Categories
Ekonomia Polityka

Boni M

16 marca ma się odbyć wielkie bunga-bunga. To będzie zbiorówka na 400 posłów i naród. Wiadomo już z góry dokładnie, co posłowie zrobią narodowi, i że odbędzie się to bez środków zwilżających.

W rządzie powinni pracować ludzie z kryształowo czystym życiorysem, aby nie dało się o nic ich pomówić i aby pozostawali poza jakimikolwiek podejrzeniami. Z drugiej strony rząd potrzebuje człowieka bezwzględnego, który wykona każde polecenie reżimu tak jak red. Urban. I dlatego wykorzystuje się człowieka, który jest co prawda umaczany we współpracę z SB, ale jest w pełni dyspozycyjny i wykona każde polecenie. I tak oto ten człowiek komunikuje nam co następuje:

Szef doradców premiera powiedział, że rząd jest przeciwny wprowadzaniu w systemie emerytalnym zasady dobrowolności.

Oczywiście, że jest przeciwny. Rządowi jest potrzebna kasa w dużej ilości, aby było na wypłaty świadczeń. Ba, kasy rabowanej na starych zasadach jest za mało, więc zmienia się zasady, by rabować nawet więcej.

Uważamy, że ten system tak jak funkcjonuje, powinien funkcjonować.

… bo nie możemy sobie pozwolić na urażenie naszego partnera koalicyjnego, tej Samoobrony obecnej koalicji … bo chcemy se porządzić w spokoju do końca kadencji, a martwić się będą frajerzy, którzy wygrają wybory … tylko kaski troszkę nie styka, wiec robimy narodowi małe bunga-bunga od tyłu …

Zrobiliśmy wszystko, aby była pełna gwarancja praw majątkowych, dziedziczenie, łącznie z wypłatą gotówkową.

bezczelne kłamstwo, za które mam nadzieję smażyć się będziesz w piekle

Żeby (…) oddalić zagrożenia konstytucyjne.

żeby tworzyć kreatywną księgowość i sfałszować dane o prawdziwej sytuacji budżetu

I tak samo jesteśmy przeciwni temu, aby składka powróciła do poziomu 7,3 proc.

aż do wyborów – po przegranej będziemy postulować dokładnie coś przeciwnego, roniąc krokodyle łzy nad upadkiem Rzeczypospolitej … i może nawet jakiś nowy zegar długu publicznego wywiesimy … zaprosimy prof. Rybickiego do grona ekspertów … no i przed kolejnymi wyborami ogłosimy postulat zwiększenia emerytur, program liberalizacji gospodarki oraz obiecamy obniżenie VAT z 25% na 20%

Minister w Kancelarii Premiera podkreślił, że rządowe propozycje zmian w OFE zwiększają “ofertę trzeciofilarową”. Jak mówił, chodzi o promowanie dodatkowych oszczędności, wykorzystywanych na starość.

to taka mała furteczka, że gdyby doszło się jednak kiedyś znowu do władzy (chwała bogu, wyborcy mają krótką pamięć i niewielki wybór) to będzie można zagrabić również i konta z IFE

Boni wyjaśnił, że nie ma przeszkód, by przyszły emeryt nie mógł wybrać sobie np. Indywidualnego Konta Emerytalnego w funduszu inwestycyjnym czy Indywidualnego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego w towarzystwie emerytalnym.

i tak w razie czego kasiorę się skonfiskuje i wymieni na ‘bony emerytalne’ … oczywiście dla dobra przyszłego emeryta, aby nie roztrwonił oszczędności i aby miał większą emeryturę

Minister poinformował ponadto o propozycji powołania społecznej rady bezpieczeństwa emerytalnego, usytuowanej przy Komisji Nadzoru Finansowego. Rada miałaby sprawować nadzór nad systemem.

hahaha, rada-szmata będzie tak samo sprawować nadzór nad systemem, jak rada nadzorcza zus nad zusem … ot, powstanie parę synekur obsadzonych przez kumpli Tuska i Boniego, kto wie, może sam Boni wyląduje tam po wyborach …

Zdumiewający jest cały ten artykuł przygotowany przez PAP. Wydaje się, że tam jest jakiś człowiek (lub może nawet ludzie) który bierze kłamstwa rządu na poważnie.  Ciekawe, czy wynika to z głupoty, z psiej służalczości, czy z wysokiego uposażenia? Może to kredyt hipoteczny powoduje brak możliwości odmowy wykonania rozkazu? Bo przecież ktoś powinien tych przeklętych kłamców rozebrać do naga, posmarować elegancko lepikiem, obsypać pierzem i przegonić Traktem Królewskim.

Share This Post

23 replies on “Boni M”

@Marek
dobre ;-), a może ateiści mają swoje piekło ?, ale to maczanie w smole – też diabelski pomysł.

@Doxa ciepło, ciepło.
Parę dni temu dziennikarz papu chciał zadać niewygodne pytanie słońcu peru. Bezczelny typ nie posłuchał polecenia arabskiego więc arabski zadzwonił do prezesa papu a ten telefonicznie zamknął niewyparzoną gębę.
Takie to cuda się dzieją na konferencjach prasowych.

I co nie ma spotów w TVN o tym jak rząd robi zamach na demokrację jak to było za rządów PiS ??

Z tym tarzaniem w smole i perzu to dobry pomysł, ale gdzie znaleźć tyle smoły, by starczyło na rząd, sejm wraz z senatem i episkopatem… Ale ja nie mam złudzeń – tak jak sam niedawno napisałeś – to społeczeństwo nie zdobędzie się już na czynny opór.

Czynny opór nie jest potrzebny. Tylko beczka lepiku i kurtka puchowa zdarta z alpinisty. Oni wiedzą, że im się należy.
Proponuję przepędzenie towarzystwa wokół PeKin-u. Jeżeli ktoś to sfilmuje to może w końcu będziemy mieli jakieś szanse w Kodak theatre.

akurat w przypadku emerytur gwarancje rządu są dobrym rozwiązaniem . Na pewno lepszym niż inwestycje OFE. W przypadku nieuchronnego przeinflacjowania długów OFE nie maja narzędzi aby wydrukowac zobowiązania, aparat państwowy na pewno ma. Różnica w świadczeniach OFE – ZUS jest mniej więcej taka

Z OFE zostanie na waciki
ZUS – rząd wydrukuje tak, ze będzie w ogóle jakakolwiek możliwość ucieczki z kapustą

Moim zdaniem dla lemingów lepszym i bardziej racjonalnym rozwiązaniem jest przejęcie zobowiązań przez ZUS.

Pozostawienie całkowitej swobody w inwestycjach emerytalnych przy obecnym systemie fiat nie ma największego sensu…

hermes…
Zgadzam się w zupełności. Obecny rząd to “nierząd” – i jak najprędzej do lamusa historii. Zabawy zaś jego z OFE to łatanie dziury budżetowej i progów konstytucyjnych – nic więcej. Tym bardziej, iż PO “reformie” :):):) system nadal będzie obowiązkowy… Do dupy z taką Pol…ą.

Pozwolę się jednak niezgodzić z apokaliptycznymi wizjami. Tzn. one są prawdziwe jeśli patrzy się na ludzkość z perspektywy tysiącleci. Ale pojadę trochę egoizmem – mało mnie obchodzi co będzie za 100 lat, niestety nie spodziewam się dożyć ze zbyt dużym prawdopodobieństwem (choć nie jest ono zerowe). A więc peak oil to prawda, ale jednak nie teraz. Oczywiście ceny ropy naftowej czy gazu będą rosły, ale nie powoduje to, że powinniśmy inwestować już teraz w schrony, puszki sardynek czy wracać do starożytnych technologii takich jak piece na węgiel… Sądzę że wystarczy tu czy tam 15cm więcej styropianu na ścianę i kilka nowoczesnych energooszczędnych rozwiązań grzewczych i wentylacyjnych. Ropa naftowa i gaz będą drożeć, ale ich zasoby są wystarczające nie tylko dla nas ale i dla naszych dzieci.
To co jest niebezpieczne i realnie nam zagraża to tryumfalny pochód socjalizmu przez świat. To jest prawdziwe źródło kryzysu i stagnacji ekonomicznej która po nim nadchodzi. To jest źródło zubożenia mas. Gospodarka oparta na wolnym rynku poradziłaby sobie także z resztą ze zmniejszającą się ilością paliw kopalnych, bo ludzie to sprytne i ambitne istoty, które nieustannie kombinują jakby tu sobie ulepszyć życie. Chyba że socjalista odbierze im motywację. Istnieje wiele interesujących technologii, które już wkrótce trwale mogłyby zmniejszyć naszą zależność od paliw kopalnych, ale kto ma je rozwijać i po co? Rządy wolą dobić gospodarkę limitami na co2. Korporacje mają swoje zyski z paliw kopalnych. Mali i zdolni przedsiębiorcy nie rozwiną ich, bo jeśli teraz wynajdę nowe sprawne urządzenie, to chcę na nim zarabiać, a tymczasem rząd zabiera mi 80% zarobków w postaci podatków, to po co to wszystko…
Tak więc to nie brak surowców nas dobije bo tych jest dość i nawet jestem przekonany że nie wszystkie źródła odkryto (patrz Afryka, Arktyka i Antarktyda) ale dobije nas postęp socjalizmu.
Dlatego drogi Maczeto ostatnio nie do końca czuję tematykę bloga. Stała się taka powiedziałbym surwiwalistyczna. Oczywiście warto jest być zabezpieczonym, mieć energooszczędny dom, broń palną i odpowiedni zapas złota, ale na budowanie własnych warzywniaków, stawianie pieców kaflowych czy wręcz schronów jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie. Wolę cieszyć się życiem niż stawać niewolnikiem fobii i zagrożeń, na które szansa jest w tej chwili niewielka.

>może sam Boni wyląduje tam po wyborach

Boni wroci tam, skad przyszedl do rzadu. A konkretnie w radzie nadzorczej ktoregos kolejnego OFE. Zaliczyl dopiero dwa fundusze, a wiadomo przeciez, ze do trzech razy sztuka…

Nihil novi. ZUS czy OFE czy cokolwiek innego to “wymuszane” oszczędności, pozostające zupełnie poza kontrolą “wymuszonego”. W dupie mam czy moją kasę ma ZUS czy OFE. Pracuję na etacie i nie mam jak uniknąć “obywatelskiego rabunku”. Nie mam zamiaru oddać nikomu ani złotówki więcej, do żadnych “towarzystw” nie mam zamiaru wstępować, żadnej “polisy emerytalnej” nie zamierzam nigdy wykupywać. Kto chce niech się daje dymać jego sprawa. Wolę o te środki zatroszczyć się sam.

Co do Boniego mam jak najgorsze doświadczenia z własnego podwórka. Ta menda dymała przez dekadę moją spółkę. I pewnie nie ją jedną. Rekordzistą był “człowiek o najczystszych rękach” kandydat na prezydenta RP Andrzej Olechowski – pamiętam gdy kiedyś (lata 90-te) któraś z gazet (chyba NIE) zrobiło zestawienie spółek, gdzie Pan “czysta rąsia” zasiadał czy to w radzie czy w zarządzie. Wyszła tego setka. Na raz. Czyli średnio po odjęciu dni wolnych zostawało mu po trzy dzionki na spółkę. Oczywiście kasę doił za cały rok wszędzie.

Przychodzi mi do głowy pomysł, by w przyszłych wyborach jednak zagłosować na PO. A niech się, kurwa, meczą. Za następne 4 lata, jak dotrwają, wyborcy już będą dojrzali i świadomi swej głupoty. I raz na zawsze odechce się im polityki. Jakieś takie chu.. wie co, jak Chlebowski, Drzewicki, Schetyna, Tusk dostało się na stołki i udają, że się znają. Moim zdaniem zostali tam obsadzeni przez tych co trzymają kasę i mają robić to co władza karze. Nawet, głupek, Wałesa i przyklaskuje. Pewnie również na musiku, bo ktoś ma na niego papiery. Kurwa, rzygać się chce.

@gosc – trudno jest nie dostrzec że to zwykły mechanizm prywatyzacji (pseudo)podatków. Podatki mają to do siebie, że są obowiązkowe a podatnik nie daj Bóg, mógłby sam, świadomie zdecydować, że nie będzie wypasał cwaniaków kupując od nich cokolwiek.
Chociaż w przypadku ZUS, OFE & Co. należałoby to nazywać po imieniu: haracz, co samo z siebie przynależne jest wyłącznie metodom działania bandytów.

@e_djur – a jeśli jest jeszcze szansa? Choćby minimalna. Pozwolenie UBeckiej sitwie na dalsze wyniszczanie kraju to pewna droga do zagłady. Oni są jak nowotwór, albo trzeba zniszczyć jego, albo wspólnie (solidarnie?) wszyscy do piachu.

@ PaprikaCorps
– jestem za, tylko, że siła dopiero w kupie. A w tej kupie nie wygląda to obiecujaco. Kupa niestety oglada seriale.

e djur kazda rewolucje wywoluje tylko 5-15 % spoleczenstwa
czy my tutaj przebudzeni stanowimy te 5% czy jeszcze nie?

Rewolucje to z reguły wywołuje 0,01% społeczeństwa bardzo dużymi pieniędzmi. Kto nie ma miedzi ten w domu siedzi a nie rewolucjonuje 😉

w Polsce panuje prostota, albo ktoś pracuje na dwa etaty i je masło, albo nie,
i je chu* wie co,
drugi etat w zakazanej zonie, musi być, jesteśmy waleczny naród
niestety nie przeskoczymy rencistów z 2000,
i tu influenza się pojawia( bóle w całym ciele),
jak uda się debilom na wyższym szczeblu zabić te zone,
to end game
szara strefa pracowitych ludzi, jebiących ponad miarę
pozwala kupować
siła napędowa tego kraju
jesteś polakiem to wiesz o czym piszę

Inaczej. Rewolucje finansuje 0,1%. Tych na pchaja sie na barykady jest moze z 5%. A reszta idzie za nimi.

Zreszta, zeby rewolucja zaistniala konieczny jest szybki spadek jakosci zycia, tak jak w PRL (od rujnujacych pomyslow komuchow) czy w Libii (przeludnienie). Bedzie masakra, jak WSZEDZIE na swiecie spadnie (gwaltownie) jakosc zycia w wyniku Peak Oil.

Polskę na powierzchni utrzymuje szara zona, mamy mnóstwo wynalazków które kosztują: ktoś jest rencistą z 2000, albo emerytem, albo beneficjentem OPS,albo innym potrzebującym( nazwałabym to inaczej).
…..albo ma firmę zapierdala na 2 ,3 etaty
z tym ze po pierwszym , pozostałe są zoną,
jak te debile na stołkach to zdławią to będzie koniec Polski,

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *