Categories
Ze starego bloga

Blogerów dwóch

Najpoczytniejszym amerykańskim blogiem o ekonomii jest Calculated Risk. Trzecim na tej liście jest Mish’s Global Economic Trend Analysis. Autor CR pomógł Mish’owi rozpocząć pisanie … Zachęcam do obejrzenia video.

Share This Post
Categories
Ze starego bloga

Partie polityczne w Polsce

Zachęcam do pogrzebania na stronie Państwowej Komisji Wyborczej. Dużo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. Ot na przykład, że w spisie wyborców znajduje się 318 obywateli innych państw UE – najwyraźniej Polska nie jest zbyt popularnym miejscem do emigrowania. Ciekawe czemu, przecież to taki piękny kraj i tacy mili ludzie. Można też dowiedzieć się co dostaje premier w postaci prezentów. Ciekawe jest zestawienie partii politycznych jakie działają w Polsce.

Na samym początku listy jest Stronnictwo Demokratyczne. To jeszcze z czasów PRL, gdy partia ta działała jako element reżimu. PZPR zdechło, ZSL rozpadło się na kilka partyjek, a SD pozostało odmawiając ewoluowania.

Ekolodzy mają w czym wybierać. Istnieją następujące partie – Polska Partia Ekologiczna Zielonych, Polska Partia Ekologiczna, Partia Zielonych Rzeczypospolitej Polskiej, Zieloni 2004 i Partia Zielonych. Na pewno każde z tych ugrupowań może liczyć na głosy swoich członków i ich małżonków.

Byłem przekonany, że promowanie ustroju totalitarnego w Polsce jest nielegalne. A tymczasem istnieje Komunistyczna Partia Polski. Włos się jeży na głowie.

Jest też jakże mi bliska Partia Postępu Antyklerykalna Polska. Jest tylko jedna wobec całej sfory partii ze słowem ‘chrześcijańska’ w nazwie. Ciekawe co na ich programy powiedziałby Chrystus.

Partia Dzieci i Młodzieży jest zagadką, jako że dzieci i młodzież nie mają prawa głosować.

Chyba najbardziej odjechaną partią jest Ruch Odrodzenia Gospodarczego im. Edwarda Gierka. Jak wiadomo dla każdego z ilorazem IQ wyższym od temperatury pokojowej Gierek sprowadził na Polsce zapaść gospodarczą po krótkim okresie prosperity na kredyt. Równie dobrze można by stworzyć Ruch Odrodzenia Gospodarczego im. Adolfa Hitlera – facet poradził sobie rewelacyjnie z wysokim bezrobociem i do pewnego czasu był najskuteczniejszym politykiem w historii Niemiec. Ale tego to już członkowie ROGiEG założyciele nie zrozumieją.

Share This Post
Categories
Ze starego bloga

Nowe wzory banknotów USA

Jak wam się podobają nowe wzory banknotów ?

Share This Post
Categories
Ze starego bloga

Wandalizm i ustawki

W mediach co pewien czas powraca temat wandalizmu. Redaktorzy zastanawiają się z wielkim wysiłkiem skąd się bierze wandalizm.

Otóż wytłumaczenie jest bardzo proste. Wandalowie przez dłuższy czas mieszkali na terenie obecnej Polski. W efekcie Polacy mają wiele genów Wandalów i wykazują zwyczaje dla nich charakterystyczne. Później Wandalowie wyemigrowali na Zachód, co dziś również Polacy naśladują.

Wylot Ryanirem do Irlandii i demolowanie tamtejszego pubu jest dokładnie charakterystyczne dla naszych przodków – Wandalów. Można powiedzieć, że jest to kultywowanie naszej prapolskiej tradycji z czasów, w których się nikomu nie śniło o Chrystusie. Aktualna religia państwowa została wprowadzona do Polski z zewnątrz i przy użyciu siły, dlatego obrządki katolickie są w Polsce traktowane z lekceważeniem. Polski katolicyzm jest bardzo powierzchowny, gdy tymczasem wandalizm jest naszym naturalnym sposobem życia i przejawem naszych potężnych i nieokiełznanych sił witalnych. Proszę zwrócić uwagę, że 1000 lat po chrzcie Polski do kościoła młodzież trzeba zapędzać, do wandalizmu sama się rwie. Oczywiście w tym miejscu nie zachęcam ani do katolicyzmu, ani wandalizmu.

Rozumiem negatywne nastawienie do kiboli, jako że ludzie ci demolują zarówno stadiony jak i postronne osoby. Ale wielką zagadką jest dla mnie wrogie nastawienie mediów dla ustawek. Jeżeli dwóch facetów bije się po mordach do utraty przytomności i ogląda to tysiące osób to mamy do czynienia z boksem – sportem olimpijskim. To jest w porządku. Jeżeli 10 czy 20 dorosłych ludzi umawia się, że będą się bić po mordach w ustronnym miejscu, tak by nikogo postronnego nie skrzywdzić – jest to przestępstwo. Dzielna Policja jest bardzo wrażliwa na takie przestępstwa, o wiele bardziej niż na kradzieże samochodów lub okradanie altanek. Tymczasem organizowanie ustawek powinno być nagradzane i promowane. Ogłoszenia w gazetach powinny zachęcać do gromadzenia się w określonym miejscu i czasie. Oczywiście odpowiednie służby powinny czuwać nad dobrą zabawą – tasaki i łańcuchy nie mogą być wykorzystywane. Również jak w przypadku boksu, powinien być sędzia niedopuszczający do przekraczania dobrego wychowania (np. kopanie leżącego w głowę) i ogłaszający wygraną danej strony. Pomocy udzielała by załoga karetki, identycznie jak w przypadku boksu. Oczywiście koszty obsługi ponoszą strony, tak jak organizatorzy walki bokserskiej.

Niestety żyjemy w państwie policyjnym i wolność uprawiania ulubionego sportu jest dobrem ściśle reglamentowanym. Policja tropi groźnych przestępców –  pary całujące się na ulicy (za naruszenie moralności, a jeżeli któreś z nich ma poniżej 18 lat – również za pedofilie) oraz za tych którzy nie chodzą do spowiedzi (ma grzechy na sumieniu = pewnie również przestępstwa = trzeba go zamknąć, chyba że przedstawi aktualne pieczątki w Książeczce Spowiedzi). Dobrze, że w Polsce można jeszcze zagrać w paintball, Germanie już zabronili tej zbrodniczej rozrywki.

Share This Post
Categories
Ze starego bloga

Dylemat Obligatariusza

Dylemat Więźnia opisany jest tu.

Mój Dylemat Obligatariusza jest podobny. Załóżmy że istnieje dwóch posiadaczy obligacji (powiedzmy Japonia i Chiny), co do których to obligacji istnieje podejrzenie, że nie zostaną spłacone. Jeżeli obaj z nich nadal trzymają te obligacje i publicznie twierdzą, że nie istnieje obawa niewypłacalności – wartość obligacji traci na wartości w niewielkim stopniu. Jeżeli jeden z nich zaczyna wyprzedawać swoje obligację wtedy traci on najmniej, całość strat ponosi ten, który trzymał obligacje do końca. Jeżeli obaj zaczną wyprzedawać obligacje w tym samym czasie tracą po równo.

Tabela z możliwymi wynikami jest poniżej. Oczywiście w rzeczywistości graczy jest więcej niż dwóch.

Oczywiście, tak jak z Dylematem Więźnia – możliwych rozwiązań jest wiele. Generalnie jednak najbardziej opłacalną strategią jest OSZUKIWANIE, czyli jak najszybsze pozbywanie się trefnego papieru i równoczesne zapewnianie o jego solidności. W takiej sytuacji kraje posiadające obligacje USA będą się starały jak najszybciej pozbyć się tych papierów, do końca zapewniając o pełnym zaufaniu do wypłacalności rządu USA i o swojej wierze w wartość tych obligacji. Wcale by mnie to nie zdziwiło, gdyby spora grupa krajów pozbywała się posiadanych papierów jakby miało nie być jutra.

Co ciekawe wydaje się że obserwujemy taki fenomen na rynku. Poniżej wykres oprocentowania obligacji USA w ostatnim roku. Na niebiesko papiery 10 letnie, na czerwono 30 letnie.

Widać wyraźnie, że na fali paniki w listopadzie – grudniu 2008 obligacje cieszyły się dużym powodzeniem jako ‘bezpieczna przystań’. Dziś inwestorzy otrzeźwieli i zaczęli pozbywać się trefnego towaru. To zjawisko przybrało na sile ostatnimi dniami.

Oczywiście jak zwykle pojawia się jakże mylne podejście ‘Niech na całym świecie wojna, byle polska wieś zaciszna/ byle polska wieś spokojna’. Czytelnik może pomyśleć – ‘Co mnie tam oprocentowanie 30 latek, które mają zapadalność w maju 2039, ciekawe z kim Polska będzie grać w eliminacjach do M¦ 2010’. Otóż ma to ogromne znaczenie, przede wszystkim dotyczy rynku nieruchomości. Na oprocentowaniu 30 latek oparte jest oprocentowanie kredytów hipotecznych. Wzrost oprocentowania takich kredytów oznacza wzrost wysokości rat, co za tym idzie zmniejsza dostępność domów. To oznacza, że zmniejszy się ilość kupujących domy i zwiększy się podaż odebranych domów. Nieśmiertelne prawo popytu i podaży sprawi, że ceny nadal spadną, kryzys się zaostrzy i cały świat jeszcze głębiej pogrąży się w recesji. Nawet spokojna polska wieś.

Docelowo, po całkowitym załamaniu obligacji USA, domy w USA będą towarem ‘cash and carry‘, kupowanym wyłącznie za gotówkę. Kredyty przestaną istnieć.

Share This Post
Categories
Ze starego bloga

4 prawa blogosfery

1. Każdy wpis będzie zrozumiany odmiennie od zamysłu autora.

2. Autor, który zda sobie sprawę z 1 prawa będzie próbował pisać precyzyjnie i obszernie. Wtedy jego wpisy nie będą doczytane do końca i nadal pozostaną niezrozumiałe.

3. Pytania świadczące o błędnym zrozumieniu notatki pojawią się w komentarzach niezależnie od wysiłków autora.

4. Powyższe prawa stosują się do nich samych, będą źle zrozumiane, nie doczytane i sprowokują dalsze pytania.

Share This Post
Categories
Ze starego bloga

Niall Ferguson

Dla tych, którzy mają godzinę czasu.

Share This Post