Month: August 2007

Zachecam do obejrzenia ponizszego filmiku. Pokazuje, jak bardzo zaklamany jest indeks NASDAQ.

Sprawa jest prosta – indeks sumuje ceny akcji pewnego zbioru firm obecnych na gieldzie. Jezeli mamy spora inflacje, mozemy miec sytucje w ktorej ceny akcji i indeksy rosna, ale wartosc waluty spada szybciej. Oczywiscie sheeple nie zauwazaja tego, a odkryc oszustwo jest bardzo latwo. Wystarczy porownac cene akcji do prawdziwego pieniadza np. euro czy zlota.

A na marginesie, urzad skarbowy rowniez nie zauwaza faktu, ze zysk jest tylko na papierze i ze inwestor placi. Cena akcji wzrosla, wiec dla fiskusa nie ma znaczenia, ze inwestor poniosl faktycznie strate, jest zysk wiec jest i podatek.

10 dni temu napisalem :
“Mysle ze 60 % FED obetnie stopy, na 40 % pozostawi je bez zmian.”

Jednak obcieli. Symboliczne to ciecie, glowna stopa pozostaje bez zmian na poziomie 5.25 %.

Przy okazji przegralem 100 $ zakladu, ze do listopada FED nie bedzie cial.

Powstaje pytanie – co to da. Wedlug mnie, efekt bedzie krotkookresowy i lekarstwo wiecej zaszkodzi niz pomoze.

Przede wszystkim nastroj jest zly. Obserwacja z poziomu osoby przebywajacej w USA daje obraz mizerii – coraz wiecej ludzi bez pracy, gwaltownie rosna ceny, ogromnie duzo tabliczek ‘for sale’ przed domami. Po drugie obnizka ta nie zatrzyma kolejnych zlych informacji naplywajacych na gielde. Na pewno przewazac beda wiadomosci zle, nie oczekiwalbym po gosporadce USA jakichkolwiek dobrych wiadomosci. Nastroje nadal beda fatalne… Po trzecie, obnizka nie pomoze na tryliony $$ kredytow, ktore nie beda splacane, ani nie zatrzyma implozji housing bubble.

Obnizka na pewno oslabi dolara i napedzi inflacje. Przyspieszy troszeczke dzien, w ktorym okaze sie ze papierowy lze-pieniadz ma wartosc papieru + tuszu.

Podobno najlepiej przemawia do wyobrazni to co mozna zobaczyc.

Moja teza brzmi – wartosc wszelkich pieniedzy papierowych dazy do zera w wektorze czasu. Kolokwialnie – lze-pieniadze z czasem zamieniaja sie w g***.

Dowod – 4 obrazki

100 rubli – wartosc 5 zlotych :

100 lat temu, kazdy bank wymienilby taki banknot na 10 prezentowanych monet o lacznej wartosci 2200 zlotych.

Co lepiej miec – 5 czy 2200 zlotych ?

Ile bedzie warte 100 $ za 10, 20 czy 30 lat ?

Implozja … Piekne slowo … Nic lepiej nie oddaje sytuacji gospodarki amerykanskiej. Pamietacie moje wpisy od lat ostrzegajace przed nadciagajaca zapascia ? Tak wlasnie sie dzieje. Nie pomoga zadne interwencje bankow centralnych, co najwyzej zlagodza upadek kosztem pieniedzy podatnika.

Popkorn kupilem i przygotowalem, teraz siedze, przegryzam i ogladam to na zywo w TV. Smieje sie z sheeple (ang. sheep & people) ktorzy obudzili sie z reka w nocniku oraz z glupich ‘ekspertow ekonomicznych’ ktorzy teraz zaczynaja zmieniac oceny firm budowlanych z buy na sell. Jestem o niebo inteligentniejszy od tych baranow, mam tylko nieco mniejsze znajomosci przy znajdowaniu cieplych posadek 😉

Zabawne, ze niektorzy zastanawiaja sie jeszcze jak to sie skonczy. Redaktorzy pytaja – ‘Czy hossa powroci, panie ekspercie ?’ Ja mam odpowiedz i powiem wam juz teraz – skonczy sie zle, bardzo zle.

Kapitalny blog znalazlem – http://dwagrosze.blogspot.com/ Jak powszechnie wiadomo sa dwa rodzaje pogladow – takie jak moje i bledne. Autor ma dokladnie takie same poglady jak ja, wiec super sie czyta.

Satysfakcje ze sporego zarobku na ‘short sale’ akcji firm budujacych domy i udzielajacych pozyczek oslabia spadek wartosci zlota. W czasach kryzysu ‘cash is king’, inwestorzy sprzedaja wszystko co maja by za gotowke nabywac obligacje USA, uznawane za bezpieczne.

Z tego powodu wyprzedaz w dzikich krajach (np. Polska czy Bangladesz) jest glebsza – inwestorzy pakuja walizki najgorliwiej w takich krajach.

Kurs dolara mocno do gory, co jest kolejna ciekawostka. Inwestorzy kupuja smieciodolary by kupowac obligacje USA uznawane ze bezpieczna lokate kapitalu.

Na zakonczenie jeszcze jedno ostrzezenie, ktorego nikt nie powie. Rynek nieruchomosci w UK i w Polsce tez jest przegrzany ! W stosunku do sily nabywczej ceny sa bardzo wysokie, musi nadejsc obnizka. Pomoze w tym szambo plynace z USA.

Zawsze bylem pod wielkim wrazeniem pogladow Janusza Korwina-Mikke. Fascynujaca jest minimalistyczna koncepcja panstwa jak najmniej wtracajacego sie w sprawy obywateli i czerpiaca jak najmniej z kieszeni podatnika. Niestety, w polityce nie ma miejsca na utopie. Przekonal sie o tym Platon, sprzedany jako niewolnik na targu, po porazce wdrazania wlasnej koncepcji panstwa idealnego.

Ludzie sa lekkomyslni. Obywatele, ktorzy nie maja przstawionego karabinu do glowy, nie beda ubezpieczac sie na zdrowie ani odkladac na emeryture. Przy braku tych obowiazkow mamy do czynienia z chorymi umierajacymi na ulicach i zebrajacymi starcami. Podobnie z dziecmi – wspolczesnie wychowanie dziecka jest tak duzym obciazeniem, ze bez wsparcia z pieniedzy podatnika, ludzie nie beda sie rodzic, nie liczac tych z rodzin pijackich.

Oczywiscie Korwin wymyslil swoja doktryne nie bez przyczyny. Wiele panstw ma tendencje do zbierania skladek a nastepnie ich marnotrawienia. To, ze pieniadze podatnika sa marnowane, nie oznacza od razu ze trzeba zlikwidowac panstwo, tylko ze trzeba pilnowac by dzialalo sprawnie. Przyklady Szwecji czy Holandii pokazuja ze gdy sie chce to sie da.

Fed moze :
– obnizyc stopy procentowe – wtedy spadnie rentownosci obligacji i lokat, inwestorzy zaczna sprzedawac dolara i jego cena spadniej jeszcze bardziej – za to zlapie troche oddechu budownictwo i konsumpcja
– pozostawic stopy bez zmian – i nie reagowac na to co sie dzieje
– podniesc stopy procentowe – i chronic dolara przed spirala po ktorej sie porusza dazac do wartosci 0.

Mysle ze 60 % FED obetnie stopy, na 40 % pozostawi je bez zmian.

Miliony ludzi z calego swiata staraja sie zamieszkac w USA. Wciaz potezna jest legenda Ameryki, szczegolnie u biedakow w Ameryce Poludniowej i Afryce. Tymczasem istnieje spore grono Amerykanow ktorym sie tu nie podoba. Szczegolnie duzo wsrod nich jest Murzynow, ktorzy czuja sie ofiarami dyskryminacji i zaszlosciami niewolnictwa. Uwazam, ze obywatelstwo powinno byc przedmiotem wymiany handlowej jak kazdy inny towar. Amerykanin wyjezdza za granice i przed ambasadorem zrzeka sie obywatelstwa i oswiadcza ze nigdy nie wroci do USA. Emigrant otrzymuje zielona karte i przekazuje placi ustalona kwote. Ambasador kasuje podatek i wszyscy sa zadowoleni.

Podobnie z samobojstwami i kara smierci. Tysiace ludzi zabijaja sie lub sa zabijani, gdy tymczasem inni umieraja na nieuleczalne choroby. Gdyby tak dalo sie dokonac wymiany, skasowac zapis samobojcy i w to miejsce nagrac zapis umierajcego. Moze to tylko kwestia czasu.

Jim jest popularnym komentatorem ekonomicznym. Jego majatek wynosi okolo 100 mln dolarow, wiec moze byc wyeksponowany na spadki na gieldzie. Jeszcze nie widzialem zeby tak mu nerwy puscily, zreszta prowadzaca program tez nie 😉 Polecam male nagranko :

Tym razem bedzie nudno, wytlumacze dlaczego rzad USA zadluza sie. Zaczne od dretwego wykresu, potem bedzie juz z gorki. Oto krzywa Laffera, ktora zupelnie przecietny ekonomista narysowal glupiemu dziennikarzowi na serwetce, probujac wytlumaczyc czemu wzrost podatkow nie zawsze prowadzi do wzrostu przychodow budzetowych :

Otoz rzad USA zadluza sie, poniewaz prowadzi droga, imperialna polityke, na ktora nie stac zdychajacej gospodarki.

Nie da sie poprostu zwiekszyc podatkow by pokryc wydatki budzetowe i to nie bynajmniej dlatego, ze protestuja obywatele. Zadluza sie dlatego, ze nie jest juz w stanie wycisnac wiecej z podatkow. Otoz im bardziej podnosimy podatki, tym od pewnego momentu zaczynamy miej otrzymywac. Wyobrazmy sobie podatek dochodowy 100 % – nie otrzymamy nic do budzetu, bo nie bedzie sie oplacalo pracowac lub cala gospodarka zejdzie do podziemia.

Dlatego rzd USA nie moze poprostu podniesc podatkow. Dzis podatek od firm siega 39 %, dawno juz przekroczono punkt, w ktorym zwiekszanie stawki przynosi zwiekszanie wplywow.

Nie ma zadnego planu wyjscia z impasu. Kazdego roku coraz wiekszy odsetek budzetu idzie na obsluge zadluzenia. W 2040 calosc dochodu bedzie szla na ten cel.

Jedyne wyjscie to drukowanie pieniedzy bez pokrycia a w koncu przyznanie przed swiatem, ze nie ma z czego zaplacic obligacji. Prosze pamietac, ze rzad nie dysponuje niczym co mozna by sprzedac. Zloto o Forcie Knox to odrebna historia, ale jezeli nawet jest, to nie na tyle by pokryc jakiekolwiek zobowiazania.