Lud nadal chamski. Brak odpowiedzi na ‘dzien dobry’, martwe twarze bez usmiechu.
Na ulicach wszyscy biali.
Rano w TV dzieciom pokazuja bajki po angielsku, bez tlumaczenia. Niech sie ucza, na emigracji sie im przyda.
Po przylocie okazalo sie ze karta z mbanku nie dziala. Telefon do mbanku i okazuje sie ze Visa International powiadomila bank ze numer karty mogl zostac skradziony. Dalej rozmowa z konsultantka zaczyna wygladac jak z Kafki :
– Procedura wymaga zebysmy karte zablokowali, zgadza sie pan ?
– Nie, nie zgadam sie
– Musi sie pan zgodzic
– Ale ja sie nie zgadzam, prosze odblokowac karte
– Musi sie pan zgodzic, zgadza sie pan ?
– Ale ja potrzebuje karte, jak mam pobrac pieniadze z konta ?
– Wyslemy karte poczta, bedzie za 15 dni
– Ale ja bede 12 dni w Polsce
– To wyslac na adres polski czy do USA ?
No i taka rozmowa.
