Categories
Ekonomia

Portoryko

Wyspa jest w niezłych finansowych tarapatach. Poniższy filmik tłumaczy zawiłą sytuację, która tam ma miejsce, choć trzeba wziąć poprawkę, że prowadzący program ma inklinacje lewackie.

Tymczasem, z każdym dniem i każdą sekundą nasze zadłużenie rośnie. Wcześniej czy później kolejny rząd stanie przed dużym dylematem, komu odciąć finansowanie. A ponieważ większość wydatków budżetowych jest sztywna (wynikająca z ustawowych zobowiązań), to pola manewru praktycznie nie ma. Rabunek OFE był zwykłym kupowaniem czasu – to było jak ostatnia rzecz, którą pijak mógł wynieść z domu aby sprzedać i kupić sobie alkohol.

Share This Post

5 replies on “Portoryko”

II filar nie był ostatnią rzeczą do zgarnięcia. Pozostał III. A na koniec IV, czyli przetrząsanie skarpet, rwanie podłóg i prucie mebli. Uff. Na szczęście gołodupcom nic nie zabiorą.

Po co odcinać finansowanie. Polacy mają ponad 1 bln złotych na kontach, obligacjach. To jest dopiero kwota niezagospodarowana. Doxa, po Twoje złoto też się ktoś zgłosi ! Nie bój 😛

Zabieranie?A po co?Najpierw zabraknie na obciazonym imgrantami zachodzie.Jak juz zachod padnie to sie w ramach czegos tam(niech bedzie ze za IIWS)odmowi splacenia zagranicznych dlugow i tyle.Trzeba tlyko poczekac az sie zachod zacznie w pograzone w wojnie domowej kalifaty zamieniac-jeszcze jakies 10 lat.Po drodze zas oczywiscie kataster(choc inaczej pewnie nazwany).No chyba ze sie tych “strasznych klerykalow z PIS” wczesniej pozbedziemy-wtedy najezdz…znaczy sie imigranci zawitaja w swej masie i do nas.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *