Kazdy narod pelen jest szumnych hasel o patriotyzmie i pustych gestow z tym zwiazanych. Polacy wypadaja w konkurencji zdecydowanie najgorzej. W Polsce nie przejawiaja zadnych objawow patriotyzmu, o ojczyznie przypominaja sobie dopiero na emigracji. Ciekawym przejawem tego folkloru jest ‘artysta’ o pseudominie ‘Funky Polak’. Zachowania Polakow sa oczywiscie na pokaz i przypominaja obrzedowy katolicyzm w polskim wydaniu. Zabawne jest tez to, ze Polacy w zdecydowaniej wiekszosci nie rozrozniaja flagi narodowej od bandery. W obiegu dominuja bandery, czyli flagi z orlem, tak jakby Polacy generalnie byli marynarzami lub wybierali sie na rejs.
Amerykanie wcale nie sa lepsi. Co prawda flagi sa wszedzie, na budynkach i samochodach i kazdy czuje sie dumny z tego ze jest Amerykaninem. Patriotyzm konczy sie na progu WallMartu czy innego dowolnego sklepu, gdzie skapstwo bierze gore i kupuje sie szmec z Azji. W ten sposob miejsca pracy migruja za ocean.
Prawdziwy patriotyzm istnieje chyba tylko w Japonii. Japonczycy maja wieksza swiadomosc efektow podejmowanych przez siebie decyzji ekonomicznych, przez co ich kraj broni sie przed kleska globalizmu.
