Categories
Ekonomia

Rocznica 44

Po raz kolejny mamy rocznicę. Niech się wypowiedzą historycy na ten temat:

Share This Post

16 replies on “Rocznica 44”

piotr zychowicz nie jest powaznym historykiem, realizuje politykę fałszowania historii na niekorzyść naszego kraju. Niestety wielu Polakow tak jak Słomski daje się na nabierać. Pieknie zaorał zychowicza Pan Leszek Żebrowski

współczesni ludzie nie maja prawa oceniac powstania. Wyobraźmy sobie,że jestesmy przez lata mordowani,ponizani, wielu Polakow jest zabranych do obozów, na przesłuchania,a nawet jest oboz koncentracyjny dla dzieci. Ci ludzie, powstańcy chcieli poczuć wolność, odzyskać godność,zemscić się na zwyrodnialcach i DLATEGO chcieli walczyc. Oni nie wiedzieli,że Anglia nas zostawi np nie wysle wojska gen Sosabowskiego, Rosjanie zatrzymaja front .My mamy wiedzę,co się stało po powstaniu, Oni tego nie mieli. Promowanie się na tragedii tych ludzi jest haniebne. NIE ZGADZAM SIĘ,że był to obłęd. Była to normalna reakcja dumnych, wartościowych ludzi. Oczywiście, że stracilismy przez Powstanie, zginęło okolo 200 tys ludzi, zburzono stolicę, mnóstwo ludzi cierpiało, ale NIE MAMY PRAWA ich krytykować. Ja ICH podziwiam.

@Monika Gorak @Doxa
Z ocenianiem słuszności dawnych decyzji są 2 głównie problemy:
•Hindside bias: znamy negatywne skutki tego co się wydarzyło, ale nie znamy negatywnych skutków tego co się nie wydarzyło – nigdy więc nie ma pewności, czy dana inna decyzja nie doprowadziła by do skutków jeszcze gorszych.
*NIekończenie się historii – historia zawsze ma jakiś ciąg dalszy i skutki danej decyzji mogą być negatywne w perspektywie roku, pozytywne w perspektywie 10 lat, znów negatywne w perspektywie 100 lat i znów pozytywne w perspektywie 1000 lat…

Jak najbardziej możemy próbować oceniać tamtą decyzję dowództwa i nawet krytyka nie umniejsza niczyjego bohaterstwa.

Za to obrzydliwe są przechwałki współczesnych na tliterku, jak to oni by dziarsko walczyli w Powstaniu. Próbują uszczknąć blasku tamtym bohaterom, przecież niektórzy z nich jeszcze żyją!

“(…) nie jest powaznym historykiem”

Łał. A kto to dziś taki, ten >>poważny historyk<>poważnej uczelni <>poważne<< wykształcenie pana L.Ż. nawet nie ma co dopytywać, skoro chodzi tłumowi o emocje, igrzyska no i "zaoranie" interlokutora 🙂

” współczesni ludzie nie maja prawa oceniac powstania. ”

Odmawia pani sensu pracy badaczom, tylko dlatego, że urodzili się nieco później ?

” Ci ludzie, powstańcy chcieli poczuć wolność, odzyskać godność,zemscić się na zwyrodnialcach i DLATEGO chcieli walczyc. ”

A skąd pani to wie ? 200k grobów i gruz dookoła za cenę poczucia wolności przez garstkę i przemożną chęć (a to niespodzianka) zemsty ?

“Oni nie wiedzieli,że Anglia nas zostawi np nie wysle wojska gen Sosabowskiego, ”

“nas zostawi” ? To gra twardych gości z frajerami a nie jakieś płaczliwe “nas zostawi”. Po wystawieniu do wiatru w 1939r “nie wiedzieli” ? To jakiś syndrom sztokholmski czy już relacja BDSM ?

“Rosjanie zatrzymaja front .”

Tak działają twardzi gracze. Tak się ogrywa frajerów. Mieli pomóc ludziom, którzy ich szczerze nienawidzą a w niemałym mieście Europy wszczynają z góry skazaną na zagładę bardachę, aby z Rosjanami rozmawiać jak równie z równymi, gospodarze ? Na to, i budowę potęgi, był czas w latach 30.

“My mamy wiedzę,co się stało po powstaniu, Oni tego nie mieli. ”

Mieli. Górę wziął (a to niespodzianka) nadaktywny w społeczeństwie gen samobójczy i przemożna chęć (a to niespodzianka) zemsty – zaślepia i zasłania logiczne, zimne rozumowanie ukierunkowane na budowanie sojuszy a nie wrogów (vide stosunek do dzisiejszej Białorusi).

“Była to normalna reakcja dumnych, wartościowych ludzi. ”

Skoro tak, dlaczego zatem od 300 lat PL jest w ciemnej d..pie i jakoś nie zapowiada się na “dobrą zmianę” ?

“Ja ICH podziwiam.”

Czyli badaczom odmawia pani prawa do subiektywnej oceny na podstawie obiektywnych faktów a sobie prawo do oceny już daje ? Tak myślałem. Pocieszę panią: ma pani prawo do dowolnej oceny. Więcej: ma pani prawo zadysponować SWOIM życiem i ze śpiewem na ustach wskoczyć ponownie do rozgrzanego pieca. Z (a to niespodzianka) “zemsty”, dla “wartości”, dla “podziwu”, za wolność WASZĄ (1) i… naszą (2). Gracze potrzebują frajerów na szachownicy swoich gierek.

Ocenianie zdarzen historycznych z dzisiejszego punku widzenia jest absurdalne.
Mozna bowiem rzec, ze najmadrzejsza rzecza jaka Niemcy mogli zrobic wtedy (w44 roku) to… podac sie powstancom. Wojna skonczylaby sie wczesniej, i nigdy by Rosjanie do Berlina nie weszli.
IL

@Stanislaw
“Gracze potrzebują frajerów na szachownicy swoich gierek.”

To jest podstawa skutecznej propagandy. Ludzie tracili życie w imię szczytnych ideałów, które były tylko narzędziem gry. Są ofiarami wroga i cwaniakow. A dziś w imię kolektywnego dobra skracają sobie smycz i klaszczą, że tak jest lepiej i tak trzeba. Doprawdy człowiek to dziwna istota.

@IL
W sumie racja… Równie dobrze można pisać o głupocie Niemców, którzy dalej walczyli mimo, że już na początku 1944 wygranie przez nich wojny było niemożliwe – powinni się przecież poddać Aliantom, co sprawiłoby, że kilka milionów Niemców by nie zginęło i całe Niemcy zajęliby Alianci, a ZSRR dostępu do niemieckich terytoriów nie uzyskał…

@Stanislaw
“Gracze potrzebują frajerów na szachownicy swoich gierek.”

Widzisz. Tu jest taki problem, że ludzie którzy się nie zorganizowali w państwa nie byli w stanie obronić swojej ziemi przed tymi którzy się w państwa zorganizowali.
Więc koniec końców to ci, którzy “frajerami na szachownicy gierek władców państwa” być nie chcieli okazali się frajerami którym, wszystko zostało odebrane (odebrane przez właśnie przez różnych “frajerów na szachownicy gierek”)

@Doxa
“dając sobie sprawę z przegranej wojny robili zamachy, chcąc wyeliminować Hitlera i zakończyć wojnę”

Wiem, że znaleźli się tacy, co chcieli powstrzymać (u Niemców ideę walczenia dalej, u Polaków ideę organizowania Powstania), ale w obu przypadkach okazało się, że jest ich za mało

PS:aZamach na Hitlera to był już planowany przy okazji “Czechosłowacji”-zamachowcy zrezygnowali po tym jak Czechosłowacja poddała się bez walki.

“Ludzie tracili życie w imię szczytnych ideałów, które były tylko narzędziem gry.”

Niech tracą dalej. Prawdziwi gangsterzy, we właściwym czasie, tradycyjnie zameldują się w Zaleszczykach 2.0. Jeszcze jeden taki “zryw” (zamiast rozumnej, konsekwentnej pracy mózgów KIEDY CZAS KU TEMU) i po Polakach w zostanie coś a’la bazkształtna niepiśmienna memowo-obrazkowa masa w europejskim zagłębiu taniej siły roboczej (dopóki w ogóle siła ludzka będzie potrzebna), z której mądrzejsi, ci z pomysłem na siebie, ulepią dowolne sterowalne g. Nie będą czekać, aż genetycznie obciążeni samobójcy pójdą po rozum do głowy… Sznur posuną. Pomogą.

@monika gorak

zgodze sie z Toba, ze dzis nie powinnismy oceniac powstania – tylko najwyrazniej rozumiesz to raczej, jak niezgode na krytyke (a doprowadzilo to do wymordowania 200 000 cywilow!), bo jak rozumiem znaki Polski Walczacej na koszulkach, czy zderzakach/tylnych klapach roznych VW i BMW to juz ok?

Bo od lat obserwuje kult Powstania Warszawskiego i ciezko mi nie wspierac ludzi takich, jak krytykowani przez Ciebie. Bo oni obdzieraja z calej tej heroicznosci zbrodnie na narodzie. Jesli bandyta zajedzie mi droge i go sprowokuje gestem, jakims tekstem, i jego odpowiedzia bedzie atak na mnie i moja rodzine, to jestem bohaterem, czy idiota?

I jesli ludzie, jak nasza prawica, jak nasz kosciol katoliccy, od malego mi beda mowic, ze to jednak bohaterstwo tak isc na bakier z logika przeciw najwiekszemu bandziorowi, a zaslaniac sie dziecmi i kobietami to swietny pomysl, to czy taka historia sie nie powtorzy rownie zle?

Czy styl dyplomacji prawackiej, 27:1, Nord Stream 2 itp. “sukcesy” to nie echo wlasnie zlej edukacji, gdzie nasze porazki przedstawia sie na moralne (co za obluda) zwyciestwa?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *