Kwesta zla i wolnej woli jest zdecydowanie najslabszym elementem chrzescijanstwa. O ile dobrze rozumiem nauke KK, ludzie popelniaja zlo poniewaz maja wolna wole i moga wybierac czy popelniac dobro czy zlo. Idea zapozyczona wprost od starozytnych Grekow, Sokrates mowil o zlu jako efekcie braku wiedzy.
Z drugiej strony istnieje cos takiego jak plan bozy, czyli scisle zdeterminowanie naszych losow. Wszysko co sie dzieje jest elementem tego planu, co oczywiscie jest w sprzecznosci z istota wyboru. Jezeli bowiem bog przewiduje wybor to nie jest on wolny.
Czyz nie prostsza koncepcja jest filozofia Wschodu ktora mowi o nieustannej walce w czlowieku dobra ze zlem. Gdy gore bierze zlo czlowiek czyni zlo i vice versa.
