Categories
Ekonomia

Plan

Wszystko rozwija się zgodnie z ‘mapą drogową’ jaką już wiele lat temu opisali co mądrzejsi blogerzy. Najpierw zgnilizna Grecji, którą niedawno widziałem na własne oczy. Teraz panika z wycofywaniem lokat, co przypomina panikę przez plajtą Washington Mutual, którą zresztą też obserwowałem w USA. W eter lecą takie same zapewnienia, że wszystko jest cacy i żeby odnieść wybrane depozyty z powrotem do banku. Teraz epidemia zaczyna przeciekać do Włoch, tam też wkrótce dojdzie do sytuacji, że kraj przestanie być zdolny do dalszego rolowania zadłużenia na wolnym rynku. Potem będą kolejne kraje. To nie dywagacje, tylko nieubłagana matematyka.

Konsekwencją zbliżających się wydarzeń będą poważne braki w zaopatrzeniu w kruszce. Z pewnością dojdzie do paniki na rynkach, a wtedy wyprzedawane będą wszystkie aktywa, łącznie ze złotem, ponieważ debile zarządzający funduszami parkują kapitał w ‘bezpiecznych’ obligacjach USA. Przy okazji tej wyprzedaży ceny złota i srebra mogą polecieć mocno w dół, przy jednoczesnym wzmożonym popycie ze strony inwestorów szukających metalu fizycznego. Taki to już absurd dzisiejszych czasów, że handel wirtualnym złotem powoduje nieracjonalny spadek ceny złota fizycznego. W konsekwencji będziemy mieli przejściowy spadek cen kruszców, puste półki i po krótkim czasie wystrzał złota w górę.

Byłbym również bardzo ostrożny z posiadaniem takich łże walut jak rubel białoruski, złotówka czy hrywna. Duzi gracze będą próbowali  trzymać się z dala od rynków wschodzących tak bardzo, jak tylko jest to możliwe. Wyprzedaż złotówki jest bardzo prawdopodobna.

Share This Post

24 replies on “Plan”

Wszystko pięknie cacy ale w sytuacji sypiącej się strefy euro i szmacącego się dolara jaką walutę sugerujesz?dolara australijskiego?jena?koronę szwedzką?
npf

Jeśli złoto chwilowo spadnie i złotówka też, to nie odczujemy okazji do zakupu. Co proponujesz? Kupić chwilowo dolary lub euro aby potem zamienić je na złoto?

oczywiscie ze tylko dolar sie teraz liczy, bo nie bedzie wyboru

juz dawno twierdzilem ze mimo ze Benek drukowal ile sie dalo to dolar bedzie bardzo mocny, trzeba poczekac tylko na zwale stulecia

wtedy smiali sie ze mnie….

a ja wiedzialem ze w chwili duzego kryzysu, zagrozenia gdy wszyscy beda tracic, gdy banki beda szukac kasy zeby zrownowazyc bilanse
sprzedadza wszystko co maja aby dostac gotowke, czyli dolara!

to bedzie jedyna ochrona

surowce poleca na pysk, akcje tez, dolar bedzie znow krolem
poza tym chyba nie zauwazyliscie, ale dolar i tak jest mocny ostatnimi miesiacami

a wy sie jeszcze pytacie, czy dolar to dobry pomysl….

dolar byl nawet swietnym pomyslem, ale wtedy gdy wszyscy naganiali na zloto, srebro, wtedy gdy smiano sie z takich opini ze dolar bedzie znow krolem

wtedy gdy byl po 2zl a w prasie mowiono ze usa to bankrut

nawet Slomski, wraz z tandetem Dwa Grosze czy Zezowatym przekonywali ze tylko zloto, tylko kruszcze

co prawda to byl dobry moment, ale na krotka spekulacje do czasu az kryzys nie zacznie wybuchac, a nie na czas kryzysu!

teraz to juz po ptokach
zobaczycie jak sie kryzys rozwinie, kto od was kupi to zloto i za ile

najbardziej porzadana bedzie gotowka
koniec kropka
zawsze tak jest w kryzysie

jesli nie umiecie czytac, to doswiadczycie tego sami na wlasnej skorze

chociaz nie wiem czy to doswiadczenie wam sie przyda, bo nastepony taki kryzys bedzie pewnie za 100lat
ale moim zdaniem to juz nic nie bedzie takie jak dawniej!

ale dobrze ze macie chociaz to zloto niz zlotowki, bo przynajmniej sprzedacie je za 20% wartosci a zlotowki nikt od was nie kupi

czysta makulatura

zrobcie sobie zapasy zarcia i paliwa (i dolarow)

A po co Natanyahu dzwoni i meczy Sarkoziego ws. ratowania
francuskich /czytaj koshernych/ bankow czy nie po to zeby napchac zydowska sakwe na maksa ..? A wiec watpie zeby ktos dal zgode na demontaz euro.Za duzo zasobow euro-waluty maja mozni tego swiata. Chociaz umocnienie dolara i zwalenie zlotego mamy jak w banku to jednak euro jeszcze troche pozyje.
Moja matematyka jest taka , dolar w gore = zlotko w dol. Dokladnie wg takiego klucza powinno sie inwestowac.

„Sugeruję prawdziwy pieniądz którym jest złoto”

O, to ciekawe, a gdzie na świecie złoto jest pieniądzem? Bo dla mnie ono ma tylko jakąś wartość. Zegarek na rękę albo walizkę kremu Nivea też można wymienić na pieniądze by sobie coś później kupić. Nie lepiej zatem zrobić dywersyfikację i w kieszeni mieć mniej eagli i filharmoników, a za to na każdym przegubie nosić po 4 zegarki, jak dzielni czerwonoarmiści po zdobyciu Berlina? 🙂

o teraz mi się bardziej podoba 🙂
wpierw królem powinien być dolar, czy moze inny papier którego zabraknie na rynku
wszystko inne stanieje, moze najmniej ropa
a dopiero po jakimś czasie kruszce w górę a papier w dół

@Marcin

Niby cos tam czytasz, ale chyba czegos nie rozumiesz. Dolar jako spekulacja w krotkim terminie, zloto jako zabezpieczenie emerytury. Nikt przeciez tak naprawde nie jest jasnowidzem, ale tez nie chodzi o to zeby wszystkie oszczednosci zamieniac na zloto. Dywersyfikacja jest niezbedna.

Nie jestem goldbugiem i slucham argumentow. Prosze wytlumacz mi jak USA twoim zadaniem utrzymaja obsluge dlugu (zdaje sie, ze dlug na poziomie 90% PKB uniemozliwia “wyjscie na prosta” poprzez wzrost). I jak wywiarza sie ze swoich zobowiazan socjalnych, ktore w najblizszych paru dekadach siegaja jakis astronomicznych kwot (kilkakrotnosc dzisiejszego budzetu)?

Wszedzie. Jedz do dowolnego kraju na swiecie z krugiem i w kazdym wiekszym miescie znajdziesz napis ‘cash for gold’, gdzie po lepszym lub gorszym kursie wymienisz pieniadz zloty na lokalna walute.

Nie rozumiesz i nigdy nie zrozumiesz, bo mylisz pojecie ‘waluty’ z ‘pieniadzem’. Waluta obowiazuje w danym kraju jako prawny srodek platniczy i mozesz se za nia kupic co tam chcesz. Chocbys mial milion zlotych to nic ze to nie kupisz w USA ani na terenie Polski w roku 1980 (byla inna waluta wtedy) ani w 2110 (kto wie, co beda wtedy drukowac).

Napisz sobie nad lozkiem ‘zlotowka to nie pieniadz tylko waluta’ i codziennie na to patrz. Podobnie robia w Azji. Tak dlugo powtarzaja jakas trudna mysl, az ja zrozumieja, nawet jezeli to ma zabrac 20 lat.

Tym razem całkowicie zgadzam się z autorem. Złoto jest chyba najlepszym pieniądzem.
– powszechna akceptacja – z kawałkiem złota możesz przemierzyć kulę ziemską i wszędzie coś za to kupisz, ew. wymienisz na lokalną walutę
– trwałosć – kawałek złota pozostanie kawałkiem złota na wieki, można nawet roztopić, rozpuścić w odpowiednim roztworze, ale zawsze można je odzyskać z powrotem.
– niskie zastosowanie przemysłowe
– rzadkość
– NISKA INFLACJA – niska roczna produkcja – dzięki czemu zapewnia inflację ale do tego NISKĄ !!! (zabawne, przecież to jest to do czego dążył system finansowy świata od Bretton Woods, a tutaj jest w sposób naturalny)
– chroni oszczędności – złota nie można dodrukować wywołując hiperinflację która niszczy wszystkie oszczędności.

Tak jak każdy system i ten ma wady
WADY:
– nierównomierne rozłożenie na Ziemi, – system preferuje tego kto ma więcej złota w ziemi, a także może prowadzić do napaści na kraje posiadające kopalnie. Jednak jest to lepsze od obecnego systemu fiat gdzie USA napada na każdy kraj który nie chce przyjmować dolara
– niezbyt wygodne w posługiwaniu się

W cokolwiek uciekniemy zawsze będą jakieś straty, chociażby wynikające z kosztów transakcji. Te są dość wysokie przy kruszcach (przy założeniu że się nic wielkiego nie wydarzy). Waluty obce nie zaszkodzą, najlepiej takich krajów, które są cywilizowane względem swych własnych obywateli więc chyba frank, jen, dolary NZ i AU. To też kwestia gdzie mieszkamy i co można względnie tanio nabyć. Jen w PL jest przecież mało popularny. Warto chyba też mieć obecnie więcej gotówki w domu niż w normalnych czasach.

@Ciek

> O, to ciekawe, a gdzie na świecie złoto jest pieniądzem?

Wydaje mi sie, ze Krugerrand ma status prawnego srodka platniczego w RPA. Nie ma wprawdzie “face value” ale jest rozliczany po aktualnej cenie spot zlota.

@Ciek
> O, to ciekawe, a gdzie na świecie złoto jest pieniądzem?

Prawie każdy bank centralny ma w swoim bilansie pozycję “złoto” i na dodatek dokonuje okresowej rewaluacji tej pozycji według cen rynkowych. To dlatego wartość rezerw złota Eurozony wzrosła (chyba coś z 30% do ok. 60%, ale nie jestem pewien), mimo, że ilość złota zmalała. Poza tym pieniądz != waluta.

@Hamal
> – nierównomierne rozłożenie na Ziemi

To rzeczywiście pewien problem, aczkolwiek przy odpowiednio wysokiej cenie może się okazać opłacalne pozyskiwanie złota z dotąd nieopłacalnych źródeł. Nawet Polska ma jakieś tam złoże złota, tylko zdaje się jego wydobycie się nie opłaca. A KGHM przy okazji swojej normalnej działalności produkuje też coś koło tony złota rocznie.

> – niezbyt wygodne w posługiwaniu się

To akurat nie problem, nikt się nim nie będzie posługiwał fizycznie. Sprawa jest prosta. Zarabiasz papier. Wydajesz papier. Oszczędzasz w złocie. Chcesz skorzystać z oszczędności? Zamieniasz złoto na papier i wydajesz. Tylko coś takiego wymaga prężnego, naprawdę wolnego rynku złota, bez okowów rezerwy cząstkowej i banków bulionowych. Może się czegoś takiego kiedyś doczekamy.

Złoto i srebro ma tez status w kilku stanach USAA+ i w ich konstytucji.

Kurcze tylko czy to juz? Nie usmiecha mi sie wymieniac chocby i 30% gotowki na jakis papier. cokolwiek, niech i dolary to jesli nie teraz a za dwa lata to bede w plecy.

Wiec kiedy?

Hmmm…

Zloto, zloto, a co ze srebrem?
Ostatnimi czasy (kilka miesiecy temu) zloto roslo jak szalone a srebro mialo trudnosc z przeskoczeniem granicy $45
Czyzby jednak spekulacja na srebrze ???

pozdrowienia

@Jarema
z calym szacunkiem ale podany link to jakies bezsensowne dywagacje ludzi ktorzy nie maja zupelnego pojecia o metalach, powtarzaja tylko gdzies zaslyszane, przeczytane informacje ( rowniez z tego bloga). Zero wlasnych lub jakichkolwiek logicznych wnioskow….

tak czy inaczej, dziekuje za link…..
pozdrawiam

Ze tak się wyrażę …jebudu!
Czy to już ?
“..Przy okazji tej wyprzedaży ceny złota i srebra mogą polecieć mocno w dół, przy jednoczesnym wzmożonym popycie ze strony inwestorów szukających metalu fizycznego. ”

złoto $1717 i dalej leci w dol
srebro $31.52 i sobie spada …

Opór dla srebra znajduje się w okolicach $29-30, czy się odbije??? Kto wie…
Jak poleci poniżej to możemy spodziewać się ceny poniżej ostatniej korekty $27, wówczas otwiera się okno aby dokonać zakupów.
W internecie już pojawiają się opinie o spadku srebra do $21.??
Komentarze mile widziane…

p.s
A możne to “black friday” na metalach : ….do “indyka” został przecież tylko tydzień

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *