Categories
Ekonomia

Kurz na półkach

Sytuacja z wirusem doprowadziła do sytuacji, w której wszystkie rafinerie złota na świecie zaprzestały produkcji. Brak surowca spowodował, że większość producentów monet również zaprzestała produkcji. To spowodowało, że prawie wszyscy dilerzy zawiesili sprzedaż. Na półkach został tylko kurz.

W efekcie braku towaru doszło do oderwania cen teoretycznych (giełdowych) od cen praktycznych (rynkowych). W tej chwili cena giełdowa wynosi 6684 zł/oz, u konkurencji która nadal prowadzi sprzedać cena wynosi 8175 zł / oz. Czyli premium wzrosło z 5% do 21 %. W przypadku srebra cena giełdowa 57 zł / oz, cena rynkowa 100 zł/oz, premium wzrosło z 20% do 75%.

Można się spodziewać dalszego rozjeżdżania cen. Ceny giełdowe mogą spadać, jako że duzi inwestorzy potrzebują gotówki i wyprzedają papierowe kontrakty. A ceny na ulicy mogą rosnąć, jako że towaru na rynku będzie coraz mniej.

Jedynym źródłem kruszców jest obecnie rynek wtórny. W przypadku firmy 79element powoli wznawiamy sprzedaż, na tyle na ile uda się nam zdobyć towar, czy to poprzez skup, czy na podstawie sprzedaży komisowej. Dodatkowo do oferty wkrótce wprowadzimy sztabki złote w blistrach, wyprodukowane w Polsce.

Przez ponad dekadę umożliwiałem moim klientom zakup złota na bardzo niskich marżach. Moi klienci są zabezpieczeni przed sytuacją, w której warunki społeczno-ekonomiczna będą się pogarszać. A z ręką w nocniku zostali ci, dla których zawsze było za drogo, zawsze czekali na niższe ceny i zawsze mieli ważniejsze wydatki. Teraz zostali z papierem, którego siła nabywcza i wartość wobec twardych walut znika w oczach.

Share This Post

10 replies on “Kurz na półkach”

a po ile jest skup – bo z tego co widzę w wawie to niewiele ponad te “papierowe” ceny…

Ale cicho… Ale lubię Was, to się odezwę.
Wszyscy “bohaterowie” czekali na RESET i… się doczekali, ha, ha, cha 🙁
Mnie to się kojarzy rok 1989 r.; analogia, tak to widzę, dożyłem kolejnej widowiskowej przemiany. Czy to reset czy nie, no zobaczymy, może system zostanie odreanimowany a może spółka R&R ma inne cele, wprawdzie jak je osiągnie to mór minie.
A może po zmęczeniu materiału społeczno-cywilizacyjnego III WŚ (militarno energetyczna, rzecz jasna), no to się trzyma nawet sensu.
Tak czy owak trzymajcie się, zdrowo. Jam zdrów.

Na złocie ciekawie i moze jeszcze urosnac w tej panice, ale na ropie jest lepsza okazja. Czy złoto ma potencjał by w ciągu 1-2 lat podwoić lub potroić swoją wartość? Tylko w scenariuszu wysokiej inflacji. Obecne braki bardziej wynikają z zamkniętych granic i braku możliwości prowadzenia normalnej działalności z powodu wirusa. Patrząc na Chiny za kilka miesięcy wszystko powinno wrócić do “normy”.

W tym momencie ropa wygląda na o wiele lepszą inwestycję w perspektywie 1-2lat. Gold oil ratio na poziomie ok 80 to jakiś ewenement, nie było takiej sytuacji chyba nigdy. Z dostepnych danych za ostatnie 70 lat zazwyczaj ceny powyzej 30:1 byly juz szczytem, w 2016 padl rekord na poziomie powyzej 45. 80 to jakis kosmos i ten stan nie utrzyma sie dlugo. Elektryki jeszcze nie maja wiekszosciowego udzialu w rynku i pewnie nie zmieni sie to na swiecie w ciagu najblizszych kilku lat. Samoloty, transport morski – to wszystko w koncu musi ruszyc.

Jesli ktos wierzy, ze wydarzy sie apokaliptyczny scenariusz – niech kupuje złoto 10-15% powyzej ceny spot (czyli realnie fizyczny gold/oil ratio wynosi jakies 90:1). Jesli ktos wierzy ze transport i ruch graniczny wroci do normy za jakis czas powinien kupic teraz ropę/mocno przecenione spółki gieldowe z tego sektora.

Złotówka pewnie spadnie jeszcze, dolar skoczy, złoto papierowe się umocni. 10000 pln za uncję jest możliwe w tym roku?

Polska konkurencja (wm)sprzedaly Krugera 2020 za 10 tys. ,3 dni byla oferta na stronie i poszlo.

Crassus, wszystko prawda co piszesz tylko gdzie Ty chcesz tę ropę przechować do przyszłego roku? Posiadasz tankowiec, albo chociaż cysternę? 🙂

Panie Przemysławie, a jaki jest aktualnie koszt wydobycia jednej uncji?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *