Categories
Polityka

Państwo czy mafia

Z Polski wyjechało wiele milionów ludzi, zarówno za tak zwanej ‘komuny’ jak i potem, po odzyskaniu tak zwanej ‘wolności’. Powód jest zawsze ten sam – Polska to nie jest kraj dla ludzi. Ekonomia to ważny element przy podejmowaniu decyzji, ale są też inne. Listopad to doskonały czas, by się o tym przekonać. O godzinie 16 zapada noc, za oknami majaczą wieże kościołów osnute rakotwórczym śmieciowo-węglowym dymem.

Istota państwa uległa wypaczeniu we wszystkich krajach demokratycznych. To nie jest już dobrowolna organizacja obywateli, oparta na umowie społecznej. To raczej quasi-przestępcza szajka drenująca coraz więcej zasobów należących do obywateli kolejnymi podatkami i narzucająca coraz więcej absurdalnych regulacji. Co gorsza państwa są coraz mniej demokratyczne i oparte na wolności, a kto mówi inaczej ten jest pedofilem i terrorystą. Niemożliwe? Są przesłanki, że jednak bardzo możliwe.

Stąd też właśnie zdrowo myślący ludzie dochodzą do zaskakującego wniosku, że lepiej byłoby mieszkać w kraju rządzonym przez mafię niż przez tak zwany ‘demokratyczny rząd’. Poniżej link do filmu na Facebooku.

10 POWODÓW DLACZEGO MAFIA JEST LEPSZA OD RZĄDU10 POWODÓW DLACZEGO MAFIA JEST LEPSZA OD RZĄDU

Posted by TV-1 on Friday, 28 August 2015

Share This Post

28 replies on “Państwo czy mafia”

Więc dlaczego ludzie uciekają z Ukrainy do Polski a z Meksyku do Stanów?

@Johnny
Rząd-mafia w Polsce jest mniej bandycki niż na Ukrainie a w USA mniej niż Meksyku. Dodam jeszcze, że Szwajcarski< Niemiecki czy Francuski, więc ludzie też z tego korzystają i przenoszą się do Szwajcarii. Proste.

@starsky
Fajnie. To jeszcze poprosimy o wyjaśnienie dlaczego ludzie nie przeprowadzają się tam, gdzie rządu nie ma wcale: np. do Somalii.

Czy można prosić o źródło informacji o podrzucaniu? Tak na szybko nie mogłem nic takiego znaleźć na Niebezpieczniku.
Pozdrawiam

@ Ależ w Somali jak najbardziej jest rząd i prezydent. Proszę doczytać i nie rozsiewać plotek.

@Johny
Wszystko na ten temat.Ten filmik to korwinistyczne bzdury,ze tez ludzie ciagle sie na takie efektowne bzdury lapia.

@starsky
Aha i z tego co wiem to wladza tego rzadu(i tak zaleznego od obcych interwentow) siega bodaj do rogatek stolicy.Dalej to rzadza rozne al-kaidy,al-shabahy itp ktore kontroluja wiekszosc powierzchni kraju.

Jedno i drugie to złodzieje ale bez przesady by mafia była lepsza. Jakoś nie widzę by większość polityków łaziła i biła po mordzie, wymuszała haracze a ci co nie chcą płacić obrywali. Fakt że też okradają i mają sporo na sumieniu to jednak zostali wybrani w wolnych wyborach a mafia nie została wybrana przez ludzi tylko na nich pasożytuje. Jednych i drugich (tych sprzedajnych polityków) należałoby wybić.

@Łukasz
“Jakoś nie widzę by większość polityków łaziła i biła po mordzie, wymuszała haracze a ci co nie chcą płacić obrywali”.

Obrywać nie obrywają, ale… w więzieniach siedzi się za długi wobec np. Ośrodków Pomocy Społecznej (alimenciarze).

Nie słyszałem żeby którykolwiek z rządów po PRL cieszył się dobrą opinią Polaków.
A obsada rządu to przecież pośredni wynik głosu większości – czyli dostajemy to czego chcieliśmy. Naprawdę ciężko pojąć co jeszcze musiało by się zmienić żeby Polacy przestali narzekać.

@gbur

Te tak zwane wybory to tylko taka szopka, żeby ludzie myśleli że mają na coś wpływ. Większość ogląda TV i nie interesuje się ani polityką ani gospodarką, tylko łyka wszystkie bzdety jakie sączą się ze szklanego ekranu. Prawdziwą politykę robią ci co sterują kukiełkami w sejmie a nie te mapety. Zauważ chociażby odnośnie ostatnich wyborów. Niby wygrały pisiory, ale tak na wszelki wypadek rozgrywający dali im tylko minimalną przewagę. Teraz wystarczy, że kilku posłów opuści Jarka K. i będzie po rządzie. Koalicję stworzą sobie platformersy, pesel i Rysiek i pozamiatane.

@fresnel
Nie kupuję tego – do faktów zawsze sobie jakąś teorię można dorobić. Zwykle jest to teoria taka jak Twoja – wygodna, bo z niej nic nie wynika poza tym że można być zawsze w opozycji, czytaj: nie robić nic, unikać wszelkich zobowiązań i nie odpowiadać za nic. W sumie nie dziwi mnie to, obywatele jakoś nauczyli się że sami nic nie muszą a to rząd ma ich ubrać, nakarmić, wykształcić, dać mieszkanie i pracę. I na kandydatów co im to obiecają to głosują, a potem zaczyna się narzekanie, nie mija 4 lata i już jęczenie że zdrajcy, złodzieje, płatne pachołki i dawać następnych co obiecają jeszcze więcej…

@gbur
To jest właśnie to o czym wielokrotnie pisałem i co nazywam mentalnością nieudacznika i co wywołane jest moim zdaniem wiarą w teorie spiskowe (“każdy kto uwierzy, że jest ofiarą spisku zaczyna się zachowywać jak ofiara”) i czego moim zdaniem nie ma szans w Polsce zmienić (aby to zmienić trzeba by wprowadzić jakiś totalitaryzmi i powiesić Cynika, ZeZorro, HansaKlosa i wielu innych im podobnych, którzy obrali sobie za cel spowodowanie, by jak największa ilość Polaków uwierzyła w spiski i została nieudacznikami i ofiarami losu niezdolnymi do zmienienia czegokolwiek).

Ech, czemu od razu chcesz wieszać blogerów – założę się że poza naszym małym zakisłym światkiem/towarzystwem wzajemnej adoracji nikt tego nie czyta
A jeśli już czyta to często tylko po to żeby stwierdzić że jeszcze zupełnie nie ogłupłem i mam na tyle rozsądku żeby zauważyć ze autora trapi coraz gorsza obsesja

… a poza tym, niektóre z wymienionych blogów są całkiem, całkiem dobre (o ile weźmie się poprawkę na osobiste preferencje/antypatie autora które czasami biorą górę nad stoicko-trzeźwym podejściem)

@xxx
Bardzo cenię sobie Twoje komentarze – na niejedno zagadnienie, zmieniłem spojrzenie własnie po ich przeczytaniu, ale z wpływem wiary Polaków w spiskowe teorie na ich poziom bogactwa chyba przesadzasz. Z jednej strony co ktoś wrzuci hasło “Polska w ruinie” to przytaczasz dane, że wcale tak nie jest, że rozwijamy się szybciej niż Europa i świat i ten “kierunek” zostanie zachowany, a z drugiej strony uważasz, że Polacy sami się udupiają, zachowując się jak ofiary losu. To gdzie to udupianie? Może właśnie dzięki powszechnej wierze w teorie spiskowe mamy dynamikę wyższą niż Europa i świat?

Czy też widzisz tu rozbieżność?

@Łukasz (ten drugi)
To nie jest tak, że jak naród wyznaje jakieś pokopane wierzenia to nie może się rozwijać. Wierzenia po prostu tworzą taki “szklany sufit” ekonomiczny – tj. pewien poziom gospodarczy, którego przy danym systemie wierzeń naród nie przebije. Można go przebić dopiero po zmianie wierzeń. Póki gospodarka jest poniżej tego “sufitu” może się rozwijać – i to często całkiem szybko. Oceniam, że dla narodu uważających się za ofiary spisku nieudaczników ten sufit leży na poziomie 50-60% PKB per capita poziomu najbogatszych państw, co oznacza, że albo właśnie go osiągnęliśmy albo osiągniemy w ciągu kilku lat. Oczywiście uważam za prawdopodobne, że mylę się co do tego gdzie ten sufit się znajduje (ale po prostu sądzę, że osiągnąć np. 80% PKB najbogatszych krajów może dopiero naród zdobywców, odkrywców, budowniczych, konstruktorów i wynalazców, a naród wierzących w spiski nieudaczników i ofiar losu do tego poziomu na ma szans dojść), co do przyczyny jego istnienia też mogę się mylić, ale to już uważam za bardzo mało prawdopodobne, ale fakt istnienia takich “sufitów”, których źródłem są systemy wierzeń jest jedną z nielicznych dobrze udowodnionych rzeczy w ekonomii.

Stąd się z resztą bierze tragedia państw muzułmańskich, afrykańskich, latynoskich czy Rosji – ten “sufit” jest tam znacznie niżej, bo systemy wierzeń tamtych narodów są tam dużo bardziej po….ne niż ta typowa dla Polaków mentalność nieudacznika.

PS: Dla nieobserwujących mnie, mój ulubiony wykres pokazujący, że żadnej “Polski w ruinie” nie ma i tak naprawdę nigdy nie było odkąd “komuna” upadła:
https://www.google.com/publicdata/explore?ds=d5bncppjof8f9_&ctype=l&strail=false&bcs=d&nselm=h&met_y=sl_gdp_pcap_em_kd&scale_y=lin&ind_y=false&rdim=region&idim=country:POL&ifdim=region&tdim=true&ind=false

@xxx
Niechęć do przyjmowania muzułmańskich imigrantów może nam wyjść na zdrowie.

@Łukasz
Pewnie tak. Ale “na zdrowie” nie wyjdzie nam to, że nie przyjmujemy emigrantów w ogóle. Z Niemiec w ostatnich 10 latach wyeigrowało ponad milion Niemców, z Wielkiej Brytanii wyemigrowały w tych 10 latach prawie 3 miliony Brytyjczyków – jak widać nawet najsilniejsi ekonomicznie członkowie UE mają miliony emigrantów, to byłby dla nich poważny problem gdyby te “dziury” nie były “łatane” Polakami i innymi imigrantami.
Polska nie zadbała o takie “łatanie”, a powinna – zwłaszcza że już w chwili wstąpienia do UE znane były statystyki tego ilu Niemców i Brytyjczyków emigruje ze swoich bogatych krajów i można było przewidzieć, że z dużo biedniejszej Polski wyemigruje co najmniej tyle samo. Można było zrobić np. dość prostą rzecz: zadbać, o to by w miarę łatwo podejmować pracę w Polsce mogli potomkowie obywateli II RP – mielibyśmy imigrantów z krajów z podobnym systemem wierzeń.

PS: Statytuki migrujących Brytyjczyków: https://www.google.co.uk/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&ved=0CC0QFjABahUKEwjjjMeUpojJAhWL8RQKHdi5D64&url=http%3A%2F%2Fwww.parliament.uk%2Fbriefing-papers%2Fsn06077.pdf&usg=AFQjCNFv_sKfGqsF4LNhmk5zZN8J2-4ZTA

xxx – przychylam się do Twojego zdania – nie ma możliwości powstrzymania imigracji gdy w kraju będzie brakować ludzi, zresztą nie ma to też żadnego sensu. Nie wiem czy będzie tak śmiesznie jak dzisiejsi obrońcy czystości narodu za parę lat będą prosić swoich muzułmańskich pielęgniarzy o pomoc w ubraniu się czy wysikaniu.

@XXX ha ha nic mnie bardziej nie rozśmiesza niż wyrwane z kontekstu wykresiki
Wez ty sobie to tego dodaj np Albanie – zobaczysz analogiczny wzrost ( z niższego poziomu na starcie )
Potem wez Białoruś i się jeszcze bardziej zdziwisz 🙂

A teraz włącz myślenie krytyczne – mimo sporych środków z UE ( 80% i tak tam wraca wg. oficjalnych danych ) coraz szybciej się zadłużamy mimo że w miedzyczasie skonsumowaliśmy pieniądze przyszłych pokoleń ( FRD, OFE) .
Jak na kraj 40mln mamy bardzo mało marek znanych poza granicami i żadnej światowej. Centra księgowe wielkich marek to nie jest nic innowacyjnego – i na tym nie zbudujemy przyszłości.

Jeszcze jedno ględzenie o szklanym suficie zbudowanym na mentalności jest niczym innym jak walką z tradycją ( charakterystyczną dla pokolenia gw).
Tak się jednak składa że to nieprawda – Japonia, Korea a nawet Chiny to kraje bardzo tradycyjne. Nie przeszkodziło im to w zbudowaniu wielkich gospodarek – raczej pomogło. Trzeba umieć i cenić swoją historię.

@gbur
To dla mnie jedna z największych zagadek jak Polscy politycy i Polacy w ogóle mogli przeoczyć, że praktycznie wszystkie dawne imperia kolonialne powprowadzały różnorakie ułatwienia w podejmowaniu pracy u siebie przez obywateli swoich dawnych kolonii.
Rosja poszła tu jeszcze dalej: oferuje w zasadzie “od ręki” rosyjskie obywatelstwo każdemu, kto był obywatelem ZSRR (nawet jeśli był tym obywatelem tylko jako 1-roczne dziecko) – jeśli tylko o nie wystąpi.
A Polacy jakoś przeoczyli, że obywatelami II RP było ok. 5 mln Ukraińców i ok. 2 mln Białorusinów i że można by w prosty sposób ten fakt wykorzystać do łatania braków spowodowanych emigracją – tak jak Rosjanie wykorzystują byłych obywateli ZSRR, a Brytyjczycy i inne dawne imperia kolonialne – mieszkańców swoich dawnych kolonii.

walka z jaką tradycją, konkretnie?
tylko z tradycyjnym nieuctwem, stereotypami i polskimi kompleksami które każą ludziom z tego kraju poniżać innych żeby poczuć się normalnie. Bardzo wygodna ‘tradycja’ i na pewno znajdzie rzesze swoich obrońców.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *