Categories
Polityka

Szczyt

Jak wiadomo, każdy Polak zna się na 3 rzeczach:

– jak można było wygrać kampanię wrześniową

– jak doprowadzić reprezentację narodową do finałów mundialu

– w jaki sposób prowadzić politykę w Polsce

Jako, że w ekonomii nie dzieje się nic ciekawego, postanowiłem wypowiedzieć się na temat, na którym się najbardziej nie znam z tej listy, czyli o polityce. I to z całą świadomością, że wszyscy czytelnicy się ze mną nie zgodzą, wyrażą oburzenie lub zostawią zwykłe bluzgi w komentarzach. Ponieważ każdy Polak ma swoje odrębne, jedynie słuszne zdanie na 3 powyższe tematy, a wszyscy inni całkowicie się mylą.

Ludzki umysł lubi dostrzegać sprawy liniowo, odnajdywać i ekstrapolować trendy. Łączyć kropki. Coś rosło, więc większość ludzi będzie przewidywać nieustanny wzrost. Kompletnie poza wyobrażeniem większości są procesy wykładnicze i zrozumienie prawdopodobieństwa. Tymczasem w naturze najczęściej mamy do czynienia z wykresem parabolicznym. Coś sobie rośnie, osiąga szczyt i spada. Tak jest z każdym biznesem, z każdą religią i z każdym życiem człowieka. Są narodziny, szczyt i śmierć.

Wygląda na to, że ostatnie wybory określiły szczyt potęgi Pisu. Teraz będzie już tylko jazda w dół. Stracili senat, co kompletnie pokrzyżowało ich plany i jest w stanie pohamować zapędy dyktatorskie. Za rok przegrają wybory prezydenckie, które wygra MKB. Nie sprzyja też wiek Jarka, który skończył niedawno 70 lat i raczej nie będzie młodnieć.

Kaczyński jest oczywiście geniuszem, i nie mówię o tym sarkastycznie. Może nie zna się na komputerze i nie umie internetu, nie potrzebuje prawa jazdy i nie używa kobiet, ale wybitnie czyta umysły Polaków. Idealnie zhakował demokrację, korumpując Polaków ich własnymi pieniędzmi. Odczytał i wykorzystał nastroje ksenofobiczne, homofobiczne i klerykalne. Żałosny, mały, zgorzkniały, ale genialny starzec trzyma za mordę 35 milionowy naród.

Jako, że się nie znam na polityce, nie od razu zrozumiałem co się dzieje w wieczór wyborczy. Jarek był wyraźnie niezadowolony, co wydało mi się dziwne, jako że przecież wygrał wybory. Składałem to na karb typowego dla niego zgorzknienia, gdy tymczasem on rozumiał już wtedy, że nie tylko nie ma większości sejmowej potrzebnej do obalenia veta, ale również stracił senat. No i jak wiemy z książek i przekazów historycznych, każdy dyktator pamięta też o swoim wieku i wlicza to w swoje kalkulacje.

Jest jednak za wcześnie by otwierać szampana. To, że MKB rozszarpie Dudę w czasie kampanii prezydenckiej jest marnym powodem. Ani to, że Duda jest taki żałośnie zabawny, bo naprawdę uważa, zresztą tak jak jego poprzednik, że jest doskonałym prezydentem. I to, że tak jak jego poprzednik, boleśnie zderzy się z realiami.

Nie do wiary, jak wygrana w wyborach odrywa od rzeczywistości, jest to zjawisko psychiatryczne. W polskim internecie nie mówi się o tym fenomenie za dużo, ale jak ktoś potrafi w inne języki, to może się dowiedzieć co to jest illeism, na przykład tu. A tu można zobaczyć, jak taki pierdolec się objawia:

Jakie wybory nie będą, w Polsce zawsze wygra partia socjalistyczno-klerykalna, z naciskiem na socjalistyczna. Inaczej być nie może, jest to konieczność dziejowa jak u Marksa. Wynika ona z tego, że średni wiek wyborcy to 53 lata i będzie tylko rosnąć! Co może myśleć człowiek w tym wieku? Tylko to, żeby jak najszybciej przejść na jak największą emeryturę, a szczegółami dotyczącymi skąd wziąć na to pieniądze niech się zajmą politycy. Niestety, mało jest tak pewnych rzeczy na świecie jak to, że czeka nad dryf w kierunku Wenezueli.

Share This Post

17 replies on “Szczyt”

1.Strata Senatu nic nie zmienia-Senat oprocz niewielkiego opozniania nic nie moze.
2.Jakby PIS stracil prezydenta to faktycznie by przegrali.Ale nie straca-Duda wygra wybory choc to zwykly Adrian.Wygra bo az chcialoby sie zapytac zlosliwie “kto to jest MKB”-ona jest nikim.Moze Kosinak-Kamysz moglby pokonac Dude…moze-ale nie MKB.
3.Ale szczyt potegi PISu to to jest-tylko to nie zlodzieje z PO na tym zyskaja.Zyska Konfederacja i moze Lewica.No i zyska Tusk-ale nie teraz tylko za 5 lat kiedy wystartuje na prezydenta i chyba wygra.

“Idealnie zhakował demokrację, korumpując Polaków ich własnymi pieniędzmi. Odczytał i wykorzystał nastroje ksenofobiczne, homofobiczne i klerykalne. Żałosny, mały, zgorzkniały, ale genialny starzec trzyma za mordę 35 milionowy naród.”

Tusk byl lepszy-tak Polakow zhakowal ze pieniadze Polakow rozdal tylko swoim kumplom-to jest osiagniecie przy ktorym osiagniecia Kaczora to male miki.Rozdac masom ich wlasne pieniadze to kazdy umie,ukrasc i jeszcze robic za eksperta od gospodarki-to jest osiagniecie!!!!

Cholera, myślałem, że będzie coś o szczytach na rynku złota. A tak przy okazji, oglądam te wywiady z panem i nigdzie nie padło pytanie nt. bezpieczeństwa kupowania złotych monet przez internet (kurier dostarcza). Może jakiś krótki komentarz na ten temat?

MKB?….

ROTFL, PO is dead. Jeżeli coś jest pewne w polskiej polityce to to, że PO się skończyło i sponsorzy przerzuca się na coś innego. Duda oczywiście może przegrać z kondydatem opozycji ale z nikim z PO.

Druga część “analizy”, “Kaczyński kiedyś wycofa sie z polityki” jest też oczywiście prawdziwa. Skończy się to podziałem na prawicy i następne 20 lat będzie pod znakiem żydowskiej lesbijki, feminazistki o wybitnie antyklerykalnym skrzywieniu, która przyjmie EURO i przyklepie wchłonięcie Polski w unię europejską płacąc Żydom za heirless property. Powinieneś być szczęśliwy.

Lepiej niż “kampania wrześniowa” nazywać te wydarzenia Wojna obronna w 1939. Niemcy prowadzili kampanię, Polacy mieli wojnę obronną.

@Kamil
Lepiej niż “kampania wrześniowa” nazywać te wydarzenia Wojna obronna w 1939. Niemcy prowadzili kampanię, Polacy mieli wojnę obronną.

Zanim zaczniesz cokolwiek myśleć o polskim wrześniu 1939 r. To porównaj ją z obronną wojną Finlandii z Sowietami – porównaj sobie straty napadanych i broniących.
We wrześniu 1939 uciekli ci generałowie, co wzięli wcześniej pieniądze od anglików i niemców za przewrót majowy. Ta sanacyjna swołocz i popiłsudczykowskie pomyje.

Tak, dokładnie, Kaczyński jest geniuszem politycznym. Ja się zorientowałem dopiero, gdy wyszło na jaw że buduje biurowce za ponad miliard zł, podczas gdy ja mimo, że nie oglądam mainstreamu całkowicie nabrałem się na medialną kreację zgorzkniałego staruszka z kotem nie nadążającego za współczesnością.

@arek – nie wiem kto ci takich głupot nakład do głowy ale może nie jest jeszcze za późno więc CZYTAJ chłopie! Ruscy nawet po 2 latach przygotowań w 41 pokazali REKORD SWIATA w traceniu milionowych armi. Dwa lata wcześniej ( w 39) świeżo po czystkach to była banda bezgłowego żołdactwa które przegrało by z każdym dobrze zorganizowanym i uzbrojonym przeciwnikiem w KORZYSTNYCH warunkach klimatycznych ( takim nie byli japońcy bez broni pancernej ani ppanc w dodatku na stepie).
Polska armia oczywiście nie była zbyt dobrze dowodzona – ale w ich przypadku można zrozumieć ZASKOCZENIE nowoczesną taktyką Wermachtu. W dodatku w tragicznych warunkach geograficznych ( otoczenie z 3 stron ), wyjątkowo niskim stanami wód itd.
To właśnie na tle kompanii francuskiej 40r widać że Wrzesień 39r był klęską ale całkowicie zrozumiałą ( militarnie)

@autor – do tej pory miałem autora za zacietrzewionego ale poczytalnego wroga PiS.
Ale tekst o MKB – no cóż. Jeśli to nie było po drugim litrze na łeb to sugeruję spacer do poradni ;P

@Piotr – masz rację z wyjątkiem Tuska. On za 5 lat będzie zapomnianym przewodniczącym jakiejś tam frakcji EP. Nikt z ( pogrobowców) PO nie będzie miał interesu w jego przypominaniu i lansowaniu. Na pewno nie “młode” wilczki jak Trzaskowski ( ten to z dużymi szansami na wtopę w wawie co coraz wyraźniej widać )
ale takich jest więcej a przez następne 5 lat na pewno wylansują się nowi – może nawet tacy których ja mógłbym poprzeć.

@Robert – jest takie ryzyko ale chyba słabnące ( z wzrostem Chin, Indii, Iranu – tradycyjne “elyty” zachodu będą gwałtownie szukały sojuszników)

>Zanim zaczniesz cokolwiek myśleć o polskim wrześniu 1939 r. To porównaj ją z obronną wojną Finlandii z Sowietami – porównaj sobie straty napadanych i broniących.

Ale bierzesz pod uwagę różnicę w długości linii frontu, ilości naturalnych przeszkód, łatwości obrony i, na koniec, dacie napaści? Nie mówiąc już, że Niemcy Finów z drugiej strony nie zaatakowali?
Bo na razie to twierdzisz, że do willi w RPA wejść tak samo łatwo, jak do chałupy na Mazurach.

rozpoczynanie od polityki polskiej i skupianiu sie na jednej partii to dziwny twór i nielogiczny

Ten sejm będzie musial sobie poradzić z agresja wojskową na Polskę a właściwie na NATO i USA. Bedzie musiał poradzić sobie z kryzysem gospodarczym przy którym tapnięcie 2009 to pikuś.

A ty ględzisz coś o sporach statusowych, kto pierdną i dlaczego po za łazienką. Obudź się.

karroryfer
@arek – nie wiem kto ci takich głupot nakład do głowy ale może nie jest jeszcze za późno więc CZYTAJ chłopie! Ruscy nawet po 2 latach przygotowań….
ZAcznij dziecko od tego, że Stalin mieszkał i był szkolony u Rotszylda zanim coś zaczniesz mędrkować o rzeczach, o których nie masz pojęcia.

Przemax
Ale bierzesz pod uwagę różnicę w długości linii frontu, ilości naturalnych przeszkód, łatwości obrony i, na koniec, dacie napaści? Nie mówiąc już, że Niemcy Finów z drugiej strony nie zaatakowali?
Długośc liniii nie ma nic do tego jak dowódcy co mieli walczyć spierdolili. A sanacyjna hołota miała spisy ludzi z bronią, przeważnie elita nauczyciele itp . Niemcy przyszli i wg spisów wybili wg list. Dlatego broń w każdym domu musi być. A Stalin rozegrał to po swojemu.

http://kronikihistoryczne.blogspot.com/2019/05/a-to-cyrk-z-tym-pisudskim.html
http://kronikihistoryczne.blogspot.com/2019/08/film-zamach-majowy-zasraniec-miedzy.html

Kaczyński wcale nie jest geniuszem. On ma po prostu czas, żeby czytać książki, na przykład takie: “Prześniona rewolucja” Andrzeja Ledera. Każdy powinien tę pozycję przeczytać chcąc zrozumieć mentalność mieszkańców tego kraju.

Umknęła mi ta ciekawa dyskusja. Zgadzam się z chyba wszystkimi komentującymi – opozycja nie ma kandydata do wygrania z Dudą. I nawet nie wiem, czy to źle – bo jeśli opozycja potrafi tyle co potrafi, to na bycie prezydentem nie zasługuje.

Z tą agresją na Polskę to może być różnie – znacznie prawdziwszy tyran – Putin, też będzie bliżej śmierci, niż dalej i może mu odwalić. Albo jego następcy, który może być gorszy. Zaleta życia w Warszawie, to wyparuję i nie będę się zmagać ze swołoczą, albo nie zobaczę wiwatujących narodowców na cześć ich słowiańskich braci.

Oczywiście strasznie mi szkoda mojego syna i boleję, że Polska zamiast się szykować do obrony, zadłuża się kupując różne drogi zabawki od Trumpa, który otwarcie z NATO w ogóle chce się wypisać, bo to mu się nie opłaca/nie stać go na nie.

Fajne jest czytanie trylogii Inwazja/Wojna.pl Wojtka Miłoszewskiego. Prawakom może pęknąć żyłka, a i książka jest nieaktualna (Macierewicz nie rządzi MON w dniu rozpoczęcia wojny, choć kto wie, może znowu odzyska pełną władzę), ale czytanie jakby w praktyce wyglądała inwazja na naszą biedną ojczyznę pozwala zastanowić się, co jest naprawdę ważne w życiu.

Ciągle szacuję, że Rosja nas zaatakuje na około 20%, stąd nie emigruję. Chyba wolę dostatne życie tutaj dla siebie i bliskich, nich tułaczkę po Zachodzie i obniżenie standardu życia (z klasy średniej spadłbym do klasy imigrantów, nawet jeśli miałbym niezłą pensję, to żona już nie, a i szkoła dla syna byłaby dużym wydatkiem – darmowych dobrych szkół jak w Polsce tam przeważnie nie ma).

Reasumując pełna zgoda – gadamy o pierdołach, a nikt nie zastanawia się jak zrobić Polski bezpieczną i bogatą. Najlepszy jest zamach na klasę średnią – jeśli zarabiają uczciwie na etacie to trzeba im zabrać jedną pensję w roku (np mi, czy bratu). A Bosak wonorynkowiec chce hamować rozwój polskij gospodarki, bo mu się rozmywanie rasy nie podoba (potrzeba pracy imigrantów).

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *