Wiekszosc osob nie zdaje sobie sprawe ze filozofia jest czescia ich zycia. Mam na mysli nie tylko taka taka domowa filozofie (z lac. doxa – mniemanie) jak codzienne pytanie o sens naszego zycia ale caly zakres kultury.
Kazdy z ustrojow spolecznych czy ekonomicznych ma swoje podstawy filozoficzne. Marksizm w zwoich zalozeniach m.in. stworzenie spojnego bezklasowego spoleczenstwa gdzie wszyscy beda zyc w dobrobycie, bez wzajemnego wykorzystywania. Marksizm byl jakoby konieczny na drodze bezustannego rozwoju ludzkosci. Feudalizm opieral sie na zalozeniu ze czesc ludzi ma z racji urodzenie boskie prawo do wladzy i posiadania. Faszyzm opieral sie na supremacji bialej rasy.
System spoleczno ekonomiczny w ktorym dzis zyjemy i ktory bedzie nazwany po naszej smierci niesie rowniez wiele przekonan. Wierzymy ze najlepszym ustrojem politycznym jest demokracja posrednia – lud rzadzi przez swoich przedstawicieli i spozywa szampana rowniez przez swoich przedstawicieli. Wierzymy ze kazdy ma rowne szanse i od niego zalezy czy bedzie mieszkal na ulicy czy bedzie wiodl godne zycie w domku z dwoma samochodami. Oczywiscie w zadnym panstwie to nie wystarczy, oprocz checi i potencjalu trzeba miec np. bogatych rodzicow lub szczescie. Domkow nie wystarczy dla wszystkich.
To w jakie absurdy ludzie wierza widac dopiero gdy dany ustroj zdechnie.