W Wyborczej ukazał się wywiad, który warto przeczytać.
11 lat temu na tym blogu napisałem artykuł o tym samym pomyśle, aby wyinflacjować się z długów. Warto go przeczytać. Już wtedy świat się nad tym zastanawiał, co dziś odkrywa i próbuje analizować Bukowski. I nawet zapadły takie decyzje, tak się dzieje, mamy przecież ujemne realne oprocentowanie lokat i obligacji, czasem nawet nominalnie ujemne. Tego Bukowski w ogóle nie zauważa.
To daje mi powody sądzić, że Paweł Bukowski jest niebezpiecznym nieukiem. Ten wywiad jest pełen takich bzdur, że ręce opadają. Na przykład:
Na przykład powiedzieć: jak rejestrujesz firmę na wysepce w raju podatkowym, to działaj sobie tam, handluj tam, a na terenie Stanów i Unii masz zakaz wstępu na rynek?
Oczywiście. Jeśli taka firma z Seszeli nagle nie może handlować w Niemczech, we Francji, w Polsce, w Nowym Jorku i tak dalej – no to praktycznie nie istnieje.
Jak odróżnić firmę w bananowej republice postawioną przez oligarchę na lokalnego słupa od normalnej lokalnej firmy? Zbanować cały obrót gospodarczy z tropikalnymi wyspami? A jak mają żyć tamtejsi eksporterzy bananów albo usług turystycznych, jeżeli będą wykluczeni ze światowego rynku? Zatrudnić kolejnych 1000 urzędników w Paryżu, którzy będą dawać takim firmom certyfikat koszerności i dostęp do rynku UE?
Ucieczka bogatych przed opodatkowaniem nie jest bardzo trudna do ukrócenia.
I tu się mylisz, jest bardzo trudna.
Przecież można śledzić finansowe przepływy, da się ustalić, kto ile ma.
Jakim majątkiem dysponuje Putin? Ile pieniędzy był w stanie ukraść Jaruzelski i Rakowski, co się z tym pieniędzmi stało?
Wystarczy kupić złoto lub kryptowaluty i znikasz z radaru, nie da się ustalić ile kto ma. I dokładnie to zrobią ludzie, gdy będzie się próbować opodatkować ich kapitał. Po prostu się wyprowadzą do innego kraju albo kupią kruszce.
Próby opodatkowania kapitału skończą się załamaniem systemu, wyprzedażą wszystkich aktywów i spadkiem ich wartości. Dokładnie tak jak duże podatki katastralne w Grecji spowodowały wyprzedaż nieruchomości i załamanie rynku.
Kolejny straszny fragment wypowiedzi:
to społeczeństwo musi się zastanowić, czy inwestować pieniądze w spłatę długu i obsługę wierzycieli, czy powinno zainwestować na przykład w edukację, służbę zdrowia, rozwój, produktywność.
Ale to przecież powiedział sam Jarosław Kaczyński: “Nie może być tak, aby potomkowie biednych Polaków płacili potomkom bogatych Polaków”.
A społeczeństwo nie ma za wiele do gadania. Jak tylko farsa wyborów się kończy, decydują politycy. Więc to politycy decydują czy spłacą wierzycieli czy nie. I przypominam, że wierzycielami nie zawsze są “Żydy”, którym miło jest nie wypłacić. Częściej Polacy, którzy oszczędzają na emeryturę. Wyinflacjowanie z długów = głodni staruszkowie.
Gdy słyszę o “inwestycjach” państwa w edukację, służbę zdrowia, a szczególnie w rozwój i produktywność, to mnie pusty śmiech ogarnia. Jaki to rozwój i produktywność mamy w Europie? Tylko i wyłącznie przyrost regulacji w biznesie i kolejne ograniczenia wolności obywateli.
Jest jeden warunek: muszą to zrobić zgodnie rządy dużych organizmów państwowych – Ameryki, Unii – i nie stosować wyjątków.
Ale na szczęście państwa ze sobą konkurują. US czy UK przyciągają do siebie kapitał finansowy i ludzki z opresyjnych reżimów typu Polski, gdzie do głosu dopuszczani się tacy ludzie jak Bukowski. To, że tacy ludzie kształtują opinię publiczną w Polsce, to przerażające. Zaprawdę powiadam, jeżeli już czytać Bukowskiego, to lepiej Charlesa.
23 replies on “Bumerang idei czyli Wielkie Wyinflacjowanie”
Jak zwykle Panie Przemku 100%
“Inwestycje ” Państwa to w większości palenie środków płatniczych.
Pozdrawiam
To daje mi powody sądzić, że Paweł Bukowski jest niebezpiecznym nieukiem. Ten wywiad jest pełen takich bzdur, że ręce opadają.
Zadziwiasz mnie, Przemek. Najpierw czytasz cos, co z definicji jest propaganda dla MWzWM, a potem sie dziwisz, ze to sie kupy nie trzyma.
Bukowski nie jest nieukiem, tylko jest propagandzista ksztalconym w celu dezinformacji podbitych narodow. Wezmy taki fragment:
Są dwie drogi spłacania długów budżetowych: albo poprzez zwiększanie podatków, albo poprzez inflację.
On na pewno wie, ze inflacja nie jest czyms danym od Boga, tylko wygenerowanym przez system finansowy podatkiem inflacyjnym. Pomija swiadomie w swojej wypowiedzi, ze dlugi mozna tez splacic bankrutujac wierzyciela. Przygotowuje wiec lemingi do czegos, co maja uwazac za nieuniknione. Takie przygotowanie spowoduje, ze jak inflacja przyjdzie, to nie beda nawet protestowac.
Pawel Bukowski pracuje w London School of Economics, ale doktoracik robil na Uniwersytecie Srodkowoeuropejskim zalozonym …
” […] w 1991 na fali przemian demokratycznych w Europie Środkowo-Wschodniej. Ideą przewodnią sfinansowanego przez George’a Sorosa uniwersytetu[…]”
jak podaje Wikipedia. I wlasciwie po tym fragmencie z Wikipedii mozna sobie darowac dalsze lektury jakichkolwiek wymiocin opublikowanych przez Bukowskiego.
W ogóle czytanie GazWyb-u to objaw syndromu sztokcholmskiego.
Strata czasu to nawet komentować, a co dopiero czytać i komentować!
“I tu się mylisz, jest bardzo trudna.” – zależy przed jakim podatkiem mieliby uciekać, przed katastrem albo jeszcze lepiej podatkiem gruntowym nie da się uciec. Co z tego, że właścicielem byłaby firma zarejestrowana na Kajmanach? Przepis mówiłby, że od gruntu w Polsce płaci się podatek w Polsce, jak nie ma chętnych do płacenia, to rośnie dług podatkowy aż w końcu grunt przepadnie.
“Próby opodatkowania kapitału skończą się załamaniem systemu” – dlatego lepiej opodatkować grunty niż kapitał. Kapitał to jest to, co zostało wyprodukowane lub zorganizowane przez ludzi, grunt nie jest kapitałem, nikt go nie produkuje, a na wartość gruntów pracuje “każdy i nikt” – całe społeczeństwo.
Rozumie ze art. bazowy jest dziurawy. Ale rowniez ze glowna teza: nadejdzie inflacja w wersji FULL jest prawdziwa?
@Piotr Wasik
Tak tak-tez uwazam ze pod pozorem walki z koronawirusem(a raczej jego budzetowymi skutkami)nadchodzi w Polsce kataster-pewnie w jakiejs ograniczonej formie(przykladowo od drugiego mieszkania itp)ale jednak.
Bartosiak ale cos innego, nowego i naprawde ciekawego(mozna wreszcie troche odetchnac od covida a nawet klasycznej geopolityki).
https://www.youtube.com/watch?v=N-P4c12nz18
Piotr34
Wyjscie z obecnych dlugow wszystkich panstw sa tylko dwa:
– wysoka inflacja,
– wojna.
Na pewno bedzie scenariusz inflacyjny, a czy wojenny to sie okaze. Duzo wskazuje, ze w pozniejszym etapie tez. Przynajmniej obejmie czesc krajow.
Nic sie nie martwcie przejdziemy na nowy system monetarny.
Ps. Nie rozumie skad nagonka, ze malo dzieci, to tak nie jest. Posluchajcie globalistow, ludzi jest za duzo. W tempie rozwoju technologii, przy starym modelu dzietnosci bylby problem z ludzmi na starosc. Latwo go rozwiazac i do tego by doszlo, przypuszczam, ze przy obecnych wyzach juz nie pozwoli sie dobic starosci.
Tworzac automatyzacje bez problemu mozna wprowadzic dochod gwarantowany i zrobnienie to z glowa nie wplynie na hiperinflacje.
Zdecydowanie lepiej czytać Charlesa, przy okazji wciągnąłem wszystko jego. 😉 Na Bukowskich typu tego z wybiórczej szkoda czasu. Niestety w przypadku takich ludzi są tylko dwie opcje albo pożyteczny idiota albo obłudny sk..
Znam Bukowskiego osobiscie i Wyklada w Spolecznej Szkole Antykapitalizmu (jest cos takiego). To chyba wystarczy 🙂
@Ada
Wojny raczej nie bedzie. Miala byc, ale Rosja wyprzedzila Zachod w technologii rakietowej na tyle, ze ewntualni prowodyrzy tej wojny nie moga czuc sie bezkarnie, wiec musza to piwo wypic inaczej. A czy sie uda z inflacja, to sie dopiero okaze, bo to tez nie jest takie calkiem oczywiste…
No, dobra… to konkretne pytanie do Doxy i Czytelników… co Waszym zdaniem chroni drobnych ciułaczy przed inflacją, tych co dysponują kilku – kilkudziesięcioma tysiącami na koncie (POZA METALAMI SZLACHETNYMI)?
Pytam celowo o inne walory, bo jednak warto dywersyfikować portfel.
@Ada
piszesz same brednie gimbazojęzykiem, ale ten tekst jest najlepszy:
“Tworzac automatyzacje bez problemu mozna wprowadzic dochod gwarantowany i zrobnienie to z glowa nie wplynie na hiperinflacje.”
to ja odpowiem takim:
Socjalizm a nawet komunizm może sprowadzić raj na ziemi, tylko trzeba to zrobić z głową.
HAHAHA !
@xyz
Trzeba kupic cos, czego sie nie za bardzo rzadowi bedzie chcialo opodatkowac, a co w miare zachowa wartosc. Moze to byc np. dobry karabin z dobra i droga luneta, z tym ze w PL ma to te wade, ze jest ewidencjonowane i w razie jakichs ruchawek panstwo moze skonfiskowac. Pozostaja wiec np. jakies chodliwe i drogie elektronarzedzia, dalmierze itp. gadzety z tym, ze trzeba sie liczyc ze spora strata potem przy sprzedazy jako uzywanych. No i na lunetach/karabinach/elektronarzedziach trzeba sie troche znac…
@wszyscy oprócz xxx
Po pierwszych komentarzach (Takie Jeden Łoś, Random) nie za bardzo jest co dodawać. Czym ten bełkot różni się od codziennej kloaki w GW? Ot, zwykły tekst dziennikarskich kanalii np: Zaraz po deklaracjach iż to zwykli ludzie zapłacą za “państwowe” długi, z miejsce wymienia kilka grup zawodowych którzy “nie powinni płacić bo są dzielni” – pewnie w ramach dzielenia frajerów na dwa obozy.
Bardziej ciekawi mnie dlaczego Doxa w ogóle czyta tego szmatławca – gdybym miał zgadywać obstawiał bym wspólne antyklerykalne przekonania.
GW warto czytać dla Szabłowskiego, Okraszewskiego, Szczygła.
RP dla Orłowskiego
@ADA z automatyzacją jest ten problem że nie ma i jeszcze długo nie będzie ani SI ani maszyn zdolnych do serwisowania i utrzymania zautomatyzowanych linii produkcyjnych na chodzie . A i wtedy pewnie się okaże że najtaniej i prościej do tej roboty będzie hodować w kadziach bioroboty przypominające ludzi . Jak w serialu “Westworld” , roboty białkowe o prawie ludzkich ciałach z wszczepionym do czaszki komputerem wyparły droższe i trudniejsze w serwisowaniu mechaniczne . Tyle że czy przyuczony do naprawiania i utrzymywania linii produkcyjnych roboty nędzarz z ulicy nie będzie tańszy ? Zwłaszcza taki z wszczepionym analogicznym sterownikiem do mózgu . Użyczający za minimum egzystencjalne swojego ciała na 8-12 godzin dziennie jako narzędzia dla serwisowej SI ? Paradyzm to nie trzymająca się kupy utopia .
Wlasnie u Zezowatego pojawil sie wkres inflacji:
http://biec.org/wirus-wygasza-inflacje/
Wyglada wiec na to, ze programy rozdawnicze musza przyspieszyc i z katastru tez nici, jesli rzeczywiscie rzad chce skutecznie napedzic inflacje.
Nie ma inflacji to dlaczego żarcie, elektronika, prąd, woda i śmieci, i auta drożeją?
W koszyku sa peqno ciuchy, których nikt nie kupuje bo nie może o dlatego koszyk tanieje.
Na inflację przyjdzie czas. Teraz jest kryzys powirusowy i jest mała cyrkulacja pieniądza. Jak się sytuacja ustabilizuje i wydrukowana kasa zacznie latać, zobaczycie jak się będzie inflacja pompować.
@Wjaw
A obejrzales dobrze ten wykres z linku? Sprobuj jeszcze raz…
No cóż – ja jestem jednak gdzieś po środku. Myślę że Państwo w XXIw może i powinno finansować wiele rzeczy ( oprócz oczywistych jak szkolnictwo podstawowe i średnie itp to także np. propagandę międzynarodową czyli coś ala RT ). Powinno też prowadzić aktywną politykę gospodarczą ( coś ale niemiecką albo lepiej izraelską ). Do tego czasem ( w okresach kryzysu) także drukować pieniądze. Ale oczywiście bez przesady i zwłaszcza ewidentnego socjalizmu.
Czy jesteśmy już w czasach ewidentnego socjalizmu? bony wakacyjne itp.?
@xyz
Dobre będą dzieła sztuki, antyki. Mają zadowalającą płynność, nie tracą wartości, wiele nawet zyskuje, nie wymagają nakładów na utrzymanie poza odpowiednim pomieszczeniem, można zacząć od inwestowania bardzo małych kwot. Trzeba się na tym trochę znać, ale wiele osób może znaleźć dział, który ich zainteresuje i mogą czerpać jeszcze przyjemność.