Categories
Ekonomia

Francja

Francja to komunistyczny kraj. Czym jest komunizm? Zdelegalizowaniem własności prywatnej – i z tym mamy do czynienia we Francji. Od dłuższego czasu dochodziły do mnie opowieści polskich przedsiębiorców, którzy próbują tam prowadzić interesy. W biznesie konieczne jest posługiwanie się gotówką, którą Polacy płacili za kupowane tam dzieła sztuki, kruszce czy samochody. I na tych ludzi tych prowadzone są regularne łapanki, przetrząsane są bagaże, rozkręcane są ich samochody.  Są oni elegancko rozkułaczani, tak samo jak widzieliśmy to w Polsce po wojnie. We Francji człowiek z kapitałem to wróg ludu, bo przecież lud i jego władcy potrzebują ustawicznie pieniędzy na wszelkiego rodzaju socjał. I ile nie narabują, to wciąż jest im za mało.

Gotówka to krwiobieg gospodarki. Bez sprawnego systemu płatniczego kraj jest w takim stanie, jak człowiek chory na białaczkę. Jeżeli gotówka jest nielegalna albo przestaje być akceptowana z powodu hiperinflacji, to gospodarka zamiera. A gdy gospodarka staje, to zanika również baza podatkowa. Wtedy nawet gdyby rekwirować każde euro z kieszeni czy z konta bankowego, nawet gdyby nałożyć podatek w wysokości 100% zysku, to nadal kasa państwowa będzie świecić pustkami. Francja jest na dobrej drodze do zrealizowania tego typu scenariusza – wkrótce nielegalne będzie wydanie ponad 1000 euro gotówką.

Francja ma zresztą długą tradycję bycia krajem z chorym systemem podatkowym. Warto tu wspomnieć system dzierżawy podatków, zwany Ferme générale. Można było sobie kupić u króla Francji prawo do ściągania podatków z danego obszaru. Efekt był taki, że większość wpływów budżetowych wpływała do kieszeni dzierżawcy, a mało co docierało do budżetu centralnego. Głód, brak produkcji przemysłowej, rewolucja – to są kolejne elementy układanki powstałej w oparciu o wadliwy system podatkowy. O tym niestety mało który podręcznik historii wspomina.

Natura nie lubi próżni. Osoby przedsiębiorcze już ewakuują się z Francji, na ich miejsce napływają kolorowi, lubiący ciągnąć z socjału, posiadający powyżej 1000 euro tylko wtedy, gdy kogoś skubną. Ci którzy jednak zostają urządzają sobie wycieczki koleją TGV do wolnych krajów, by wymienić gotówkę uważaną przez reżim za nielegalną na złoto, łatwe do schowania, nie ulegające podatkowi inflacyjnemu. Można śmiało stwierdzić, że władze Francji robią wszystko, by wesprzeć dilerów kruszców w innych krajach.

Share This Post

13 replies on “Francja”

Cieszę się, że znalazłem kogoś w sieci o poglądach tak bardzo zbliżonych do moich. Pozdrawiam Autora.

W UK jest pelno ostatnimi czasy przyjezdnych z Francji ktorzy twierdza ze we Francji to jest bardzo drogo,nie ma pracy a do tego ogolnie straszna bieda-mowia ze w UK jest sto razy lepiej.Przyznaje ze ich wyznania nawet mnie zaskoczyly ale slyszalem to juz dobre pare razy od kilku roznych osob.Statystyki pokazuja ze Francja jest na poziomie UK a tymczasem z tych opowiesci to jakis Bangladzesz sie wylania.

Ja przewrotnie spróbuję bronić Francji, zwłaszcza w kontekście porównań z UK.
Francja mimo swojego komunizmu 🙂 posiada przemysł i to nie byle jaki. Najbardziej rozwinięte branże: motoryzacja, zbrojeniówka, przemysł lotniczy, farmacja, produkcja maszyn, przemysł chemiczny, produkcja towarów luksusowych, przemysł spożywczy, petrochemiczny (oleje, smary), energetyka (eksport energii, produkcja reaktorów atomowych, budowa elektrowni węglowych i wodnych na całym świecie), handel (na całym świecie francusuzkie hipermarkety), produkcja urządzeń, materiałów budowlanych, przemysł stoczniowy, przemysł kolejowy, sektor finansowy, ubezpieczeniowy, turystyka.
Co z tego ma Wielka Brytania poza 3 ostatnimi pozycjami?
Proszę zauważyć jaki jest asortyment francuzkich sieci handlowych w Polsce. Chyba połowa towarów pochodzi z Francji lub jest powiązana z francuskim biznesem. Mogę się założyć, że te firmy też korzystają z francuskich usług finansowych, ubezpieczeniowych, logistycznych i mają flotę złożoną z francuskich samochodów.

@artur xxxxxx
Niestety powtarzasz ignoranckie legendy, bajki i mity pochodzące ze stron internetowych gimbusiarni.
Wbrew opowieściom gimbusiarni Francja ma większy deficyt handlu zagranicznego niż UK:
http://www.tradingeconomics.com/france/balance-of-trade
http://www.tradingeconomics.com/united-kingdom/balance-of-trade
… tj. Brytyjczycy cechują się większą skłonnością do własnych produktów niż Francuzi
… a żeby było śmieszniej – i przeciwnie do urojeń gimbusiarni – Polacy charakteryzują się jeszcze większą skłonnością do własnych produktów niż zarówno Brytyjczycy jak i Francuzi:
http://www.tradingeconomics.com/poland/balance-of-trade

W kwestiach wskaźników ekonomicznych poszczególnych państ prawie zawsze sprawdza się zasada:
Wszystko co ‘powszechnie wiadomo’ jest nieprawdą

Mam swoją drogą taki pomysł, aby zrobić gdzieś taki “tescik” wiedzy ekonomicznej – celowo pytania dobrałbym tak, że pytałbym o różne rzeczy które ‘powszechnie wiadomo’, a będące nieprawdą, np. jedno z pytań by brzmiało:
Kto eksportuje więcej: Polska do Niemiec czy Niemcy do Polski
… stawiam, żę prawidłowo na powyższe pytanie odpowiedziałoby górak kilka procent internautów.

@xxx

Tylko w tych pytaniach wspomnij o tym, ile procent z tego eksportu pochodzi od polskiego producenta, który płaci podatki w Polsce, a ile od zagranicznych firm. Żeby nie wyszła taka demagogia jak ta głoszona przez min. Sawickiego o wspaniałym polskim eksporcie płodów rolnych.

@wystający ptak
Tylko w tych pytaniach wspomnij o tym, ile procent z tego eksportu pochodzi od polskiego producenta,
Nie ma takiej potrzeby, po prostu któreś z kolejnych pytań brzemiałoby:
jakich produktów Polska eksportuje więcej: wyprodukowanych przez polskiego producenta, czy przez zagranicznego
… i tu także góra kilka procent internautów odpowiedziałaby prawidłowo.

Społeczeństawa generalnie chechuje niewyobrażalna wprot ignorancja w zakresie wiedzy o sobie samych. U Trystero był jakiś czas temu tekst o tym jak ogromna jest różnica pomiędzy tym co się społeczeństwom się wydaje na temat różnych zjawisk społecznych a rzeczywistością – np. w Polsce średnia odpowiedź ankietowanych na pytanie
Ile % nastolatek w Polsce zachodzi w ciążę?
to 18%, gdy w rzeczywistości ten wskaźnik wynosi 1% (jest niższy niż kiedykolwiek w historii Polski).

Wg moich obeserwacji w dziedzinie wskaźników ekonomicznych jest jeszcze gorzej niż w dziedzinie wskaźników zjawisk społecznych.

Ostatnio rozmawiałem z moim kolegą z pracy (repatriant z Kazachstanu), czy jest więcej chętnych do przyjazdu do Polski wśród jego znajomych Polaków w Kazachstanie?
Powiedział, że jeszcze kilka lat temu tak, ale obecnie już nie – lepsze warunki płacy mają w Kazachstanie (Astana i okolice). Powiedział też, że sa dwie rzeczy, które mogą ich stamtąd wygnać: arabska wiosna lub wszechobecna korupcja, która w którymś momencie ich dotknie.
Porównałem szybko, korzystając z google publicdata korupcję w PL i KZ:

http://tiny.pl/xhm2p

Czy to możliwe?

@Łukasz
Muszę Cię zmartwić, ale wygląda na to, ze ktoś w Worldbanku się p….ął wpisując dane w tabelkę: dla Polski powinno być 7.1%, a nie 77.1%

@xxx
Co roku by się mylili, bo zaczyna rosnąć w pewnym momencie i wznosi się regularnie r/r?

@Łukasz
Te dane nie są r/r. Najedź myszką na wykres: wykres to 5 połączonych punków:
2002: 42.0%
2003: 26.5%
2005: 24.0%
2009: 14.7%
2013: 77.1% (a powinno być 7.1%)
Worldbank poprawi pewnie przy swojej najbliższej aktualizacji (1 lipca 2015), a google public data miesiąc-dwa później, gdy skopiuje aktualizację od Worldbanku.

@xxx
Dzięki. Teraz wszystko jasne. Pomijając już korupcję, to zrobiło na mnie wrażenie jak dogonił nas Kazachstan w PKB per capita i rzeczywiście mój kolega może mieć rację, że warunki płacowe w KZ są takie same lub lepsze niż w PL. Widać, że “Kazachstan rośnie w siłę, a ludziom żyje się dostatniej”.

Francja już do dobrej dekady jest krajem raczej nie dla młodych ambitnych ludzi. Opodatkowanie skutecznie podcina skrzydła nowym przedsięwzieciom. Najlepiej tam siedzieć na socjalu 🙂

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *