Categories
Ekonomia

Przegląd ekonomiczny

Lepszy niż by mi się udało złożyć:

Proszę zwrócić uwagę na kreatywne pomysły, na przykład 4dniowy tydzień szkolny czy zamknięcie połowy szkół. Ciekawe jest też, że Amerykanie więcej biorą od rządu w postaci różnej formy pomocy niż płacą w podatkach.

Share This Post
Categories
Ekonomia Energia Survival

Survival

Lubie oglądać filmy na youtube, w których ludzie przedstawiają swoje naiwne wyobrażenia na temat tego, jak ma wyglądać survival.

Ilość broni jest porażająca. To główny element każdego filmiku – uzbroić się i strzelać do wszystkiego co się rusza. W momencie gdy dojdzie do SHtF i towarzystwo rozpierzchnie się po kraju, po paru dniach skończy się żywność i pojawią się próby ‘zorganizowania’ jedzenia. Sporo ludzi będzie podziurawionych.

Nigdy nie można przewidzieć czym w plecaku zaskoczy nas autor danego klipu. Autor filmiku ma zamiar bujać się przez kilka dni z młotkiem, grilem i maską w plecaku, aż padnie z głodu, ktoś go zabije z ciekawości co ma w plecaku, lub zginie przy próbie zakombinowania jedzenia.

Podstawowym błędnym założeniem jest to, że nastąpi jakieś gwałtowne wydarzenie, które wymusi przemieszczanie się. Nic na to nie wskazuje. Sytuacja gospodarcza może się pogorszyć i po prostu może być coraz trudniej zdobyć pożywienie i zapewnić dach nad głową. Zamieszki i strajki mogą sprawy jeszcze bardziej skomplikować.

Nawet gdyby doszło do gwałtownego krachu i konieczności przemieszczenia, twórcy filmów nie dają żadnej przekonującej wiedzy co dalej. Załóżmy, że trzeba opuścić swoje miasto. To nie Polska, tu większość ludzi nie ma tu rodziny na wsi. Pojawia się pytanie – co jeść, gdzie się udać i gdzie mieszkać.

Prawdziwy survival przypomina obrazki znane z czasów ostatniej zorganizowanej wycieczki Niemców do Polski. Najlepiej przeżywali ci, którzy potrafili odnaleźć się w nowych realiach podziemnego handlu. Łatwiej przeżyć w mieście pełnym ludzi niż w lesie pełnym śniegu.

Pamiętać trzeba, że kryzys jakiego doświadczamy to tylko niewielki fragment znacznie większego problemu jakim jest Peak Oil. To nie jest wydarzenie trwające trzy dni, które można przeczekać w lesie.  Globalny kryzys energetyczny wymusi znalezienie sobie nowego miejsca w świecie niedoborów energii i pożywienia.

Share This Post
Categories
Ekonomia

Berkeley

Studenciakom się w głowach przewraca. W Kalifornii podniesiono czesne o 32% i od razu zamieszki. W Polsce studenci są trzymani znacznie krócej za pyski – zaoczni płacą a dzienni nie, i nikt samochodów z powodu tej niesprawiedliwości nie podpala. I podnoszenie czesnego też nie skłania do żadnych aspołecznych zachowań.

Polecam lekturę, tego raczej w wiadomościach nie podają. Spodziewam się jeszcze paru takich wydarzeń wraz ze zbliżaniem się implozji amerykańskiej łże-gospodarki.

Przez ostatnie dekady ceny czesnego rosły szybciej niż inflacja. Studenci nie przejmowali się ceną – i tak zakup dokonywany był na kredyt studencki. Wkrótce, gdy nadejdzie wysoka inflacja, może nawet hiperinflacja, edukacja znowu stanie się towarem ‘cash only‘. Ciekawe jak to wpłynie na jej dostępność i realny koszt, wyrażony np. w galonach benzyny lub bochenkach chleba.

Share This Post
Categories
Ekonomia

Nie ma takiego miasta!

Pod koniec miesiąca będę w Londynie. Cel wizyty to herbatka u królowej i rozmowy z Brownem na temat leasingu złota, które zdeponowali różni naiwni frajerzy w UK. Między tymi spotkaniami możemy zaaranżować piwko z czytelnikami. Chętni proszę zostawić mejl / gg / skype w komentarzach.

Share This Post
Categories
Ekonomia

Kiyosaki

Jeżeli chodzi o podejście do finansów rozróżniam 4 poziomy zaawansowania:

-0 – ludzi zadłużonych, żyjących w oparciu o kredyt, żyjących od 1go do 1go

-1 – ludzi posiadających oszczędności, myślących o zebezpieczeniu swojej przyszłości pasywnie, poprzez inwestowanie w fundusze inwestycyjne lub nieruchomości, zwolennicy strategii ‘kup i trzymaj’

-2 – ludzi aktywnie inwestujących pieniądze, zwolennicy strategii ‘kup i sprzedaj z zyskiem’, bardziej świadomi rynku akcyjnego i nieruchomości

-3 – dużych graczy, posiadających dostęp do grubszego kapitału, zarabiający tam, gdzie trzeba włożyć dużą gotówkę

Uważam, że warto przeczytać książki Kiyosaki – dzięki temu można przeskoczyć z poziomu 0 na 1. Sam autor nigdy nie osiągnął poziomu 2, a jego wszelkie próby biznesowe kończyły się porażką. Dorobił się wyłącznie na pisaniu książek jak być bogatym – i bardzo dobrze że wyciąga ludzi z bagna poziomu 0.

W Polsce pojawił się klon twórczości Kiyosaki – można z ciekawości przeczytać. Rady dawane przez autorów traktuje z przymrużeniem oka. Rynek nieruchomości jest wredny i trudno wyłapać cenowe górki i doliny. Płynność jest niska, wejście (zakup) i wyjście (sprzedaż) z rynku wlecze się miesiącami. Stosowanie dźwigni finansowej (pożyczka bankowa) jest fajna przy rynku idącym w górę, przy spadkach cen cały wkład własny wyparowuje. Z nieruchomościami trzeba naprawdę ostrożnie, można się mocno sparzyć, tym bardziej że naganiacze (sprzedawcy, pośrednicy, deweloperzerzy) pokazują tylko pozytywną stronę tego rynku.

Książek o przejściu na wyższe poziomy wtajemniczenia nie jest za wiele. Po prostu trzeba dużo dokształcać się we własnym zakresie, obserwować, samodzielnie myśleć ale jednocześnie słuchać i naśladować mądrzejszych. Trzeba potrafić rozpoznać głupie gadanie człowieka, który został bogaty przypadkiem (znajomości, spadek) oraz złe porady dawane z zawiści.

Przy przejściu na każdy z kolejnych poziomów wtajemniczenia od razu widać znaczącą różnicę. Poziom 0 pracuje podobnie jak chomik na bieżni – biegnie z całej siły by utrzymać się w tym samym miejscu. Większość wypracowanych dochodów idzie na spłaty odsetek lub zakup rzeczy, które są niepotrzebne lub można je kupić taniej. Po przejściu na poziom 1 i na przykład sensownym zakupie mieszkania – pieniądze zaczynają odkładać się w wartości mieszkania. Poziom 2 to sprzedaż mieszkania z zyskiem w odpowiednim momencie a poziom 3 to budowa całego osiedla 😉

Share This Post
Categories
Ekonomia

Srebro po raz kolejny

Zapraszam na zakupy – jest trochę srebra do sprzedania:

Walking Liberty 1 oz

Pan American 1 oz

Peace Dollar 0,77 oz

Morgan Dollar 0,77 oz

Różne rodzaje sztabek 1 oz

Srebrne Morgan/Peace ze znaczkami

Towar do wzięcia od ręki, zweryfikowany pod względem autentyczności.

Share This Post
Categories
Ekonomia

Edukacja

Edukacja statystycznie popłaca – ludzie wykształceni mają łatwiej ze znalezieniem pracy. Szczególnie w czasie tej recesji, która zmiotła prace budowlane, niezbyt wymagające doktoratu.

Share This Post
Categories
Policja

Kamerowanie

W skali roku na polskich wokandach pojawia się kilkaset kontrowersyjnych spraw karnych. Sądy wydają wyroki więzienia na ludzi, co do których win można mieć daleko idące wątpliwości. Istnieją sytuacje, gdy posiadanie alibi stanowi różnicę między wolnością a 25 letnim wyrokiem. Są procesy poszlakowe i takie, gdzie po libacji oskarżony budzi się w trupem w mieszkaniu i zakrwawioną siekierą obok. Z takich sytuacji bardzo trudno się wybronić, no chyba że jest się moim imiennikiem i ma się tatkę za prezydęta.

W USA sytuacja jest dużo gorsza. Stan prawny jest dużo bardziej skomplikowany, obrona adwokacka droższa, a wyroki zapadają znacznie bardziej surowe. Głośna była sprawa studentów prawa, którzy badali zasadność wyroków śmierci – okazuje się, że nader często prawo funkcjonuje według zasady ‘białas zabił, czarnucha powiesili’.

Co gorsza, zasada że w razie wątpliwości lepiej wypuścić oskarżonego niż skazać niewinnego zastępowana jest zasadą, że w razie wątpliwości zamiast 25 lat przywalić należy tylko 10 lat.

Dodatkowo prokuratura i polucja stara się zrobić jak najlepiej swoją robotę. Ich misją jest złapanie podejrzanego, stworzenie przekonującego aktu oskarżenia i zebranie laurów w mediach po skazaniu. Zdarzają się sytuacje, gdy dowody przeczące winie oskarżonego lądują w koszu tudzież trochę się przypierdoli podejrzanemu, żeby prędzej przyznał się do winy.

Z drugiej strony jest też mnóstwo spraw, w których mamy denata w mieszkaniu o nienaruszonych zamkach. Ofiara znała i wpuściła do mieszkania swojego mordercę. Zetknąłem się z danymi mówiącymi, że 70 % zabójstw dokonują znajomi ofiar.

Celem tego wprowadzenia nie jest bynajmniej postulat likwidacji służb ani niewpuszczania znajomych do mieszkania. Istnieje proste rozwiązanie mogące zaoszczędzić nam wiele kłopotów. Każdy powinien nosić na piersi kamerkę filmującą wszystko to co w danej chwili widzi. Obraz ten powinien być przesyłany do archiwizacji a nie przetrzymywany w samym urządzeniu. W ten sposób uchronimy się przed sytuacją gdy napastnik zabiera ofierze zapis napadu. Samo centrum archwizacji powinno znajdować się poza jurysdykcją danego kraju. Co prawda 5 poprawka do konstytucji USA mówi, że oskarżony nie musi obciążać się zeznaniami, polskie ustawodawstwo mówi podobnie, ale totalnie nie ufałbym służbom w tej mierze. Co ciekawe, urządzenia tego typu już istnieją, brakuje im tylko właściwego oprogramowania. Można zawiesić sobie na szyi iphona i soft dokona za nas resztę roboty.

Ciekawym aspektem noszenia takiej kamery są kwestie prawne. Są miejsca, w których kamera nie jest mile widziana. Są ludzie, którzy z dziwnych powodów nie chcą zostać zarchiwizowani. Ta typowo europejska skłonność do zachowania w tajemnicy danych osobowych jest dziwactwem trudnym do zrozumienia i wyjaśnienia. Co w tym złego, że jakaś osoba wie jak się nazywam czy uwieczni mnie iphonem…

Share This Post
Categories
Klerykalizm

Geje

Ten blog staje się powoli portalem gejowskim. Natężenie dyskusji wskazuje, że temat budzi zainteresowanie większe niż jakikolwiek inny. Co tam jakieś kryzysy bankowe czy energetyczne – dużo ważniejsze jest czy dwóch kolesi może się dotykać dzyndzlami i jak się ewentualnie dotykają to czy jest to zgodne z naturą i zamysłem bożym. Przez chwilę miałem wątpliwości, czy gejów stworzył szatan czy bóg, ale Watykan mnie natychmiast wyprostował – geje sobie WYBIERAJĄ swoją orientację. Faceci siadają któregoś wieczora przy stole w kuchni i dochodzą do wniosku – od dziś będę tylko bzykał facetów.

Zupełnym przypadkiem życie dostarczyło zabawnego niusa. Otóż znany przeciwnik gejów – senator Ashburn – został przyłapany przez policje na tym, że urżnął się w klubie gejowskim i w takim stanie prowadził samochód, wioząc faceta najprawdopodobniej wyrwanego w tym klubie. Ahburn miał szczwany plan zniszczenia gejostwa na świecie – rżnąć po kolei wszystkich gejów świata tak mocno by zmarli. Niestety, podła policja pokrzyżowała ten plan.

Powyższe zdarzenie rzuca ciekawe światło na gejofobów. Można być gejem nawołującym do zniszczenia innych gejów czy po prostu odebrania im praw. I mamy też odpowiedz dlaczego polscy politycy prawicowi nie chodzą do klubów gejowskich – bo takich w Polsce prawie nie ma. Gdyby były, kadra z oszołomskich partii prawicowych właśnie tam odbywałaby swoje spotkania partyjne. Miejsce o wiele wygodniejsze od zakrystii – można napić się piwa i przy okazji popatrzeć na tyłeczki przechodzących chłopaczków.

Share This Post
Categories
Klerykalizm

Geje – update

Ostatnia notatka o gejach wzbudziła wiele emocji i sporo komentarzy. Bardzo ciekawa okazała się ankieta dotycząca preferencji seksualnych. Okazuje się, że heteroseksualistów jest tylko 88%, mocno reprezentowane są osoby bi i sm. Celowo zamieściłem tą ankietę, aby uzmysłowić czytelnikom, że nie jest tak jak im się wydaje, że wszyscy na całym świecie są hetero, a odmienne preferencje są wielką rzadkością. Jakże zaskakująca jest świadomość, że będąc w auli zawierającej 170 studentów aż 20 z nich ma orientację odmienną od zalecanej przez Watykan.

Polecam filmik na tą okazję, tzw eye opener:

Niestety nie znalazłem pełnej wersji, może komuś z czytelników się uda.

Share This Post