Categories
Pozostałe

Odpowiedzialność zbiorowa

Dług wielu państw rośnie. Zadłużenie Polski zbliżyło się już do progu 50%, choć niektórzy kraczą że zadłużenie jest ukryte w wielu różnych kieszeniach i w rzeczywistości jest dużo większe. W Polsce całość przychodów z podatków dochodowych osób fizycznych przeznaczana jest na obsługę zadłużenia.

Grecja, Węgry czy kraje bałtyckie są bankrutami, którzy są w trudnym położeniu – zadłużyli się w walucie obcej i nie mogą jej wydrukować i oddać dług w makulaturze. USA jest w tym szczęśliwym położeniu, że któregoś dnia wydrukuje 10 banknotów po trylionie dolarów i  spłaci cały swój dług.

Współczesny dług państwowy jest tak skonstruowany, że obywatele muszą być wysoko opodatkowani, żeby zapewnić samą obsługę długu. O spłacie długu nikt tak naprawę nie myśli – wystarczy zapytać dowolnego ekonomistę o harmonogram spłat długu Polski – kiedy Polska spłaci dług do zera. Odpowiedź – nigdy. Podatnicy są jak chomiki na bieżni – biegną z całej siły by tkwić w miejscu.

Każdy wie, co się działo w Europie. Jeżeli tego nie pokazują w polskiej telewizji, tu można doczytać o tea party w USA. Protestów nie było, gdy trwało zadłużanie, mało kto protestował. Teraz, gdy trzeba podnieść podatki, pojawiają się głosy ‘ale ja nie będę płacił za czyjeś długi’. Otóż te długi nie są czyjeś, tylko obywateli rządzonych przez własnoręcznie wybranych polityków. Oczywiście można zarzucać systemowi różne nadużycia, ale rządzeni byli wybierani w wyborach a nie przyniesieni przez jakiegoś okupanta. Nikt nie protestował, gdy się pożyczki przejadało, protesty pojawiły się gdy je trzeba spłacać.

Pytanie na dziś dotyczy moralnego prawa ludzi do protestowania – czy lud ma prawo protestować i wymachiwać rękoma w momencie gdy trzeba spłacać dług?

Share This Post

18 replies on “Odpowiedzialność zbiorowa”

Przecież dług wynika z odsetkowej formy emisji pieniędzy. Obywatele nie są temu winni, że bankierzy stworzyli taki patologiczny system. Mają więc jak najbardziej prawo protestować. Nie tylko prawo, ale obowiązek!

Stosowanie odpowiedzialnosci zbiorowej jest IMHO nie na miejscu.
Jesli ktos nie zapozyczyl sie, nie zyl na kredyt, to niby dlaczego ma splacac tych, ktorzy tak robili?

Co byli winni przecietni obywatele, ze Gierek zapozyczyl Polske w mysl swietlanego rozwoju przemyslu, a pieniadze zostaly przejedzone?
Oczywiscie, jak szynke rzucili do sklepu, to ludziska lecialy kupowac, bo nie wiadomo kiedy znow sie pojawi…

w USA niby sytuacja troche inna, bo przeciez “wolny” kraj, demokratyczne wybory i tak dalej.
Ale, jaka to demokracja, ile wolnosci i kto rzadzi, sam niedawno pisales 🙂
Oczywiscie, w.g starych definicji, to sam sobie jestes czlowieku winien za glupie decyzje.
Ale…
jesli stado krow wejdzie w szkode i wyzre sasiadowi jablka z sadu – to kogo nalezy winic, wlasciciela stada i pasterza, czy krowy?

Przecietny John zna sie na tym, jak dziala wspolczesny system finansowy, kulisy wladzy i mechanizmy mniej wiecej tak, jak krowa na pasaniu owiec…

A co, jest jakaś opcja polityczna która obiecuje redukcję długu? Z tego co wiem wybierać można tylko tempo zwiększania długu – duże albo ‘jutra nie ma’.

> Otóż te długi nie są czyjeś, tylko
> obywateli rządzonych przez własnoręcznie
> wybranych polityków.

Czyzybys chcial w ten sposob zasugerowac, ze Polska ostatnimi czasy odzyskala suwerennosc?

Jesli tak, to pragne Cie poinformowac, ze jestes w “mylnym bledzie”.

@Łosiu weź nie nawijaj o jakichś suwerennościach bo to nie jest istota problemu. Sami wybraliśmy naszych polityków i tyle. Problem polega na tym, że 99% ludzi i polityków to ekonomiczni analfabeci… a jak ktoś jest analfabetą to nie oczekuj od nich esejów. Jak rozwiązać problem? Nie da się. Pewnie czeka nas anulowanie wszystkich długów oraz oszczędności na całym świecie bo to jedyna rzecz która pasuje wszystkim.

Dawniej (w monarchiach) sprawa była prosta. Jak monarcha za dużo się zadłużył u Żydów, to wydawał dekret, w którym nakazywał wszystkim Żydom opuszczenie swojego Państwa. Obecnie sytuacja jest trochę inna. Wszystkie rządy są zadłużone w bankach (prywatnych!!), ale banki są w dużej mierze pośrednikami (kredyty z depozytów). Trzeba by wypędzić wszystkich bankierów, a depozyty musiałyby być zagwarantowane przez Państwo. Wtedy doprowadzilibyśmy do sytuacji, w której rząd jest zadłużony bezpośrednio u obywateli (wiadomu u kogo i na ile; nie u anonimowego “depozytariusza banku”).

“…czy lud ma prawo protestować…”
Tak. Wybrańcy stając do wyborów zaklinali wyborców, że lepiej niż oni to nie potrafi nikt. A zawsze idzie o postęp i poprawę bytu w drodze równego i sprawiedliwego podziału zysków i rozkładu ciężarów, mówiąc najogólniej. Mnie ciśnie pyutanie o wyjście z tego klinczu. Czy jest to możliwe bez rozlewu krwi? Zwłaszcza tej niewinnej, by nie było jak u Konopnickiej. http://pl.wikisource.org/wiki/A_jak_poszed%C5%82_kr%C3%B3l

Jest prosta droga naprawy tego. Otóż musimy przejąć władzę nad światem. I mówię całkiem poważnie. Zbliża się era Tytanów:)

Ghanima, jest światełko w tunelu dla takich Tytanów jak Ty – jakieś Simsy czy inne SimCity, na pewno znajdzie się jakiś fajny świat z wakatem na Tytana.

@night

I właśnie przez takie myślenie takim człowiekiem nigdy nie będziesz. Nie zauważysz okazji, olejesz ją albo jej nie stworzysz mimo możliwości. Ale właśnie o to chodzi władzę najłatwiej objąć nad kimś kto uważa, że nic nie może.

@Ghanima

Politycy nie maja tu nic do rzeczy. Realnych decyzji w PL nie podejmuja politycy. Zatem wyborcy de facto maja wplyw jedynie na to kogo wybiora, ale nie na to, jakie ten wybraniec bedzie podejmowal decyzje.

No dobra, skoro nie mam szans to dobrowolnie rezygnuję z tej Tytanomachii. Zaszyję się gdzieś w lesie i będę olewał okazje… Jak będzie po wszystkim daj znać proszę, walnij gromem z jasnego nieba albo coś w tym stylu.

Przejac wladze?-hmm-czemu nie?Ale dwie sprawy sie nasuwaja:
1.JAK to zrobic?
2.Jaki system ekonomiczny,finansowy i polityczny wprowadzic potem?
Bo przejac wladze tylko po to aby potem schrzanic sprawe to zupelnie bez sensu.

1. Poczekać aż społeczeństwo jeszcze troszkę zobojętnieje a potem przejąć je siłą łączoną z autorytetem.

2. Ewolucję w stronę czegoś lepszego. Monarchia? Wszak musimy zająć odpowiednie nam miejsce:D

@Ghanima
Powiedzilabym ze mniej wiecej taki plan jaki opisujesz juz funkcjonuje ale nasza w nim rola ma sie ograniczyc do roli nowych chlopow feudalnych.My nie bardzo mamy ani sily ani srodki ale sa tacy ktorzy maja i to ONI chca zajac “nalezne” im miejsce.

@Przejęcie władzy nad światem

A po co komu to?
Niech się męczą inni, tylko nie dać się im, a żyć się da.
Nie wtrącać się, robić co swoje i zawsze wyjdzie się na swoje.

@Odpowiedzialność
Społeczeństwo nie bardzo ma moralne prawo do protestowania, bo wystarczająco dużo wiedzy jest dostępnej praktycznie za darmo, aby wiedzieć, jak się manipuluje ludźmi, jak się ich wykorzystuje i ogłupia, by nie dać się podejść do tego stopnia, w jakim się społeczeństwa dały podejść. Wystarczyło się pouczyć i pomyśleć, jak ktoś nie korzysta z jedynej potęgi homo sapiens jaką jest mózg, to niech mi potem nie płacze.

Można się oburzać, ale trzeba było się zastanowić, nim się darmozjadów wybrało, trzeba było się zastanowić, a jak nie można było dojść do wniosków, to się douczyć i jeszcze raz przeanalizować. Kto takie rzeczy robi? Człowiek, zwierzęta co najwyżej reagują. Homo sapiens nie korzystający z mózgu to to samo co krowa dojna na podatki.

Wracając jeszcze do władzy nad ludźmi

Władzę najłatwiej zdobyć nad bezmyślną masą reakcyjną, bo i tak nie pomyśli. Ci co nie chcą przeć do władzy wcale nie muszą być materiałem na poddanych, bo jak potrafią myśleć, to mogą sprawić, że król, który na zbyt dużo sobie pozwolił, zginie śmiercią naturalną dla takich władców – z nożykiem w pleckach. I nawet po zabiciu starego władcy tacy ludzie i tak nie będą zainteresowani rządzeniem, niech inni się martwią.

A co wy tu Doxa ludzi straszycie jakimis dlugami. Gospodarka sie odradza niczym feniks z popiolow. Bezrobocie spada, produkcja rosnie juz, juz brakuje rak do pracy, gielda w gore niczym rakieta – niektore spolki az 30% !!!!!!! A ci frajerzy insajderzy sie wyprzedali. Kogo obchodzi jakis dlug? Przeciez trzeba jakos funkcjonowac, nie? Inwestowac DOXA! Nauczcie sie myslec, ze na inwestycje to trzeba kase pozyczyc bo teraz takie wzrosty, ze szkoda przegapic. I wogole jest super ze ach i och! A wy Doxa za szerzenie wrogiej propagandy, podburzania tlumu i nadurzycia zaufania do mediow to wiecie jak mozecie skonczyc?
Jeszcze dzis wysle petycje do white house o wasza deportacje. Otymizmm nowego roku i nowych nadziei to sobie Doxa psujcie na stepach akermanskich !!!!

Powyzszy tekst jest oczywiscie sarkazmem. Bo wygladajac przez okno widze jak jest glodno, chlodno, chu#$%^@jowo…

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *