Categories
Ekonomia

Ekonomia

Od dawna nie było wpisów poświęconych aktualnym wydarzeniom ekonomicznym. Po prostu dzieje się bardzo niewiele, a jeszcze mniej zaskakuje.

Srebro znajduje się w trendzie bocznym. Od maja, gdy skończyła się mała spekuła na tym metalu cena oscyluje w zakresie 32-37 USD/oz/ Dalsze losy są tajemnicą, cena może przebić dolne wsparcie jeżeli będziemy świadkami krachów na giełdach lub górne wsparcie wraz z upływem czasu i nieuchronnie postępującym szmaceniem walut papierowych.

Ciekawe dane napływają z amerykańskiego rynku pracy. W tym miesiącu spodziewano się danych o ponad 100 000 nowych miejsc pracy w USA, tymczasem stworzono kilkanaście tysięcy. To są wstępne dane, które mogą być zweryfikowane w dół, tak jak właśnie zweryfikowano dane z poprzednich miesięcy.

Te dane powodują, że czuje się dużo pewniej uśmiechając się pod nosem, gdy czytam opracowania różnych Frusterów, czy to na blogach, czy w głównym nurcie. Ci ludzie nie rozumieją rzeczywistej natury problemów Ameryki. To przypomina mi artykuły w śp. Trybunie Ludu, jak to rzekomo przezwyciężono kolejny kryzys i wdrożono następny etap reformy. Otóż w USA nie przezwyciężono żadnego kryzysu i nie wdrożono żadnych reform! Kraj nadal dotknięty jest tymi samymi problemami – rządami oligarchii, kryzysem paliwowym Peak Oil, deficytem handlowym i budżetowym, szmaceniem waluty i zadłużaniem się. Do momentu aż to nie zostanie zmienione, kryzys będzie się tylko pogłębiać.

Share This Post

18 replies on “Ekonomia”

Srebro w trendzie bocznym? Ja widzę wybicie górą z nieśmiałego trendu spadkowego, który zaczął się w ostatnim tygodniu maja.

Ten kryzys pokazal jedno-ekonomia NIE jest nauka scisla jak to sie zarowno FEDmenom jak i roznym polskim “fachowca” wydawalo-a jacy pyszni byli z tej swojej naukowosci i wzorow na ryzyko-nazwali to nawet INZYNIERIA finansowa-a wszystko okazalo sie wielkie G…no.

Pytanie do Autora:

Jesteś zwolennikiem poglądów głoszonych przez takich ludzi jak np. Gerald Celente? Skupionej wokół FED żydowskiej finansjery, ekonomicznego NWO, ciągłej manipulacji i destabilizacji rynków, itd? Jak popularne są takie poglądy w Stanach?

“srebro znajduje sie w tredzie bocznym..”

hmm
to mi przypomina scene z jednego z polskich filmow ktora mozemy tutaj sparafrazowac. ..

scena 1 –
…srebro….do gory jedzie?
– a gdzie ma jechac.. w bok?

Nic się nie dzieje? A heroiczna i bezpardonowa walka dolara o jego hegemonię, to gips? Przecież pod kołderką umizgów, usmiechów i deklaracji kotłuje się aż dech zapiera.

piotr34 pisze:
07/10/2011 o 22:57
Ten kryzys pokazal jedno-ekonomia NIE jest nauka scisla jak to sie zarowno FEDmenom jak i roznym polskim „fachowca” wydawalo-a jacy pyszni byli z tej swojej naukowosci i wzorow na ryzyko-nazwali to nawet INZYNIERIA finansowa-a wszystko okazalo sie wielkie G…no.

Serio? W którym to niby momencie przestała być nauką ścisłą?

@e_djur

Masz racje, dzieje sie i to wrecz za wiele. Wystarczy przelaczyc na RT :).

Amerykanie uzywaja wszelkich srodkow, zeby zdeprecjonowac Euro i utrzymac dolara jak najwyzej, a ze nie moga za bardzo podniesc stop u siebie to uderzaja w Euro i to wystarcza. Kiedy EBC oglasza podniesienie stop procentowych, amerykanska agencja obniza rating Portugalii i wychodzi wielkie gowno z podniesionych stop hehe

Pytanie tylko ile jeszcze taka zabawa moze potrwac? Przypuszczam, ze nikt tego nie wie, podobnie tego w jaki sposob sie skonczy (na pewno w nie za fajnie 🙁

>Po prostu dzieje się bardzo niewiele, a jeszcze mniej zaskakuje.

Niewiele? Zloto w PLN zrobilo w ciagu tygodnia prawie 10% z czego polowa to zasluga zlota, a polowa to zasluga PLNa. Skad sie wzial taki ruch w srodku sezonu ogorkowego?

@Jarema
“Amerykanie uzywaja wszelkich srodkow, zeby zdeprecjonowac Euro i utrzymac dolara jak najwyzej, a ze nie moga za bardzo podniesc stop u siebie to uderzaja w Euro i to wystarcza. Kiedy EBC oglasza podniesienie stop procentowych, amerykanska agencja obniza rating Portugalii i wychodzi wielkie gowno z podniesionych stop hehe”

No przepraszam Cię bardzo, ale akurat to, że Portugalia jest bankrutem to była tajemnica poliszynela. Amerykanie wcale nie muszą deprecjonować euro wszelkimi środkami, bo ta sztuczna waluta Eurokołchozu jest skazana na porażkę i rozpadnie się samoistnie dzięki kolejnym bankrutom, to tylko kwestia czasu. Ten rating i tak jest jeszcze zbyt wysoki 😀 inna sprawa, że sami sobie złego ratingu nie wystawiają, a wiele pojedynczych stanów USA to wlasnie takie Grecje i Portugalie, natomiast kraj jako całość jest w o tyle lepszej sytuacji, że jest zadłużony we WŁASNEJ walucie i ucierpią głównie wierzyciele gdy dług zostanie spłacony zdewaluowaną walutą.

@Crassus

Nie jest tez tajemnica poliszynela, ze bankrutami jest znacznie wiecej panstw, a mimo tego maja dobry ranking. Z USA na czele. Ciekawe jest wlasnie to, ze PIIGS sa bankrutami juz od paru lat, a ranking Portugalii obniza sie akurat wtedy kiedy EBC podwyzsza stopy procentowe.

P.s. Wcale nie twierdze, ze Euro jest super-duper :). Rozpad Euro nastapi jeszcze przed degradacja dolara w tym juz glowa FED’u i agencji ratingowych i wlasnie o to mi chodzi.

Chociaż co ja gadam, nie wygląda zeby w tym systemie byli tacy co mają rozum, przykłady Grecji, Portugalii, teraz Włoch, Hiszpanii, wcześniej Irlandii i Islandii wskazują że opanowało nas zbiorowe szaleństwo

Znowu zaczyna się jazda na srebrze. Wykres jest nachylony pod tym samym kątem, co tuż przed korektą na początku maja. Czyli wrócili ci sami ludzie, którzy kupowali od marca do maja i się wystraszyli po zwałce.

Ale nie byłbym wielkim optymistą, bo banki z pewnością będą chciały powstrzymać wzrost metali, np. wywołując niedobór gotówki.

Będę kupował srebro powoli, żeby się uśredniło.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *