Categories
Ekonomia

Mennica 79 Element

Postanowiłem, że z początkiem miesiąca nazwa firmy 79 Element zostanie uzupełniona o słowo “mennica”. Z przykrością witam Was w firmie Mennica 79 Element.

Przez wiele lat byłem przeciwnikiem tworzenia certyfikatów do monet. Dużo o tym pisałem i nawet nakręciłem materiał na YT. Przypomnę raz jeszcze. Certyfikat nie ma żadnego sensu, ponieważ nie jest przypisany do danej monety. Oszust może użyć certyfikatu od oryginalnej monety do sprzedaży falsyfikatu. Ale klienci mają swoje racje. Wymagają certyfikatu, czasem stawiając tezę, że skoro moneta jest bez certyfikatu, to pewnie dlatego, że fałszywa. Rynek ma zawsze rację, po 10 latach uległem i obecnie można sobie u mnie certyfikat zamówić.

Kilkanaście lat temu, gdy otwierałem swoją firmę, słowo ‘mennica’ oznaczało ” podległy władzom państwowym zakład produkujący monety oraz medale, ordery i pieczęcie oznaczane godłem państwowym”. Nadal tak brzmi oficjalna definicja tego słowa w/g Słownika Języka Polskiego. Elementarna skromność i uczciwość nie pozwoliła mi wtedy nawet pomyśleć o nazywaniu mojej firmy mennicą. Takich oporów nie miała konkurencja, która nie tylko zaczęła używać słowa mennica, ale bezczelnie nawiązywała do istniejącej kiedyś we Wrocławiu mennicy, z która ani historycznie ani osobowo nie była związana. A potem każda nowa firma z branży zaczęła mienić się mennicą.

Prawo polskie nie zabrania używania słowa mennica, nie ma też w prawie mowy o skromności ani o przyzwoitości. Co ciekawe, w UK, US, DE nikt się tak nie ośmiesza, by sklep numizmatyczny nazywać Mint albo Prägeanstalt – można sobie zajrzeć w link i zobaczyć ile mennic jest w DE. Spółka Mennica Polska zrobiła duży błąd, że nie podejmowała od razu stanowczych kroków prawnych w celu ochrony prawdziwego znaczenia słowa mennica. Dziwię się, że ten rak nie postępuje dalej. Czemu nie nazwać sklepu z piwem browarem?

Od kilkunastu latach klienci są stale wprowadzani w błąd przez wszelkiego rodzaju “mennice”. Regularnie otrzymuje informację zwrotną od klientów, że oni wolą zakupy bezpośrednio w “mennicy” niż w sklepie 79 Element. Są nawet tacy, którzy kręcą sobie filmy, że kupujemy towar w której z tych poważnych “mennic”, dodajemy sobie marżę i sprzedajemy w “sklepie”.

Dlatego z przykrością podjąłem decyzję, że ja też jestem “mennicą”.

Share This Post

13 replies on “Mennica 79 Element”

A skąd geneza nazwy 79 oraz element?
Co do certyfikatów – też zawsze się nad tym zastanawiałem, ale skoro wszyscy tak robią (od złotych sztabek, po – powiedzmy – skórzane rękawiczki), to niech tak będzie.

Nie jestem przekonany, czy to było dobre posunięcie z Twojej strony. Osobiście uważam, że budowanie własnej marki jest sensowniejszym posunięciem. Inną kwestią jest, czy 79 Element jest odpowiednią nazwą na budowanie marki.
Może wykup domenę mennica.pl lub inna chwitliwą, dotojną itp?

“Dlatego z przykrością podjąłem decyzję, że ja też jestem “mennicą”. ”

Brawo ! A certyfikatów dodawać chętnym (za dodatkową opłatą !) ile tylko wlezie. Może na emisji tych certyfikatów “mennica” wyjdzie marżowo dużo lepiej, niż na kruszcach ? W PL to możliwe. Ech, zdaje się człowiek rozumny a jednak potrzebował aż 10 lat, aby w końcu wziąć przykład ze sprawdzonych wszak wzorców:

https://www.youtube.com/watch?v=8tqtn5Ef91E

No cóż, prawa rynku i konieczność dostosowania się do niego,

“Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów …” 🙂

A odnośnie kupowania w mennicy(prawdziwej). Spotykałem się z opinią, że kupujący nie tyle obawiają się podróbki ze sklepu, co problemu ze odsprzedażą. Mennica przecież istnieje od ponad 250 lat, a skupują złoto tylko zakupione u nich. A jak dany sklep przykładowo upadnie za 10 lato to komu to sprzedadzą. Ogólna wiedza społeczeństwa w tym temacie dalej niska.

Nie ma sensu walczyć z klientem, trzeba się dostosować do zasad panujących na rynku. Firma to nie działalność charytatywna. Z jakiej racji ktoś ma korzystać na Pana przywiązaniu do elementarnych zasad? Dostarcza Pan dobry towar w dobrej cenie, nie ma Pan się czego wstydzić

Myślałem, że będzie Pan bił swoją monetę. Np. Jarosława-nazwa powinna odnosić się do głowy państwa 😉

Teraz każda sztabka, którą klient kupi będzie w stanie menniczym 😉

A na serio – skoro jest jasna definicja słowa w SJP, również wikipedia na to wskazuje to rozwiązaniem jest sprawa do UOKiK.

A ja kupuję tylko w Royal Mint.

(Taki żarcik). Jak mieszkałem w PL to kupowałem w 79 elements.

Tak na serio ktoś zapytał o genezę nazwy “79th element”?

Mennica, strasznie oklepane
proponuję “męczennica” 🙂
ale jak ktoś wydaje naście tysięcy PLN to naprawdę nie interesuje się co to za mennica go obsługuje?

nazwa pochodzi od filmu 5 element, 79 element to złoto (i rok urodzenia)

co do nazwy proponuje, uciekajprzedpodatkami.com od razu wiadomo o co chodzi, albo bijministrafinansów.ru

> A gdybysmy mieli oddzial w UK to kupowalbys w UK?
Moze warto by pogadac na priv o jakims biznesie ?

> Kupuje w Royal Mint WYLACZNIE suwereny.
Glowny powod – “Exempt from UK capital gains tax for UK residents, due to being legal tender”. Wazne dla mnie jako prawego poddanego krolowej. No i de jury wolne of VAT i de facto od IHT.

Gdybym mogl kupic taniej niz w Royal Mint, mysle ze bylbym zainteresowany, nawet gdyby w nazwie nie bylo “mint” 🙂 😉 Ale jest pytanie na ile roznego rodzaju obecne tu “bulion by post” i inne sa w stanie zapewnic konkurencyjne ceny do Royal Mint. Ceny z dzisiaj za “suwerena”:
QUANTITY UNIT PRICE
1 £389.94
2+ £389.37
5+ £388.50
10+ £387.07
20+ £386.35
50+ £385.63
100+ £384.91
Czyli za ile hurtownik bedzie w stanie sprzedac w detalu, zeby przyciagnac klienta? Nie znam sie na tym, jestem z IT a nie z handlu….

Personalnie – jako ze zloto dla mnie to comodity – cena nie certyfikat jest jedynym wyznacznikiem zakupu. No i bezpieczenstwo transakcji.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *