Categories
Ekonomia

Samoobsługa

Większość sklepów w USA posiada stanowiska do samodzielnego płacenia. Wchodzi się do sklepu, pakuje wózek towarem, potem wypakowuje przy takiej kasie, samodzielnie skanuje i samodzielnie pakuje. Płaci się kartą lub gotówką. Zwykle na cztery takie stanowisko przypada jedna kasjerka, która pomaga klientom gdy sytuacja zaczyna ich przerastać. Tak wygląda to w praktyce:

self-checkout-station

Plany na przyszłość są takie, że każdy z produktów ma mieć mikronadajnik, który pogada sobie z wózkiem. Nie trzeba będzie nic skanować, wystarczy wyjść ze sklepu. Moje karty kredytowe są już dziś bezstykowe, wystarczy zbliżyć portfel do terminala.

Ponieważ dawno nie byłem w Naszej Umęczonej Ojczyźnie, bardzo proszę o komentarze, czy ta moda przybyła już nad Wisłę? Jeżeli nie, to Waszym zdaniem dlaczego?

Share This Post

35 replies on “Samoobsługa”

te kozaczki to nawet widziałem dziś chyba, natomiast jeżeli chodzi o modę tego Pana, to tutaj w Polsce nikt by nie wyszedł z takimi wytartymi spodniami na miasto 😉

Uwielbiam te samooblugowe kasy, zwlaszcza w Ikei, gdzie zawsze jest dziki tlum do “normalnych” kas. Maja je tez Home Depot i Jewel.

Kasy samoobsługowe są na pewno w przynajmniej niektórych Carrefour i Auchan. Obsługa identyczna jak ta, którą opisałeś i widać na zdjęciu.

Doxa widze dzisiaj w humorze na podpuszczanie czytelnikow 😉
Jak powszechnie wiadomo, gdyby taki system zostal w polsce wdrozony, bylby to wielki sukces. Zlodziejaszkow.
No coz, nie ma co sie oszukiwac, jezeli spoleczenstwo jest biedne, to kradzieze w sklepach beda.
Gdyby kazdy zarabial 6k PLN, to by nie kradl dżemu ze sklepu.

Ale a propos self-checkout w USA, to tam gdzie mieszkalem na west coast, prawie w zadnym sklepie tego nie bylo. Jeden w ktorym bylo, zlikwidowali (ale z innych powodow 😉 ). Ciekawe czemu nie bylo to popularne. Jedyne powod jaki przychodzi mi do glowy jest rasistowki :/

Moda taka dotarła do polski co najmniej 3 lata temu. Zainteresowanym polecam odwiedzić, np. Auchan na warszawskiej Woli.

O przepraszam – nad Wisełką też już to wchodzi. Kasjerki co prawda nie zarabjają 6k PLN (chyba 😉 ale kosztują. Tyle że “tu” na 4-6 takich stanowsk jest co najmniej 2-4 kasierek pomagających ( niewątpliwie też pilnujących) a zwykle jest też limit np. do 10 artykułów …
Tak więc wypraszam sobie takie rasistowskie uwagi 🙂

Ja osobiście się z takim czymś nie spotkałem, ale też nie rozumiem w czym miało by mi to pomóż w zakupach. A co do problemów z kradzieżami o których wspomniał przedmówca to przy obecnym systemie sprzedaży też istnieją. Oczywiście nie można też zapominać o miejscach pracy kasjerek, może i słabo płatnych ale czasami lepsze to niż nic. Jeśli się znajdzie lepszą prace zawsze można odejść.

W Warszawie widziałem tylko w jednym markecie takie kasy – w Carrefourze na Wileniaku. Wyglądają łudząco podobnie do tych na zdjęciu (ten sam producent?).

soquel, nie masz racji ze złodziejaszkami. Wileniak jest w rejonie Warszawy notorycznie, od wielu dekad słynącym ze złodziejstwa, i jednym z biedniejszych w mieście – i jakoś to funkcjonuje.

>Ponieważ dawno nie byłem w Naszej Umęczonej Ojczyźnie, >bardzo proszę o komentarze, czy ta moda przybyła już nad >Wisłę? Jeżeli nie, to Waszym zdaniem dlaczego?

Ciężko mówić za całą ojczyznę, ale melduje, że Kraków a i owszem doczekał się tego niesłychanego wynalazku.
Na razie jak by tak troszkę nie śmiało, ale jest.

Tylko czekać na dostępne znaczniki ‘postępu’ np. bankomaty dostępne z samochodu 😉

U nas nie ma samoobsługi bo każdy klient ma swojego sprzedawcę który go osobiście obsługuje. Ciekawe kiedy Wy w USA do takiego poziomu dojdziecie?

Następny etap chipy pod skórę dla wygody płatności i nie martwienia się o noszenie kart kredytowych. Chętnych nie będzie brakowało jak widać. Póki co chipowanie piesków, RFID bransoletki dla kryminalistów, w USA już pierwsze pomysły ochipowania bezdomnych. A później ostateczny cel tego kryzysu, czyli ustanowienie globalnego banku centralnego i pseudoglobalnej waluty, a wszystko kontrolowane przez jeden superkomputer. 1984 here we comes …

Czytniki bezstykowe i tagi RFID w produktach, to wygoda, kosztem wolności. Już teraz tagi RFID są wprasowane w banknoty eudo i dolary, co pozwala śledzić ich ruch włascicieli;-)

Brunner twierdzi, że takie wynalazki to są jak samoobsługowe komory gazowe z napisem “Nie tylko dla idiotów”;-)

We Wroclawiu wynalazek mozna spotkac u francuzow. Nie korzystam, bo to jest wykonywanie pracy na rzecz sklepu. Gdybym dostawal za to rabat, albo gotowke, to czemu nie? W innym przypadku niech sie wala.

Oczywiście Alma, przynajmniej Alma “centralna” (Kraków, Pilotów). Stanowisko jest jedno, akurat przy stanowisku ochrony. Co ciekawe, jest od strony wychodzącej na przystanek, od strony parkingu nie stwierdzono – czy to znaczy że posiadacze samochodów bardziej kradną, czy też dlatego, że od strony parkingu wchodzą mieszkańcy osiedla Olsza II (“Olsza dwa, imperium zła!” jak to się kiedyś na stadionie krzyczało).

Tez tak myslalem, jak wprowadzili platnosc odciskiem palce. Mozna bylo podlinkowac swoj odcisk z numerem konta. Niestety, operator tego systemu zbankrutowal. A juz myslalem, ze to bedzie element NWO. Okazuje sie ze NWO to bullshit, przeciez nie pozwolono by na upadek tak dobrego pomyslu.

Oczywiście, że NWO to nie bullshit i na tym etapie, przy ogromie informacji, które można łatwo zweryfikować, otwartym forsowaniu idei Rządu Światowego i Globalnego Banku Centralnego, który miałby być odpowiedzią na GLOBALNY KRYZYS, przez The Wallstreet Journal, Financial Times ostatnio CNN i paru innych wpływowych medialnych behemotów twierdzenie, że jest to ściema, jest albo przejwem niewiedzy wynikłej z wgłębienia się w temat i weryfikacji wielu rzeczy, albo problemów z logicznym myśleniem i wyciąganiem wniosków.

G20 2009: Police Attack Students at University of Pittsburgh
http://www.youtube.com/watch?v=etv8YEqaWgA

To jest nowa wizja USA, a z czasem reszty świata.

Moim zdaniem straszenie ludzi NWO wynika z prostej ekstrapolacji obecnego trendu globalizacji świata. A czasem bywa tak, że trendy się odwracają. Tak jest właśnie i tym razem. Tak jak komunizm to elektryfikacja i władza Rad, tak samo globalizacja to tania ropa i telekomunikacja. Tania ropa się kończy, globalizacja razem z nią. Moim zdaniem jeżeli rząd USA (czyli oligarchia) będzie w stanie zapanować nad terytorium własnego kraju w tej dekadzie i uchronić Unie przed rozpadem, będzie to sukces. NWO to mrzonki tak jak plany powrotu człowieka na Księżyc.

Tak jak mówiłem – globalny pieniądz to złoto, i żadna to nowość.

A co do tych zamieszek … ciekawie się to oglądało, ale poczekaj aż dojdzie do prawdziwych zamieszek z udziałem głodnych i uzbrojonych ludzi, a nie paru dzieciaków mało jeszcze świat kumających. Ile z tej młodzieży wie co to jest Peak Oil ? Ile z nich wie, że USA jest bankrutem i dolar wejdzie na ścieżkę hiperinflacji ? Ilu z nich wie, że obecne ożywienie to jedna z faz Wielkiej Depresji 2.0 ? Odpowiedz: 0.

A u mnie to nie dość, że kasjerka kasuje, to do tego osobny gośc pakuje i pcha koszyk do samochodu.

Wszelkie bezstykowe, radiowe metody komunikacji są niebezpieczne, bo da się odczytać informacje zdalnie, i bez wiedzy posiadacza.
Zwolennicy mówią oczywiście o zabezpieczeniach, ale każde zabezpieczenie da się złamać i jest w końcu łamane (to fakt a nie ‘mozliwość’).
Pomijając możliwośc śledzenia przez upoważnione do tego służby, zostanie to napewno wykorzystane przez przestępców.
W końcu są to poprostu nadajniki radiowe których NIE MOŻNA WYŁĄCZYĆ. Opromieniowane zasilającym polem elektromagnetycznym aktywują się i spóbują nawiązać komunikację, co już pozwala stwierdzić ile nadajników ktoś posiada (dużo=zamożny) i gdzie (portfel w górnej kieszeni płaszcza czy w walizeczce).

W ogóle wiecie, życie w społeczeństwie jest niebezpieczne, bo ktoś może zobaczyć co robicie rano przed domem albo, nie daj Boże, o zgrozo! – podejrzeć jakąś scenę u was przez okno. Co więcej, jak kupujecie przez internet, to sprzedawca zna wasz adres, numer konta – no, jakie pole do szpiegostwa! Tak samo szkoła, szpital, urząd – wiadomo, kukiełki NWO!

Jak się wam nie podoba, to się zaszyjcie w pustelni, zabijcie okna deskami, nie wychodźcie z domu, do nikogo się nie odzywajcie – będziecie mieli prywatność.

Obecnie obowiązującym globalnie trendem w polityce jest właśnie NWO. Więcej czytać, mniej się mądrzyć. grypa666.wordpress.com

Złoto jest dla Ciebie uniwersalnym pieniądzem, dla mnie również co nie zmienia faktu, że dla politycznych elit takim pieniądzem nie będzie i mają inne plany co do globalnej waluty – Telegraph.co.uk:

The G20 moves the world a step closer to a global currency
http://tnij.org/globalcurrency
The world is a step closer to a global currency, backed by a global central bank, running monetary policy for all humanity.

Kryzys … na tym etapie mało kto nie wie, że kryzys jest i to żadna nowina i emocjonowanie się nim jest “IS SO 2008” :P. Problem polega na tym, że większość nawet tych którzy wiedzą, nie rozumieją, że cały ten kryzys to gigantyczny ZAPLANOWANY power grab, którego skutkiem będzie NEOFEUDALIZM w stylu 1984, a jak się nie podoba to wyłączą chipa i po sprawie.

BIOCHIP POD SKÓRĘ W 2016 ROKU – Wiadomości TVP1
http://www.youtube.com/watch?v=4JCpqBetyCA

Nie cieszyłbym się że dopiero w 2016. Odpowiedni moment to szczyt hiperinflacji i kolaps systemu. Bierzesz czip, idziesz do banku otworzyć konto w globalnej walucie i uwalniasz się od starych, bezużytecznych już walut. Albo nie bierzesz i uwalniasz się od całego tego burdelu, ewentualnie zgłaszasz się po EU-sponsored eutanazję (CO2 trzeba zwalczać!) i idziesz sprawdzić czy Bóg istnieje.

http://twonuggets.com/content/totalny-kolaps-za-kilka-lat-przewiduje-mark-faber

@ jako, Orwell
Panikarze i paranoicy zawsze byli wsrod nas.
Chip mozna wylaczyc, np. przez umieszczenie go w metalizowanej kieszonce.
‘Prawdziwej’ wolnosci nigdy nie bylo i nie bedzie. Wolnosc jest zawsze wzgledna, czesto cos za cos.
Ci, ktorzy uciekali przed opresja panstwa dostawali sie czesto pod opresje bezprawia.
W czasach sprzed ery paszportow i dowodow osobistych tez nie bylo zupelnej wolnosci: za podejrzane zachowanie mozna bylo trafic na stos lub do lochu. Jezus nie byl wyjatkiem.

Wyłączyć czip znaczy zablokować dostęp do przypisanego mu konta w banku i odciąć delikwenta od pieniędzy.

Byli paranoicy, były systemy totalitarne, których skutkiem była śmierć milionów ludzi, byli też ci którzy o nich ostrzegali znacznie wcześniej nazywani paranoikami i pseudoracjonalne sheeple nie rozumiejące, że te ostrzeżenia miały realne podstawy czego dowodem była historia. Jest różnica między tym, że kabluje na ciebie sąsiad konfident, a tym, że nagle każdy dokonywany zakup i aktywność może być monitorowana poprzez system, który jest obecnie radykalnie nam narzucany w ramach “wygody”. Pracę nad pełnym system pieniądza w 100% bezgotówkowego już jest wdrażana przez NBP. To także oznacza, że z czasem ochrona kapitału przed bezczelnym dodrukiem pieniądza zadłużającego przez banki centralne poprzez nabywanie złota i srebra, także może stać się problem, gdyż zagrożona będzie prywatność takiej aktywności, a ci którzy to robią określeni spekulantami, którzy nie chcą partycypować w biedzie innych z racji ograbienia ich z oszczędności poprzez BANKING HOLIDAY, albo wypłukania inflacją.

Leczenie za darmo tylko z nowym dowodem
http://www.sfora.biz/Leczenie-za-darmo-tylko-z-nowym-dowodem-a15869

@Julek
Dokładnie. To miałem właśnie na myśli.

Kryzys i peak oil to pikuś przy dalekosiężnych planach lichwooligarchii stojącej za tą implozją systemu finansowego.

tak…
przyjezdzajac z prowincji do varsovii, robie zakupy do zjedzenia w PKP w drodze powrotnej na gold tarasach, na dole, poziom -1 (o ile dobrze pamietam). Kolejki do normalnych kas w standardzie, i do kas gdzie sie samemu placi tez. Z prowincji jestem, niewiele podrozuje, wiec tylko tam to widzialem. W centrum stolicy.

Z tymi paypassami (nazwa bezstykowych kart) to bym tak znowu sie nie wychylał. Zadne ułatwienie. Taki bajer i tyle. A co do samoosblugi.Self servicy w Home depot sie nie sprawdzaja bo np.zeby kupić gwozdzie to muisz wołać obsluge, zeby kupić drywall tez musisz, desek ci nie zmierzy itd… Czesto nie przyjmują zniżek w hipermarketach,Ja osobiscie wolę iśc do kasy.
Jedyna wada w Polsce–nie pakują zakupów, Wkurwia mnie to delikatnie mówiąc.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *