Od 50 lat mamy eksperyment, którego nigdy wcześniej nie było w historii ludzkości – walutą światową jest papier. Wcześniej, od tysięcy lat, pieniądzem światowym było złoto, formowane w monety przez kolejne imperia.
Ten eksperyment doprowadził do ciekawego zjawiska, które zdaje się umknęło akademickiemu opisowi. Mam tu na myśli coś, co nazywam efektem Hunta, od nazwiska braci Hunt, sprawców wielkiej spekulacji na rynku srebra.
W reżimie waluty papierowej mamy do sytuacji, w których waluty są generowane w wielkich ilościach. Prowadzi to do następujących konsekwencji:
1. Możliwe jest gigantyczne zadłużenie wielu państw, co będzie prowadzić do spektakularnych bankructw. W przypadku reżimu złota taka sytuacja nie mogła by mieć miejsca z racji zbyt małej ilości złota na planecie. Do bankructwa doszłoby znacznie wcześniej, co byłoby mniej bolesne. No i niemożliwy byłby żaden bailout, żadna międzynarodowa instytucja nie oddałaby prawdziwego złotego pieniądza dla ratowania jakiś Greków.
2. Dochodzi do niezwykle łatwej bańki na wszystkim. To tzw. bubble everything. Waluta generowana w dużej ilości szuka spekulacyjnego ujścia i podnosi równocześnie cenę wielu różnych aktywów. Oczywiście bańki spekulacyjne zdarzają się od zawsze, jednak obecnie mamy do czynienia na wielu różnych rynkach jednocześnie, przez długi okres czasu i niekiedy na ogromną skalę.
3. Nawet w trakcie bańki na wszystkim są wybrane rynki, które mogą być zalane walutą. Przykładem mogą być kryptowaluty, które zdrożały w sposób astronomiczny. Drożeją aktywa, które mają w nazwie lub biznesplanie słowo ‘crypto’, co jest charakterystyczne dla euforii bańki spekulacyjnej. Wzrosty na niektórych rynkach prowadzą nie tylko do wzrostu cen, ale również do niedostępności towaru. Obserwuję to ostatnio na rynku kruszców.
Żadne z tych efektów nie są korzystne dla ludności. Zadłużanie państw jest niezwykle groźne i prowadzi do katastrofy gospodarczej. Pojawiające się bańki wzbogacają niewielką część społeczeństwa, konsekwencje ponosi większość. Przykładem może być bańka na nieruchomościach w wielu miejscach świata – drożyzna powoduje wysokie koszty spłaty kredytu i wysokie koszty najmu.
9 replies on “Efekt Hunta”
Już pierwsze zdanie jest bezwzględnie fałszywe:
http://content.time.com/time/specials/packages/article/0,28804,1914560_1914558_1914593,00.html
Co zatem sądzić o całej reszcie postu?
Co do ostatniego akapitu, to po prostu ten system jest tak skonstruowany:
https://www.wissensmanufaktur.net/media/pdf/plan-b-polski.pdf
@PawelW – czytanie ze zrozumieniem, użyte jest sformułowanie waluta światowa.
@Slomski – Odnośnie akapitu pierwszego – czy owe kosmiczne zadłużenie nie jest przypadkiem spłacane inflacją?
Odnoszę wrażenie, że sytuacja jest całkiem pod kontrolą, bo chodzi i tak o zapisy w księgach w systemie, w razie problemów można dokonać na nich manipulacji i opinia publiczna nawet nie piśnie, gdyż orientuje się minimalnie w tych kwestiach. Zaś bankructwa i kryzys prawdopodobnie rozpoczną się w odpowiednim dla autorów dramatu momencie.
@J.A.
Chiny były światem samym w sobie, swego rodzaju zamkniętym systemem, osobną cywilizacją… tam używano papierowego pieniądza przez tysiąc lat…
Tam nawet nacjonalizację własności przeprowadzano kilka stuleci przed komunizmem
https://en.wikipedia.org/wiki/Jia_Sidao
Taka ciekawostka. Polskie złoto w ilości 100 ton jest już w polskim skarbcu.
Wcięło mój post o sprowadzeniu do polski 100 ton złota, dlaczego? Pamiętam jak m.in. tutaj (a może u independent tradera) wylewano żale, że nawet własnego złota nie mamy, a tylko papierowe. No to mamy 🙂
Nie wycieło, tylko kilka dni tu nie byłem i nie autoryzowałem komentarza.
Zastanawiam się nad ceną złota w aspekcie zapowiedzianych dwóch podwyżek płacy minimalnej. Można się spodziewać przyspieszenia inflacji, bo o to w tym chodzi. Złoto zapewne podrożeje. Jak myślicie to dobry moment na zakupy?
Coraz częściej słyszę o problemach z nabyciem kruszców przez ludzi z branży.
Jednocześnie kurs srebra i złota nie reaguje, a na pewno nie tak jak powinien przy okazji tak ogromnego popytu. Obserwuję jak kurs jest ścinany każdego dnia gdy z pracą startują brokerzy zza wielkiej wody.
Co mnie boli to to że odbywa się ucieczka wydrukowanych pieniędzy do fizycznego dobra kosztem nas wszystkich.
Niestety jako trzydziestolatek prawdopodobnie nie zdołam przygotować się odpowiednio na to co w nieunikniony sposób nadchodzi..