani kwalifikacji w zakresie seksuologii, psychologii, rozwoju emocjonalnego czy jakichkolwiek innych związanych z tematem, tym bardziej czuje się upoważniony do zabierania głosu w sprawie homoseksualizmu. No a potem jeszcze narzeka że z każdej strony ‘szczują’ pedałem – no nie dziwota jak co dwa kroki to mądrala który nie jest w stanie powtrzymać się od obdarzania wszystkich swoimi poglądami.

No, panie, jak 3r3 pana przedrukowuje, to honor nie lada 🙂

Zarobmy.se serdecznie polecam, choć odbiorcami z przyczyn naturalnych będzie może 0,5% internautów.

Bo niby:
Przedsiębiorcy błyskawicznie zorganizowali sobie samopomocowe struktury rozliczeniowe, a nie robili tego od zera gdyż różne takie wały na stanie majątkowym spółek w ramach własnych sieci robiły i pozostało tylko poszerzyć krąg zainteresowanych.

Ale też: To nie jest tak, że geometrycznie kropla woda ma osobliwość i asymptotycznie nigdy się nie kończy. Jak ktoś takiego eksperymentu próbuje to widzi że kropla wody się jak najbardziej oddziela i do góry już nie poleci się przykleić. Gdyż składa się z mniejszych jednostek, dla których żadnej osobliwości w generalizowanej asymptocie geometrii całości nie ma.

@Doxa

3r3 to mitoman, który kiedyś intensywnie udzielał się w komentarzach u Tradera21.
Opowieści, które tam snuł były tak typowo mitomańskie, że co najmniej 3 osoby niezależnie od siebie stwierdziły że mamy do czynienia z mitomanem (przykładowo 3r3 chwalił się, że wyprowadził grubą kasę z firm na własne konto za pomocą zaawansowanej kreatywnej księgowości a równocześnie okazało się, że o księgowoście nie ma najbardziej podstawowej wiedzy – np. twierdził, że nie jest możliwy eksport ani import usług):
https://independenttrader.pl/sytuacja-polityczno-gospodarcza-polski-a-kurs-zlotowki.html#comment-32049

Tak, mitoman z dupy

Do tego zgromadzil naokolo siebie spora rzesze innych odklejencow
Jak poczytac jego forum, to wskazowka szurometru zatrzmuje sie w okolicach IT21 i jego szur-brygady.
Czasem nawet przeskakuje

Ci ludzie zyja w jakims wyimaginowanym swiecie swoich teorii z dupy i dodatkowo jeszcze wzajemnie sie nakrecaja do pisania coraz wiekszych odlotow (:

Ziombojmadafka7
Do tego zgromadzil naokolo siebie spora rzesze innych odklejencow Jak poczytac jego forum…

Dżisas. Jak to w ogóle możliwe, że ich zgromadził?
Jak w ogóle jest możliwe czytanie jego tekstów?
Tego się przecież normalnie nie da czytać

Próbka:
“Potencjał przemysłowy pozwalał na duplikowanie pewnych środków trwałych zwiększających wolumen podaży, ale aparat społeczny nie wytwarzał mocy korelującej kwalifikowanej do operowania tą materią

I każdy wpis to kilka do kilkunastu stron pisaniny w powyższym stylu, to jest zamiast napisać:
“wyjechałem z miasta samochodem”
3r3 pisze coś w rodzaju
“udałem się naziemnym aparatem pędnym na ekskursję ultraurbanistyczną

@xxx

Bo najwyraźniej mitomanem nie jest.
Jak byś przyjechał na jeden ze zjazdów, w których 3r3 uczestniczył, naszego towarzystwa (ostatnio w czeskim Cieszynie blisko fabryki jednego z tych “odklejeńców) lub odwiedził 3r3 zakład w Szwecji, to byś wiedział.
A tak nie wiesz i się dziwisz.

Pamiętam cię z kilku forów i bzdur jakie tam wypisywałeś. Skoro nie dorastasz intelektualnie do abstrakcyjnego operowania językiem, to cóż… nam ciebie nie żal.

@Przemysław Słomski
Swoją drogą, to nie trafiłbym tutaj gdyby nie przedrukowany wpis o homosiach… nie napisał Pan tam przecież nic szczególnego, co spowodowało, że ukrył Pan wpis?

@xxx
Bo najwyraźniej mitomanem nie jest.

No przecież jest skoro twierdzi np. że wyprowadzał na wielką skalę na swoje konto kasę z firm przy użyciu kreatywnej księgowości, a potem okazuje się, że nie ma kompletnie żadnej wiedzy z dziedziny księgowości, bo bredzi, że nie da się importować ani eksportować usług.

Jak byś przyjechał na jeden ze zjazdów, w których 3r3 uczestniczył, naszego towarzystwa (ostatnio w czeskim Cieszynie blisko fabryki jednego z tych “odklejeńców) lub odwiedził 3r3 zakład w Szwecji

Naprawdę grupa wokół niego skupiona to aż takie pojeby i odklejeńcy, że jak któryś z nich pokazuje jakąś fabrykę i mówi, że jest jest właścicielem to wszyscy mu wierzą na słowo? Bo każdy, kto ma jakiś większy zakład NA PEWNO JAKIEŚ USŁUGI IMPORTUJE, więc 3r3 na pewno żadnego nie ma.

Ktoś tu już pisał, że to zjeby i odklejeńcy żyjący w bańce, ale że aż w takiej, w której opowiadają sobie nawzajem jakich to wielkich fabryk są wyimaginowanymi właścicielami i jaki to warty miliardy wyimaginowanych dolarów majątek posiadają?
Dżisas…

Pamiętam cię z kilku forów i bzdur jakie tam wypisywałeś.
Ale żadnych przykładów tych moich niby bzdur nie przytoczysz prawda?

Skoro nie dorastasz intelektualnie do abstrakcyjnego operowania językiem

Te kretyn – przecież właśnie w poprzednim komentarzu udowodniłem, że umiem tak “abstrakcyjnie operować językiem”, że umiem dokonać operacji zamiany zdania:
“wyjechałem z miasta samochodem”
na
“udałem się naziemnym aparatem pędnym na ekskursję ultraurbanistyczną”
…to prostu w głowie mi się nie mieści, że ktoś zdrowy psychicznie jest w stanie przeczytać choćby kilka stron wytworzonego za pomocą takiej operacji tekstu.

Choć chyba te wyimaginowane fabryki, które członkowie bańki “posiadają” tłumaczą, że nie mamy tu do czynienia z ludźmi zdrowymi psychicznie…

Napisałem taki fajny kawalek o firmie ‘sprzedajacej z zyskiem’, jako przykladzie lewactwa. To mi sie szczegolnie podobalo.

Witam na blogu 😉 Polecam jeszcze kanal na yt, jest chyba nawet ciekawszy.

Nie jestem w żaden sposób lepiej poinformowany niż inni żeby osądzać kto zmyśla a kto wie, ale nie jest to aż takie niesłychane żeby ktoś miał tę ‘Fabrykę’. Wbrew wyobrażeniu @xxx nie musi to być kombinat metalurgiczno-węglowy zatrudniający milion ludzi, jak masz produkcję w jednej hali i 10 osób to już jest zakład, nazywaj to fabryką albo warsztatem. A z tego co widzę jest w Polsce sporo ludzi którzy nie szczycą się wielkimi osiągnięciami, nie mają milionów ani powalającego CV, nawet strony internetowej nie mają – a są w stanie uruchomić biznes, zorganizować produkcję i realizować zamówienia. Każda branża ma swoje środowisko w którym każdy zna każdego, ale to nie znaczy że są to osoby czy biznesy szeroko znane ogółowi. Mnóstwo cichych firm ma swoją specjalizację, kompetencje, produkty i niszę na rynku, a polską specjalnością jest produkcja na eksport, często jako podwykonawca większych spółek z UE. I dlatego nie szedłbym w zaparte że jakiś gość ‘znikąd’ nie może mieć ‘fabryki’ – może jak najbardziej a że się nie chwali co i jak to normalne – biznes is biznes i jak pokażesz za dużo to konkurencja zje twój obiad. Jak wyżej – nie twierdzę że taki jest tu case, ale środowisko małych przedsiębiorców w PL jest duże i wiele z tych firm radzi sobie nadzwyczaj dobrze, a jak ktoś zna swoją branżę to jest w stanie praktycznie jednoosobowo zorganizować taki biznes.

@rasputnik
No bądźmy poważni.
Mitoman, który snuł opowieści, że okradł za pomocą kreatywnej księgowości firmy dla których pracował na miliony (bo przecież kimś takim jest 3r3) na pewno nie pokazywał członkom swojej bańki warzywniaka, którego jest właścicielem bo to by “rozwaliło” całą tę mitomańską narrację.
Musiał pokazać coś naprawdę dużego, aby do tej narracji o ukradzionych milionach pasowało.

@xxx
No przecież jest skoro twierdzi np. że wyprowadzał na wielką skalę na swoje konto kasę z firm przy użyciu kreatywnej księgowości, a potem okazuje się, że nie ma kompletnie żadnej wiedzy z dziedziny księgowości, bo bredzi, że nie da się importować ani eksportować usług.

Ale gdzie tak twierdził?
Bo ty wyżej linkujesz nie do żadnej jego wypowiedzi, tylko do swojego własnego komentarza, w którym mu mitomaństwo zarzucasz… i to ma być dowód czegokolwiek?
Jak już, to raczej twojego pieniactwa.

Ale gdzie tak twierdził?
Bo ty wyżej linkujesz nie do żadnej jego wypowiedzi, tylko do swojego własnego komentarza, w którym mu mitomaństwo zarzucasz…

W komentarzach u Tradera21 w okolicach 2016 roku takie opowieści “z mchu i paproci” snuł. A i że opisywano te jego przekręty w gazetach-odmawiał jednak podania w których.
Spróbuję to znaleźć, jak będę miał trochę czasu, ale może być trudno bo 3r3 naprodukował tam ogromne ilości trudnych do czytania tekstów a Trader21 intensywnie cenzuruje na swoim blogu więc nie wiem ile z tego przetrwało trader’owską cenzurę.

“i to ma być dowód czegokolwiek?”
Mitomańskie opowiastki zamieszczane przez 3r3 są silną przesłanką, że mamy do czynienie z mitomanem – jakich niby innych dowodów oczekujesz?

@xxx

“Naprawdę grupa wokół niego skupiona to aż takie pojeby i odklejeńcy, że jak któryś z nich pokazuje jakąś fabrykę i mówi, że jest jest właścicielem to wszyscy mu wierzą na słowo? Bo każdy, kto ma jakiś większy zakład NA PEWNO JAKIEŚ USŁUGI IMPORTUJE, więc 3r3 na pewno żadnego nie ma.”

Nigdy nie pokusiłem sie o czytanie Czarka ale czy jesteś w stanie podać cytat w którym 3r3

a) twierdzi, że jest <> fabryki jakiejś?
b) jakieś miliardy, konkretne kwoty którymi się chełpi?

Zakładam, że źródłem będą komentarze u Czarka których nie znam więc te cytaty byłyby mile widziane

Byłoby mi miło gdyby udało się to zrobić celująć jak najwyżej w

https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Graham%27s_Hierarchy_of_Disagreement.svg

Nie pisuje u 3r3, na złoty nie jeżdżę. Język autora jest ciężki, co na wstępie odsiewa gimbaze. Nie bronię ani jego ani przekonań ale jednym z ludzi, którzy należą do tej „bandy odklejeńców i mitomanów” należy Mucha vel Dawid Muszyński, założyciel i właściciel Flying Atom. Można o nim mówić różne rzeczy, ale prowadzi dużą, prosperująca firmę a mieszka w swoim własnym apartamencie przy Złota 44.

To że jest tam koleś co zarobił na krypto to raczej nie jest argument że całe towarzystwo jest poukładane i ma kontakt z rzeczywistością 🙂
Poza tym ostatnio jakaś plaga wśród krypto-biznesów, co rusz któryś doznaje nagłej zapaści. Jeśli flying atom jest nadal flying to musi mieć jakiś inny napęd.

@Szczenka
Tak, dobrze zwróciłeś uwagę. Język 3r3 wycina na wstępie gimbazę i jest w tej materii spokój.

@rasputnik
Czy nasze towarzystwo jest poukładane i mające kontakt z rzeczywistością? Hmmm… Myślę, że udowadnianie, że nie jest się wielbłądem pozostawię wojownikom klawiatury na onecie ^^

Zwróć jednak proszę uwagę na to, że – jak trafnie wyżej zauważył @Misiek – xxx rzuca oskarżeniami pod adresem ludzi, a jedyne co potrafi na dowód swoich insynuacji pokazać, to linki do “swojego własnego komentarza, w którym mu mitomaństwo zarzuca”.
No proszę państwa, traktujmy się jak dorośli.

@Impeer ponownie uprzejmie zapytał, o jakieś konkrety, a dostał nic. Bo…? Bo może poza pieniactwem i wyzywaniem od kretynów, to rzeczony interlokutor niewiele innych lepszych instrumentów komunikacyjnych w swych rękach dzierży?

Stoję murem za xxx. Owszem, koledze czasami nerwy puszczają, ale to wynika z tysięcy oszustów w necie i milionów debili, na których oni pasożytują. Po tysięcznym komentarzu w którym bezskutecznie obnaża się debilowi oszusta nerwy puszczają. Sam tak mam.
Internet stał się ogromną dźwignią ułatwiającą mitomanom i przestępcom funkcjonowanie. W czasach wcześniejszych do TV było znacznie trudniej się przebić, dziś każdy może prowadzić swój własny program na YT. Ale to już zupełnie inny temat.

Poczytaj w necie posty tych, którzy się wypowiadają ile stracili po upadku FTX. Zacznij od Reddita.

@Krzysztof nie chcę Ci ani komukolwiek innemu udowadniać że jest wielbłądem, po prostu argument że ktoś ma prężny i stabilny biznes kryptowalutowy wydał mi się średni – może to z uwagi na alergię na branżę w której notoryczne są przypadki znikania ‘świetnie prosperujących’ firm z dnia na dzień, razem z pieniędzmi klientów. Nie twierdzę że wszyscy w branży są z tego samego wora ale jest faktem że ściema jest dużą częścią tego biznesu. Bardziej jestem skłonny wierzyć tym co zajmują się produkcją, nawet jeśli wielka fabryka mieści się w garażu

Pan Przemysław ma racje, pisząc, że Internet jest również miejscem gdzie łatwo pojawić się przestępcom i mitomanom. Tym drugim zdobyć popularność. Ale to skutek wyjątkowej miernoty i głupoty widowni, która sama się prosi, powtórzę, żeby ich odcedzić z ciężko zarobionych pieniędzy. Należy bandytów, złodziei, oszustów i podobnych gonić i wysyłać do lochu. Ale bez przesady z tym schylaniem się nad oszukanymi – oni często stają się łupem, by myślą, że sami są cwańsi od tamtych. Ludzie są leniwi.

Jako człowiek który w sumie żyje z analizowania i opisywania krypto powiem tak:
– 90% projektów krypto to scamy z założenia
– 9% ma dobre chęci, ale im się nie uda
– 0,9% rozwiąże problemy jakiegoś sektora
– 0,1% wprowadzi zmiany zauważalne dla ogółu jak Amazon czy Ebay
Oczywiście te procenty to tak z kapelusza.

Doxa
Stoję murem za xxx. Owszem, koledze czasami nerwy puszczają, ale to wynika z tysięcy oszustów w necie i milionów debili, na których oni pasożytują. Po tysięcznym komentarzu w którym bezskutecznie obnaża się debilowi oszusta nerwy puszczają

No właśnie wcale mi nerwy nie puszczają. Po prostu mam w dupie poprawność polityczną i jak widzę np. HansaKlosa rozpowszechniającego kolejną oczywistą fałszywkę nakierowaną na niszczenie Polski i przekonanie czytelnika, że powinien zachowywać się jak nieudacznik i ofiara losu, a nie jak zdobywca, odkrywca, konstruktor i budowniczy to sobie myślę “pie…ony śmieć, który zdradził Polskę” i potem np. parę tygodni później, gdy gdzieś prowadzę dyskusję o tej sprawie to to, co sobie pomyślałem piszę bez dokonywania żadnej operacji przetwarzania jak tego “samochodu” na “naziemny aparat pędny”.
Gdy w tym 2016 przeczytałem parę wspomnianych “opowieści z mchu i paproci” autorstwa 3r3 to sobie pomyślałem “no tak typowa mitomania” i do teraz o tej jego mitomanii piszę.

ale to wynika z tysięcy oszustów w necie

I tu mamy paradoks. Bo 3r3 twierdził, że jest oszustem – że dorobił się milionów na okradaniu firm dla których pracował, gdy ponad wszelką wątpliwość to kradnięcie milionów, o którym opowiadać to tylko zmyślona przez niego mitomańska historyjka.
Czyli mamy w przypadku 3r3 “pradoks kłamcy” ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks_k%C5%82amcy ) – mamy człowieka, który oszukuje, że jest oszustem, którym w rzeczywistości nie jest.

3r3 zbudował miejsce z grupą wyznawców. Grupa dosyć szczelna, posługuje się swoim językiem (tam prawie wszyscy a szczególnie nowi naśladują język szefa). Trzeba im przyznać, że trzeźwo podchodzą do rzeczywistości i clenie ją komentują. 3r3 jest przedsiębiorcą grającym według swoich zasad, co daje mu przewagę nad tymi, którzy stosują się do istniejących przepisów. Czym, słusznie czy nie, budzi złość “ludzi pracy”. Lubię tam zaglądać, ponieważ ciekawi mnie inny punkt widzenia. 3r3 odczarowuje rzeczywistość, jaką widzimy z relacji oficjalnych. Jeżeli dacie radę przebić się przez język, to w opisie “budowania biznesu” i “zarządzania nim” w otoczeniu korporacyjnym jest sporo prawdy. Ale trzeba zacząć być przedsiębiorą, żeby takie smaczki wyłapać.

Jeżeli założymy, że w Polsce 1/10000 to przedsiębiorca z przychodami rocznymi netto powyżej miliona Euro, z czego zysku netto będzie 100-200tys euro, to wiemy, że takie osoby są rzadkie, zazwyczaj pracują a nie serfują, cenią prywatność i zebranie garstki z nich w jednym miejscu w sieci to nie lada praca i wyzwanie.

Posługiwanie się jakimiś pseudonimami to jest dziecinada. Konkretnie, imie nazwisko i numer KRS. Z tymi danymi w 30 sekund wiem czy ktoś jest farmazoniarzem, czy rzeczywiście dużym przedsiębiorcą.
Na razie bazową wersją jest to, że jest farmazoniarzem. Prove me wrong, wystarczy te pare cyferek KRS.
Co zabawne, niedawno skonfronotowałem jednego takiego ‘wyznawcę’. Na informację, że jego guru nie zarabia żadnych pieniędzy odparł, że ‘nikt rozsądny nie wykazuje obecnie zysków’. To jest śmieszne z 2 powodów. 1. ‘Niewykazywanie dochodów’, jeżeli rzeczywiście ma miejsce, to po prostu przestępstwo. 2. Niesamowita jest siła racjonalizowania. Guru jest spłukany, czyli mały rozumek sobie tłumaczy, że skąd, wcale nie jest spłukany, on po prostu ma ogromne dochody, tylko ich nie wykazuje.
Nagie małpy to bardzo śmieszny gatunek.

“‘Niewykazywanie dochodów’, jeżeli rzeczywiście ma miejsce, to po prostu przestępstwo. ”

Owszem. Dla wielu ludzi całkowicie akceplowalne, jeśli bardzo trudne do udowodnienia. Prove me wrong.

@Doxa
Dla mnie sprawę definitywnie rozstrzyga fakt, że gość którzy twierdzi że kradł miliony za pomocą kreatywnej księgowości opowiada, że nie można importować/eksportować usług.
To mniej więcej tak jakby gość który twierdzi, że dorobił się milionów na handlu narkotykami opowiadał, że marihuanę zażywa się wstrzykując ją sobie w żyły.

@Szczenka
3r3 jest przedsiębiorcą grającym według swoich zasad, co daje mu przewagę nad tymi, którzy stosują się do istniejących przepisów

A jakąś masz pewność, że jedną z tych jego zasad nie jest “okłamywać frajerów gromadzących się wokół mnie, że mam miliony choć jestem spłukany i nie ma praktycznie nic?” – to przecież daje niewyobrażalną przewagę nad frajerami gromadzącymi się wokół takiego spłukanego guru z gołą dupą…

Jak mawiał wykładowca w szkole policyjnej.

Motyw.

Jakimi motywami kieruje się 3r3?

@doxa
“Posługiwanie się jakimiś pseudonimami to jest dziecinada. Konkretnie, imie nazwisko i numer KRS.”
Internet to kiedyś było miejsce, gdzie bez względu na nazwisko, kształt nosa i stan konta można było ścierać się na argumenty, a Pan taki wolnościowiec stajesz murem za chińskim cyber murem, bez weryfikacji Pana argumentów nie uznajemy. Żeby było śmieszniej, to ja o żadnym 3r3 nigdy nie słyszałem, ale to zdanie sprowokowało mnie do napisania tu pierwszego komentarza, bo czasem zerkam i czytam.

A dodam jeszcze, że taka chęć do weryfikacji tożsamości handlarzowi złota zwyczajnie nie przystoi.

Wróćmy może do poziomu z forum z wczesnych lat 90, walczmy na argumenty i z punktami widzenia, a nie z osobami.

@xxx
Jak już poświęcasz tyle znaków na rzucanie błotem, to podaj proszę źródła, bo teraz to błoto jest takie oderwane od kontekstu, a już rozpaliłeś moją ciekawość o co z tym importem/eksportem usług chodzi, albo przynajmniej napisz swoimi słowami.

@Szczenka
“3r3 zbudował miejsce z grupą wyznawców.” – to jest jakaś sekta? Piramida? Co on sprzedaje?

@daniel
Łap moją dyskusję z 3r3, w której “wypłynęła” jego zerowa jego wiedza na temat księgowości i obrotu gospodarczego (nie tylko o eksporcie/imporcie usług, ale także wypłynęła tam np. jego niewiedza co znaczą słowa” towar, produkt, usługa i jak się mają do siebie – głównie niewiedza że usługa też jest produktem, że towary i usługi = produkty) :
https://independenttrader.pl/fatalna-kondycja-rynkow-wschodzacych-zwiastunem-polskich-problemow-czesc-2.html#comment-36519

Przypominam, że mowa o gościu który twierdził, że dorobił się milionów na okradaniu firm dla których pracował przy użyciu zaawansowaneju kreatywnej księgowości…

Ależ oczywiście, że można i należy komentować anonimowo. Tu jednak mówimy o typeczku, który próbuje tworzyć wokół siebie autorytet ‘znawcy’, ‘inwestora’ i ‘przedsiebiorcy’. Zawsze w takich sytuacjach jestem podejrzliwy, za dużo jest farmazoniarzy w Internecie.

@Doxa
Ja bym ocenił, że ok. 99% “znawców” i “ekspertów” z ‘net’u to farmazoniarze.

I wynika to z tego same z czego to, że ok. 99% zawartych w ‘net’cie informacji to różnorakie fejki.
Po prostu nakład pracy/pieniędzy potrzebny do stworzenia fejka jest typowo 100 razy niższy niż nakład pracy/pieniędzy potrzebny do pozyskania informacji prawdziwej.
Stąd w każdym miejscu w którym nie ma filtrów usuwających fałszywki (a Internet jako całość takim miejsce jest) fejków jest 100 razy więcej niż informacji prawdziwych.

@xxx
Czy zapętlenie pytania/twierdzenia to próba wyłudzenie za darmo know-how czy próba zdobycia informacji operacyjnej?

Generalnie mocno żenujące komentarze pod wpisem.
Dasfidania

@Goliath
“Zdaje się, że się 3r3 pochylił nad tobą
Tutaj
https://forum.zarobmy.se/t/czy-homoseksualizm-to-choroba-i-pacjent-0-srzemyslaw-plomski/2615/37?u=pawelw

Przeczytałem – i co tam 3r3 dał to przecież podręcznikowa wręcz odpowiedź mitomana, gdy ktoś pokazuje, że historyjki które opowiada są mitomańskimi kłamstwami, czyli zamiast podania tego numeru KRS nasz mitoman w odpowiedzi wrzuca dalsze kłamstwa i konfabulacje, czyli:
• 3r3 kłamie tam, że jestem inną osobą niż jestem (Doxa zna mnie osobiście i może potwierdzić, że 3r3 kłamie tam odnośnie mojej tożsamości)
• 3r3 kłamie tam, że Urząd Skarbowy “przychyla się do interpretacji, że import usługi jest niemożliwy” – ciekawe, bo taka pozycja jest w zeznaniach podatkowych VAT, np. w deklaracji VAT-EU oraz w publikowanych co roku przez “Skarbówkę” raportach o wysokości polskiego eksportu i importu
• 3r3 konfabuluje tam, że – owszem – nie zna podstawowych pojęć z dziedziny księgowości, obrotu gospodarczego i podatków, ale umiał wyprowadzić miliony z firm dla których pracował za pomocą zaawansowanej kreatywnej księgowości bo:
(cytuję)“to jest jak z elektrycznością. Znasz definicje czy umiesz tak podpiąć “rurki” żeby do michy kapało”(koniec cytatu)

Nawet całkiem śmieszny ten jego konfabulacyjny żart.

@Doxa
Doxa
“Wyslałem link do p. Dominika Skrobali, ciekawe co odpisze ;)))”

Pewnie nic. Bo co niby odpisać w reakcji na informację, że jakiś szurnięty mitoman z ‘net’u wplótł go do jednej ze swoich zmyślonych mitomańskich historyjek?

@PawelW
uważają, że niewykazywanie dochodów to raczej zaleta, niż wada

Przecież nie w tym rzecz, a w tym, że jak ktoś kto ma nierejestrowane dochody, to nie mówi i nie pisze o swoich dochodach w miejscach publicznych. Jeśli ktoś o takich pisze to powód tego może być zasadniczo tylko jeden – że takich dochodów nie ma, jest jakimś “gołodupcem”

Identycznie przecież są w ‘net’cie goście, którzy publicznie piszą, że są np. płatnymi zabójcami – ale wszyscy oni bez wyjątku kłamią – prawdziwi płatni zabójcy nie mówią ani nie piszą w miejscach publicznych czym się zajmują.

@Doxa
“Wyslałem link do p. Dominika Skrobali, ciekawe co odpisze ;)))”

3r3 sugeruje, że Skrobala coś do niego napisał i że groził w tym pozwem ( https://forum.zarobmy.se/t/czy-homoseksualizm-to-choroba-i-pacjent-0-srzemyslaw-plomski/2615/47 ).
Ale jest to skrajnie nieprawdopodobne. Praktycznie na pewno to kolejna zmyślona mitomańska historyjka. Przesłanki – brak przytoczenia treści tego co napisał, argumentowany tym, że było sprzeczne z regulaminem.

Co nie trzyma się kupy już choćby z tego powodu, że 3r3 od zawsze pisze, że reguły, regulaminy, regulacje i kodeksy są dla frajerów, a kto frajerem nie jest ma ich przestrzeganie, a nawet samo czytanie głęboko gdzieś.

@xxx @Slomski/Doxa

Ale sorry, o czym tu rozmowa. Przecieź większość farmazoniarzy występuje pod swoim imieniem i nazwiskiem i w ten sposób nagania sobie ludzi, aby ich produkty kupowali… żeby wymienić kilku takich:

Cezary Graf – ewidentny naciągacz na nic nie warte konsultacje

Maciej Wieczorek – Expert w Bentleyu, naciągacz na nic nie warte książki

Cezary Głuch (Trader21) – naciągacz na g*nowarte szkolenia

Alex Barszczewski – guru życia dobrze, dostatnio i na luzie, naciągacz na kupno książek
itp. itd.

A z portalu zarobmy.se oraz z tego co pisze 3r3 nie wynika nic w ten deseń. Żadnej sprzedaży czy naciągania na cokolwiek. Zamiast tego mała społeczność ludzi o umiejętnoścach inżyniersko rękodzielniczych, która dzieli się wiedzą i doświadczeniem.

A co do forum, to od jakiegoś czasu, odkąd zrobiło się bardziej popularne, to zanim kogoś dopuszczą do publikowania, każą się mu przedstawić w określonej ilości znaków… przy czym jest to wymóg wysoce elastyczny 😉

E tam, wiedza tego 3r3 jest gówno warta. Trafiłem na jego artykuł w którym przez kilka stron bije piane z wody o weryfikacji monet złotych. U mnie to na filmach jest pokazane i wytłumaczone w czasie liczonym w sekundach. Koleś to kretyn.

A z farmazoniarzy to dodałbym jeszcze “trenera” Frycza-Fryczkowskiego. To dopiero jest okaz. Każdy jego wykład z zarządzania to odniesienie się do doświadczeń, gdy pracował jako sprzedawca telefonów komórkowych w centertelu 30 lat temu 😉

@Mirek
z tego co pisze 3r3 nie wynika nic w ten deseń. Żadnej sprzedaży czy naciągania na cokolwiek

U mitomanów źródło motywacji jest wewnętrzne.
Mitoman nie potrzebuje odnosić żadnych korzyści ze swoich kłamstw i zmyślonych historyjek poza wewnętrznymi – wystarcza mu satysfakcja z faktu, że inni dali się okłamać – dzięki temu czuje się lepszy od tych których okłamał, bo z jego punktu widzenia okazało się, że on jest spryciarzem, a ci którzy mu uwierzyli frajerami.

Zauważ ile pie…enia o tym co tu piszemy masz już u 3r3, ile zmyślonych historyjek zdążył z tego wysnuć (o mojej tożsamości, o kontakcie z Skrobalą, a pewnie będzie jeszcze więcej), a tego jego numeru KRS jak nie było tak nie ma.
Czemu niby zamiast jedyną liczbą pokazać, że się mylimy leje wodę i zmyśla kolejne mitomańskie historyjki? Przecież tak właśnie według wszelkich podręczników zachowuje się mitoman, gdy ktoś poprosi aby udowodnił prawdziwość swoich słów!
A no temu, że faktycznie jest tym mitomanem i wszystko zmyślił a ujawnienie numeru KRS by ten fakt zdemaskowało.

@xxx
Dzięki za sznurek. Śmieszny ten portal “independenttrader”, artykuł to 5-10% treści, więcej wnoszą komentujący niż autor.

Strasznie musiał Ci podpaść ten gość, że pamiętasz polemiki z 2016… Ja chyba jestem za głupi na tę dyskusję, nie znam się na prawnych definicjach, nawet chciałem zająć jakieś stanowisko, ale dałem sobie spokój.

@doxa
“Zawsze w takich sytuacjach jestem podejrzliwy, za dużo jest farmazoniarzy w Internecie.”

Teraz mam wrażenie, że internet w 90% składa się z reklam i artykułów sponsorowanych, czyli też reklam… Straszny trend.

Widzę, że @xxx też to czuje:

“I wynika to z tego same z czego to, że ok. 99% zawartych w ‘net’cie informacji to różnorakie fejki.”

@Mirek
“Przecieź większość farmazoniarzy występuje pod swoim imieniem i nazwiskiem i w ten sposób nagania sobie ludzi, aby ich produkty kupowali…”

Teraz tak to się robi, gdzieś czytałem, że z marketingowego punktu widzenia najlepiej działają marki osobiste, skrajnym przykładem może być Elon Musk.

@xxx
“U mitomanów źródło motywacji jest wewnętrzne.”
To po co karmicie trolla? Może lepiej zamilczeć?

@daniel

To po co karmicie trolla? Może lepiej zamilczeć?

Ja już jakieś 26 komentarzy temu postulowałem zmianę tematu na to co się wydarzyło w Niemczech, ale nikt nie podchwycił tematu 😉

Było takie powiedzenie, że jeżeli słyszysz o kupowaniu akcji w warzywniaku, to uciekaj z tych inwestycji. Ja, gdy był szczyt BTC, słyszałem rozmowy klientów o kupowaniu bitcoinów w wiejskiej Żabce i Lidlu.

@Szczenka
Nie kupiłem mieszkania na złotej, wynajmuje od samego początku czyli od stycznia 2018, to tak dla ścisłości.
@rosputnik
Zarobiłem pieniądze na prowadzeniu firmy, a nie na spekulacji czy kupnie bitcoinów kiedyś po 1$. Mamy 16 biur w Polsce 40+ bittomatów, prócz krypto prowadzimy sprzedaż złota, jakieś 1,5 roku temu byliśmy 6 firmą w europie jeśli chodzi o ilość bittomatów. Mam przynajmniej 10 osób w firmie które zarabiają +50k miesięcznie. Myślę że gdybyśmy dziś byli notowani jako grupa (spółka z krypto i od złota) na GPW  to wycena by oscylowała w granicach 200-300 milionów, średnia wyceny za ostatnie 12 miesięcy, bo oczywiście w kryzysie mógłby iść niżej, w rynku byka wyżej. Więc “coś tam” zbudowałem.

@Przemek i @rosputnik
Zgadzam się z Przemkiem, tylko większy % dałbym scamów/piramid i te 9% mające dobre chęci zmniejszyłbym do 1-2%. Mamy też serwis bithub.pl w grudniu weszło 608k/uu unikalne, gdzie nigdy nie było zamieszczonego artykułu sponsorowanego, a mógłbym tam co dzień coś umieszczać, co ludzi namawia na wejście w scam/piramidę. To taka rzecz na pierwszy rzut oka po której można sprawdzić że mam moralność/jestem uczciwy, aktualnie do bithub.pl dopłacam około 20k miesięcznie. Nigdy nie robiliśmy żadnego “coina” “nft” “ico” innych dziwnych rzeczy, zgadzam się że branża jest taką, w której jest masa ludzi mówiących zamiast dzień dobry “zainwestuj” my do takiej firmy nie należymy, świadczymy usługę wymiany krypto-fiat, fiat-krypto, nigdy nikogo nie namawiałem do zakupu btc/krypto czy sprzedaży.
@xxx
3r3 nigdy nie napisał że oszukał człowieka, przynajmniej ja nie słyszałem, gardzę ludźmi którzy oszukują innych ludzi. Pisał zapewne że oszukał państwo na podatkach, to coś zupełnie innego.
@Dyskutanci
Co do 3r3 – Lubię, szanuję, podziwiam za zebranie obok siebie takiej tkanki ludzkiej. Poznałem też na żywo, więc nie jest tylko “internetowy”. Uwielbiam ludzi nienormatywnych a do takich na pewno się zalicza, zresztą jak prawie każdy przebywający na zaróbmy.se
Blogosfere polską śledzę od 2006 gdzie byłem na blogu dwagrosze.com w 2008 na chwię do Kuczyńskiego zaglądałem, w 2010/11 u independenttrader a od 2018/19 siedzę na zaróbmy.se , przeczytałem początkowe wpisu na blogu, każdy wpis który ukazał się przez pierwsze 1,5 roku i uważam że bardzo się wzbogaciłem jako człowiek.
To moje zdanie o 3r3 i zaróbmy.se jedni mogą się zgadzać inni nie, mi nic do tego, każdy może pozostać przy swoim zdaniu, mieć swoją opinię.
Dawid Muszyński

@Dawid
“3r3 nigdy nie napisał że oszukał człowieka, przynajmniej ja nie słyszałem, gardzę ludźmi którzy oszukują innych ludzi. Pisał zapewne że oszukał państwo na podatkach…”

Nie. Nie pisał o podatkach. Pisał, że używając zaawansowanej kreatywnej księgowości oszukał firmy dla których pracował.
Zresztą tutaj potwierdził: https://forum.zarobmy.se/t/czy-homoseksualizm-to-choroba-i-pacjent-0-srzemyslaw-plomski/2615/37#:~:text=Za%C5%9B%20w%20kwestii%20wiedzy%20o%20ksi%C4%99gowo%C5%9Bci%20to%20jest%20jak%20z%20elektryczno%C5%9Bci%C4%85.%20Znasz%20definicje%20czy%20umiesz%20tak%20podpi%C4%85%C4%87%20%E2%80%9Crurki%E2%80%9D%20%C5%BCeby%20do%20michy%20kapa%C5%82o

Oczywiście o tych oszukanych firmach to tylko jego kolejna mitomańska zmyślona historyjka – jednak z wielu jakie zmyślił. W rzeczywistości nikogo przy użyciu kreatywnej księgowości nigdy nie oszukał, bo nie ma o księgowości pojęcia – to jego rżnięcie głupa, że nie trzeba nawet podstawowej wiedzy z dziedziny księgowości by przy użyciu kreatywnej księgowości wyprowadzać z firm kasę do swojej prywatnej “michy” jest zwykłym robieniem z siebie pajaca nastawionym na debili. Po prostu r3r uważa swoich czytelników za frajerów i debili – zresztą słusznie.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *