“Rzeczpospolita”: Amerykanie uważają, że Polska nie potrzebuje drogiego sprzętu do obrony kraju, bo i tak nie będzie w stanie odeprzeć ataku, np. ze strony Rosji.
Oczywiscie ze Polska nie odeprze ani ataku Rosji ani Niemiec. Polska jest biednym, malym krajem i jezeli zaatakuje ja przeciwnik bardziej zaludniony, wydajacy wiecej pieniedzy na zbrojenia – efekt moze byc tylko jeden – powtorka z 1939 r.
Na szczescie Niemcy nie maja jakos serca ostatnio do podpalania swiata, a Rosjanie maja dosc zabawy na Kaukazie zeby bawic sie w podbijanie Polski. Poza tym doswiadczenia historyczne wskazuja, ze Polska to tylko kula u nogi i pozytek z niej zaden.
Dalej jest bardziej zabawny fragment : Z amerykańskich analiz wynika, że w razie ataku ze strony Rosji nie ochroni Polski nawet kilkanaście baterii rakiet Patriot. Dlatego zamiast niepotrzebnie wydawać miliardy złotych, polski rząd powinien zrobić wszystko, aby w przypadku zagrożenia umożliwić jak najszybszą odsiecz wojskom NATO lub USA.
Amerykanie nie kiwneli by nawet jednym palcem w bucie aby chronic Polske, no chyba ze przy okazji budowy II linii metra odkryto by pod Warszawa ogromne zloza ropy. Po co mieli by sciagac sobie na glowe protesty pacyfistow i wydawac miliardy dolarow ? Nie ma zadnych najmniejszych szans na wywiazanie sie sojusznikow z obietnic wobec Polski, bylaby to powtorka z 1939 r.