Categories
Ekonomia

Mob

Zabawa miała proste założenia – chodziło o to, żeby udawać kobietę w dowolnym serwisie randkowym i umówić się z maksymalnie dużą ilością mężczyzn w określonym miejscu i czasie:

Tu są zdjęcia z tego niezamierzonego flaszmoba.

Już niedługo ktoś wpadnie na odkrywczy pomysł stworzenia takiego samego moba w Polsce, tak jak było z lipdubami o których nie tak dawno pisałem.

Share This Post

11 replies on “Mob”

Kiedy pisałeś o lipdupach? Szukajka z Twojej strony nic nie wyrzuca.

Nie ma tu zadnej ideologii. Kazde wkrecenie kogos mozna okreslic jako gowniarski, poniewaz dojrzali ludzie z definicji nie wkrecaja innych ludzi. Tak wiec twoj koment uznaje za glupi i gowniarski, z doczepiona ideologia. Zegnam po jakonsku Fuk U Shima !

Hehe …

Trzeba zorganizowac podobna akcje w polskiej dzielnicy w Szikagowie. Proponuje jako miejsce schadzki wybrac popularna stacje benzynowa na Jackowie (aka sciana placzu)

Polscy kontraktorzy z rozami – bezcenne

🙂

pozdrawiam !

>>Nie ma tu zadnej ideologii. Kazde wkrecenie kogos mozna okreslic jako gowniarski, poniewaz dojrzali ludzie z definicji nie wkrecaja innych ludzi. Tak wiec twoj koment uznaje za glupi i gowniarski, z doczepiona ideologia. Zegnam po jakonsku Fuk U Shima !

Owszem, jest, ze robi sie moba, co ma byc lepsze niz podstawienie komus nogi albo podlozenie skorki od banana. Toz to prawie sztuka. Dla debili. Dorosnij.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *