Profesor Bobola był uprzejmy popełnić kolejny wpis. Temat jest tak ciekawy, że zasługuje na polemikę, wykraczający poza objętość zwykłego komentarza.
Wspomniany wyżej autor jest rzadkim przykładem szerokiego umysłu, potrafiącego poruszać się zarówno w sferze nauk ścisłych jak i w ekonomii, nauce społecznej. To duża rzadkość. Zauważyłem, że autorzy blogów piszący o ekonomii nie mają bladego pojęcia o filozofii czy etyce. I odwrotnie, współcześni filozofowie nie mają pojęcia o ekonomii. Tymczasem te dwa światy mają ze sobą wiele wspólnego i żeby dobrze zrozumieć koncepcję liberalnej ekonomii trzeba sięgnąć do korzeni chrześcijaństwa. Żeby być dobrym ekonomistą trzeba być również filozofem.
Niech przykładem będzie genialny ekonomista Adam Smith, który przez 13 lat wykładał filozofię moralną! Który ze współczesnych ekonomistów (oprócz mnie) może wylegitymować się dyplomem z filozofii i z ekonomii? A co dopiero można myśleć o przeciętnym zjadaczu chleba, który całkowicie nie ma pojęcia o niczym we wszechświecie, oprócz tego co ma w danym momencie ma na talerzu? Aparat poznawczy większości wyborców nie pozwala jakąkolwiek pracę intelektualną.
Wróćmy jednak do sedna sprawy, czyli do filozofii stojącej za każdym systemem politycznym czy ekonomicznym. Koncepcja prawdziwej partii prawicowej opiera się na chrześcijańskiej koncepcji dobra i zła, według której człowiek jest wolny i może samodzielnie podejmować decyzje co jest dobre a co złe. To szalenie ważne ! Koncepcja ta zakłada, że każdy z nas odpowie za swój wybór osobiście przed bogiem i człowiek jest bytem zbyt małym, by narzucać komuś własne normy. Stąd właśnie słynne “kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamieniem”. Dlatego właśnie prawdziwe partie prawicowe są liberalne ekonomicznie, ponieważ pozwalają każdemu na dokonanie wyboru również w kategoriach ekonomicznych.
Prawdziwy chrześcijanizm umożliwił zatem powstanie liberalizmu, co z kolei umożliwiło postanie prawdziwego kapitalizmu, gdzie każda jednostka będąc wolna podejmuje własne decyzje oparte na maksymalizacji zysku. Taki system umożliwił rewolucję przemysłową i później powstanie Imperium Amerykańskiego.
Z kolei keynesizm stanowi zaprzeczenie dla liberalnych podwalin Ameryki. Nie ma już w nim miejsca dla wolności – jednostki mają robić to, co władza uzna za stosowne. Dlatego najlepiej nie robić nic i skupić się na zdobyciu i utrzymaniu synekury w strukturze aparatu państwowego. Do tego aparat ustawodawczy przeżarty jest korupcją – to oligarchia narzuca taki stan prawny, który chroni jej interesy ponad interesami obywateli lub co gorsza drobnych przedsiębiorców, planktonu gospodarki. Cała ekonomia jest jak ocean – to właśnie zanik tego planktonu powoduje zapaść całego systemu – nawet wieloryby (oligarchia) wcześniej czy później zdechnie bez planktonu.
Tak więc ja ze swoimi poglądami jestem skazany na wspieranie chadeków. Niestety, w Polsce wszystko stoi na głowie. Etyka wyznawana przez ‘partie prawicowe’ już dawno odeszła od nauki kościoła, podejrzewam że Chrystus byłby przerażony tym co wyczyniają te partie, tak samo jak amerykańscy Ojcowie Założyciele byliby przerażeni obecnym porządkiem prawnym i konstytucyjnym USA.
Dlatego właśnie tak stanowczo przeciwny klerykalizmowi, gdzie nie ma żadnej wolności, wszyscy płacą za pałace biskupów i wszyscy obywatele muszą odbyć kilkunastoletni trening myślenia dogmatycznego w ramach lekcji religii (parafrazując Bareję – i nie mów mi że religia nie jest obowiązkowa – sprawdzić czy nie ksiądz). Księża wiedzą najlepiej co jest dobre a co złe, więc po co się męczyć myśląc? Jeszcze można zbłądzić albo się zmęczyć. Lepiej spytaj księdza, on jest twoim pasterzem, on ci powie.
Paradoksalnie jedyna nadzieją mogą być partie socjalistyczne. Prawdziwy socjalizm polegał na rabunku (opodatkowaniu) a następnie zmarnotrawieniu tych pieniędzy. Dziś partie socjalistyczne są bardziej liberalne od prawicowych – zarówno ekonomicznie jak i religijnie. Rabunek stał się domeną partii prawicowych, jako że ideały republikańskie zostały całkowicie zapomniane. Partie określające się socjalistycznymi zdają się być jedyną obroną obywateli przed wszechobecną oligarchią, robiącą ze społeczeństwem i prawem co chcą.
Dlatego właśnie tezy postawione przez autora wspomnianego wpisu nie odpowiadają prawdzie. Analizowanie składu Sejmu i porównywanie go z sytuacja sprzed 70 lat nie ma sensu – dziś prawica i lewica zamieniają się miejscami. PiS to bowiem socjaliści popadający momentami w komunizm, że zacytuje Jarosława ‘Zapasowego’ Kaczyńskiego – “nie może być tak, że potomkowie biednych Polaków płacili potomkom bogatych Polaków”. W PiS nie ma wolności, jest klerykalizm i wodzostwo. Dlatego nigdy nie zagłosuję na tą partię.
22 replies on “Wolność w koncepcji chrześcijańskiej”
Zupełnie nie wnikając w sens tego artykułu ośmielę się sprzeciwić Twojemu twierdzeniu że skoro chrześcijaństwo uznaje wolną wolę człowieka to znaczy że umożliwiło powstanie liberalizmu. Sucha logika.. A=>B nie znaczy wcale że ~A=>~B, a to co Ty zrobiłeś to postawienie znaku równości: chrześcijaństwo=liberalizm. No i jak to się ma bronić?
nightwatch, u podstaw współczesnej doktryny liberalnej leży tomizm (dalej pośrednio przez Locke’a, Smitha itd), a więc tak, doxa ma rację – chociaż nie wiem, jak mu przez klawiaturę przeszło przyznanie tego faktu 😀
@panika2008
Kol. Doxa nie jest [napewno wewnetrznie – co mówi, twierdzi dla PR`u, nie wiem :)]”ateistą” czy agnostykiem. Jest zdeklarowanym hadr AntyKlerykałem…
Sam jestem katolikiem i to praktykujacym, ale ani mej duszy ani losu nawet mego psa nie powierzyłbym polskim purpuratom jak abcp J. Zycinski, Obecny orymas i kilku innym.
Watykan nie nakłada purpury na ramiona idiotów i kretynów. Co to to nie.
A z przyjeciem “Godności TW” bolszewickiej razwiedki, jak i kazdej innej, jest tak jak ze Chrztem Świetym. Dla Boga pozostajesz od momentu tegoz chrztu jego “dzieckiem” na wieczność. Dla oficerów prowadzacych i ich nastepców jesteś agentem, kapusiem, szmalcownikiem aż po grób. Osobowości o inteligencji wystarczajacej na włożenie biskupiej purpury wiedza o tym doskonale….
hmm, Doxa, napisales interesujacy kawalek artukulu 🙂
Osobiscie, zdyskontowalem juz w mojej glowie upadek obecnego systemu opartego na zwiekszaniu biurokracji, rozdmuchanym panstwie i “inwestycjach” panstwowych opartych o dlug. Takie rzeczy dzialaly, gdy panstwo moglo sobie pozwolic np na masowe budowanie drog (USA po wojnie) nie oczekujac natychmiastowego ROI w wysokosci 7%.
Odnosnie prawicowosci i lewicowosci to masz racje. Te wartosci zostaly oblozone wartstwami ochrony ludzi przed samymi soba, w podobny sposob jak probowalismy ratowac koncepcje Kopernika dodajac coraz to nowe epicykle… No bo przeciez nie mozna pozwolic ludziom podejmowac wlasnych decyzji i trzeba chronic tych, ktorzy zle pokierowali swoim zyciem w wieku 18-19 lat idac na zle studia (nie idac) etc…. A skoro pomagamy tym, to trzeba pomoc takze tym, ktorzy ….
Mysle ze musimy powrocic do podstaw, przejsc od jezyka amerykanskiego do jezyka brytyjskiego. Od przekazywania opinii do przekazywania faktow i uczenia ludzi wnioskowania na ich podstawie. To bedzie wielkie wyzwanie, kryzys finansowy to pestka.
Niemal odwrotnie ad vocem dla mego wpisu, najnowszy kom St. Michalkiewicza
>> http://www.youtube.com/watch?v=1qWpdsqq5ko&feature=player_embedded
Szanowny Oponent gra terminami. Lewica z prawica zamienic sie miejscami nie moze gdyz obie orientacje maja diametralnie rozny punkt widzenia. Lewica jest ruchem populistycznym, wystepujacym w imieniu szeroko pojetego ludua scislej w imieniu pracownikow najemnych nizszego szcebla oraz ubogich wiesniakow. Sa to ruchy w zasadzie internacjonalistyczne (np Miedzynarodowka socjalistyczna i komunistyczna)operujace pojeciem walki klasowej i stawiajace sobie za cel osiagniecie spoleczenstwa rownosci spolecznej.
Prawica natomiast jest ruchem elitystycznym, zmierzajacym do utrzymania podzialu klasowego uwazanego przez nia za konieczny sposob rafinacji bardziej i mniej wartosciowych skladnikow narodu. Prawicowcy sa zwolennikami panstw narodowych w ktorych mniejszosci sa trzymane na “krotkiej smyczy” a sasiedzi sa slusznie uwazani za naturalne zagrozenie panstwa.
W obecnej III RP mamy panujaca ideolegie nie odbiegajaca od tej, ktora istniala za PRLu. Zmienil sie tylko kraj wiodacy. Jesli zas chodzi o przyklad spektrum ruchow politycznych w II RP to przywiodlem go tylko dlatego, ze stanowi on przyklad naturalnego rozkladu pogladow politycznych w sytuacji gdy nie ma jeszcze uformowanej dominacji tych czy innych parti czy elit. Jest bowiem faktem niezbitym, ze wejscie do parlamentu i rzadu powoduje praktyczne kroki zmierzajace do utrzymania stanu jaki odpowiada elicie. W II RP na przyklad manipulacje ordynacja wyborcza zapewniaja praktyczny monopol wladzy najwiekszym aktualnie partiom (PO, PiS, PSL) utrudniajac wejscie na scene polityczna partiom mniejszym (np LPR, Samoobrona) oraz odrywajac poslow od ich wyborcow.
nie mam dyplomu z filozofii, ale z tego co pamiętam z historii jeszcze w szkole średniej Imperium Amerykańskie stworzyli protestanci, a ci (a przynajmniej na 100% jestem pewny, że kalwini) odrzucali ideę wolnej woli.
@july04
Imperium Amerykanskie zalozyli wlasciciele niewolnikow, ktorzy ponad wszystko cenil wolnosc. Co do ich wiary, wierze w Twoje slowa 🙂
w Polsce zreszta jak i w wiekszosci krajow swiata , prawica rozni sie od lewicy tym ze jedni chodza na parady i sa ateistami ,a drudzy chodza do kosciola i te parady bojkotuja… zreszta nie dziwie sie czemu tak sie dzieje , wiekszosc ludzi nie glosuje na poglady w sferze gospodarki tylko na ladne twarze i partie
@Doxa
Artykul bardzo ciekawy ale konkluzja jakas nielogiczna.Najpierw mowisz ze OBECNIE ratunek juz tylko w partiach socjalistycznych ktore jeszcze jakos tam walcza z oligarchia a potem stwierdzasz iz poniewaz PIS to wlasnie partia socjalistyczna to nigdy na nia nie zaglosujesz.Ja rozumiem ze razi Cie ich pewien klerykalizm(zreszta bardziej werbalny niz faktyczny)ale i tak w mojej opinii antyoligarchiczny i antyrosyjski PIS powinien byc Tobie blizszy niz prooligarchiczna PO.
@magnum
“Imperium Amerykanskie zalozyli wlasciciele niewolnikow, ktorzy ponad wszystko cenil wolnosc.”;-)))))
Dawno sie nie usmiałem z tak trafnego spostrzeżenia
@doxa
“Nie może być tak, że potomkowie biednych Polaków płacili potomkom bogatych Polaków”
Zgadzam się z tym jak najbardziej. Tak jak Ciebie bulwersuje dopłata z budżetu do prywatnych banków, tak mnie bulwersuje zwracanie majątków ludziom, których przodkowie odpowiedzialni są za rozbiory Rzeczypospolitej, za zapaść cywilizacyjną obszarów nad którymi faktycznie sprawowali oni władzę, za upadek II Rzeczypospolitej i za bezmyślnie wywołane Powstanie Warszawskie. I Polacy mają im za to jeszcze płacić?
@H.K.
“….Polacy mają im za to jeszcze płacić?…”
Tutaj, pomimo iż moje poglady sa ultra -hard prawicowe, a prawo wlasności obok wolności wartością fundamentalną, zgadzam sie z Sz. Kolegą.
Opinia kolegi wpisuje sie w moją (prywarną)ocene tak I-szej jak i II-giej Rzeczypospolitej. (wiec i IIIRP także). Gdybyśmy Tym ww. osobom mieli płacić np zwrotem majatków “utraconych” w konsekwencji przrz nich samych, to niestety musielibyśmy – konsekwentnie – zwrócić np. Wrocław czy Gorzów Wlkp Niemcom….
Bardzo ciekawy artykuł, jako człowiek “techniczny” muszę jednak jeszcze raz go przeczytać aby dokładnie wszystko sobie poukładać. Szkoda że nie ma innej opcji – anarchizm. Pierwsza prawdziwa anarchistyczna republika została zniszczona przez bolszewików, zanim na dobre pojawiła się. Czasami współpracowali ze sobą, ale wynikało to raczej z musu niż podobnych poglądów politycznych. Anarchistom nie chodziło o “wlast” a o wolność. Nestor Makhno może i był prostym chłopem, ale umiał pociągnąć za sobą masy – polecam doskonały film biografczny o nim (Batka Mahno). Nie było wiezień, ale przestępstwa były karane jedynym rodzajem kary…
@HansKlos – Mój osobisty dziadek nabył obligacje. Nie był on odpowiedzialny ani za rozbiory, ani za zapaść cywilizacyjną, ani za upadek IIRP, ani tym bardziej za Powstanie. O ile znam materiały źródłowe i ustne przekazy – zwykli ludzie kupowali obligi, często kierując się patriotyzmem niż chęcią zysku. Z dzisiejszej perspektywy brzmi totalnie nierealnie. Chętnie pokażę parę imiennych obligów z kolekcji – widać że to zwykli ludzie kupowali.
Oj, jak Wam wszystkim łatwo strzelać wyrokami odnośnie I czy II RP i mentalnie odbierać “kułakom” ich własność… a Pan o “ultra-hard-prawicowych” poglądach to mnie już w ogóle rozwalił – kara konfiskaty? działająca wstecz??!! I znowu muszę się zgodzić z doxą – niemało tych ludzi miało szlachetne intencje, a oddać należy nawet tym, którzy robili to ze zwykłej chęci zysku czy nawet z pobudek jeszcze niższych. Porządek prawny fundamentem cywilizacji, Panowie. A konfiskaty i prawo działające wstecz to domena pseudocywilizacji wschodu, a nie chwalebnej tradycji Zachodu.
,,, Chwalebna tradycja Zachodu i Nasze Najjaśniejsze Rzeczypospolite fragmentem owego “Zachodu”. (???)
Bez burżuazji, mieszczaństwa oraz kapitalizmu! Z elitami od ponad 400 lat, pozbawionych wartości prócz jedynej – zaprzaństwa. Zdradzajacymi Ojczyznę za srebrniki wszelkim obcym. ..
II RP – Socjalizujaca Polska z wyprzedawanymi za bezcen monopolami obcym za korupcyjną rentę,P/Cukier, Zaklady zbożowe, Olejarnie itp, z Polskim Monopolem Zapałczanym !!! na czele, gdzie ograniczono suwerenność finansowych decyzji Bankom Spółdzielczym – Tym założonym przez Ks. Wawrzyniaka w XIXw. i majacym wiekszą suwerenność decyzyjno prawną w czasach zaboru Pruskiego. IIRP – która po 17/09/1939r. swych najlepszych oficerów, decyzją polityczną, oddala “na przechowanie” do bolszewickich obozów – w okolicach Katynia – by tam w zdrowiu i spokoju z najedzonymi brzuchami, grając w karty, doczekali końca wojny, majacej trwać pół roku/góra 9mies. wg Generalicji Najjasniejszej IIRP. i to po pandemi głodowej śmierci bolszewickich jenców po wojnie z 1920 roku !!??
Itd…, Itp…, Etc…;
O historii tejże samej Rzeczypospolitej mówimy ??
panika i doxa maja racje , prawo wrzucania ludzi do jednego worka , zabierania im uczciwe zarobionych pieniedzy i gadania typu ““Nie może być tak, że potomkowie biednych Polaków płacili potomkom bogatych Polaków”” zostawcie komunistom
Nikt nikomu nic nie odbiera, ale nalezaloby wpierw rozliczyc zdrajców, wszelkich agentów i szmelcowników nim cokolwiek się im “zwróci” z państwowego jeszcze majatku.
Mieszamy tu niekwestionowane prawo do honorowania obligów IIRP – długu Państwa w stosunku do posiadaczy, tym bardziej iz PRL obywatelom niepolskim za owe obligi wyplacił rownowartośc wg relacji złoto/$! Taj jak niekwestionowane jest prawo z akcji SA IIRP o ile arogancja wladztwa i PRL`u i IIIRP ich nie postawila w stan likwidacji a akcji nie umozyła.
Czy wiecie iz conajmniel kilka osób, w tym dwoje znanych medialnie przedstawicieli “Elity IIRP” odzyskało majatki skonfiskowane w IIRP właśnie za Zdradę Ojczyzny, gdzie karę śmierci zdrajcom, po wstawiennictwie, zamieniono wlasnie na kare wieloletniego wiezienia i konfiskate mienia?
Polska to zakłamany, nieetyczny kraj, gdzie kazdy każdego chce codziennie zrobić w ch..ja dla osiągniecia korzyści majatkowej. Kraj pogan “dziki kraj”, przebierajacych się za katolików obywateli w niedzielne dopołudnia i kilka dni swiatecznych. Taki Nasz patriotyzm jak i głębia naszej katolickiej Wiary.
W. Churchill powiedział:
„Jest niewiele cnót, których Polacy nie posiadają, i niewiele pomyłek, których udało im się uniknąć.”
„Pozostaje to tajemnicą i tragedią historii że naród [Polacy] gotów do wielkiego heroicznego wysiłku, uzdolniony, waleczny, ujmujący powtarza zastarzałe błędy w każdym prawie przejawie swoich rządów. Wspaniały w buncie i nieszczęściu, haniebny i bezwstydny w triumfie. Najdzielniejszy pośród dzielnych, prowadzony przez najpodlejszych wśród podłych.”
„Nigdy, nigdy, nigdy, nigdy się nie poddawaj.” – dlatego chyba, od ponad 30-stu lat, już niemal corocznie i dorocznie, emigruję z PRL`u i IIIRP na stałe…
OBLIGACJE – Tematem długu II RP pasjonuję się od wielu wielu lat. Część z was zapewne wie choćby z mediów że w sumie dopiero od maja 2008 jest techniczna możliwość dochodzenia roszczeń ale już tylko z jednej serii obligacji, reszta wg jest już nie do wyciągnięcia. Sam walczę o nie przed sądami. Nie ma dla mnie znaczenia czy forsę ukradło NKWD, PZPR czy PiS albo PO. Wszyscy ukradli. Wszyscy mieli 70 lat na uregulowanie spraw. Nie zrobili tego świadomie. Teraz mogą już powiedzieć “Ależ my chcemy oddać ale PRAWO!!! nam nie pozwala”. Więcej napiszę za jakiś czas jak będzie postęp w sprawie.
Jak dotychczas jedynym beneficjentem “Polski pookrągłostołowej” jest KK. Jeszcze trup PRL dobrze nie ostygł a już była gotowa spec ustawa o zwrocie majątków KK, o “odszkodowaniach”, o zwolnieniach z ceł i podatków dla KK dla przedmiotów kultu (np BMW, Mercedes, że o drobnicy jak sprzęt TV-SAT, AGD, komputerach nie wspomnę). Czerwoni z zielonymi myśleli że wkupią się tym w łaski czarnych ale się przejechali – czarni tradycyjnie wzięli kasę i wyruch… towarzystwo. KK to największa organizacja świata, z delegaturą w każdym zakątku globu, zorganizowana hierarchicznie niczym armia, sama z siebie niczego materialnego nie wytwarzająca ale generująca gigantyczne koszty pokrywane dawnej rabunkiem i gwałtem, potem pańszczyzną i świętopietrzem, teraz całkowitą bezkarnością finansową (o moralnej nie mówię). Na ochłapy załapią się jeszcze zaburzanie, choć te roszczenia powinny być kierowane nie do naszego budżetu ale do alianckiej wielkiej trójki, która Polsce zgotowała ten los. Na pozycji straconej są obligatariusze, akcjonariusze, większość właścicieli firm, fabryk, tartaków, majątków ziemskich, kamienic. Ich znacjonalizowany majątek z reguły sprzedano komu innemu. Taka to jest polska, katolicka dwulicowa moralność. Jeśli tak bardzo wierzą w te swoje transcendentalne byty, niech się smażą w piekle na wieki wieków.
@marq
Zgadzam się jak najbardziej z Twoim punktem widzenia, bo czasami przejeżdżam obok zakładu, który został z budżetu państwa II RP odbudowany i wyposażony, potem był sprywatyzowany i rozkradziony przez Francuzów i tóż przed wojną renacjonalizowany. Po wojnie znów zakład odbudowano i zgłosili się po niego jacyś Francuzi, których na szczęście pognano.
@doxa, panika2008, gość codzienny
“Porządek prawny fundamentem cywilizacji”
Ten go ustanawia, kto zwyciężył. Do tej pory nie podważono ani Jałty, ani ustaw nacjonalizacyjnych z roku 1948. Wynika z nich, że zwrot dotyczyć może jedynie “bezprawnie” znacjonalizowanych dóbr i zakładów zatrudniających do 50 osób, co już w większości się stało. Co do obligacji i wojny, to jeden składał swoja ofiarę z życia, a inny z obligacji, a jeszcze inni i z tego, i z tego. Tak to już w życiu bywa. Tym nie mniej nie widzę powodu zwrotu komuś mienia, przed sprawdzeniem, czy na to zasłużył. Pro Publico Bono, Waszmościowie!
Koncząc add e`s i bardzo b.b.bardzo w skrócie:
Problemem Polski (…. I-szej PR, Podzaborowej; IIRP; PRL`u, IIIRP; …) jest odwieczne zaprzaństwo, sprzedawczykostwo, agenturalność, karygodne lenistwo i nieróbstwo, głupota oraz ogromny kretynizm „Elit” (jako`takich –wszystkich – w danym czasie).
Vide tylko II-ga i III-cia RP (PRL to „plan intelektualny braci sowietów” – nie nasz – gdzie „nasze” elity były trzymane krótko za pysk, wiec władztwu PRL`u musiało – bo tak nakazywał suweren – starczać M4 w bloku i Polonez na talon) gdzie dobitnie widać iż naszym „Elitom” nie chce się nawet być skutecznymi właścicielami zrabowanego Narodowi mienia, zatrudnić profesjonalistów i pozostawić (już Ich Prywatne) firmy, przedsiębiorstwa, banki, etc we władaniu polskim. Bo to by wymagało pracy, konsekwencji, profesjonalizmu i Odpowiedzialności! Wolą wszystko sprzedać za 20/30% wartości + korupcyjny bonus circa 10/15% tej wartości, kapitały wytransferować poza granice, a w Kraju zajmować się PR`Em, polityką, bywaniem w mediach i TV oraz dalszym robieniem kasy w jeden i ten sam sposób….
Dodatkowo cały Naród (in mase) nie chce Wolności i Kapitalistycznej , wydolnej ale trudnej, bo wymagającej pracy i zasad rzeczywistości. Lud chce tylko zamienić się miejscami z Władztwem – marzy o tym (in private) !!
To jest odwieczny „problem” gospodarczo –społeczno – mentalny Rzeczypospolitych i Ich Obywateli. Dlatego zawsze w ostatnich ponad 400-tu latach Naszej Historii Nas los zależał od innych, Obcych – „Starszych i Mądrzejszych” !
dość to karkołomne rozumowanie pozwalające płynnie przejść od Chrześcjaństwa do zasady maksymalizacji zysku.
“Koncepcja prawdziwej partii prawicowej opiera się na chrześcijańskiej koncepcji dobra i zła, według której człowiek jest wolny i może samodzielnie podejmować decyzje co jest dobre a co złe.”
a gdzie formacja duchowa? a gdzie dązenie do czynienia dobra? Chyrześcjańska definicja mądrości: zdolność do rozeznania co dobro, a co zło. Czy prawicowa partia nie ma promować wartości chrześcjańskich, czyli jesdnak współpracować ze znienawidzonym przez Pana KK? Czy w Chrześcjaństwie nie ma przykazania jałmużny (obok postu i modlitwy) jako praktyk? Od tego do solidarności społecznej wynikającej z rozeznania dobra i zła już niedaleko. Pan myli solidarność społeczną z komunizmem, którego podstawą jest ateizm i dyktatura partii.
Przecież PIS obniżył Panu podatki, składkę na ubezpieczenie społeczne.
O Chrześcjaństwie może wiedzieć coś, tylko ten kto kocha Kościół. Wtedy doświadczył działania Łaski i jest nią umocniony. Pan z boku może sobie tylko krytykować formę zewnętrzną/fizyczną i kontestować szafarzy eucharystii.