1. Uciekał przed policyjnym patrolem, wpadł do rowu, a potem awanturował się i zaatakował jednego z funkcjonariuszy. Policja zatrzymała kierowcę, którym okazał się ksiądz. Mężczyzna trafił na badanie krwi do szpitala, bo prawdopodobnie był pijany.
2. Nietrzeźwą policjantkę ścigali w dzielnicy Praga-Południe strażnicy miejscy w nocy z niedzieli na poniedziałek – ujawnia “Życie Warszawy”. Już po zatrzymaniu okazało się, że kobieta ma 0,8 promila alkoholu. Koledzy z drogówki uspokajali ją: “Agniesiu, nic się nie stało”. Po czym odwieźli ją do domu. Jak na razie nie poniosła żadnej kary.
Świat schodzi na psy. Okazuje się, że w Polsce lepiej być policjantką niż księdzem!
3. Podczas Marszu Niepodległości organizowanego przez ONR i Młodzież Wszechpolską policja zatrzymała znanego warszawskiego działacza gejowskiego Roberta Biedronia. Zarzuca mu się czynną napaść na policjanta.
I dużo bezpieczniej być faszystą niż gejem!
4. CNN opowiada historię dwójki warszawiaków: Oli i Pawła, którzy przed laty byli związani z ruchem neonazistowskim. – Byłem w 100 proc. skinheadem. Wierzyłem w “Białą Siłę” i że Polska jest tylko dla Polaków – opowiada Paweł. Pierwsza na ślad swoich żydowskich korzeni trafiła jego dziewczyna Ola. Z dzieciństwa pamiętała rozmowę z matką, w której tamta wspomniała o możliwym żydowskim pochodzeniu rodziny. Potwierdzenie tych słów Ola znalazła w bogatym archiwum Żydowskiego Instytutu Historycznego. Co więcej, trafiła tam też na ślady takich samych korzeni Pawła.
I dlatego najlepiej należeć do dwóch albo więcej grup naraz. Na przykład być lesbijką-księdzem – czy trafi się na znajomego geja na patrolu można jechać na cyku. Jeżeli trafi się na religijnego katolika – nie należy się przyznawać do orientacji les tylko pokazywać koloratkę. Albo można też być obrzezanym skinem – paszport izraelski przyda się w sam raz gdy geje przejmą władzę, zaczną masowo bić policję i polować na skinów.
6 replies on “Rów”
Faszystami to są prędzej osobniki spod znaku Gazety Wybiórczej…
Ponoć z tym marszem było tak, że Biedronia zatrzymali i mu spuścili tzw “lekki wpierdol”, a z kolei jakiegoś prawicowego polityka pobili dość ostro (i w ramach “przeprosin” nie postawili zarzutów). Tematu nie znam, natknąłąłem się na informację o pobiciu jednego i drugiego na jakimś prawicowym portalu.
Historyjka ostatnia tzw. z dupy. Żeby uprawdopodobnić stawianą z góry tezę. Ma tyle wspólnego z rzeczywistością co i nic..
Co do “faszystów” i gejów: demonstracja tych pierwszych była legalna, tych drugich nie bardzo. Poza tym, nie każdy niosący biało-czerwoną flagą w dniu niepodległości jest od razu faszystą.
co do bezpieczeństwa faszystow, to lewicowi bojowkarze zmasakrowali w pociagu ostatnio ONRowca, a nie odwrotnie. W czasie demonstracji również to lewacy atakowali marsz niepodległosci (legalny) a nie odwrotnie.
Daj spokoj @Doxa-ta cala sprawa Biedronia to z daleka widac ze podpucha jest.Smierdzi na kilometr.