Zeitgeist: Moving Forward

Te problemy to oczywista oczywistość, ale jawne zaprzeczanie ich przyczynom to już najbezczelniejsza i najniebezpieczniejsza propaganda. Jest niebezpieczna, bo ze złej diagnozy przyczyn dedukuje się złe rozwiązania. Ale w tym czerwoni zawsze byli mistrzami. Mięsa nie ma – sabotaż. Wody brakuje – wrogowie winni. Węgla mało – imperialiści zabrali. Etc, etc, etc… ad nauseam.

Chętnie dowiedziałbym się, czy ten film finansowały jakieś jaczejki.

Pierwsza część stanowi ukłon w kierunku jakiejś “miękkiej” eugeniki. Dobra robota propagandowa, ładnie komponująca się z ONZtowskim praniem mózgów w ramach Edukacji dla Zrównoważonego Rozwoju. Przekaz oczywisty – wszyscy ci podli kapitaliści są po prostu źle wychowani. Rozwiązanie aż narzuca się samo.

Gdybym nie był przedsiębiorcą i z nimi na codzień nie pracował mógłbym nawet uwierzyć, że rynek rzeczywiście tylko stwarza problemy, żeby je rozwiązywać a tak zawsze wydawało mi się że to przekupieni legislatorzy je “centralnie planują”.

Na milę czuć, że na zgliszczach skorumpowanych, walących się pod ciężarem głupoty “demokracjii liberalnych” fundamenty leje właśnie lekko zapomniany Komintern (albo jego wannabe naśladowcy), wypełniając testament Lenina (odchodząc od nas, nakazał nam towarzysz Lenin umacniać organizatorską funkcję prasy – youtube’a wtedy nie było, więc przykazanie musiało poddać się liftingowi na XXI wiek).

Z drugiej strony jak popatrzę na rynek filmowy w USA, to tam antyrynkowa i antyreligijna propaganda po prostu się dobrze sprzedaje. Opakowanie jest zawsze to samo: dżungla luster. Nie wiadomo co jest kompletnym kłamstwem, co jest prawdą a co jej zniekształconym obrazem. IHMO na tej sztuczce opierał się sekret sukcesu pierwszego filmu Petera Josepha (Zeitgeist – The Movie) i widać że facet poszedł za ciosem.

Zeitgeist czyli dzieci Neo atakują..hehe

http://www.wykop.pl/artykul/605749/tekst-wlasny-pokazujemy-nieprawdy-i-manipulacje-w-najnowszym-zeitgeist/

Panie Przemysławie,
To bardzo stary film i faktycznie bardzo mocno socjalizujacy. Pokazanie machanizmu kreacji nieco kompromituje nachalne reklamowanie “projektu” który ma uratować świat. Nie ośmieszam tej koncepcji wiemy przecież jak to było z Noe. Po prostu film powstał po coś wiecej niż edukacja niestety. A tak na marginesie, to po latach przeczytałem ponownie “Kapitał” Marxa. Zachęcam do lektury. Wpradzie to pozycja daleka od moich poglądów ale daje do myślenia.
Pozdrawiam,
RB

Prawdy (wyczerpujące się zasoby, konsumpcjonizm, problemy społeczne) mieszają się z kłamstwami (nowy wspaniały socjalizm, tym razem “naukowy”)
Szkoda czasu. Nie oglądajcie tego.

Polemika z filmem:

http://www.wykop.pl/artykul/605749/tekst-wlasny-pokazujemy-nieprawdy-i-manipulacje-w-najnowszym-zeitgeist/

(wstawiam link jeszcze raz bo nie wiem czy zjadło czy moze czeka na moderacje)

W filmie tworcy mowia o pewnej rzeczy ktora jest klamstwem i powoduje ze caly ruch zeitgeist nie ma sensu – chodzi o to ze tworcy sugeruja ze w rozwiazywaniu problemow nie ma dochodu i przedsiebiorcom bardziej oplaca sie oszukiwac klienta niz go zadowalac…

Jak kontrowersyjnie to zamącę troszkę … 🙂

Ja tu widzę idealne społeczeństwo niewolników, bez marzeń – inaczej ludzi ze spełnionymi marzeniami a wiec robotów biologicznych a nie Człowieka. Bezpieczeństwo i gwarancja egzystencji – dla każdego jednaka.
Można do wytłumaczenia tego filmu podejść od str teorii spiskowych
– kto może zapewnić funkcjonowanie systemu zrównoważonego rozwoju – jedynie rząd światowy,
– damy ludziom ułudę wolności równowagi i równości a przecież wiadomo iż owej zrównoważonego rozwoju nie osiągniemy inaczej jak rozpisując role dla każdej jednostki, no może nie od razu ale przy 2giej, trzeciej „poprawce do konstytucji”,
Każdemu wg potrzeb – jasne – a jakie sa potrzeby w społeczeństwie zunifikowanym bez rozwarstwienia i równym ze spełnionymi marzeniami – podobne no nawet takie same. – jesteśmy równi,
No a przecież wszystko może być jedynie używane, nie na własności – jaka własność – kolektyw – w miejscu pracy – e`tam, jakiej pracy – relaksacji umysłowo`fizycznej i „wspólne”. W domu, jakim domu mieszkaniu, kwaterze, wystarczy kilka mebli i jeden poranny posiłek obiadek i kolacyjkę zjemy wspólnie z społecznością po relaksacji przy zajęciach jak wyżej….
Nic nie potrzeba importować – miasta samowystarczalne i podobne, ludzie podobni to po co się przemieszczać, siedzieć na d… no i energie się zaoszczędzi a to priorytet tutaj…
No i już niemal mamy idealne MWO centralny komp zarzadza wszystkim – a Kto napisal do niego program i będzie robil abgrade.?
Aby nikt się nie zgubił, a przecież musimy on-line kontrolować „zasoby”, toż priorytet, oznaczymy każdego „znamieniem” dla efektywnego zrównoważenia i dystrybucji oczywiście…. I doszliśmy do celu, intencji, która przecież Taka może tu być…. 🙂

“a Kto napisal do niego program i będzie robil abgrade.?” – o to to! Równość równością, ale upgrade ktoś zawsze musi robić. Zawsze będą równi i równiejsi 🙂