Categories
Pozostałe

Radom vs Chicago

Prasa donosi: Kilka tysięcy osób przyszło w niedzielę na ulicę Żeromskiego w Radomiu, by wziąć udział w “Gwiazdce na deptaku”. Życzenia składali im biskup Henryk Tomasik i prezydent Andrzej Kosztowniak. […] Potem, stojąc przy długim na ponad 100 metrów stole, poświęcił opłatki. Dla wielu osób stłoczonych przy nim stało się to sygnałem, że pora rozpocząć ucztę. Chociaż organizatorzy miejskiej wieczerzy przygotowali posiłki dla około 4 tysięcy osób, to już po minucie stoły świeciły pustkami. Ludzie nie krępowali się wcale obecnością biskupa, czy setek świadków, tylko ładowali żywność jak leci do zawczasu przygotowanych toreb i siatek.

Jest nawet materiał wideo do obejrzenia:

Tak się składa, że parę razy odwiedziłem polonijną Wigilię w Chicago. Nie wszyscy emigranci w Stanach zostają milionerami, część pije, stacza się i mieszka na ulicy. Na Wigilii takie każdy jest mile widziany, domny lub bezdomny. Tu są fotki, a ta daje chyba najlepszy obraz tego, jak wyglądają te imprezy:

Pytanie do czytelników. Z czego wynika różnica między zachowaniem Polaków tu i tam?

Share This Post

51 replies on “Radom vs Chicago”

W stanach masz, pewność, że Ci nie zabraknie u nas zawsze brakuje i kasy i jedzenia.

Dobrze ze obrusy chociaz zostaly, pewnie zapomniano wystawic w Radomiu kubeczkow, talerzy i sztuccy 😉

Mysle, ze w Radomiu ci ludzie, ktorzy kradli ze stolow zywnosc nie maja poczucia wspolnoty. Wigilie i Swieta spedzaja w rodzinie i tam sie zachowuja przezwoicie, a na Wigilie na miescie poszli bez zadnych wyzszych oczekiwan. Uwazali, ze jest to okazja do wzbogacenia sie, a nie do bycia z innymi ludzmi we wspolnocie. Przypuszczam, ze w Chicago ludzie przychodza pobyc z soba i jako emigranci maja wieksze poczucie wspolnoty, a wiec dziala hamulec wstydu i dlatego zachowuja sie przyzwoicie.

Sugerujesz, że to przez święcenie opłatków ? 😉
… skoro Miasto zrobiło taki wypas za kasę mieszkańców, to ci przyszli tylko i zabrali co swoje wypinając się na robiącego sobie reklamę prezydenta. Moze wygląda to źle, ale to naturalny odruch.

W każdym społeczeństwie są i ludzie kulturalni i prostaki. Problem w tym, że emigrują zwykle ci kulturalni, bo ci drudzy tego nie potrafią. Więc większość chamów została w Polsce. Ale to nie znaczy, że wszyscy Polacy tacy są.

Natomiast wielkim problemem Europy jest to, że przyciągnęła do siebie biedotę z północnej Afryki i Azji.

Dwa powody, pierwszy to ten co zauważył Takie Jeden Łoś. Drugi, też banalny, poprostu Polacy tam dostosowali się do zasad jakie panuję wśród Amerykanów.

bida Panie Doxa, zwykła, trywialna i pospolita bida

podejrzewam, że gdyby kamera była na spotkaniu wigilijnym osób prawdziwie potrzebujących albo zwyczajnie ubogich z jakiegoś środowiska, to obrazki byłyby jak z Chicago

a tu było coś dla wszystkich, coś za darmo,
coś gdzie Polak-cwaniak może skorzystać i się nachapać

niczym nie różni się to zachowanie od scen z otwarcia 2000 Biedronki z Łodzki, od wydarzeń sprzed paru lat z Warszawy, gdzie otwierano galerię handlową i kilka osób zostało stratowanych, bo rzucono dvd za 90 zł,
zresztą rok temu, też w atmosferze świąt, bodajże RMF wyemitowało materiał z rozdawnictwa darmowych choinek, sceny musiały być podobne, bo mikrofon radia uchwycił same bluzgi, wydzieranie sobie choinek i innych cwanikaów, co stali po kilka drzewek…

wyższym stadium tego zjawiska, jest drobna przedsiebiorczość, i tak z biletami na euro było podobnie, wielu rejestrowało się żeby odsprzedać, to samo jest z kolejkami pod NBP gdy mamy emisje jakiejś ładnej monety kolekcjonerskiej np. ze zwierzątkiem

a zaczęłem od tego, że bida, bo tak naprawdę to bieda napędza ludzi, nawet jak ktoś ma co do garnka włożyć, to i tak wiel ile mus na to pracować, więc jak jest coś za darmo, to trzeba korzystać

niech Pan Panie Doxa wejdzie sobie na dowolny portal regionalny i przejrzy dział używane meble,
a następnie porówna losy mebli w Polsce i w Niemczech

Niemiec, Holender przyzwooite, paro letnie meble wystawia na ulice, tak żeby inni korzystali – taka kultura, taki społeczny obieg rzeczy – sam wie, że może już kiedyś skorzystał z dobrodziejstwa innego człowiak (np. jako biedny student) albo kiedyś jeszcze skorzysta, gdy znajdzie coś ciekawego dla siebie… jednym słowem “wystawki”
czyli coś, co tam jest standardem, a w Polsce nie istnieje

te wystawki zachodnie trafiaja do Polski jako używane meble zachodnie do kupienia za parę stów… i w sumie fajnie, pomysł na biznes jest, pod Poznaniem kilka całych wiosek z tego żyje

tylko, że w Polsce ludzie za kilka stów na tych portalach lokalnych próbują opchnąć nawet prlowskie zdezelowane klamoty

z kolei ceny mebli paru letnich z salonów, obniżają o 20%? czyli coś, co Niemiec wystawiłby koło śmietnika Polak chce sprzedać jako nówkę…

naprawdę, od paru dni przeglądam meble używane, bo szukami taniego wyposażenia do pokoju i się za głowę łapię, jakie śmieci, za jaką cenę ludzie sprzedają… to jest ta podskórna bieda

a jak już Pan, Panie Doxa będzie na takim portalu lokalnym, niech Pan zerknie do działu oddam albo, co jescze lepsze, spróbuje sam Pan coś oddać…
zobaczy Pan, że od telefonów się nie odpędzi, i to w cale nie ludzi potrzebujących, a różnego rodzaju łowców okazji…

Hołota jest w każdym społeczeństwie i niestety jest jej około 80-90 % populacji.
Te 10-20% raczej nie uczęszcza na tego typu wydarzenia jak wspomniana Wigilia na rynku w Radomiu – u mamy odpowiedź.

Moim zdaniem impreza była źle zorganizowana. Zapewne rozreklamowali ją mocno w lokalnych mediach. Ludki, które w zasadzie nie ruszają tyłka z fotela, przemyśleli sprawę, że będzie darmowe żarcie, sprawa się rozniosła i takich ludków przyszło dużo za dużo.
Ci rozumni zapewne stali z tyłu stołów i się przyglądali, a może ulegli psychologii tłumu i przyłączyli się do szabrowania.

Paweł trafia blisko sedna

kto niby miał czas w środowe popołudnie iść pod chmurkę do centrum Radomia?

pracujacy na etacie byli skonani,
przedsiębiorcy – jak to ujął Frasyniuk – zapieprzają od świtu do nocy

więc, kto poszedł na wigillię?

emeryci? bezrobotnie?

Dramat !

Litości Panie Słomski… dobiłeś mnie … wstyd mi za rodaków…

Może tak z innej strony…

Gdzie krzesła ? Gdzie kubki do napojów ? Z czym jeść ten bochenek chleba ?

To jest przykład marnotrawionych pieniędzy i nic więcej…

PRzykre jest tylko ,że na takie Wielkie G ludzie się pchają 🙁

Ostatnio widziałem program na tv Travel,kręcony w Las Vegas (świątyni konsumpcji i grzechu) ukazujący cwaniaków skubiących przyjezdnych gości z każdego dollara,zarabiali cwaniaki nie gorzej od naszych.. Po prostu w każdej narodowości zdarzają się cwaniaki którzy chcą się nachapać cudzym kosztem,tylko różnimy się wyrafinowaniem cwaniactwa w zależności od stopnia zamożności kraju..
Prawdziwi POLACY! Nie przejmujmy się idiotami w naszej ojczyźnie,żyjmy wg. takich wartości,jakimi od pokoleń się możemy szczycić jako prawdziwi Polacy!
Tutaj prawdziwy deser dla ucha:

http://www.youtube.com/watch?v=hp4endJMu1E&list=FL5B9tQ4fiTQITpfQgffuXDA&index=2

Wystarczylo chleb rozpakowac, napoje ponalewac do kubkow, postawic obok talerzyki. Organizacja typowo radomska. Byc moze czesc ludzi po prostu myslala ze to jest do wziecia. Kto kladzie zapakowany chleb na stole? Butelki bez kubkow?

A jak czesc brala to reszta stwierdzila ze widocznie tak ma byc i brali wszystko…

Co to w ogóle za pomysł był? Kto to wymyślił?
Polska tradycyjna uczta – chleb w folji w detalu 0,95pln – oraz napój gazowany za 0,99pln.
Co te proboszcze i radni masturbują się przy tych filmach na Youtube?
-Pacz Heniek! O teraz będzie się działo LOL
-Rzucimy na wigilii bydłu pomyje – za tysiaka, będziem się brehtać do nowego roku.
-Ty! Lepiej! Sztućca nie damy, niech se grabiami biorą- ha ha ha!

A może miało być inaczej – U NASZ BALSZOJ, kawiory, kutie, pierniki! Lud nakarmimy, zziębniętych ogrzejemy, maluczkich wysłuchamy, chorych uzdrowimy…
OGIEN KRZEPNIE, BLASK CIEMNIEJE!

Słomski, proszę otaguj ten post “Jak władza lud wychowuje”

ehh… a co niby mieli Ci ludzie robić? Rozpakować chleb wziąć kromkę, jeść i przepić napojem gazowanym o smaku pomarańczy? Oczywiście z gwinta i to na mrozie? A z drugiej strony pokazane jest ludzi w pomieszczeniu ogrzanym i wyposarzonym. Nie rozumiem tego porównania, czym się rożnią ludzie ci w chicago, a w polsce? Tym że w polsce ludzie sami muszą się sobą zajmować, rząd traktuje ich jak śmiecie, rząd mamy antypolski, nie zapomnijmy że od kilkulat jesteśmy skutecznie upakażani na arenie między narodowej jako naród. W polsce będzie bieda coraz większa, nie dlatego że polacy tacy są, lub się tak rządza…

Azzie@
Tu nie ma co tłumaczyć aktu buratcwa,gdyby ludzie byli na poziomie to by po prostu nikt napoju nie tknął (chyba że wypiliby go ci “potrzebujący” nie z kubków..) i najwyżej wstyd by był dla organizatorów.Ale że buractwo się panoszy w naszym kraju (i nie tylko),no to trzeba mieć tego świadomość i o tym mówić że w naszym kraju mieszkają CHAMY!! Z resztą o ile wybory nie są co kadencję fałszowane to ich wyniki co najmniej nie napawają optymizmem,patrząc na co motłoch oddaje większość głosów,za to nie tylko można ale wręcz trzeba się wstydzić!
Zaznaczam,o ile wybory nie były kantem!

Różnica mentalna w stosunkach międzyludzkich tego co potrafiły wykreować USA a to co obserwujemy tutaj to jakieś kilkaset lat. W zasadzie jeżeli chodzi o kontakty z ludźmi to w Polsce to w ogóle nie wyewoluowało. Nawet odpowiedzi jakie otrzymujesz tutaj Doxa są dalekie od tego co masz na myśli…

Poza Stanami Zjednoczonymi i jeszcze kilkoma krajami naprawdę jest niewiele miejsc w których człowiek po odpowiednim czasie bycia może powiedzieć ” Mieszkałem wśród ludzi”

Rzygac sie chce po obejrzeniu. Zachowania mniej-wiecej takie jak podczas rozdawania darmowej pomocy w Afryce: wyglodzone matki z dziecmi na rekach sa odpychane i tratowane przez umiesnionych bysiow (nierzadko z karabinami) ktorzy zabieraja wszystko, a potem sprzedaja po paskarskich cenach na lokalnym rynku.

Ochyda i zenua.

1. To nie była wigilia dla ubogich, a jakieś przdświąteczne – no właśnie co?

to co napisali przedmówcy, przedewszystkim organizacja. Nie wiesz jak wyglądają wigilie w Polsce dla ubogich. Ale wigilia 24 grudnia i właśnie przy stole. Jeden z najsmutniejszych widoków i z zewnątrz może być wzięty za skupienie, a w środku chce Ci się wyć. Oczywiście nikt nie da tego po sobie poznać. To samo wigilia w więzieniu. Jak ktoś się chwali jaki to zniego twardziel i ile przesiedział zapytaj o ten dzień. Zobaczyś jak Ci twardziele szybko robiom “skupione twarze”.

tu to byli przypadkowi gapie, a w dużej części również “beneficjenci” socjalu.

RE: “Z czego wynika różnica między zachowaniem Polaków tu i tam?” Bo Ci z Ameryki to kaczysfoskie, moherowe katole, co nienadazaja za postepowa, ełropejską (PO)lska.

@21 Nina
Te bysie w Afryce są niczym w porównaniu z kradzieżą pieniędzy pozyskanych w zbiórkach dobroczynnych, przez NGO-sy mające niby nieść tam pomoc.

@ Doxa
Kiedy wyobrażę sobie moją własną Wigilię domową, a tę dzicz kradnąca z mojego stołu jako bank lub państwo, nie widzę żadnej różnicy.
Dlaczego tak jest? Bo taka jest ludzka natura. I tylko wzorce kulturowe powodują różnice w wizerunku.

Niestety tą mentalność można spotkać wszędzie. Pare lat temu pracowałem w firmie cateringowej. Często robiliśmy bankiety dla lekarzy i aptekarzy, sponsorowane przez firmy farmaceutyczne . Miło było popatrzeć jak w eleganckich torebkach znika jednorazowe masełko i śmietanka do kawy, a banda wygłodniałych lekarzy wciąga nawet dekoracje. Ogólnie syf i dzicz.

EJ NO ! Przede wszystkim Doxa MANIPULUJESZ – o ile tam w USA ludziom wystawiono gotowe posiłki na talerzach więc co mieli robić usiedli i zjedli, do tego potraktowani po ludzku mogli usiąść i w pomieszczeniu itp, to na rynku w Radomiu wystawiono jedzenie opakowane – zamknięte butelki, chleb jeszcze nie wyjety z folii. Gdyby w Radomiu jedzenie stało na talerzach a picie było nalane np do plastikowych kubków to też ludzie jedliby na miejscu tak jest gdy wolontariusze rozdają ciepłe posiłki na ulicy, to ludzie też jedza od razu.

Druga sprawa to taka że do tego w Polsce ludzie są tak opodatkowaniu że tego typu zachowanie wcale nie dziwi. Tym biednym ludziom zabiera się tyle forsy w podatkach od samego chleba – vat 8%, praca piekarza ponad 18%, wynajm powierzchni budynku na piekarnię XXX, transport chleba – benzyna podatki+ akcyza ok 75% itp itd, że nie stać ich juz nawet na 3Cytryny czy CocaColę (23% vat + transport, benzyna itp itd)

A potem się ogląda takie kawałki że Polacy to ciemny naród. No ciemny tylko nie dlatego że rzuca się na tak zwane “darmo” tylko dlatego że ciemiężony horrendalnymi podatkami głosuje w wyborach na tych samych ciemiężców !

hamal

A u Doxy po staremu:

Znowu się masturbują polakożercy “dziczą” i “bydłem” co im TV usłużnie pokazała. Nawet stosunek bydła do nie bydła podają w społeczeństwie, procenty etc. Polak-cfaniak bla bla bla, złodziej bla bla bla, za granicą wszędzie ok tylko polak brudny śmiecie pali bla bla bla, wstyd bla bla bla.

Dzizas
Wyluzujcie, dbajcie by samemu nie oszaleć w tłumie na codzień i wspierajcie myślenie wspólnotowe.
Z pozycji rzekomo oświeconego każdy głupi potrafi okładać kijem “tępą czerń” (co to przecież ja do niej nie należe, my ze szwagrem i kolegami na emigracji to jakaś osobna lepsza kasta).

@Hamal

Tym biednym ludziom zabiera się tyle forsy w podatkach od samego chleba – vat 8%, praca piekarza ponad 18%, wynajm powierzchni budynku na piekarnię XXX, transport chleba – benzyna podatki+ akcyza ok 75% itp itd, że nie stać ich juz nawet na 3Cytryny czy CocaColę (23% vat + transport, benzyna itp itd)

Jak ktos jest biedny, to moze sobie chleb upiec sam i wtedy zaplaci tylko 5% VAT za make. A ci co kradli na rynku w Radomiu to nie wygladali akurat na takich, co oszczedzaja na chlebie. W oryginalnym artykule jest taki fragment:

Ci, dla których przygotowano jedzenie, ubodzy i bezdomni, bywali po prostu odpychani od stołu przez grupy osób, które w sposób zorganizowany czyściły stół z potraw i napojów.

No obejrzałem wigilię w Radomiu i uroczy występ śpiewaków ludowych w skansenie. I komu to przeszkadzało? Czemu tak się ludzie staczają. Na wyprzódki, bo jak nie oni to im albo inni. W białych kołnierzykach, z wypielęgnowanymi dłońmi, z wiechciami frazesów na ustach. Czarni z KK wcale nie lepsi. Łajdactwo bierze górę. Rację ma prostak, skromny ginie jak kwiaty gdy ziemię zostawić ugorem, zarasta chwastem. Potrzebny jest przynajmniej jeden, uporządkowany i silny, trzeba tu wszystkiego co dobre, tego brak. Tu się dorzyna watahy przeciwników czy adwersarzy, tu się przydarzają samoloty co rozwiązują problemy. Tu nie można dojść prawdy. Tu i sądzie nie znajdzie się racji, Tu z upodobaniem więźniowie wieszają się w celach. Taki kraj jakie nim rządzenie.

Wypadaloby sprawdzic poziom biedy i bezrobocia (22%, niemal całkowity brak bogatego niegdyś zaplecza przemysłowego i miejsc pracy) w Radomiu. Cżęściowo to usprawiedliwia ludzi….. Ale tylko częściowo.

nie wiem jak to jest dokladnie w Chicago – ale tu gdzie jestem, czyli w Toronto w Kanadzie – takie Wigilie nie sa organizowane przez panstwo, ani nawet nie przez miasto czy jakies inne wladze… tylko przez rozne organizacje spoleczne i stowarzyszenia. Nigdy na bylam osobiscie, ale co roku widze ogloszenia na ulicy czy w czy w jakis miejscach publicznych jak biblioteka etc. Sa skierowana zazwyczaj do raczej malej grupy ludzi, a nie calego 2.5 milionowego miasta.
Moze dlatego to tak wygladalo?
Kasia

Rok temu w Radomiu wlasnie wygladalo to o wiele gorzej, bo na stolach bylo tez wystawione jedzenie i jak dzicz sie rzucila, to po chwili nie bylo co zbierac. W tym roku postanowiono rozdawac jedzenie na talerzykach, a na stolach zostal tylko chleb i napoje. Jak widac, po raz kolejny polaczki udowodnily, ze sa zwyklym bydlem.

Brak, kurna, slow. Az mi wstyd za normalnych Radomian.

Po to jest policja żeby tą hołotę wyłapać, a po to więzienia by ich tam posadzić. Wątpię by w Stanach taka chamska kradzież pozostała bezkarna.

@Takie Jeden Łoś
“jak ktos jest biedny, to moze sobie chleb upiec sam i wtedy zaplaci tylko 5% VAT za make.”

BZDURA , a na czym upieczesz ? za prąd Tusek zabiera 23% vatu + AKCYZA która wprowadził w 2009 roku. + 18% praca energetyków , ja sam czasem piekę chleb i moge powiedzieć tylko że jest to ekonomicznie nieopłacalne.

@Hamal

1 kg maki kosztuje ca. 2.5 PLN. 1 drozdze 100g, starczaja na upieczenie 2 bochenkow chleba i kosztuja ca. 90 groszy. Zatem koszt ponad poltora kilogramowego (dochodzi darmowa woda) chleba wraz z gazem potrzebnym do upieczenia to ponizej 3.5 PLN. A normalnie w sklepie chleb baltonowski kosztuje 4.6 za kilogram, czyli za poltora kilo wychodzi 6.90, czyli mniej wiecej 2 razy tyle co upieczony samemu.

Ceny wzialem z ostatniego rachunku z mojego marketu, kolego sympatyczny.

U mnie rachunek wyglada nieco inaczej bo moje dziecko ma celiakię i mąka jaką kupują kosztuja ok 10 pln za pół kilo, a Tusek oczywiście ma głęboko w d…pie chorych na celiakię czy fetyloketonurię jak to zwykle w demokracji bo to zbyt mały elektorat wyborczy, a poza tym nie wziąłes pod uwagę prądu który jest droższy od gazu, no i tego że co któryś raz wychodzi zakalec i trzeba piec od nowa. Być może ze zwykłej mąki stosunek zakalców do dobrego chleba jest lepszy nie wiem, piekę tylko z mąki bezglutenowej. I ekonomicznie wygląda to słabo.

No i dochodzi koszt zużycia kuchenki gdybys nawet co 2 dni piekł chleb to po jakim czasie kuchenka będzie do wymiany ? to też weź pod uwagę w wyliczeniach.

chciałbym nieśmiało zauważyć że od paru tygodni ma miejsce istotny spadek cen złota którego nikt ze szczycących się trafnymi prognozami ekonomicznymi blogerów nie przewidział…

@Hamal

Jak patrze na ceny pieczywa bezglutenowego w sklepach to tez mi wychodzi, ze sie mimo wszystko oplaca piec samemu. Ale poniewaz na takich specjalach sie dokladnie nie znam, wiec sie nie bede madrzyl.

@Nightwatch

To nic tylko spieniezyc zloto, nieruchomosci i wszelkie taniejace w oczach “tangibles”, kupic silnego jak tur zlotego i uchronic sie w tej bezpiecznej przed dalszymi niechybnymi stratami.

ad 42.

Cynik przewidzial.

Nie wiem czy puszczal to na 2gr, ale w 2nn jakis czas temu sygnalizowal, ze krotkoterminowa lokata w zloto jest risky. Co do dlugiego terminu zdania nie zmienil i raczej nie zmieni.

PS. Looknalem na 2NN teraz i widze, ze wszystkie trzy zakresy (short, medium long) swieca sie na zielono. Znaczy przyszlosc widzi optymistycznie dla goldbugow 😉

@Autor – to zjawisko jest pośrednio opisane przez Feliksa Konecznego, który opisał typy cywilizacji na świecie. Jest między innymi cywilizacja turańska, która charakteryzowała się tym, że najwyższą wartością jest “witalność”. Wyglądało to mniej więcej tak, że przywódcą był ten, kto zabił poprzedniego przywódcę. Dlaczego? Bo był bardziej “witalny”, a to jest cecha ceniona najwyżej w tego typu cywilizacji. Turański pierwiastek występuje także i w Polsce, np. w postaci rabowania zawartości stołów wigilijnych, bo “jestem pierwszy”.

Inne typy cywilizacji to ekonomiczna (gdzie najwyższa cnota to najwyższy zysk – występuje w USA, Anglii), oparta na prawdzie (gdzie najwyższa cnota to prawda – występuje w Anglii, w Polsce). Wynika stąd że u nas ścierają się siły kilku ww. cywilizacji (przykład to I Rzeczpospolita, gdzie nie było stosów + witalne liberum veto). My aspirujemy do cywilizacji opartej na prawdzie, ale dużo zostało u nas do zrobienia.

Ja tu tylko w wielkim skrócie opisałem klasyfikację cywilizacji wg Konecznego.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *