11 stycznia 2016.
Wicepremier Morawiecki oświadcza: My nie możemy być jak mrówki, nie możemy tylko robić lepiej wciąż tego samego. Powinniśmy też robić nowe rzeczy. Postawiliśmy aquaparki, zbudowaliśmy stadiony, wyremontowaliśmy chodniki i drogi. To wszystko oczywiście jest potrzebne, ale teraz musimy zająć się realną gospodarką i budować jej sukces.
Money pisze: Efektem zmian ma być też przyciąganie najzdolniejszych młodych przedsiębiorców z całego świata do Polski. Na razie Morawiecki powiedział, że musimy się tego nauczyć od kolegów z Ameryki. Ale drenaż mózgów (z angielskiego “brain drain”, czyli właśnie przyciąganie najzdolniejszych osób) już niebawem ma iść w stronę Polski. Siedzący na sali przedstawiciele amerykańskiej uczelni i ambasady byli wyraźnie zaskoczeni. Zresztą John Law, zastępca ambasadora USA pozwolił sobie nawet na uszczypliwy komentarz “jestem za, a nawet przeciw temu”. Morawiecki się tylko uśmiechnął.
Law pomyślał: Kto się śmieje, ten się śmieje ostatni.
15 stycznia 2016.
Newseek pisze: Pierwszy raz w historii agencja Standard & Poor’s obniżyła perspektywę ratingu Polski z “A-” do poziomu “BBB+”, z perspektywą dalszego obniżenia. Jednym ruchem straciliśmy zaufanie światowych inwestorów.
Law: uśmiecha się.
Słomski myśli: kto demaskował moje ‘naganianie na złoto’ i nie wskoczył do ‘złotego ekspresu’, ten niedługo będzie wymieniał sobie złotóweczki na euro po kursie 5 albo 6.
18 replies on “Nie tak się umawialiśmy!”
Pożyjemy, zobaczymy.
Ostatnio prorokowałeś złoto po 10.000pln.
Takie pytanie, czy ten rating oznacza coś poza tym, że rząd będzie musiał dać większe oprocentowanie na nowe obligacje skarbowe? Jeżeli tak, to może i dobrze, bo choć trochę powstrzyma to ich przed zadłużaniem się.
P.S. Proszę nie bić, nie znam się na ekonomii.
No coz ze zlotoweczkami roznie to moze byc ale w twardej walucie USD zloto jeszcze poleci w dol i to niedlugo.
Narod wybral demokratycznie, 40% nie wzielo sie z przypadku, wolnosc tomku w swoim domku, zaby beda lykac niestety wszyscy.
Chyba jednak warto poczytac SIPa kto za tym stoi i dlaczego.Ruch jest oczywisty ale nic z tego nie bedzie-wlasnie sie S&P kompromituje(nie pierwszy raz zreszta).A co do zlota/srebra-jak na poczatek roku przeczytalem serie analiz o tym jak to zloto bedzie ciagle leciec w dol to …troche dokupilem:)
Piotr34
“Słomski myśli: kto demaskował moje ‘naganianie na złoto’ i nie wskoczył do ‘złotego ekspresu’, ten niedługo będzie wymieniał sobie złotóweczki na euro po kursie 5 albo 6”: Kto zaś zarabia w Euro ( bądź innej zagranicznej walucie ), ten naprawdę nie ma nic przeciw temu!
1.Rating zmienil…Niemiec…..Felix Winnekens z oddzialu w…Niemczech we Frankurcie a stalo sie to dzisiaj czyli w dniu kiedy….w POLSKIM dzienniku ustaw pojawila sie ustawa o opodatkowaniu bankow w PL na czym glownie ucierpia…NIEMIECKIE banki w Polsce.PRZYPADEK?Nie sadze.
2.Rating Polski w Fitch jest u STABILNY.To samo w agencji Moodys.Czyli z TRZECH agencji “ostrzega” nas JEDNA-akurat ta w ktore do powiedzenia maja sporo…NIEMCY.PRZYPADEK?Nie sadze.
3.S&P to agencja ktora dawal najlepsze ratingi Grecji oraz kredytom hipotecznym w USA-obecnie musza zaplacic za to w USA MILIARD dolarow kary.
Chyba juz rozumiecie z kim macie do czynienia i dlaczego?To WOJNA ekonomiczna NIEMIECKICH BANKSTEROW przeciw Polsce.Wedlug nich Polak ma byc tanim robolem dla niemiekch koncernow i nikim wiecej.Ale to nie Niemcy rzadza rynkami a USA i Chiny-decyzja S&P to atak na Polske ktory sie NIE UDA.
Piotr34
Slomski juz przewidywales kilka lat temu paliwo po 9zl/litr i wykradanie go z samochodow stojacych na parkingu. Wielokrotnie naganiales juz tez na zloto, ile to juz mialo nie kosztowac. Latwo jest przewidywac zmiane kursu euro i dolara w gore w stosunku do zlotowki jak sa ku temu jawne argumenty (obnizenie ratingu, atak niemiecki na pis) – fajnie byloby jakby Twoje prognozy opieraly sie na czyms wiecej niz oczywista oczywistosc i subiektywne wyolbrzymienie.
Proszę powiedzieć to tym co kupili złoto w 2012 po 1820 dolarów. Na podstawie historycznych danych będą czekali na zwrot inwestycji tylko 30 lat. Kto w 1980 kupił złoto po 892,10 ten czekał tylko do 2008 roku aby wyjść na tzw. “zero”.
pozdr
febra
Po co wrzucac takie komentarze? Zachecalem do zakupu zlota jak bylo po 2000 zl, kto mnie posluchal jest do przodu 2x.
a jak tam peak oil i bezwartosciowy lollar? 🙂
Ciekawe… zobaczymy za jakiś czas
Przy okazji obłożenia banków nową daniną, wyszła amatorszczyzna rządzacych. Pomijając dywagacje na temat czy obniżenie ratingu jest reakcją, czy nie jest na tę daninę, to konsekwencje takich działań należy przewidywać. Mam wrażenie, ze nad tym nikt się nie zastanawiał niestety i teraz usilnie próbuje się dezawuować znaczenie samej agencji i znaczenie faktu spadku w rankingu.
Niestety wygląda na to, że przy okazji podatku od banków, więcej bankom oddamy sprzedając taniej obligacje, niż im zabierzemy, bo w to, że nagle przestaniemy pożyczać, jakos nie wierzę.
@Piotr34 i inny
Dobra dobra… S&P to jedyna agencja, która odważyła się nie dać maksymalnego ratingu (AAA/Aaa) Stanom Zjednoczonym.
Zabawne, że te same osoby, które z tego powodu chwaliły jeszcze niedawno S&P za nieulaganie naciskom politycznym dziś zmieniły zdanie o 180 stopni.
@xxx
Po pierwsze nie przypominam sobie abym cos takiego mowil(i raczej jestem pewny tego stwierdzenia).Po drugie-jak widac nie/uleglosc S&P zalezy do tego kto naciska i w jakiej sprawie.
Piotr34
@xxx
Po trzecie-rozumiem ze wedlug Ciebie te dwie sprawy(podatek bankowy i obnizenie ratingu)nie maja ze soba nic wspolnego a zbieznosc w czasie jest zupelnie przypadkowa?Jesli tak sadzisz to nie mamy o czym rozmawiac bo szkoda mojego czasu na Ciebie.
@Piotr34
1. Mówiłem raczej o różnych działaczach politycznych i spiskowych blogerach.
Z resztą jeszcze śmieszniejsze jest jak ci sami politycy którzy jeszcze kilka tygodni temu na okrągło “nawijali” o “Polsce w ruinie” teraz jeżdżą po wszystkich telewizjach i opowiadają o tym, że nie było powodu do obniżenia ratingu, bo polska gospodarka jest w doskonałym stanie.
2. Podatek od aktywów bankowych to po prostu podatek od udzielonych przez bank kredytów i po prostu o te 0.44% banki podniesiosą oprocentowanie. Skutkiem będzie zmniejszenie ilości udzielanych kredytów – zwłaszcza tych udzielanych firmom (bo firmy reagują silniej na podwyższenie odsetek), mniej inwestycji w gospodarce i pogorszenie wskaźników gospodarczych. To jak najbardziej racjonalny powód do obniżenia ratingu.
Zwłaszcza, że Węgry już to przerobiły i tak to tam zadziałało – w związku z czym od 1 stycznia obniżyły ten podatek do 0.3% (wcześniej wynosił 0.5%, co sprawia że te nasze 0.44% będzie najwyższe w OECD, o ile nie na świecie).
“Po co wrzucac takie komentarze? Zachecalem do zakupu zlota jak bylo po 2000 zl, kto mnie posluchal jest do przodu 2x.”
I kiedy to bylo? 8 lat temu?
To teraz liczmy. Przez 8 lat zarobili 100%, ryzykujac, inwestując i będąc niepewnym swoich pieniędzy.
A co jeśli by od 2008-mego przez 8 lat trzymali pieniądzę na promocyjnych lokatach?
Stopy procentowe w 2008 byly sporo wyzsze. Jesli zalozymy srednie oprocentowanie lokat przez te 8 lat na poziomie 6% zarobili 60%.
I teraz wazne pytanie: czy wolisz spokojnie bez strachu o pieniadze, wiedzac dokladnie ile zarobisz dostac 60%. Czy wolisz zaryzykowac i moze zarobic 100% a mozesz byc 50% jesli np. kupiles zloto na slynnej gorce.
Czy tylko mi sie to nie wydaje warte zachodu? Stres, czytanie setek prognoz, analiz itd. A z drugiej strony w ogole nie trzeba sie interesowac rynkiem, znac sie na nim, zero stresu.
Nie rozumiesz. Złoto jest formą ubezpieczenia. I dlatego jest zalecane, by część kapitału mieć w złocie.
Złota nie kupuje się dlatego, że przynosi odsetki albo jest drogą do dorobienia się – tego złoto nie daje.