Categories
Ekonomia

Filmik na niedzielę

W sieci pojawił się kolejny wywiad:

Share This Post

11 replies on “Filmik na niedzielę”

A czy argument demograficzny nie stosuje się tak samo do wszystkiego, nie tylko do nieruchomości? Jeśli jest mniej ludzi to ubywa chętnych nie tylko na nieruchomosci ale i na samochody, ubrania, telefony, na złoto również. Nie jestem żadnym znawcą rynku ale wydaje mi się że w ostatnich latach we wszsytkich znaczących miejscach na świecie spekulacja w nieruchomościach stała się profesjonalnym biznesem dla dużych firm i to te instytucje odpowiadają za popyt i nieustanny wzrost cen. Pytanie czy tu się coś zmieni czy po prostu wzrosty cen są nieuniknione i tylko jakaś katastrofa mogła by to zmienić.

Mamy wojnę, rozruchy w karabachu, gruzji, Japonia upomina sie o kuryle, a wieksi gracze strasza się atomem.
Zloto podskoczyło jak kot na betonie i spadło.
Co musiało by się stać by zloto wzrosło? No słucham co musiało by się stac by ktos kto kupił zarobił?

panikarze

@rasputnik
Teoretycznie zloto czy powiedzmy bitociny nie maja zadnego sufitu cenowego(teoretycznie rzecz jasna),akcje juz jakis maja choc liczony byc moze nawet w setkach C/Z ale nieruchy to dobro uzytkowe i juz przy takich cenach jak obecnie mozna sie spodziewac tzw.niepokojow spolecznych.Ceny nieruchomosci sa nadmuchane sztucznie przez masowa imigracje i wysokie(poza zasiegiem wiekszosci|)ceny materialow budowlanych.Mieszkania to nie Mercedesy i kazdy gdzies musi mieszkac-jak tak nie jest to sie demografia wali-i zadne 500+ ani nawet imigranci z Ukriany tu nie pomoga.Mieszkania/domy w duzych bogatych miastach gdzie jest duzo dobrej pracy(Warszawa,Poznan itp)albo w miejscowosciah turystycznych beda trzymac ceny-reszta juz tlyko w dol-zreszta to juz sie zaczynalo na przelomie 21/22 ale przyjecie dwoch milionow Ukraincow te zwale opozni o jakis rok czy dwa ale tylko tyle.Reasumujac ludzie musza gdzies mieszkac i cos miec swojego albo po prostu przestaja sie rozmnazac i jeszcze po drodze robia rozpierduche-na dluzsza mete przecietne mieszkanie musi byc w zasiegu przecietnego obywatela albo sie dany kraj zawali(wyobraz sobie jakie wtedy beda ceny-to juz widac w niektorych regionach UK gdzie jest 3 razy taniej niz przecietna a i tak nikt nie chce kupowac i te strefy sie ROZSZERZAJA).

@Doxa
Ciekawe czy nasi “ulubiency” nadal beda naganiac na akcje Gazpromu i Rosnieftu czy w koncu zrozumieli ze z ruskim nie da sie zrobic uczciwego biznesu(watpie szczerze mowiac).

Ciekawe tak apropo czy juz @xxx zaczal wyciagac jakies wnioski z tego ze na Ukrainie ciagle jest prad i internet a po miesiacu “najwiekszej wojny od czasow IIWS” jest moze z 5 tysiecy ofiar cywilnych czy dalej bedzie ograniczal sie do banalow iz “na wojnie pierwsza ofiara jest prawda”-jesli tak to przypomne @xxx iz my nie jestesmy na wojnie(choc chyba niektorzy bardzo chca abysmy byli).

@xxx
Dżisas. Obiło Ci się o uszy może, że Internet stworzono w USA na zamówienie Departamentu Obrony, który chciał systemu komunikacji, który mogłaby działać w warunkach wojny atomowej?

Nadinterpretujesz.
Owszem, połączenie fizyczne internetowe może i przetrwać wojnę atomową i dalej działać, ale zarówno nadajnik jak i odbiornik potrzebują zasilania. A gdyby ruskie chcieli (mogli?), walnęliby bez problemu rakietami w kilka ważniejszych stacji transformatorowych i Ukraina by była kompletnie bez prądu (z małym wyjątkiem tych, co mają prywatne solary albo wiatraki). Komunikacja komórkowa automatycznie też by padła z braku zasilania stacji bazowych, a internet (mobilny i stacjonarny) to tym bardziej.
Jedyne co by działało, to stacje mobilne Starlinka od Muska, a i to tylko bo podłączone do zasilania z samochodów.

Fakt, że tam ciągle jest prąd, jest bardzo ciekawy i intrygujący.

Mnie też dzieci pytały czy jak jest wojna to wszystko się pali i wali, wszędzie jest dym i zgliszcza a ludzie chowają się pod ziemią. Jakoś nie mogły pojąć że nie wszędzie trwa walka i w większości miejsc nie ma ostrzału, sklepy działają a domy nie zostały zburzone. No ale co się dziwić – tak nam to zawsze pokazywali w TV.
Wojna wojną, ale nawet Rosja nie odważyła się rozwalić żadnej z elektrowni atomowych na terenie Ukrainy – widać że mimo wszystko jakiegoś schematu się trzymają i pewne granice im postawiono. Dlatego tym bardziej trudno uwierzyć w niezamierzone ataki na dzielnice mieszkalne i inne cele cywilne.

Zaczyna się atak na petrodolara
połowa świata odwraca się od dolarów . nbp powinien zmienić zabezpieczenie z dolarów na cokolwiek , najlepiej na srebro z kghm i rodzime złoża np. uranu

Ktoś ma pomysł jak się przygotować? remibi nie chce kupować a zloto za drogie. jeszcze spadnie bo ludzie sie rzuca na krypto

@xxx a obilo ci sie o uszy ze juz dawno taki nie jest? zadna usluga obecnie nie dziala tak jak zaprojektowano email
byle babcia złomiarka potrafi odciac internet od 2 krajów
a byle urzednik potrafi wylaczyc go w 5 minut

Ja bym skupial sie na internecie w kwestii krypto bo zaraz wystrzeli. usa kradna wlasnośc prywatna (nie ma juz ochrony prawnej) nie ma przystani jak szwajcaria, jeszcze izrael sie trzyma, ale to kwestia miesięcy i też upadnie. Pewnie USA zaatakuja izrael i skończy się smieszkowanie i zakaz ekstradycji. rzad swiatowy rozwalil raje podatkowe zostanie krypto, ktore wystrzeli i rownie szybko spadnie do zera

https://www.wired.com/story/mariupol-ukraine-war/
nie ma prądu
co wam odbiło, że porównujecie kijów do terenów gdzie toczy się wojna.
jesli jest ostrzał na zewnątrz to po 2 tygodniach nie ma prądu, komórek (nawet w promieniu 32 km od granic miasta) infrastruktury i nie ma żadnych zdjęć. Ja rozumiem, że wszystko badacie i sprawdzacie ale nie przesadzajcie. Gazu, prądu , wody nie ma bardzo szybko internet w jednym miejscu (co ciekawe ta firma komórkowa to ukrainski oddzial rosyjskiej firmy) wytrzymał 2 tygodnie. Jak u nas wykolei się pociąg to też mówicie, że przecież w szczecinie jest bezpiecznie.

Autokary, które zorganizowano, by ewakuować ludność cywilną z Mariupola, nie mogą dotrzeć w pobliże miasta, ludzie muszą więc przedostać się do nich, co oznacza, że “blisko 80 km muszą albo przejść, albo znaleźć sposób, by dojechać tam prywatnym samochodem”
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-wojna-z-rosja/news-oblezony-mariupol-przekroczylismy-etap-katastrofy-humanitarn,nId,5940701?ut
tyle mniej wiecej trzeba przjśc z rodziną i gratami, mając conajmniej kilkadziesiat posterunkow drogowych i wosjowych bez dróg.

A ktoś tam plecie, że mają prąd? Poczytajcie przez choć 2 godziny co i jak zanim zaczniecie pisac

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *