Categories
Ekonomia

FaceCoin

Bańka bitkojnowa wygenerowała całe rzesze fajbojów, wierzących, że kupując bitkojny po $10-20 k wkrótce staną się bogaci, bo niedługo cena bitkojna dojdzie do $1 m. Jak w każdej bańce wtedy gdy ulica zaczyna wierzyć w takie rzeczy to należy wyskakiwać z inwestycji, co zresztą proponowałem w odpowiednim czasie.

Niezerowa cena złota i bitcoina wynika stąd, że ich ilość jest ograniczona ilościowo i wydobycie kosztuje.

Problem z bitkojnem jest taki, że jest on jednym z etapów rozwoju technologicznego. W odróżnieniu od złota, które ma pewne unikalne cechy, powodujące, że do pewnych zastosowań jest niezastąpione. Nie da się wymyśleć neozłota ani złota 2.0. Natomiast przed bitkojnem były próby niezależnego systemu pieniężnego, które z racji scentralizowania były szybciutko odłączane od sieci przez kulsonów. Bitkojn, jego decentralizacja, system oparty na blockchainie oraz proof-of-work były przełomem. Ale to na pewno nie koniec. Będą kolejne technologie, które z jakiś względów będą lepsze od bitkojna. I wtedy bitkojn stanie się tak samo przydatny jak odtwarzacz VHS. I tak samo tani.

I właśnie wygląda na to, że taka chwila właśnie się zbliża. Ze swoim kojnem startuje Facebook. I teraz porównajmy sobie bitkojna, którego kupuje się w celach spekulacyjnych albo …. no cóż, w 99% spekulacyjnych, a facecoinem (fejskojnem?), za który można kupić reklamę na fejsie, różne fanty na markecie, a docelowo również konto premium (kto nie chciałby wiedzieć, kto oglądał jego profil?). Ilu jest użytkowników bitkojna na świecie w porównianiu z obecnymi na fejsie: 1 300 000 000 użytkowników, 65 000 000 firm z czego 6 000 000 płaci za reklamę? O ile czegoś nie schrzanią, w stylu sztywnego powiązania z nieustannie szmacącym się papierowym dolarem, facecoin będzie sukcesem finansowym na skalę dużo większą niż emisja akcji Facebooka.

Jest serwis, który liczy, ile razy obwieszczono już koniec bitcoina. Wygląda na to, że już wkrótce  te proroctwa mogą się w końcu dokonać.

Share This Post

8 replies on “FaceCoin”

Serwis, który żyje że sprzedaży zebranych danych o swoich użytkownikach, cenzuruje i sieje propagandę, pogladowo na lewo od goołagu banujacy za myslozbrodnie i odmienne punkty widzenia, a dodatkowo jest pieskiem na smyczy rządów ma niby być alternatywą dla Bitcoina? Ich coin na pewno będzie użyteczny, ale mało kto bedZie trzymał w tym majątek życia. Brak decentralizacji skazuje posiadaczy na łaskę Zucca.

Serwis, który żyje że sprzedaży zebranych danych o swoich użytkownikach, cenzuruje i sieje propagandę, pogladowo na lewo od goołagu banujacy za myslozbrodnie i odmienne punkty widzenia, a dodatkowo jest pieskiem na smyczy rządów ma niby być alternatywą dla Bitcoina?
Echm… wszytko co wymieniłeś to argumenty “za” tym, że jest świetną alternatywą.
Nie wymieniłeś ani jednego “przeciw”.

@Crassus

“Serwis, który żyje że sprzedaży zebranych danych o swoich użytkownikach, cenzuruje i sieje propagandę, pogladowo na lewo od goołagu banujacy za myslozbrodnie i odmienne punkty widzenia, a dodatkowo jest pieskiem na smyczy rządów ma niby być alternatywą dla Bitcoina? ”

W obecnym systemie polityczno-gospodarczym to sa wielkie plusy-wroze tej crypto spora kariere.

” Ich coin na pewno będzie użyteczny, ale mało kto bedZie trzymał w tym majątek życia.”

A czy ktos rozsadny bedzie trzymal majatek zycia w Bitcoinie?Problem Bitcoina czy w ogole krypto to wlasnie ow wspomniany przez Doxe “etap rozowju technologicznego”-Bitcoin to juz technologiczna staroc-zostala tylko marka-mozna na tym jeszcze jakis czas pojechac ale nie za dlugo.
Nie inwestuje sie w Bitcoina-inwestuje sie crypto coraz nowszych generacji skaczac z banki na banke-oczywiscie kiedys sie noga powinie(no nie da sie przewidziec kazdej banki ani jej pekniecia)ale jak sie sprytnie inwestuje to mozna kapital tak ze 20-30 razy pomnozyc(nie 1000 jak obiecuja rozni guru chocby dlatego ze na kazdym etapie czesc kapitalu idzie na straty kiedy sie w zla banke trafi co sie co i rusz przytrafia).Z banki(a raczej z 5) na banke(a raczej kolejne 5)-za kazdym razem zabierajac czesc zyskow-w koncu na ktorej bance*a raczej grupie baniek) sie wykladasz ale co zabrales wczesniej to twoje.

@dla milosnikow “nieomylnosci” statystyk i slepej w nie wiary przedkladanej ponad codzienne doswiadczenie.

http://forsal.pl/artykuly/1244199,inflacja-jest-znacznie-wyzsza-niz-podaje-gus.html

A przeciez to przyklad jeden z wielu-obecnie wiemy chociazby takze o wadliwej metodologii liczenia tzw.sredniej krajowej(liczona raptem z 6 milionow pracujacych choc w Polsce pracuje na etacie 16 milionow osob-przypomne licza tylko firmy powyzej 10 pracownikow,tylko umowy o prace,ignoruja budzetowke i sektor finansowy)i paru innych sprawach.A mowili ludziska ze statystyka nie oddaje wlasciwie rzeczywistosc ale przeciez “statystyka ma zawsze racje”.

Artykul pod z góry zalozona teze.

Panie Slomski, jakakolwiek waluta ‘fejsbookowa’ dla wielu uzytkownikow Bitcoina jest z gory spalona z uwagi na firme zarzadzajaca i mozliwosci sledzenia jej uzytkownikow/posiadaczy. To bedzie taki drugi Evil Corp z Mr Robot. Bitcoin jest i bedzie mial sie dobrze tak dlugo jak dlugo wszystkie dark web markets beda go uzywaly i w tej kwestii nic sie poki co nie zmienia. Cala otoczka i ludzie probujacy na nim zarobic jest w tym wypadku sprawa calkowicie drugorzedna z uwagi na to, ze Bitcoin jest w wiekszosci tylko ‘wymiennikiem’ waluty.

@Lukasz83
“Bitcoin jest i bedzie mial sie dobrze tak dlugo jak dlugo wszystkie dark web markets beda go uzywaly i w tej kwestii nic sie poki co nie zmienia. ”

Co sądzisz o XMR ? Daje większą prywatność i jest szybsze od BTC.

@Pier
To samo co wiekszosc. XMR jest zdecydowanie lepsza waluta, jakkolwiek
1. Bitcoin byl pierwszy i ma z tego powodu bonus ktory bedzie dzialal jeszcze dlugo.
2. Monero jest z nami jeszcze za krotko by przyciagnac wieksza liczbe uzytkownikow.
3. Samo uzytkowanie XMR jest generalnie mniej ‘user-friendly’ jak BTC, jakkolwiek to moze sie zmienic dosc szybko.
To troche tak jak z Ethereum, tez bylo super, szlo jak burza, po czym zostalo zhakowane i sie ‘rozlecialo’. Porownujac je obecnie do BTC jest juz na pozycji spalonej.
Dziala tez tu naiwnosc uzytkownikow BTC, ze sa bezpiecznie schowani za blockchainem, a tu jak grzyby po deszczu wyrastaja firmy zajmujace sie sledzeniem transakcji i jakkolwiek jest praktycznie niemozliwe udowodnienie ‘kto i gdzie i kiedy’ tak wystarczy jakas spektakularna wtopa jak w wypadku DPR/Silk Road czy rzady ktore zwyczajnie zaczna utrudniac zycie uzytkownikom BTC i ludzie moga bardzo szybko przejsc na zdecydowanie lepsze technologocznie XMR, ktore po prostu usunelo wszystkie ograniczenia BTC.
Stawiam jednak, ze nic w przypadku BTC strasznego nie wydarzy sie przez kolejne 5 lat. Pozniej, zobaczymy.

Są miasta z ulicami jubilerów, gdzie powstanie nowego sklepu/salonu nie jest źle widziane – może bardziej zachęci klientów do spaceru po takiej ulicy…
Nie śledziłem, czy pojawienie się kolejnej kryptowaluty podkopało znacznie już istniejące, no może zachwianie związane z podziałem BTC. Skoro BTC jest “od spekulacji” a facecoin ma być od transakcji z fejsem to się uzupełniają, mniej konkurują. A ew. “googlecoin”?
Końcem będzie udany atak na szeroko pojęty mechanizm kryptowaluty lub, co pewniejsze, koncesjonowanie lub zakazy ze strony władz wszelakich.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *