Categories
Polityka

V Kolumna

Wielkimi krokami zbliżają się wybory parlamentarne. Partie polityczne coraz bardziej zaczynają zwracać uwagę na wyniki sondaży. PSL wypada w nich nadzwyczaj blado, co cieszy, ponieważ jest to partia reprezentująca wyłącznie interesy wąskiej grupy ludzi mieszkających na wsi. PSL zwykle wypada blado w sondażach, ponieważ ludzie wstydzą się przyznać do zakreślania nazwiska ‘Pawlak’, lecz później okazuje się, że próg wyborczy został znów przekroczony. Szkoda, chłopstwu przydałoby się trochę zderzenia z rzeczywistością, obcięcia przywilejów i tego smaku płacenia co miesiąc prawie 1000 zł na ZUS. Gdyby PSL znalazł by się poza Sejmem, przykręcanie śrubki nastąpiłoby błyskawicznie.

O miejsce w Sejmie walczyć będzie również mniejszość niemiecka. 153 000 osób zamieszkujących Polskę deklaruję się jako Niemcy, a jest to 0,4% mieszkańców kraju. Będą chcieli zająć 1 lub 2 spośród 460 miejsc w Sejmie, co odpowiada 0,2 – 0,4% izby. Niemcy mają ten przywilej, że nie obowiązuje ich próg wyborczy, tak jak inne partii politycznych.

Tymczasem Polaków w Niemczech może być nawet 2 miliony, czyli jakieś 2,5% populacji. Przywilejów nie ma. Jest jedna deputowana do Bundestagu, o której wiadomo, że mówi po polsku. Agnieszka Malczak co prawda przebija swoją klasą wszelkie dewoty z Sejmu, ale nie znalazła się w Bundestagu dlatego, że jest pochodzenia polskiego. Po prostu elektorat Zielonych lubi ciekawe osobowości.

Przywileje jednej grupy nad drugą zawsze budzą mój opór, niezależnie czy jest to przewaga KRUSowców nad ZUSowcami, Amerykanów wjeżdżających bez wizy do Polski nad Polakami poniżającymi się w ambasadzie USA, czy Niemców w Polsce nad Polakami w Niemczech. Albo Niemcy w Polsce nie powinni mieć tylnego wejścia do Sejmu, albo takie wejście powinni mieć również Polacy w Niemczech.

O Ślązakach deklarujących się jako Niemcy mam bardzo złe zdanie, jako że na Śląsku przemieszkałem równo ćwierć wieku. Najgorsze jest to, że Ślązaków charakteryzuje potworna ksenofobia, z którą spotkałem się może tylko u Czarnych w gettach Chicago. Oni nienawidzą innych (tzw. Goroli)  nie zdając sobie sprawy, że stuprocentowi Ślązacy nie istnieją – wśród przodków każdego z nich znajdują się Polacy. Ale to nic nowego, antysemici miewają żydowskich przodków, a badania DNA amerykańskich murzynów wskazują, że niemal wszyscy mają wśród przodków Białych, nawet ci którzy najbardziej Białych nienawidzą. (Kto nie wierzy niech spojrzy na szerokość nosów i odcień skóry murzynów w USA i murzynów w Afryce.)

Poziom intelektualny Ślązaków zwykle też nie jest zbyt wysoki, co widać po trudności w nauczeniu się języka polskiego. Dzieci z mieszanych małżeństw międzyrasowych potrafią opanować co najmniej dwa języki, a dzieci śląskie często opanowują tylko gwarę. Na brak znajomości języka polskiego nie ma innego wytłumaczenia niż wrodzona tępota lub wrodzone lenistwo, tym bardziej jeżeli ma się ciągły kontakt z językiem polskim w mediach i szkole, a gwara śląska jest przecież tylko prymitywną odmianą języka polskiego, z wtrąceniami z języka niemieckiego.

Oficjalna propaganda czyni ze Ślązaków wielkich patriotów, walczących o przyłączenie Śląska do Polski. To nieprawda, czysta propaganda, która jest wtłaczana ludziom do głów od pokoleń. Ślązacy są jak chorągiewki, wyciągają właściwy paszport w zależności od sytuacji. 90 lat temu nie opłacało się być w Niemczech, kraju zniszczonym I Wojną Światową. Polacy obiecali Ślązakom autonomię, własny sejm i skarb, i wielu Ślązaków dało się skusić. A potem przyszła komuna i zaczęło się poszukiwanie w szufladach papierów dających możliwość pryśnięcia do Raichu. Wielcy Polacy nagle okazywali się pierwsi w kolejce do opuszczenia jakże ukochanego kraju.

Mit o rzekomym patriotyzmie Ślązaków pryska bardzo szybko gdy bliżej spojrzymy na tragiczny życiorys Franciszka Honioka. Facet walczył w III Powstaniu Śląskim i w latach 23-26 mieszkał po polskiej stronie granicy. Potem w Polsce było ciężej z pracą, więc przypomniał sobie o swoich ‘niemieckich korzeniach’ i przeniósł na stronę niemiecką. Niestety, Gestapo miało niemiecki porządek w papierach i w konsekwencji został porwany i zamordowany przed radiostacją w Gliwicach, w ramach słynnej prowokacji. Wymachiwanie dwiema różnymi flagami okazało się mieć katastrofalne konsekwencje.

Politycy każdej partii politycznej to faceci pchający się do władzy celem zaleczenia swoich kompleksów dotyczących małego penisa, przy pomocy władzy nad innymi. (Z podobnych względów do posiadania dostępu do broni rwą się policjanci). O ile brzydzę się politykami (i policjantami) jako całą grupą zawodową, to potrafię przyznać gdy ktoś ma rację. PO ma pewne zasługi, ale to Kaczyński potrafił ukręcić łeb mafii prawniczej, przypomniał sobie o Polonii na Wschodzie i w USA (Kwachu ani razu nie pojawił się w Chicago) czy w końcu powiedział prawdę o Ślązakach.

Share This Post

32 replies on “V Kolumna”

“gwara śląska jest przecież tylko prymitywną odmianą języka polskiego, z wtrąceniami z języka niemieckiego.”

Tak jest dialektem lub zespołem dialektów o korzeniach zgodnych z językiem staropolskim, bo zawiera około 5000 własnych słów, co jest za mało aby być samodzielnym językiem. Słowo ‘dupa’ po śląsku ‘rzyć’ występuje też w j.staropolskim (są źródła pisane) i w wielu innych gwarach polskich. A jest to słowo istotne. Są wtrącenia niemieckie i czeskie, co powoduje trudności w zrozumieniu tej gwary przez goroli.
“W publikacjach językoznawczych ślůnsko godka uznawana jest za dialekt języka polskiego.”
http://pl.wikipedia.org/wiki/Etnolekt_%C5%9Bl%C4%85ski

Z tymi Ślązakami (ich patriotyzmem ) to kolejna mocno kontrowersyjna teza. Ale faktem jest że wśród (znanych mi)Ślązaków istnieje mit o niemieckim porządku który zepsuła Polska ( tak jakby DDR to był wzór postępu).
Potwierdzam też niedouczenie – b. często mówią o odwiecznej ( tj od Piastów) niemieckości Śląska podczas gdy niemiecki to on jest co najwyżej od 1748. ( chyba że to dla kogoś to samo 😉

Cieszę się też że autor zdobył się na ostatni akapit ( zapewne nie bez trudności ;). Dobrze jest oceniać uczynki polityków a nie ich gadkę czy “gębę”

Ta prawda o Kaczyńskim. Zgadzam sie. Mam jeszcze inne porównanie jesli chodzi o halsowanie za władzą czy chlebem. Mało jest takich o których można powiedzieć, że wiedzie ich poczucie misji i patriotyzmu. To jest to czego odmawiałem Kwachowi i jego całemu obrzydliwemu komunistycznemu pobratymstwu. Za dostęp do koryta gotowi byli zapomnieć, że ten drugi to człowiek. Siepacze przeklęci. I taka gnida jeszcze ma czelność wystepować i opiniować. Niech go pokręci. Ale to co robi PO to ta sama gra. Gra o koryto za wszelką cene, po trupach, poprzez wdeptywanie przeciwnika politycznego w błoto, szczucie na niego, eliminację itd. Co tam kraj, co tam naród, w PO liczy sie my, koryto i znajomi królika. Już tracę cierpliwość w nawoływaniu do opamiętannia sie, do odrzucenia propagandy, socjotechnicznej manipulacji w mediach. Widać kazde pokolenie musi dostać w dupę aby zrozumieć.

Bardzo ciekawy wpis, dużo się z niego dowiedziałem na temat, którego praktycznie w ogóle nie znałem. Tym bardziej jest to wartościowe, że pisane przez “localsa” 🙂

A więc:
Po I wojnie światowej, Panie Słomski, Ślązacy (jej wykształcona warstwa…tak była taka!!) chciała swojego państwa! Szybko jednak się okazało że jest to niemożliwe. W związku z tym, musieli się za kimś opowiedzieć. Przytłaczająca większość była za Niemcami. Niemcy obiecywali że kiedy przejmą Śląsk to zrobią go prowincją. Polska w tym czasie miała poważne problemy na wschodzie i nikt nie wierzył, że to państwo wogóle się utrzyma. Kiedy bolszeiwcy zaglądali już na Warszawę, 15 lipca 1920 roku, sejm RP, żeby jakoś im ten plebiscyt wypadł, nadali nam autonomię. Ale rok wcześniej na Górny Śląsk się wypięli: niejaki pan Piłsudski powiedział że te tereny go nie interesują i ważniejsze są dla niego kresy, była to odpowiedź na błagania aby Śląsk wesprzeć militarnie przed Czechami, efekt był tego taki, że Czesi bez większej bijatyki zajęli sobie zagłębie karwińskie i sporą część Śląska cieszyńskiego. Jak Pan myśli, widząc takie “zainteresowanie” największego z Polaków Śląskiem, jak mogli Ślązacy nastawiać się w późniejszym plebiscycie? Po drugiej wojnie światowej to jak te tereny zostały potraktowane przez Polaków i ich przyjaciół z ZSRS to już wogóle inna historia. Dla tej “ciemnej, niewykształconej i ksenofobicznej Śląskiej masy”, jak Pan nas raczył określić, otwarto Oświęcim, Świętochłowice, Jaworzno i wiele innych. Komendantami w nich byli również Polacy. A w strukturach UB? Polacy i to w większości z Polskiego Sosnowca, a w partii? A jakże to samo. W 1945 roku 80 tysięcy górników ze śląskich kopalń zostało podstępnie aresztowanych w swoich zakładach pracy w których większość pracowała jeszcze przed wojną jak i przez cały jej okres i wywiezionych do kopalni w ZSRS. Wróciło kilka tysięcy. I możecie mi mówić “bo tak ruski chciał”, może i chciał ale wykonawcami byli Polacy i wielokrotnie dwali do zrozumienia że przecież Ślązacy są conajmniej podejrzani o “niemieckość” o ile nie są Niemcami rzeczywiście.
A na koniec, jeżeli chcodzi o autonomię, chcemy tylko tego co było przed wojną, chcemy mieć wpływ na rozwój swojego regionu, inaczej mówiąc: Zróbcie sobie z tym waszym postkomunistycznym burdelem porządek, to wkońcu może i my nie będziemy chcieli autonomii.

Jestem slazakiem.
Patriotyzm? Takie slowa wywoluja u mnie co najwyzej lekki usmiech, rzucane sa przez debli lub innych probujacych wykorzystac jakies tam uczucia do wlasnych celow.

Slask, a sczegolnie juz dolny slak lezal w granicach tego smiesznego polskiego panstwa maly kawalek czasu w porownaniu z tym inne byl poza polskimi granicami, wiec obecna propoganda ze niby slask jest polski jest zalosna dla kogos zdajacego sobie sprawe tego jak wygladaly jego losy.

O ile Slazacy mieli by sie lepiej gdyby nie kretyni walczacy w powstaniach slaskich, gdyby nalezal do Niemiec po 2 wojnie swiatowej. Wystarczy pojechac na dolny slask i zobaczyc infrastrukture, ktora w wiekszosci jest poniemiecka, panstwo zwane Polska przez prawie 70 lat nie zrobilo nic, lub prawie nic…

Stad tez kazdemu kretynowi wypisujacemu bzdury podpierane patriotyzmem mowimy stanowcze Nie, moze jestem choragiewka, ale mam gdziec dobro tak zwanego polskeigo narodu, licze sie tylko ja i moja rodzina.

Heniuś…
I właśnie dlatego mam ciebie tam, gdzie słońce nie dochodzi – twoją rodzinę też. A ze zdrajcami trzeba krótko – won do Niemiec na pochodzenie.

Ps Na marginesie – nie “wasz burdel” a “nasz burdel” – chyba, że piszesz z Niemiec i siedzisz tam od jakichś 50 lat.

Z tymi przywilejami mniejszości polskiej w Niemczech to taka zadyma o kasę chyba. Jak usłyszałem w radio że mniejszość niemiecka w Polsce dostaje rocznie 25 mln Euro to od razu mnie olśniło.

Doxa, mieszasz pojęcia.

Ślązacy kombinują w Sejmie z prostego powodu, że Polska jest rządzona tak jak jest i póki nie będą mieli silnego głosu to nic sobie nie załatwią.

Polska jest miejscem sporu interesów lobby zawodowych i społeczeństw lokalnych i każda grupa chce dobrze dla siebie.

KJ

Widzisz, Heniek, dla Ciebie się liczysz tylko Ty i rodzina, ale się potem nie dziw, że Żydzi obracają Twoimi pieniędzmi, Chińczycy produkują Twoje buty, Czesi Twoje samochody, a Amerykanie broń, którą za pieniądze pożyczone od Francuzów i Austriaków kupuje Twój rząd.

@zakouflowanaocpajniemiecka
Przytłaczająca większość mieszkańców Śląska była za Niemcami? Wyniki plebiscytu to 40-60 na korzyść Niemiec, z tym, że około 20% głosujących to ludzie, którzy przybyli z głębi Niemiec i nie mieszkali tam na co dzień. (Głosowanie emigrantów to był postulat strony polskiej, okazał się strzałem w stopę)
Niemcy obiecywali, że jak przejmą Śląsk to go ogłoszą prowincją? No patrz Pan, jacy Ci Niemcy dobrzy. A czasem Górny Śląsk to nie był w Niemczech jakieś 50 lat przed powstaniami? A w Prusach jeszcze dłużej? No ale widocznie się czepiam, po prostu za mało czasu mieli.
Co do Śląska Cieszyńskiego (i w ogóle Zachodu kraju) to tutaj Piłsudski popełnił wiele błędów. Ale tak realnie patrząc to co państwo polskie miało robić? Wypowiedzieć wojnę Czechom czy Niemcom? Przy toczącej się wojnie z Ukraińcami i nieuniknionym konfliktem z czerwonymi? Fragment o przyjacielach Polaków z ZSRS pominę milczeniem. Naprawdę widzę, że propaganda RAŚiowców jest coraz skuteczniejsza.

@Heniek
Śmieszne polskie państwo, kretyni walczący w powstaniach, tak zwany polski naród…
Mam nadzieję, że jesteś zwykłym trolem i nie przedstawiasz jakiegoś Śląskiego mainstreamu. Przez takie wypowiedzi jak Twoja macie tzw. negatywny PR. Ufam, że większość Górnoślązaków ma w głowie dużo bardziej poukładane niż Ty. Zresztą Ci których spotkałem to ludzie na poziomie i mają dużo krytycyzmu w stosunku do Pana Gorzelika i jemu podobnych.

Ok, po pierwsze Doxa nie generalizuj bo twoje słowa stają się bezwartościowe, każdy może sobie snuć takie farmazony (odwołuję
się tu do części o Ślązakach).

Po drugie, co do patriotyzmu (@tiaa…) i dbania o własny interes (@heniek) nie ma między tymi dwoma postawami ŻADNEJ różnicy, poza skalą zjawiska. Powiem więcej, patriotyzm, dbanie o interesy narodowe prowadzi tylko do tego że, jak to w demokracji, tracą się po drodze potrzeby i cele mniejszości, a w skorumpowanym kraju nad Wisełką i nie tylko tracą się w ogóle interesy ludzi a zostają wpływy korporacji, lobby branżowe itp.
Dla tego dbanie o własne 4 litery jest najlepsze i wcale nie
znaczy to że nie będę pędził z pomocą sąsiadowi którego dom
stanął w płomieniach bo moje sumienie i jego wdzięczność są
ważniejsze od mojej przypalonej koszuli. A jak stwierdzę że lepiej będzie mi się żyło w Niemczech czy gdziekolwiek indziej na świecie to nie będę się 2 razy zastanawiał, bo jestem wolnym człowiekiem.
Howgh!

@ Głos Heńka

Jest to głos statystycznego Polaka, więc łatwo tu się robi interesy. Niech statystyczne Polak się nie dziwi jak wygląda pilnowanie jego interesu np. zdrwotnego przez Państwo, gdzie “licze sie tylko ja i moja rodzina.” Rychu i Miro tak tez uważają z Panem Piskorskim na czele.

Ciekawy wpis, szczególnie fragment wyjaśniający motywy dążenia polityków do władzy:
“Politycy każdej partii politycznej to faceci pchający się do władzy celem zaleczenia swoich kompleksów dotyczących małego penisa, przy pomocy władzy nad innymi.”

Nurtuje mnie natomiast, jakimi motywami kierują się panie posłanki? Bo chyba ich o male penisy i kompleksy z tym związane posądzić nie można?

Nie zgodzę się z pierwszym akapitem tekstu, koniec tego akapitu oznacza, że zapewne nie masz obecnie żadnego związku z ludźmi mieszkającymi na wsi. Ja widzę, jak wygląda wieś na wschodzie, tym ludziom naprawdę nie żyje się łatwo. Nie jest łatwo ledwo wiązać koniec z końcem, uprawiać rolę cały rok a potem kombinować, żeby to w ogóle gdzieś sprzedać, hodować krowy a mleko sprzedawać za złotówkę (jeszcze jak łaskawie przyjmą) i widzieć je potem w postaci sztucznego UHT za 3zł… Ludziom na wsiach nie jest łatwo. Co innego kombinatorzy podciągający pod KRUS agroturystykę albo TAXI, ale nie nazwałbym tej grupy osób chłopstwem…

“(Kto nie wierzy niech spojrzy na szerokość nosów i odcień skóry murzynów w USA i murzynów w Afryce.)”

To jest tak ksenofobiczne, że chyba tylko Ślązak mógł to napisać.

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/7/74/Negrid_types.jpg

Są już dostępne dokładniejsze metody ustalania przynależności etnicznej niż morfologia twarzy. Zauważ też, że w wielu stanach “nie ma słońca nieomal przez siedem miesięcy w roku, a lato nie jest gorące”.

Ślązak, ktory urodził się, wychował i żyje w Polsce, mówi po polsku, ale nie czuje się Polakiem. Wolałby żyć w Niemczech, ale zarazem Niemiec uważa go za Untermenscha i chetnie zatrudni w niechcianych zadowach lub jako wysokowykwalifikowanego pracownika za połowę ich stawki.

Gdy bylem na saksach w Szwecji pracowałem na budowie ze ślązakiem, ktory siedział tam już 2 lata. Nie mowil po angielsku ani po szwedzku, gadał tylko z Polakami, a ci nie ze śląska też nie mogli go za bardzo zrozumieć.

Wydaje mi się, że zamiast walczyć o autonomię co jest raczej nierealne powinniscie sie skupic jak wszyscy normalni ludzie na probie poprawy sytuacji tego kraju. Niemcy juz pokazali co myślą o Polakach.

Zapewne większość z was już się “spisała” przez internet. Pytanie krążą tylko wokół tego czy jesteś Polakiem, czy aby na pewno jestes Polakiem, skąd się tu wziąłeś? Teraz się zastanówcie, po kiego (…) kogoś interesują te statystki, a nie czy macie własne wyro czy ciepłą wodę. I ta nowa prowokacja gliwicka (że niby rachmistrze odmawiają zaznaczania “Ślązok”) – Polacy gwałcą prawa mniejszości aj waj!!! I co gdy się okaże, że w Polsce nie ma Polaków – że na Śląsku są Ślązoki, na Pomorzu Kaszeby i Mazury, a w Małopolsce i Podkarpaciu jeno Słowacy i inne Górole. Dla takiego RAŚ to woda na młyn. Tym pomysłem z pytaniami nasi pożyteczni idioci zostali zapłodnieni “przez UE” i ukręcają bat na własne państwo. Trzeba zrobić 4 rozbiór, skoro aż tylu obywateli czuję się źle w skórze Polaka. Ja Polakiem jestem i się czuję (choć często muszę się tego normalnie wstydzić) – mimo że dziadkowie to Ślązacy i Wielkopolanie, a po niemiecku sprechali nie gorzej jak po polsku. Takie były czasy, w takich realiach żyli. Historia i nic więcej. Było, minęło, se ne vrati.

Ad “astrolite”…

Gdzie chcesz mieszkać – twoja sprawa ( i moja – jak zechcę wyjechać z tego polskiego raju ) . Ale jak ktoś będzie próbował rozp…ać polską państwowość – do pierdla.
Nie po to przeszłe pokolenia Polaków oddawały życie za niepodległość, aby jakiś totumfacki “heniuś śląski” gardłował za przyłączeniem Śląska do – jak rozumiem – “macierzy Rzeszy”.
Won z takim tałatajstwem – nie jedzie do rajchu i powietrza nie zanieczyszcza.

Nie ma różnicy między wyjazdem do Niemiec, Irlandii, czy też USA w celu poprawy swojego stanu majątkowego. W każdym wypadku pobudki są te same, więc dlaczego Ślązak wyjeżdżający do Niemiec ma być postrzegany negatywnie a Doxa wyjeżdżający do USA nie?
Na śląsku nie ma czegoś takiego jak “Polak dobry, Niemiec zły”, to prawda, tylko że właśnie postawa przeciwna do tej jest postawą ksenofobiczną. No i oczywiście sam jesteś ksenofobem jeśli wrzucasz wszystkich Ślązaków do jednego wora a następnie ich obrażasz. Tak właśnie rodzi się nienawiść i uprzedzenia.

Dla mnie najcelniej określił poziom polskiej polityki, świadomości i demokracji J.Machulski w teatrze “19 południk”… i przedstawił tam najsensowniejsze rozwiązanie “polskiego problemu”

A propos wrodzonej tępoty 😉
dzieci czarnoskórych Amerykanów wychowywane w rodzinach białych obywateli USA 😉 mają wskaźniki IQ 110 czyli powyżej średniej (Scarr i Weinberg 81′ 86′). Pada mit o genetycznych uwarunkowaniach ze względu na rasę. Pozostaja róznice środowiskowe. Mogę dorzucić jeszcze badania Zena Blau.
Ps. Pewnie podobnie jest z tymi Ślązakami …. czepiasz się z deka …. 😉

Przedoostni raz jestem na tym forum. Tylko z braku własnego czasu nie zgłaszam ten wpis do prokuratury jako sianie nienawiści etnicznej.
Tylko kilka faktów dotyczących “leniwej i upośledzonej umysłowo hanysowskiej hołoty”:
– śląska ziemia wydała 11 noblistów (żaden z nich nie ma nic wspólnego “z polskim oświeconym okresem”)
– powrót części Górnego Śląska do “macierzy” spowodował degradacje tej ziemi z 3 najbogatszego regionu Europy do stanu obecnego
– cofnięcie sie cywilizacyjne Dolnego Śląska o jakieś 50 lat – efekt czystosłowiańskiego osadnictwa po 1945 roku rodem z Polski centralnej i Kresów Wschodnich.
Były kolego Słomski, mam 2 fakultety (politechniczne), znam 2 języki obce (w tym polski, w mowie i pisowni nawet swobodnie). Życie w tym kraju nie jest łatwizną, ale radzę sobie z żoną całkiem nieźle, nie żebrałem za zmywakiem w UK, USA czy niemieckim faterlandzie (ani razu nie byłem w tych krajach). Sam autor nie kryje, ze było mu dane być elementem migracji zarobkowej…., które śląskich podludzi mają hańbić (do której sam młodych obywateli tego kraju zachęca sic!). Zdecydowanie bardziej preferuję południe Europy, ale tylko w celach turystycznych.

P.S. Jeszcze raz odwiedzę tę stronkę w momencie krachu za złocie, w celu poczytania opinii “szczęśliwych” klientów 🙂

Zachecam jednak do zlozenia takiego zawiadomienia do prokuratury.

Nadmienam takze, ze nic nie mowilem o rzekomo hanbiacym procederze migracji zarobkowej. Uwazam, ze wyjechanie to najlepsze co Polak moze zrobic, niezaleznie czy Hanys czy Gorol.

Owszem, uwazam, ze Slazacy sa glupkami i ksenofobami, bo sie z tym osobiscie zetknalem. Panska wypowiedz zdaje sie tylko to potwierdzac, wyraznie nienawidzi Pan Polakow. Z przekasem pisze Pan o ‘powrocie do macierzy’ i rzekomej degradacji Slaska oraz cofniecia sie cywilizacyjnego Slaska pod wplywem naplywu elementu o jakim zdaje sie Pan twierdzic ‘podludzie’. Pokazuje Pan swoim zachowaniem typowy obraz Slazaka, nienawidzacego Polski.

Jezeli uwaza Pan, ze ceny zlota spadna, to prosze to wykorzystac i na tym zarobic. Moze Pan sobie nabyc instrument http://etf.about.com/od/etfsymbols/g/GLL_ETF.htm ktory przynosi zysk podwojnie proporcjonalny do spadku cen zlota. Potem prosze przyjsc i pochwalic sie zarobkiem.

Ad danny…
Zgłszaj jak najprędzej. Ja zgłoszę takich jak ty czy heniuś – kto wygra ? Ja wiem kto – ale próbuj. Czekam z niecierpliwością.

Rzekoma degradacja Slaska? Dobre sobie. Wystarczy spojrzeć na stare fotografie z przed 1945 i porównać ze stanem obecnym.Dotyczy to zarówno Górnego jak i Dolnego Śląska.Przepiekne miasta i wsie zostały zamienione w polski bronx, kompletną ruinę. Piszesz, że że Slązacy to głupki i ksenofoby. Niejednokrotnie wracając z nart w Czechach miałem okazję przekonać się,że Polacy zamieszkujący małe miasteczka na Dolnym Slasku, przy granicy z Czechami to zapijaczone, agresywne bydlaki. Nie jestem Ślązakiem, jestem Polakiem, nie mam dwóch fakultetów, dziadka w Reichu też nie mam. A szkoda

goodgirlproject pisze:
05/15/2011 o 19:11
Ciekawy wpis, szczególnie fragment wyjaśniający motywy dążenia polityków do władzy:
„Politycy każdej partii politycznej to faceci pchający się do władzy celem zaleczenia swoich kompleksów dotyczących małego penisa, przy pomocy władzy nad innymi.”

Nurtuje mnie natomiast, jakimi motywami kierują się panie posłanki? Bo chyba ich o male penisy i kompleksy z tym związane posądzić nie można?

Może aparycja pań posłanek odgrywa jakąś rolę w tej kwestii 🙂

O ile z ciekawością czytam wywody ekonomiczne Pana Słomskiego, o tyle tekst o Śląsku jest po prostu słaby, bo wynika jedynie z własnych przemyśleń (prawdpodobnie punkt widzenia gorola), a nie z danych i faktów przecież powszechnie dostępnych. Ksenofobia Ślązaków nie jest efektem ewolucju genetycznej lecz bolesnych doświadczeń z kontaktów z Polską. A wystarczy sprawdzić skąd wzięli się szabrownicy na Sląsku, gdy tylko Sowieci przeszli na zachód. I już byłoby wiadomo skąd ta miłość Ślązaków do mieszkańców Zagłębia. Później z oczywistego powodu apolityczności Ślązaków cała władza lokalna administracyjna i partyjna to politruki sprowadzone zza Przemszy i z głębi Polski. No i te kłamstwa na temat Powstań Śląskich. Otóż emigranci nie zamieszkali na Śląsku, w tym Niemcy mogli brać udział w plebiscycie właśnie na wniosek strony polskiej, a w szczególności Korfantego. Niemcy jako przegrani z I W.Ś. nie mieli wpływu na ordynację plebiscytu. Polacy sobie wyliczyli, że więcej ich przybędzie głosować spoza Śląska niż Niemców. No i drugi mit: nawet odliczając głosy Niemców przybyłych spoza Śląska, Polska opcja by i tak ten plebiscyt przegrała. No i tak doszło do III Powstania. Polscy Ślązacy nie potrafili zaakceptować nowego porządku prawnego i głównie przy pomocy armii francuskiej przechylili losy powstania na swoją stronę.
I jeszcze a propos mniejszości w sejmie. Panie Słomski, proszę się zapoznać z definicją mniejszości narodowej. Otóż zlepek emigrantów zarobkowych, azylantów i innych Polaków naciągających niemiecki socjal rozproszonych po całych Niemczech od około 25 lat (nie liczę garstki Polaków znacznie dłużej zamieszkujących Niemcy) nie kwalifikuje się do uzyskania praw mniejszości narodowej. Na tych samych zasadach, a nawet bardziej uprawnione mogłoby być nadanie praw mniejszości narodowej Turkom zamieszkałym w Niemczech.
Proszę o dokładniejsze przygotowanie się do tematu, jeśli pisze Pan o sprawdzalnych wydarzeniach historycznych. O ile w sprawach cen kruszców z reguły przytacza Pan stosowne statystyki to w tym wypadku, wyraził Pan tylko swoją opinię o Śląsku i Ślązakach, która nie jest pochlebna. Co dziwne Pana opinia również o Polakach jest skrajnie niepochlebna, co widać niemal w każdym Pana wpisie. Zachęcam do większej pogody ducha i szukania plusów, bo minusy jest łatwiej znaleźć.

Wpis Ci sie nie podoba i jest slaby, o ile niezgodny z pogladami 😉 Tez tak mam. Popatrz, jak wiele nas laczy. Obaj nie przepadamy za Polakami, i obaj mowimy po polsku…

Szkoda, ze uzywasz mojego nazwiska a nie pseudonimu. Albo obaj uzywamy ksywek, albo masz odwage podpisac sie imieniem i nazwiskiem tak jak ja.

A wracajac do Slaska. Obie strony zagraly niefair, to oczywiste i nawet posiada aspekt humorystyczny. Korfanty zadal prawa dla glosowan ludzi spoza Slaska, ale smieszne jest to, ze niemieckie zorganizowanie jak zwykle wygralo z polskim chaosem i olewactwem. Nikomu z Polakow nie chcialo sie przyjezdzac na jakies plebiscyty … Jakze to typowe dla Polakow !

A ze potem doszlo do rozwiazan silowych … wojna to polityka robiona innymi srodkami. Niemcy tez sie nie trzymali traktatow napadajac na Polske, kraje neutralne, ba, sojuszniczy Zwiazek Radziecki.

Ja jestem generalnie przeciwnikiem przyznawania jakichkolwiek praw komukolwiek. W USA kazdy musialby miec jakies prawa, bo kazdy nalezy do jakiejs mniejszosci. Mieszkasz w danym kraju – musisz akceptowac dane realia. Jestem przeciwny jakimkolwiek taryfom ulgowym dla Cyganow, Slazakow czy Bialorusinow w PL.

Widziałem wiele wpisów tutaj, które były kierowane do Ciebie per Pan + nazwisko. No i sama nazwa strony www. Więc myślałem, że tak będzie właściwie.
Jestem Ślązakiem o udokumentowanym pochodzeniu od około 1880 roku. Sam również nie mam zbyt pochlebnej opinii o moim narodzie. Po prostu przez dziesięciolecia byliśmy wołami roboczymi, nie mającymi wpływu na swoje otoczenie.
Osobiście uważam, że Gorzelik przy pomocy RAŚu próbuje ugrać kapitał polityczny i wejść na salony polityczne, ale jednocześnie jestem mu wdzięczny za to, że otworzył Ślązakom i również Polakom oczy i próbuje wyciągnąć na powierczhnię całą prawdę historyczną, nie tylko polską prawdę historyczną. Autonomia Śląska została bezprawnie zlikwidowana przez Hitlera (zgodnie z konstytucją śląską rozwiązać mógł ją tylko sam sejmik śląski). Komuchy oczywiście skorzystały ze status quo, a demokratyczne władze polskie od 1990 roku konsekwentnie zamiatają temat pod dywan. Trzeba również pamiętać, że przedwojenne państwo polskie zaciągało pożyczki w Autonomii Śląskiej, które do dziś nie zostały zwrócone, no bo komu je zwrócić ?
Osobiście wolałbym, żeby tendencje separatystyczne wygasły. Z przekazów moich dziadków wiem jakie paskudne czasy musieli przeżyć właśnie z powodów kłótni narodowościowych. Z tego co widzę RAŚ stara się łączyć ludzi na Śląsku (Gorzelika nie nazwałbym Ślązakiem) i oficjalnie twierdzi, że organizacja jest otwarta dla wszystkich ludzi w regionie. Wypowiedzi żyjącego Kaczyńskiego kolejny raz pokazują, że jest to polityk gotowy skłócić obywateli własnego kraju i grać na antyniemieckich fobiach. Wypowiedź o opcji niemieckiej to oczywista paralela do dziadka z Wehrmachtu i próba osłabienia Tuska. Tylko jakim kosztem ? Moi dziadkowie i ich bracia służyli w czasie II W. Św. w Armii Polskiej i Wehrmachcie. Jeden zginął w Katyniu jako polski podoficer.
Wiem, że w rodzinie panowała zgoda, a taka sytuacja została wymuszona kolejami losu na Śląsku i działaniami ówczesnych polityków pokroju Kaczyńskiego.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *