Udzieliłem wywiadu dla serwisu zajmującego się metalami szlachetnymi. Tu można go przeczytać.
6 replies on “Wywiad”
“Gdybym miał obstawiać inwestycję na kilka lat, powiedzmy do 2015, to byłoby to srebro, ropa naftowa oraz żywność.”
Co to za wywiadowca… ja po takim stwierdzeniu spytałbym Kolegę – Czy dokładnie w takiej kolejności i dlaczego nie złoto? I jak tu w PL inwestować w żywność – nie podoba mi się ten wywiad 😉
A zupełnie serio, to i mnie się zdaje, że srebro po 150zł za jednego oza to może nie być zły pomysł. Ale ja na szczęście się nie znam…
eeeee tam gospodarzu straszycie jakąś inflacją a tu proszę:
To jest tzw. jazda po bandzie. Ktoś tu nie źle przytarł, az iskry posypało. Ale dodać trzeba, że nie ma rzeczy niemozliwych.
Zauważyłeś bessę w roku 2004? To jakieś 3 lata od jej wystąpienia. Nieźle. Mi to zajęło 5 lat dłużej.
A co do diamentów – niepotrzebna jest żadna przełomowa technologia. Już teraz magazyny są pełne surowych diamentów po sam sufit. Tylko 25% wydobycia idzie na brylanty, a nie liczymy tu nawet diamentów technicznych. Cena diamentów jest sztucznie utrzymywana przez kartele wydobywcze. Może to i romantyczne, ale kiepskie jako zabezpieczenie kapitału.
Bardzo mi się podoba ten wywiad i styl udzielania odpowiedzi: krótkich i szczerych.
Co do produkcji diamentów z brykietów, trafiłeś Przemku w dziesiątkę. Dosłownie kilka miesięcy temu dopracowali technologię produkcji sztucznych diamentów, bez skaz, czystych i dużych. Pisałem o tym niedawno na blogu:
6 replies on “Wywiad”
“Gdybym miał obstawiać inwestycję na kilka lat, powiedzmy do 2015, to byłoby to srebro, ropa naftowa oraz żywność.”
Co to za wywiadowca… ja po takim stwierdzeniu spytałbym Kolegę – Czy dokładnie w takiej kolejności i dlaczego nie złoto? I jak tu w PL inwestować w żywność – nie podoba mi się ten wywiad 😉
A zupełnie serio, to i mnie się zdaje, że srebro po 150zł za jednego oza to może nie być zły pomysł. Ale ja na szczęście się nie znam…
eeeee tam gospodarzu straszycie jakąś inflacją a tu proszę:
http://www.youtube.com/watch?v=zBqU0QZIWUE&feature=topvideos_entertainment
stopień zidiocenia jest porażający…
$3000 – $5000
To jest tzw. jazda po bandzie. Ktoś tu nie źle przytarł, az iskry posypało. Ale dodać trzeba, że nie ma rzeczy niemozliwych.
Zauważyłeś bessę w roku 2004? To jakieś 3 lata od jej wystąpienia. Nieźle. Mi to zajęło 5 lat dłużej.
A co do diamentów – niepotrzebna jest żadna przełomowa technologia. Już teraz magazyny są pełne surowych diamentów po sam sufit. Tylko 25% wydobycia idzie na brylanty, a nie liczymy tu nawet diamentów technicznych. Cena diamentów jest sztucznie utrzymywana przez kartele wydobywcze. Może to i romantyczne, ale kiepskie jako zabezpieczenie kapitału.
Bardzo mi się podoba ten wywiad i styl udzielania odpowiedzi: krótkich i szczerych.
Co do produkcji diamentów z brykietów, trafiłeś Przemku w dziesiątkę. Dosłownie kilka miesięcy temu dopracowali technologię produkcji sztucznych diamentów, bez skaz, czystych i dużych. Pisałem o tym niedawno na blogu:
http://www.astrobiznes.pl/a/blog/diamenty-dla-kazdego/0
@Bernard
Oni nie wiedzieli, bo gosc z mikrofonem nieprecyzyjnie zadal pytanie i nie powiedzial, czy chodzi mu o inflacje cenowa, czy monetarna 😉