Tak sobie siedzę, wsuwam popcorn i oglądam wykres:
Skończy się to jak zwykle.:
Efekty uboczne będą takie same jak zwykle. Pisk w mediach o strasznej bańce, przed którą nas nie uchronił żaden państwowy regulator, o konieczności wprowadzenia nowych regulacji i o złych spekulantach, którzy wzbogacili się na ofiarach, które wzięły kredyty albo posprzedawały domy. Narracja będzie taka: świat jest zły – jedyny ratunek w socjalizmie, kontroli i wsadzaniu ludzi do więzień…
Na tą chwilę btc przebiło 10 000 pln i jak to jest z bańkami – nigdy nie wiadomo jak daleko posunie się szaleństwo mas zanim nastąpi krach.
11 replies on “Bania na bitku”
Ludzie nigdy się nie nauczą niestety. Tykanie BTC w sytuacji gdy rośnie on 10% dziennie to prosty przepis na stratę wszystkiego.
Pewnego dnia rządy mogą powiedzieć, że operacje na BTC są nielegalne z uwagi na to, że za pomocą BTC są finansowane przekręty finansowe/zamachy itd.
Soros już odwraca pozycje.
http://businessinsider.com.pl/gielda/spolki/george-soros-postawil-miliony-dolarow-na-krach-na-gieldzie/832vh41
Jak myślicie… W którym miejscu jesteśmy? Media attention?
Ale szok nieprawdaz-zeby az taki wystrzal?Zeby cokolwiek kupic to trzeba poczekac na spadek z 50%.
W “Nieco innej historii cywylizacji” Bratkowski opisuje m.in. histerię w Holandii na giełdzie cebulek tulipanów. Ceny szły ostro w górę, w pewnym momencie nawet za jakąś tam cebulkę jakiejś tam odmiany gość, żeby ją kupić, sprzedał kamienicę (!). Aż tu w pewnym chwilę później ktoś krnąbny mówi, że on tyle nie da, one nie są tyle warte… i ceny lecą w dół, dokładnie jak na tym wykresie..
Kto nie zna historii, będzie zmuszony przeżyć ją jeszcze raz. Tamtym to chociaż zostały w ręku jakieś kwiatki, drogie bo drogie, ale chociaż może coś z tego wyrośnie. Tutaj to tylko bity, a potem będzie niestety tak, jak opisuje autor – nagonieni będą się przed samymi sobą usprawiedliwiać, ktoś ich oszukał, przecież to nie tak miało być, to ja miałem być ten sprytny itp, potem któryś klakier będzie chciał demokratycznie na tym wygrać – no bo i czemu nie, skoro taki ustrój że im nas więcej, tym większa nasza racja.
BTW. polecam książkę.. Pzdr
@Piotr kupowac to trzeba bylo jak btc $200 zaliczal po ostatniej bance 🙂
Obstawiam, ze zlecimy gdzies kolo $1500-$1200. Kazda kolejna banka na bitcoinie jest znacznie wieksza niz poprzednia i ma wyzsze dno. Chociaz w obecnym przypadku wcale nie jest powiedziane, ze to juz koniec banki.
Ciekawe, czy sprzedający za BTC nadążają z aktualizacją kursu? Chyba muszą utrzymywać wyjątkowo nieatrakcyjne przeliczniki by w razie pierwszych oznak zdążyć szybko zamienić zapłatę jeszcze bez strat na coś stabilnego.
Namierzyłem takiego: $7.00 albo… 0.0115 BTC (po aktualnym na tę chwilę kursie ponad $28).
Idzie jak po sznurku i zgodnie z oczekiwaniami…
http://www.zerohedge.com/news/2017-05-26/bitcoin-crashing-again
Wirtualna waluta bez pokrycia … w niczym. Czyli sprzedawanie – czego właściwie?
Dopiero zacząłem zabawe z kryptowalutami, ale muszę przyznać, że z tym BTC to niezłe jaja się dzieją – dla mnie inwestycja w to jest jak w opcje binarne.
@Michal
Nikt żadnego kwiatu nie widział, bo przedmiotem handlu były opcje. Tak przynajmniej pisze w książce “Świat, który oszalał…” W. Orłowski.
A z innej beczki: https://79element.pl/oferta-dla-konkurencji – dlaczego sprzedaje Pan markę?
Ten temat byl juz poruszany. A czemu nie?